Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Dokumentacja ćwiczeń ze zdjęciami. Czy to działa na prawdę?
Autor Wiadomość
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 26 Lut, 2018   

Rafalsb!
Piękny sprzęt! Gratulacje!
To minimalne skrzywienie dasz radę wyprostować ćwiczeniami, chociaż nie jest to łatwe.

Masz problem jak ćwiczyć jelq, bo na filmach trudno się w tym zorientować.
Otóż, według mnie najskuteczniejszy jest V-jelq odwrócony. Nie wiem, czy gdzieś jest to opublikowane.
Ja ćwiczę w ten sposób:
Lewą ręką odciągam klejnoty maksymalnie (ale ostrożnie) w dół i tak trzymam cały czas. Prawa ręka ułożona tak, że grzbiet dłoni skierowany jest w dół, palce w stronę ciała. Pracuje palec wskazujący i środkowy. Sięgam nimi jak najdalej, do samej podstawy penisa (perineum), obejmuję go i ciągnę w górę do przodu. Moszna trochę przeszkadza w pierwszej chwili, ale po kilku centymetrach, gdy dochodzę do spojenia łonowego, mogę już zacieśnić uchwyt, podwijając palce. Powoli (5-10 sek.) przesuwam je w stronę główki (żołędzi).

Tutaj wyraźnie odczuwamy przemieszczanie się krwi w ciałach jamistych. Przy prostym jelkingu tego odczucia na ogół brakuje.
Ale, tak jak pisałem wcześniej, trzeba urozmaicać to ćwiczenia, czyli stosować również V-jelq prosty, zwykły jelq prosty, jelq odwrócony itp.

I jeszcze raz przypomnę. Przeciąganie tego ćwiczenia w nieskończoność nie poprawia wyników, a może dać efekt odwrotny do zamierzonego.
 
 
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 27 Lut, 2018   

Hej!

Ja te ruchy zmieniam w różny sposób. Np. lewą reką robię normalny chwyt, a prawą odwrócony. Potem same odwrócone, szybsze, wolniejsze. Urozmaicam to. Założyłem dziennik treningów i wyszedłem od planu 10min rościągania po swojemu- czyli w różne kierunki. Potem 300 jelq z żelem. Trzy dni ćwiczę, jeden odpoczywam.

Od tego wyszedłęm i będę co tydzień zwiększał o 50 ruchów. Ty robisz aż do 10 sekund ruch - to bardzo długo. Ja myślę ze dochodzę do 3 sekund maks.

Cytat:
I jeszcze raz przypomnę. Przeciąganie tego ćwiczenia w nieskończoność nie poprawia wyników, a może dać efekt odwrotny do zamierzonego.


Masz na myśli zbyt dlugie treningi?
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 27 Lut, 2018   

Oczywiście, możesz ćwiczyć wg swojego planu. Ja tylko podsunąłem ci pomysł na urozmaicenie jelkingu. Na początek nie przeciągaj treningu ponad pół godziny. Potem możesz wydłużyć do godziny. Pamiętaj o rozgrzewce, oddychaniu, rozluźnianiu ciała i wspomaganiu mentalnym.
No i nie zrób sobie krzywdy.
Trzymaj się!
 
 
penis.com.pl
andropenis
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 28 Lut, 2018   

Rozgrzewkę i rosciaganie robie w gorącej kąpieli. Po prostu po 10min od wejscia zaczynam rozsciaganie, potem wychodze z wanny, żel i jelq. Co ma dać oddychanie? I o jakim wspomaganiu mentalnym mówisz?

PS. Dziś robiłęm na mocniejszym wzwodzie jelq bo ciagle mi twardniał i po treningu zrobiło się dużo tych czerwonych kropeczek od połowy penisa w górę. Tam właśnie czułem duże ciśnienie. ciekawe, bo niby powinno się na mniejszym wzwodzie działać, a tutaj więcej naczynia dostały w kość.

Rafał
 
 
_kammillo 

Dołączył: 27 Cze 2015
Posty: 167
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 01 Mar, 2018   

tom-sta664 napisał/a:
Penis rośnie wtedy, gdy odpoczywa i gdy organizm ma odpowiedni zasób energii.
Jestem stanowczo przeciwny na ten temat, penis to nie jest mięsień. Moim zdaniem najlepszy trening jednego dnia powinien zawierać rozciąganie, następnie jelq, a jak komuś bardzo zależy to na koniec horizontal movement. Penis to puste naczynie, które trzeba najpierw rozciągnąć, a potem wypełnić. Kiedyś, gdzieś czytałem, że penis złamał się od zbyt długiego seksu, to oznacza, że im bardziej jest zmęczony tym bardziej jest podatny na zmiany.

[ Dodano: Czw 01 Mar, 2018 ]
Dodam jeszcze, że nie można przesadzać oczywiście wszystko z głową i stopniowo.
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 01 Mar, 2018   

Rafalsb!
Chodzi o synchronizację oddechu z ćwiczeniami. Ciągniesz do przodu-wydech, luzujesz-wdech.
Wspomaganie mentalne to np. zaprzęgnięcie wyobraźni do treningu.
Starasz się wizualizować, jak z każdym ruchem twój penis osiąga coraz większe rozmiary, a twoja potencja rośnie do nieskończoności.
Znajdziesz to wszystko gdzieś w Internecie. Zresztą, może koledzy na forum włączą się do dyskusji i podpowiedzą co nieco. Dajmy im szansę.

Kammillo!
Chyba nie ma sensu wznawiać odwiecznego sporu, czy lepiej ćwiczyć mniej, czy więcej.
Tu ciągle poruszamy się po omacku, nie mając teoretycznego wsparcia ze strony nauk medycznych.
Nic dziwnego, darmowe ćwiczenia PP to żaden biznes dla koncernów prowadzących badania nad organizmem człowieka.

Jeśli penis złamał się wskutek nadmiernego używania, to tym bardziej trzeba go oszczędzać i nie przesadzać z ćwiczeniami.
Sam stwierdziłeś, że umiar jest najważniejszy.
 
 
_kammillo 

Dołączył: 27 Cze 2015
Posty: 167
Skąd: Polska
Wysłany: Pią 02 Mar, 2018   

Oczywiste jest to, że trzeba więcej.. ale z głową. Bez intensywnego treningu, ale z głową, to nic nie osiągniesz, tutaj nie ma nad czym dywagować. Spójrzmy na ludzi, którzy pokazywali swoje osiągnięcia, Nosferatis, Kadeon, co ich łączyło w dotarciu do celu? Intensywność treningu? Tak. Regularność? Tak. Czasochłonność treningu? Tak. To jest dowodem. Nigdy nie dostaniesz medycznego potwierdzenia, ponieważ chirurdzy by stracili kasę.
 
 
Kamill_tak 

Wiek: 38
Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 121
Skąd: Lublin
Wysłany: Pią 02 Mar, 2018   

Dokładnie tutaj nie ma nad czym dywagować!. Ważna jest metoda, czas i obciążenie treningowe i możliwość precyzyjnego mierzenie obciążenia treningowego. Najlepszym przykładem jest Nosferatis. I jakie efekty 5 cm w długości!!. Ma dobrą metodę może dokładnie mierzyć czas, i obciążenie jakie daje na pena czyli podciśnienie. Wkłada penisa w tubę i trzyma go przez kilka godzin w bezpiecznym podciśnieniu wyciąga go i wkłada jeszcze w ekspandera aby wszystko się utrwalił. Ma długi czas treningowy co jest ważne przy deformacjach tkanek i obciążenie dokładnie dobrane do danego dnia, tygodnia treningowego. A w Jelq nie można zmierzyć dokładnie obciążenia treningowego, nawet każdy pojedynczy ruch jest inny i czas jest dużo krótszy i nawet łatwiej o kontuzje i penis wygląda mniej zdrowo. Dalej rozciąganie też jest złe bo nie możesz zmierzyć z jaką siłą rozciągasz penisa i czas jest dużo za krótki jeszcze łatwiej o kontuzje. Najlepiej to ta pompka, dalej expander, i może wieszanie, jelq to tylko regeneracyjnie bo dobrych godzinach w expanderze aby nowa krew napłynęła do rozciągniętych tkanek. a na to wszystko trzeba czasu i prywatności.
 
 
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018   

tom-sta664 napisał/a:
Rafalsb!
Chodzi o synchronizację oddechu z ćwiczeniami. Ciągniesz do przodu-wydech, luzujesz-wdech.
Wspomaganie mentalne to np. zaprzęgnięcie wyobraźni do treningu.
Starasz się wizualizować, jak z każdym ruchem twój penis osiąga coraz większe rozmiary, a twoja potencja rośnie do nieskończoności.
Znajdziesz to wszystko gdzieś w Internecie. Zresztą, może koledzy na forum włączą się do dyskusji i podpowiedzą co nieco. Dajmy im szansę.


Czyli takie podstawy osiągania czegokolwiek. Natomiast sam oddech nie wiem jakie ma znaczenie w tym przypadku. Tutaj zasady są inne niż w przypadku wykonywania fazy pozytywnej w ruchu mającym budować mięsień.

PS. a można robić jelq jedną ręka? Dziś odkryłem, że jak jedną odciągam jądra i przytrzymuje podbrzusze, gdy druga ręka doi to znacznie lepiej czuję przepływ krwi.
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 05 Mar, 2018   

Rafał!
Donosisz nam o swoim odkryciu: " jeśli jedną odciągam jądra ... gdy druga ręka doi, to znacznie lepiej czuję przepływ krwi".

Przecież, dokładnie o tym pisałem ci w poście z 26 lutego. Nie czytasz moich porad, albo je ignorujesz.
Co do oddychania, to musiałbyś zapoznać się z naukami mistrza Mantaka Chia, wielokrotnie cytowanego na tym forum.
Przypomniałem sobie, że tenże profesor zaleca wysuwanie języka w czasie ćwiczeń i jeszcze kilka innych praktyk. Ale, jak już wspominałem, nie są one łatwe, niektóre zaś niebezpieczne.
 
 
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Mar, 2018   

Pamiętam jak pisałeś, że odciągasz jądra, ale nie zarejestrowałem jednoręczności:) O tym nie było napisane, że nie zmieniasz rąk. Kojarzę mantak Chia, gość od tantry. Nie wiedziałęm, że miał coś wspólnego z powiększaniem.

No wiec cisne. teraz każdy trening obciąza mnie bardziej, gdyż te pierścienie robię ciaśniejsze, az do dyskomfortu, a czasem leciuśkiego bólu. Kropeczki czerwone są już po każdym treningu. Wchodze do wanny goracej , co traktuje jako rozgrzewke i tam 10min rozciagam, potemw ychodze z wanny i jelq.

22go minie miesiąc takich ćwiczeń. Jeśli nic nie ruszy to chyba będzie to znakiem, że nie powieksze - jesli to na poczatku efekty przychodza najszybciej.

PS. Masturbacje ograniczam na tyle ile moge...robie to tylko wtedy, gdy nie moge zasnac bo umysl mi wyswietla napastliwie obrazy i jadra sie dopominaja. Czasem przegrywam te bitwy i zrobie to, ale nie wiem czy to zdrowe tak nagle przestac. No i tak 2x w tyg, maksymalnie 3 sie zdarza- nigdy po cwiczeniach, wiele godzion po cwiczeniach jesli juz.
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 06 Mar, 2018   

­Rafał!
Dobrze, że ćwiczysz i walczysz z nałogami. Spróbuj przeczytać Mantaka Chia " Miłosny potencjał mężczyzny".
Przytaczam ci fragment tej książki.


Jak powiększyć i wydłużyć penisa

Wciągnij powietrze nosem do gardła i połknąwszy je, wciśnij do żołądka. Nie zatrzymuj go w piersi. Wówczas powietrze, które możesz doświadczać jako energię, przedstawia kulę toczoną w dół przedniej części tułowia pod mięśniami brzucha. Kiedy powietrze dotrze do najniższej części brzucha, wciśnij je do samego członka. Omawiane tu ćwiczenie na powiększenie penisa różni się od Sprężania Powietrza w Mosznie, ponieważ w tym drugim powietrze wciskane jest do moszny.
Kiedy skierujesz powietrze do członka, trzy środkowe palce lewej ręki przyciśnij do punktu buiyin, pomiędzy odbytem i moszną. Nacisk ten uniemożliwia powrót powietrza do ciała. Energia powietrza zostaje zatrzymana w samym członku. Trzymając palce lewej ręki w punkcie huiyin, zacznij znowu normalnie oddychać. Jednocześnie zacznij bezpośrednie ćwiczenia z członkiem. Wyciągaj go i skracaj, łagodnymi, rytmicznymi ruchami 36 razy. Następnie pomasuj kciukiem żołądź. To powinno doprowadzić do wzwodu. Jeśli erekcja nie następuje, wyciągaj dalej i pocieraj żołądź aż do skutku
Prawą dłonią obejmij wówczas członek mocno przy nasadzie i, nie rozluźniając uchwytu, przesuń ją około 2,5 cm do przodu. W ten sposób energia powietrza zostaje zamknięta w korpusie członka i wypchnięta do przodu, do samego czubka żołędzi. Poczuj ciśnienie napierające w stronę żołędzi i utrzymaj je, lecz nie forsuj zbytnio.
Potem wyciągnij członek w prawo i obracaj 36 razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara oraz 36 razy w stronę przeciwną do ruchu wskazówek. Następnie wyciągnij go w lewo i obracaj następne 36 razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara i tyleż razy w przeciwnym kierunku. Jednocześnie utrzymuj skierowane na zewnątrz ciśnienie blokujące odpływ powietrza.
Ćwiczenie to stanowi masaż całego układu urogenitalnego, włączając członek, gruczoł krokowy oraz żyły, tętnice i okalające nerwy; korzystnie pobudzony zostaje również pęcherz, a nawet nerki. Energia wielu organów wewnętrznych przepływa do członka. Ich funkcjonowanie ulega poprawie i wzmocnieniu.
Na koniec, kiedy członek jest w stanie erekcji, uderzaj nim lekko o wewnętrzną część prawego uda 36 razy, w dalszym ciągu blokując powietrze. Potem uderz 36 razy o wewnętrzną część lewego uda.
Po zakończeniu ćwiczenia wymocz członek przez minutę w ciepłej wodzie. To pomoże mu przyswoić ciepłą energię yang i rozszerzyć się. Na tym kończy się masaż tego organu. Po miesiącu lub dwóch wykonywania tego ćwiczenia członek powinien wydłużyć się o ponad 2,5 centymetra. W zależności od indywidualnej budowy ciała możliwe jest uzyskanie jeszcze lepszych efektów.
 
 
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 06 Mar, 2018   

Kurcze, kiedyś dorwałęm taką książkę DEIR i tam też było dużo ćwiczeń takich "nienamacalnych"(inny temat) i bardzo mnie one meczyly. A to dlatego, że prawie niemożliwym jest zweryfikować ich poprawność. Oscylujesz na niewiadomej.

To samo mnie drażni w tych ćwiczeniach na penisa, bo o ile w sporcie instruktor moze ci dokladnie pokazać wszystko i zoabczyć jak Ty ćwiczysz to w ćwiczeniach PP coś robisz i nie wiesz czy to ma sens. Szczególnie tak jak mam ja, że nic nie idą wymiary. Z ciekawości zmierzyłem dzis i oczywiście nic a nic, więc jestem w niewiadomej. Jak w ślepym tunelu. Nie spoób ocenić czy to kwestia genetyki, techniki, masturbacji, która czasami wystepuje. W tej sytuacji łatwo o rezygnację nawet jak jesteś gotów wkładac w to dużo pracy. Po prostu przez to że nie znasz czynnika uniemożliwiającego wzrosty.

Np dziś przy wzwodzie czułem, że penis jest bardziej słaby niż bez ćwiczeń. Cześć pocżatkujących chwali się, że w pierwszych 2tyg ćwiczeń czują twardsze erekcje. Ja zawsze miałem b twarde erekcje i czuję najwyżej gorszą kondycje. Plusów nie odnotowałem póki co.
 
 
penis.com.pl
masturbator
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 217
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 07 Mar, 2018   

Rafał!
Jeśli obserwujesz słabsze erekcje, to prawdopodobnie ćwiczysz zbyt intensywnie i zbyt krótko odpoczywasz. Wypróbuj taki schemat: 1-0-1-0-1-0-0, czyli trzy dni w tygodniu. Zmniejsz liczbę powtórzeń przy jelkingu (maksymalnie 100). Bardzo mocny uchwyt również nie jest wskazany w pierwszym okresie treningu.
Ale najważniejsze, powtarzam już setny raz, to zaprzestanie nieuporządkowanej aktywności seksualnej. No i detoks (oczyszczenie umysłu) od pornografii.
Co prawda, zdarzają się osobnicy wyjątkowo żywotni, którzy tryskają kilka razy dziennie ( przynajmniej tak twierdzą), a mimo to ćwiczą i odnotowują przyrosty.
Statystyczny facet, jednak, już nawet w wieku trzydziestu lat, odczuwa zmęczenie po każdej ejakulacji i musi mieć czas na regenerację (dzień, dwa, czasem kilka).
To zależy silnie od trybu życia. Ja, w wieku trzydziestu-czterdziestu lat, kiedy ciężko pracowałem, miałem mniejszą potencję niż obecnie.
Wracając do twoich problemów, widzę, że brakuje ci cierpliwości, która jest podstawą ćwiczeń PP. Przecież, sam się dziwiłeś, że chłopaki muszą ćwiczyć całe wieki, żeby coś osiągnąć.
Rzeczywiście, często zdarza się, że w początkowym okresie treningu odnotowujemy wyraźne przyrosty. Być może jednak, są one spowodowane (prócz opuchlizny) lepszą erekcją.
Ta, również zależy od rodzaju stymulacji. Przy naturalnym pobudzeniu (w obecności kobiety) wzwód może być dużo mocniejszy. Trudno to oczywiście zmierzyć. (Nie wyobrażam sobie sięgania po linijkę podczas aktu miłosnego).
Ale, jest też niemało świadectw mężczyzn, którzy dopiero po kilku miesiącach systematycznego treningu zaobserwowali jakąś poprawę.
Ty działasz 2 tygodnie i już chciałbyś widzieć rezultaty.
I jeszcze jedno.
Jeśli zrezygnujesz z tych ćwiczeń, to nie będziesz miał motywacji do walki z nałogami.
Już choćby z tego powodu warto je kontynuować.
Trzymaj się.
 
 
rafalsb 

Wiek: 39
Dołączył: 01 Lut 2018
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 07 Mar, 2018   

Cytat:
Jeśli obserwujesz słabsze erekcje, to prawdopodobnie ćwiczysz zbyt intensywnie i zbyt krótko odpoczywasz.


Może to jakiś trop. Możliwe, że za mocno ściskam, bo robiłem to coraz mocniej z każdym treningiem. Po wyjściu z gorącej wody nie było czuć dużego obciążenia, ale musiałem 2 dni przerwy zrobić bo mnie boleć znów zaczynało, więc dzisiejszy trening zgodnie z zaleceniem zrobiłem słabszy.

Ale nie drastycznie. Było 200 jelq ze słabszym chwytem. Zobacze jak będę go czuł, gdy nie będę go tak forsował. Moje liczby wynikały tylko z tego, że naczytałem się o wynikach chłopaków, którzy przy okazji mieli obfite sesje treningowe.

Cytat:
Ale najważniejsze, powtarzam już setny raz, to zaprzestanie nieuporządkowanej aktywności seksualnej. No i detoks (oczyszczenie umysłu) od pornografii.


Hahaha, nie darujesz mi:) Nie będę czekał aż się zakocham tom. Jestem bardzo reaktywny seksulanie i muszę to jakoś rozładować. Teraz na weekend się szykują jakieś panny, więc odżyje, bo ta abstynencja bywa dołująca. Ale porno żadnego nie oglądałem odkąd ćwiczę. Seks to różnie, ale też nie wiele. Nie uprawiłem go ok 2 tyg.

Cytat:
Statystyczny facet, jednak, już nawet w wieku trzydziestu lat, odczuwa zmęczenie po każdej ejakulacji i musi mieć czas na regenerację (dzień, dwa, czasem kilka).


Fakt, że jest inaczej niż jak miałem 20 lat, ale nadal jak trafi mi się dobra kochanka i dobry dzień to 3-5 razy w ciągu 12 godzin. A tradycyjnie 1-3 stosunki od wieczora do rana jeśli panna u mnie zostaje.

Cytat:
Wracając do twoich problemów, widzę, że brakuje ci cierpliwości, która jest podstawą ćwiczeń PP. Przecież, sam się dziwiłeś, że chłopaki muszą ćwiczyć całe wieki, żeby coś osiągnąć.
Rzeczywiście, często zdarza się, że w początkowym okresie treningu odnotowujemy wyraźne przyrosty. Być może jednak, są one spowodowane (prócz opuchlizny) lepszą erekcją.
Ta, również zależy od rodzaju stymulacji. Przy naturalnym pobudzeniu (w obecności kobiety) wzwód może być dużo mocniejszy. Trudno to oczywiście zmierzyć. (Nie wyobrażam sobie sięgania po linijkę podczas aktu miłosnego).


Masz rację, trochę się zniecierpliwiłem, ale to tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie zauważyłem choćby małego progresu, który właśnie w początkowej fazie jest największy. Gdybym zobaczył 3mm w grubości byłoby inaczej.

Cytat:
Ale, jest też niemało świadectw mężczyzn, którzy dopiero po kilku miesiącach systematycznego treningu zaobserwowali jakąś poprawę.


No to jedziemy dalej.

Cytat:
Ty działasz 2 tygodnie i już chciałbyś widzieć rezultaty.
I jeszcze jedno.
Jeśli zrezygnujesz z tych ćwiczeń, to nie będziesz miał motywacji do walki z nałogami.
Już choćby z tego powodu warto je kontynuować.


W mojej głowie ćwicze znacznie dłuzej niż 2 tyg, bo tak wychodzi, tylko, że te kontuzje i początkowo kończenie strzałami mieszają. Fakt, że do ograniczania masturbacji motywują mnie głównie te ćwiczenia. Kończyc nie zamierzam. Ale jak za 2 mc nic nie pyknie to już ciężko będzie mi uwierzyć, ze nagle w trzecim urośnie 0,8 cm:) No nic, zoabczymy.

Dzięki za posta.

Rafał
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group