Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Penis nieobrzezany, ale bez skórki
Autor Wiadomość
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Sob 21 Sty, 2017   

Moim zdaniem, po to natura dała nam napletek żeby go nie ściągać bez potrzeby. Czytałem, że pełni różne pożyteczne funkcje, nie tylko ochronne.
Jeśli jednak ktoś bardzo lubi chodzić z podciągniętą skórką i przy tym dba o swoją żołądź (np. chroni ją przed nadmiernym wysychaniem, czy ocieraniem o szorstki materiał), to raczej nie widzę poważnych ku temu przeciwskazań. Osobiście jednak wolę jak mój grzybek jest otoczony ciepłą kołderką. :)
 
 
Kuba85 

Dołączył: 28 Sie 2015
Posty: 370
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 23 Sty, 2017   

Jakie to funkcje pełni ten fałd skóry Twoim zdaniem Per Rectum? Przede wszystkim jest to świetne środowisko do tworzenia się bakterii, ciepło i wilgotno, aż żal się nie rozmnażać.
Jakoś specjalnie nie trzeba dbać o żołądź, nie osłonięta po jakimś czasie robi się bardziej odporna i nawet nie przeszkadza chodzenie bez majtek w jeansach.
 
 
bear834 

Wiek: 41
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 519
Skąd: wawa
Wysłany: Wto 24 Sty, 2017   

mam pytanie do calkowicie obrzezanych bez wedzidelka - czy uzywajac pompkki do penisa czujecie duza roznice? czy wystepuje u Was zjawisko tworzenia sie opuchlizny pod zoledziem - charakterystyczne dla osob majacych spory nadmiar skory na nim? (podczas pompowania)
 
 
penis.com.pl
viamax
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

Kuba85 napisał/a:
Jakie to funkcje pełni ten fałd skóry Twoim zdaniem Per Rectum? Przede wszystkim jest to świetne środowisko do tworzenia się bakterii, ciepło i wilgotno, aż żal się nie rozmnażać.
Jakoś specjalnie nie trzeba dbać o żołądź, nie osłonięta po jakimś czasie robi się bardziej odporna i nawet nie przeszkadza chodzenie bez majtek w jeansach.

Spokojnie, Kuba, nie denerwuj się. Nie krytykuję Cię. Mamy po prostu inny punkt widzenia na tę sprawę.
Nie jestem alfą i omegą, z pewnością mylę się w wielu sprawach. W tej konkretnej to myślę tak, że skoro jednak uparcie rodzimy się tym napletkiem, nie utraciliśmy go w toku ewolucji (jak kość w penisie, którą ma większość ssaków), to po coś on nam musi służyć.
(À propos kości w penisie, a także tego dlaczego ludzki czlonek jest stosunkowo słabo unerwiony tj. w porównaniu do innych zwierząt, to mam dla zainteresowanych ciekawy artykuł na ten temat: http://www.focus.pl/czlow...z-ewolucje-9677 ).

Co wiadomo na pewno, to to, że chroni on delikatną żołądź i utrzymuje jej skórę w odpowiedniej wilgotności. Argument, że to świetne środowisko dla rozwoju bakterii, jest moim zdaniem w dużym stopniu prawdziwy, ale mimo wszystko nietrafiony (aczkolwiek często podnoszony przez zwolenników obrzezania). Spocone nogi to też świetna pożywka dla bakterii, ale nikomu nie przyjdzie do głowy ciachnąć sobie stopę, żeby pozbyć się problemu. Wystarczy nogę umyć. Nie widzę więc problemu z odciągnięciem przy okazji prysznica napletka i umyciu penisa również pod skórką. Trzeba naprawdę bardzo się postarać i nie myć siura przez kilka dni, żeby stał się cuchnącym rozsadnikiem bakterii. Dobrze też przy okazji wiedzieć, że napletek wydziela substancje przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, hamujące przynajmniej w jakimś stopniu, namnażanie się syfu pod skórką.

Oczywiste jest, że ciągle odsłaniania skóra żołędzi uodparnia się, grubieje i staje się mniej podatna na czynniki zewnętrzne i również na bodźce natury seksualnej (co ma swoje dobre i złe strony). To podobnie jak pracować fizycznie gołymi rękoma lub w rękawiczkach ochronnych. Czy to dobrze, że niektórzy w ten sposób "hartują" delikatną żołądź? Nie wiem. Każdy może tu postępować po swojemu. Ja jestem zwolennikiem używania tej funkcji napletka i chronienia mojego grzybka pod pierzynką. Noszę też zwykle rękawice ochronne przy cięższych pracach fizycznych.

Odpowiadając jeszcze na Twoje pytanie, to wyczytałem o napletku, o jego funkcjach i właściwościach, następujące informacje (czy wszystkie do końca są wiarygodne - nie wiem, ale pozostawiam pod rozwagę, szczególnie tym, którzy bez ważnych powodów chcieliby ciachnąć sobie skórkę):
- napletek chroni żołądź i wędzidełko przed otarciami, zgrubieniami skóry, a także infekcjami oraz zapewnia im odpowiednią wilgotność
- ok. 2 cm otoczka wewnętrznego pierścienia napletka z miękkimi, nieregularnymi, sfałdowanymi prążkami jest jedną z najbardziej unerwionych stref erogennych; uważa się że pomaga ona w kontrolowaniu orgazmu
- napletek ma nawet ok. 20 tys. zakończeń nerwowych różnego typu, mogących wykryć najdrobniejszy ruch, nacisk, rozciągnięcie, zmiany temperatury itp. Jednymi z receptorów są tzw. ciałka dotykowe (ciałka Meissnera), najbardziej wrażliwe na bodźce mechanoreceptory
- napletek ułatwia stosunki seksualne, korona żołędzi penisa bez napletka wypycha z pochwy wydzielane przez nią substancje nawilżające, przyspieszając jej wysuszanie
- wędzidełko (zwykle wycinane przy obrzezaniu), to najbardziej unerwiona strona wewnętrznego pierścienia napletka
- napletek zawiera tzw. dartos fascia, tkanki regulujące temperaturę (obecne m.in. w skórze moszny)
- gładka błona wewnętrznej części napletka wydziela przeciwciała (immunoglobuliny), oraz białka przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe
- napletek zbudowany jest z wrażliwych komórek Langerhansa, będących częścią układu odpornościowego człowieka (podobno te komórki właśnie uwielbia wirus HIV, głosy naukowców są tu jednak podzielone, więc nie ma pewności, że usunięcie napletka znacząco zwiększa bezpieczeństwo seksu bez prezerwatywy)
- napletek posiada receptory estrogenu (nie wiem po jaką cholerę, ale wyczytałem że je ma; widocznie czemuś to służy)
- gruczoły potowe umieszczone na wewnętrznej stronie napletka wydzielają feromony. Wiadomo po co... :D

Wystarczy tego. I tak nikt tyle nie przeczyta...

Na koniec, żeby nie było zbyt poważnie, mam dość czerstwy kawał.
Pytanie z anatomii:
- Jaki mięsień odciąga napletek?
- ?
- Okrężny ust!

Pozdrawiam :)
  
 
 
dzon2012 

Wiek: 33
Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

tak czytam te wypowiedzi... no kurde ale macie problem, jak ktoś lubi z to żyje z napletkiem, jak bez to żyje bez. ja osobiście od dwóch lat chodzę z obciągniętym napletkiem, gdyż wyleczyłem się z pewnej dolegliwości którą właśnie napletek powodował a mianowicie grudki perliste na koronie. teraz chodzę bez i wgle mi to w niczym nie przeszkadza, łatwiej utrzymać czystość i wgl.
zresztą napletek sam się zsuwa co jakiś czas jak penis sie kurczy i to mnie denrwuje troche no ale cóż.
 
 
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

dzon2012 napisał/a:
tak czytam te wypowiedzi... no kurde ale macie problem...

No kurde, a jaka to sprawa, że sobie dyskutujemy o prawdziwych i domniemanych funkcjach napletka? ;)
Zaręczam Ci, że mamy ważniejsze "problemy". Ale ponieważ akurat to forum jest o penisach, to właśnie tu wymieniamy poglądy na ten i inne męskie tematy.
 
 
Nunak 

Dołączył: 29 Sie 2016
Posty: 154
Skąd: Polska
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

Dodatkowo napletek i wędzidełko utrzymują penisa na miejscu u mężczyzn, którzy mają problem cofania się prącia i/lub dużo tkanki tłuszczowej. Inaczej penis zostałby wciągnięty pod warstwę tłuszczu, znajdującą się w okolicy wzgórka łonowego.

PS Żarcik nie taki zły.
 
 
dzon2012 

Wiek: 33
Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

Per Rectum napisał/a:
dzon2012 napisał/a:
tak czytam te wypowiedzi... no kurde ale macie problem...

No kurde, a jaka to sprawa, że sobie dyskutujemy o prawdziwych i domniemanych funkcjach napletka? ;)
Zaręczam Ci, że mamy ważniejsze "problemy". Ale ponieważ akurat to forum jest o penisach, to właśnie tu wymieniamy poglądy na ten i inne męskie tematy.

dobrze, ja wiem że dyskutować można i trzeba ale mi chodzi oto, że to jest kwestia indywidualna. napletek nie jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania penisa. nie przeszkadza oczywiście, pewnie ma więcej zalet ni z wat - skoro wgle istnieje. ale to kwestia indywidualna, poczucia komfortu i świadomości celu po co on jest.
 
 
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017   

dzon2012 napisał/a:
dobrze, ja wiem że dyskutować można i trzeba ale mi chodzi oto, że to jest kwestia indywidualna. napletek nie jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania penisa. nie przeszkadza oczywiście, pewnie ma więcej zalet ni z wat - skoro wgle istnieje. ale to kwestia indywidualna, poczucia komfortu i świadomości celu po co on jest.

I teraz się z Tobą w pełni zgadzam :) Z napletkiem jest trochę jak z migdałkami czy wyrostkiem. Dobrze jak są, bo jednak pełnią różne funkcje, ale niezbędne do życia nie są i jeśli chorują, można te organy usunąć.
 
 
Kuba85 

Dołączył: 28 Sie 2015
Posty: 370
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017   

Per Rectum napisał/a:
Spokojnie, Kuba, nie denerwuj się.
Ja się już jakieś kilka lat temu przestałem denerwować na cokolwiek. Lepiej się wtedy człowiek wysypia ;)

Bardzo dobrze że rozmawiamy. Kiedyś też sądziłem, że napletek jest niezbędny. Po tym jak na tym forum wyczytałem, jak bezoperacyjne pozbyć się stulejki, przez kilka pierwszych dni czułem ból i myślałem że nie wytrzymam, ale chęć pozbycia się "pierścienia" zmotywował mnie do wytrwania w tym bólu. Teraz już przyzwyczaiłem się do tego że żołądź jest odsłonięta i jak napletek zsunie się na nią od razu czuje się brudny :( ot tak mam i tyle.

dzon2012, cóż mogę napisać. Brawo Ty! :)
 
 
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017   

A, no widzisz Kuba, teraz w pełni rozumiem. Dobrze, że pogadaliśmy i wymieniliśmy poglądy. Ty po prostu w ten sposób "zoperowałeś" się sam w związku ze stulejką. I tak się przyzwyczaiłeś do chodzenia z podciągniętym napletkiem, że już Ci tak zostało na zawsze. Też mogę więc też powiedzieć "brawo Ty!". Gratuluję, że dałeś radę, wytrwałeś i pozbyłeś się stulejkowego pierścienia. Godne podziwu i naśladowania.
Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy kimś, kto w ten sposób zmaga się z problemem stulejki (i być może ucieka spod noża chirurga), a kimś kto dla niejasnej fanaberii uparcie ściąga skórę lub, co gorsza, daje ją sobie odciąć. Przynajmniej dla mnie - "miłośnika" męskich napletków. ;)

Masz rację, lepiej się śpi, gdy człowiek się nie denerwuje. Też staram się tego trzymać. Błędnie odczytałem Twoją wypowiedź jako nieco podszytą "nerwem", dlatego czym prędzej pospieszyłem z uspokojeniem Cię i odpowiednimi wyjaśnieniami mojego widzenia tych spraw. Wszystko to właśnie po to żebyś dobrze spał. ;)

Pozdrawiam
 
 
dzon2017 

Wiek: 30
Dołączył: 18 Sty 2017
Posty: 19
Skąd: Krakow
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017   

Kuba85 napisał/a:
dzon2012, cóż mogę napisać. Brawo Ty! :)


brawo brawo ;) najważniejsze żeby mieć wyjebane na błahostki - choć nie jest to łatwe jak sie widzi jakieś swoje niedoskonałości ale zamiast smutać to trzeba działać. pzdr;)
 
 
Kuba85 

Dołączył: 28 Sie 2015
Posty: 370
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017   

Per Rectum, To, że walczyłem i wygrałem to jedno, a druga sprawa, to poczytałem trochę czy nic mi nie będzie w związku z odsłoniętą żołędzią i wyszło na to że nic, a nawet pozbędę się kilku przykrych męskich spraw typu mastka i "specyficzny" zapach po całym dniu. Myje się dwa razy dziennie ale jakoś nie wrócę już do poprzedniego stanu i nikt mnie nie przekona że napletek jest potrzebny aby chronić żołądź.

Błędnie mnie odczytałeś. Od jakiegoś czasu mówię że złość piękności szkodzi, a ja nie mam czym szastać ;) (niektórzy twierdzą inaczej ale nie kłócę się z nimi bo szkoda nerwów) :D

dzon2017 napisał/a:
brawo brawo najważniejsze żeby mieć wyjebane na błahostki - choć nie jest to łatwe jak sie widzi jakieś swoje niedoskonałości ale zamiast smutać to trzeba działać. pzdr;)

O to, to, właśnie. Kilka osób spytało mnie czy jestem Żydem jak zobaczyli mojego przyjaciela, ale po wyjaśnieniach zrozumieli o co chodzi i temat zniknął :)
  
 
 
penis.com.pl
andropenis
dzon2017 

Wiek: 30
Dołączył: 18 Sty 2017
Posty: 19
Skąd: Krakow
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017   

Kuba85 napisał/a:
[b]
O to, to właśnie. Kilka osób spytało mnie czy jestem żydem jak zobaczyli mojego przyjaciela, ale po wyjaśnieniach zrozumieli o co chodzi i temat zniknął :)


ja ci powiem szczerze, że ja sam jak np na siłce biore prysznic to sobie napletek obciągam, jakos tak wole dla spokoju ;p
 
 
Kuba85 

Dołączył: 28 Sie 2015
Posty: 370
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 13 Lut, 2017   

dzon2017 napisał/a:
ja ci powiem szczerze, że ja sam jak np na siłce biore prysznic to sobie napletek obciągam, jakos tak wole dla spokoju ;p
Jakiego spokoju? wstydzisz się że masz żołądź odsłoniętą?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group