Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Wszystko co chcielibyście wiedzieć o pompce ale boicie się..
Autor Wiadomość
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 31 Sie, 2016   

To linki do aukcji:
uszczelka o nieco rozbudowanej funkcji :mrgreen: http://allegro.pl/uszczel...6259675111.html

Jako uszczelka spisuje się rewelacyjnie, nie wbija się w podstawę i nie przepuszcza powietrza do zewnątrz. Anatomiczne ułożenie i kształt dodatkowo likwidują problem z zasysaniem worka moszny i jąder. Ze względu na grubość i dość ciasny otwór trzeba stosować żel nawilżający.

A tu coś co świetnie robi za rękaw (trzeba wywrócić na lewą stronę): http://allegro.pl/masturb...4774777178.html

Bear834, co do skóry to zostawiam ja tak w połowie aby nie zakrywała żołędzi ani nie była zbytnio naciągnięta, zaobserwowałem że limfa najbardziej wchodzi w naciągniętą naprężoną skórę a najmniej kiedy jest odprężona. Długość rękawa ustawiam sobie poprzez wywinięcie mniej więcej tak samo jak w swetrze kiedyś podwijało się rękawy, zostawiam tylko samą żołądź z delikatnym nadmiarem skóry napleta. Takie ustawienie powoduje że do główki napływa zacznie więcej krwi a sam trzon ulega maksymalnemu wydłużeniu.
Dla odważnych i lubiących eksperymentować, nie przypomina wam to czegoś ??? http://allegro.pl/sera-gr...6451041013.html moim zdaniem dobry zamiennik tanim kosztem, trzeba tylko zrobić małą przejściówkę na rurkę do pompki i można szaleć! To tylko jeden z przykładów bo rodzajów i wymiarów jest więcej 8)
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
bear834 

Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 519
Skąd: wawa
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016   

DonVito dzięki za patenty - rekaw sprawdza sie wysmienicie - przy takim samym cisnieniu na podzialce mam ok 1cm dluzej, takze ewidentnie idzie w dlugosc a nie obwod, pare ruchow i dotykam czubkiem pena do konca klosza(19cm), takze przesiadka na dluzszy.
na mnie niestety krotkie sesje nie dzialaja tak dobrze jak dlugie ale wiadomo - mniejsze ryzyko uszkodzenia. kiedys robilem dlugie, nawet godzinne sesje po ktorych wyjmowalem monstrum - rekord to trening ok 2,5h po ktorym w zwisie mialem prawie 18 - szok.
ale nie chial mi potem dobrze stawac-wiec odpuscilem.
Jak Twoje efekty?
 
 
kadeon 

Wiek: 40
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1094
Skąd: Izbica
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016   

Don Vito Super dzięki za patenty ja na razie zostaje przy ćwiczeniach ale mam chęć wrócić do pompki kusi to prawda ale boje się uszkodzenia penisa jak ostatnio zobaczymy co dalej.
_________________
Poradnik o przedwczesnym wytrysku
Jelq moje efekty Ćwiczeń
 
 
penis.com.pl
masturbator
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2016   

Bear834, idzie do przodu :) W tej chwili różnicę najbardziej widzę na wiotkim sprzęcie długość powiększyła sie o 1,5 cm ale jak już pisałem w temacie Kadeona na ciągnięciu dobiłem spokojnie na 18,5 cm czyli jest potencjał do pompowania , bo jak wiadomo penis nigdy nie będzie większy we wzwodzie jak jego najdłuższe wyciągnięcie na flaku. Jeszcze jedno, podziałka na moim kloszu zaniża bo jest ustawiona pod standardową silikonową uszczelkę a ta typu "pussy" jest po prostu grubsza u nasady, stąd ok dodatkowy cm jeszcze będzie. Jak chcesz zrobić hardkorowy trening bez efektów ubocznych to spróbuj taki myk. najpierw pompa na długość ile się da w rękawie a później od razu po rozmasowaniu pompa z pierścieniem erekcyjnym lub recepturką owiniętą wokół spojenia główki z trzonem na ciśnieniu ok 3,5 do 4,0 na około 15 minut. Po uwolnieniu jaszczura nic nie masować tylko zdjąć gumkę. U mnie efekt po takiej sesji utrzymuje się ok dwie godziny, jednocześnie nie mam żadnych problemów z uzyskaniem mocnej i długiej erekcji. Seks jest bardzo intensywny a żona mocno przestraszona. Polecam :twisted:

Bear834, czy też zauważyłeś, że w rękawie, nawet mocne pompowanie penisa nie boli tak jak bez niego?
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
bear834 

Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 519
Skąd: wawa
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2016   

DonVito ale w tym hardcorowym ćwiczeniu pierścień erekcyjny dać u nasady? czy wprzy żołędziu? wypróbuje;)

i co do Tweojego pytania - tak, zdecydowanie mniej boli, mogę napompować do miejsca gdzie penisa styka się z koncem klosza i nie czuje bólu - bez rękawa jest to dość czasochłonne i bolesne.
 
 
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2016   

bear834 napisał/a:
DonVito ale w tym hardcorowym ćwiczeniu pierścień erekcyjny dać u nasady? czy wprzy żołędziu? wypróbuje;)

U nasady ale główki, zaraz pod żołędzią. mi taka kombinacja tak uwydatnia grzyba, że mam wrażenie jakby miał mi tam od spodu eksplodować :) Ostatnio po takim ćwiczeniu skórka mi nie weszła na żołądź przez całą noc i dopiero rano zrobiłem to ręcznie. Takie obrzezanie bez skalpela miałem. Skórka na główce przez noc tak się wysuszyła a uczucie jakby połączenie aksamitu z pergaminem w dotyku.
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
bear834 

Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 519
Skąd: wawa
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2016   

no to elegancko:) ja czesto zastanawiam sie jak by to wygladalo z calkowitym obrzezaniem i brakiem wedzidelka podczas cwiczen z pompka. zero zbednego napleta i nic by nie ciagnelo w dol. czasami mam takie uczucie ze to wlasnie wedzidlo ogranicza mi rozrost pena - ciagnac go w dol.

pomping przed lozkiem to super sprawa, nie mozna tylko przecholowac bo flak... ale jak trafisz na moment gdy sprzet juz solidnie nabrzmial i jeszcze dobrze stoi to jest bajka. gruby, bardziej miesisty - mozna poczuc sie jak aktor pewnych filmow ;)
 
 
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016   

Bear834, trafiłeś w sedno problemu którego na razie nie bardzo umiem rozwiązać. Te cholerne wędzidełko tak się rozciąga, że mam wrażenie że zaraz się rozerwie a to byłaby tragedia i zero treningów przez długi, długi czas! Nawet zostawienie skóry na żołędzi niewiele pomaga bo wredna limfa z uporem maniaka wpływa wprost do napleta! Choć zaobserwowałem że czasem udaje mi się limfę skierować wprost do łba żołędzi co jest sytuacją wysoce pożądaną ale niestety jak napisałem wcześniej nie umiem nad tym panować! Więcej razy się nie udaje jak udaje. Może masz/macie jakiś patent na tę sytuację bo mówiąc szczerze to tylko te cholerne wędzidło blokuje mi możliwość wydłużenia penisa jeszcze bardziej!
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
bear834 

Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 519
Skąd: wawa
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016   

dokładnie Vito, w tym problem. ja mam tyle skóry że sciagnac w stanie erekcji moge spokojnie ale ona i tak wraca. myslalem czy nie isc pod noz i nie usunac tego calkowicie, i wedzidlo i naplet, tak zeby nic sie nie majtalo - ale to wiadomo, droga w jedna strone, jak sie cos spieprzy przy okazji to bedzie lipa.

sposob z rekawem bardzo na +, potestowalem i wlaczam go do mojego planu. Vito a dalbys fote jak to wyglada u Ciebie po treningu?
 
 
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 05 Paź, 2016   

Bear musisz uzbroić się w cierpliwość bo na razie pompka poszła w odstawkę, sprecyzuj jeszcze czy zależy Ci na widoku ogólnym czy tej skórze przy naplecie co się limfą zalewa? U mnie bez treningu w zwisie jest 12cm po treningu i pompce czasem nawet 16 zostaje ale to po naprawdę hardkorowym treningu! Rozciąganie+jelq+pompka 2x15 min. ciśnienie pomiędzy 3,3 a 4,0. I puchnie jak cholera!

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2016 ]
Bear nie napisałeś mi co właściwie na tych zdjęciach miałbym pokazać to daję trzy,: Na pierwszym masz pena po normalnym użytkowaniu w dniu odpoczynku.
http://pokazywarka.pl/8vvk6h/#zdjecie19237463
Na drugim, zaraz po forsownym jelq i pompce. http://pokazywarka.pl/8vvk6h/#zdjecie19237468
a na trzecim efekt dzień po http://pokazywarka.pl/8vvk6h/#zdjecie19237472
Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.

[ Dodano: Pon 30 Sty, 2017 ]
Wg mnie niektórzy aktorzy na 99% wspomagają się pompkami! Wiem bo sam używam regularnie i od pompki powstaje taki charakterystyczny pierścień przed żołędzią. Doskonale widać to jak aktor wyjmuje sprzęt z odciągniętą skórą zanim panna zrobi mu loda do pionu.Warto zaobserwować uważnie ten moment na filmach (np ogiery ze stajni Hustlera, mam kanał w Full HD i tam doskonale to widać!). Niektórzy przesadzają i mają wyraźnie siną obwódkę. Ja z pompką doszedłem już do takiej wprawy że trzon mi nie ciemnieje tylko robi się czerwony. Później po jakimś czasie i to schodzi. Pozostaje jedynie taka jakby obrączka z wyraźnie grubszym obwodem. Nie sądzę aby którakolwiek aktorka z branży porno mała ssanie na tyle silne by spowodować te charakterystyczne dla pompki ślady. Potwierdzam też inne doznania, sex zaraz po zastosowaniu pompki to zdziwienie dla cipki partnerki o jakieś 2-3 rozmiary, wrażenia niesamowite! Tylko nie wolno przesadzić bo spuchnięty i zalany limfą penis wcale nie wstaje! Trzeba uważać i samemu wypracować najefektywniejszy sposób na tego typu pobudzenie.
Kamill_tak napisał/a:
Don Vito i jak efekty po pompce? Powiem Ci, że ja też u sibie coś takiego zauważyłem ale od Uli jak ściskam pierścień u nasady penisa i trzymam około 4 minut. To mi wszystko puchnie i robią się taki pierścień wybrzuszenie za żołędziem. Ale dobrze mówisz ja też to zauważyłem u aktorów porno Danny D też takie ma. Ja znalazłem na stronie matter of size tam pokazują się goście co mają przyrosty po 2 cale i ze zdjęciami przed i po.

U mnie wszystko pięknie wraca po noworocznej przerwie, pompka jest prawie codziennie ale za to przez minimum 20 minut z przerwą minutową dla powrotu krążenia po każdych 10 minutach (oczywiście bez zdejmowania klosza) i taki interwał naprawdę robi robotę. Pod koniec kilkukrotnie odpuszczam i podnoszę ciśnienie, zauważyłem że taka praktyka działa odświeżająco na pena i pozwala na dopływ świeżej niezastałej krwi, jednocześnie ciągle zmusza ciała jamiste i żyły do stałego rozciągania i obkurczania. Wpadłem na ten pomysł gdy przypomniałem sobie jak za młodego się rozciągałem do szpagatu i sznurka. Pamiętam, że w momencie gdy po mocnym dociśnięciu ścięgien na chwilkę je uwalniałem i pozwalałem rozluźnić, następny rozkrok i pogłębienie były wyraźnie mocniejsze i pełniejsze a tzw. bujanie czyli ciągłe rytmiczne kołysanie pozwalały na rozgrzanie i uelastycznienie ścięgien nóg. Analogicznie to trochę jak z nową gumową dmuchaną piłką, za pierwszym razem jest naprawdę ciężko a każdy cm idzie opornie. Ale spuszczone powietrze i nadmuchiwanie powtórne z każdym razem jest coraz łatwiejsze i wydaje mi się że z ciałami jamistymi penisa jest podobnie. Tak więc efekty są i systematycznie będą pewnie się utrzymywały i utrwalały. Co najciekawsze u mnie do 17,5 cm na 30 mm/Hg wchodzę już bez bólu i cierpienia, Teraz to czysta przyjemność 8)
bear834 napisał/a:
Vito - tez to zauwazylem. chociaz mysle ze oni maja jakies lepsze zabawki niz my;)
a sex po pompce to cos niesamowitego, dopiero wtedy widac caly mit jakoby rozmiar nie mial znaczenia ;) na pewno wiesz o czym mowie i Twoja partnerka takze- obwod duzo wiekszy robi robote, ;)

Pewnie mają lepsze ale moja przeróbka też już jest niezła i do 55 mm Hg daje radę! Drugie też się zgadza, potwierdzam i partnerka też choć trochę ją ostatnio przytkało :mrgreen:
Podzielę się jeszcze jednym spostrzeżeniem z Wami. Nasze peny dzielą się na mięsiste i jamiste. Te pierwsze są prawie tak samo duże w spoczynku jak we wzwodzie, te drugie cóż, to właśnie takie wydmuszki do napełniania krwią i to na nie chyba najlepiej działają pompki. Te mięśniaki są pewnie bardziej podatne na męczenie typu ugniatanie i różnego rodzaju sporty siłowe mają też z reguły lepszą oprawę mięśniową wokół penisa. Kilka lat temu pewna bardzo dobrze orientująca się w temacie osoba powiedziała mi że obecnie penisy coraz częściej wrastają nam w podbrzusze a dawniej wychodziły bezpośrednio od jąder stąd różnice w długościach bo w ujęciu całościowym przeciętna długość całego penisa nie różni się tak bardzo, zależy tylko czy urósł nam w środku czy też na zewnątrz. Ten człowiek był fizjoterapeutą jednego z radzieckich mistrzów olimpijskich, niestety nazwiska tego olimpijczyka nie pamiętam, zapamiętałem tylko że to była lekkoatletyka.
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
Kamill_tak 

Wiek: 38
Dołączył: 09 Mar 2015
Posty: 121
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017   

Don vito a robisz coś jeszcze czy tylko pompka?. Widzę, że opisujesz też problemy z wędzidełkiem. Ja mam podobnie dla tego też przystopowałem z treningiem teraz. Jak trenowałem clamping czyli to trzymanie u nasady przy erekcji 80-90%. Tak mi ciągnęło wędzidełko, że aż mi je wyciągało przy ujściu cewki i ujście cewki powiększyło się gdzieś o 2mm ale teraz widzę że się zagoiło. I też przy takim treningu główkę ciągnęło do dołu czyli wędzidełko jest za krótkie. Nie wiem czy można jakoś to wędzidełko wydłużyć, rozciągać, ale teraz chyba skupię się bardziej na rozciąganiu i nie za główkę rozciąganie tylko u nasady.
 
 
Don Vito 

Wiek: 47
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017   

Kamill_tak jak sam zauważyłeś mam problem z wędzidełkiem ale u mnie jest ono wyjątkowo wredne bo strasznie grube. Widać to dopiero wtedy gdy ściągnę je na tyle mocno aż mi się zacznie wżynać w szczelinę żołędzi. Ja często po treningu łapię pena tak mocno aby solidnie spuchł i wtedy trzymając jedną ręką u nasady penisa drugą ręką mocno naciągam skórę. W wyniku tego wędzidełko jest doskonale wyeksponowane i można zacząć je masować i rozciągać. Po kilku minutach takiej zabawy robi się wyraźnie nabrzmiałe, jakby napuchnięte i jest wyraźnie podatne na wszelkie rozciąganie. Jednak muszę uważać bo kilka razy przy tej zabawie podrażniłem sobie skórę w okolicy wędzidełka i z bzykania później nici na kilka dni! Co do Twojej metody, pewnie że łatwiej jest rozciągać skórę na całej długości niż samo wędzidełko tylko że pracując na samym wędzidełku punktowo dokładnie zmuszasz do pracy to na czym Ci najbardziej zależy.
Poza pompką cały czas robię jelq na różne sposoby, ten cykl kwartalny to 200 powtórzeń w bardzo wolnym tempie. Mam z tym delikatny kłopot bo zsuwanie powyżej 3 sek na jeden raz bardzo osłabia erekcję, widać że brak zwykłego mechanicznego pobudzenia jak to zwykle bywa podczas "zabaw z bronią". Do tego wszystkiego nieodzownie rozciąganie, helikoptery i PC. Czasem tak dla sportu jakieś Uli i właściwie to wszystko. Mam czas to mi się nie śpieszy z wynikami, mam niezły fun z samego treningu.

[ Dodano: Pią 24 Lis, 2017 ]
Słuchajcie ale heca mi się przydarzyła ostatnio. Ponieważ na temat pompki napisałem chyba już wszystko co miałem ciekawego do przekazania nie siliłem sie na zadne sztuczne podtrzymywanie tematu bo odzew w sumie też był słaby i pozwoliłem aby temat sobie przyschnął. Ale teraz wracam z bardzo ciekawą sprawą. kilka dni temu mój pistolet od pompki wyzionął ducha, w sumie tylko uszczelka ale beż niej pompować się nie dało. Szybko zamówiłem sobie nową pompkę na ALI i czekam aż przyjdzie. Taka z bajerami, automatyczna na USB, podobno ma pokazywać czas, podciśnienie i możliwość stałego utrzymywania lub delikatnego odpuszczania, jak komu dobrze. Tylko jak tu teraz trenować na pompce bez pistoletu, przesyłka pewnie będzie szła jakiś miesiąc u tu trenować trzeba. No to jelq pomyślałem i zacząłem trenować znowu swój program. Ale brakowało mi pompki, myślę spróbuję jakoś może mi się uda ale oczywiście się nie udało. W desperacji zdjąłem wężyk z pistoletu włożyłem między zęby i zacząłem odsysać. Jakież było moje zdziwienie gdy penis w pompce szybko i w sumie bezboleśnie osiągnął 17,5 cm!
O kurczę! to musi być jakieś 35 cm Hg czyli całkiem nieźle! (na takim zwykle ćwiczę :P ) Trzeba to szybko sprawdzić. Wystarczyło zacisnąć wężyk poniżej ust podłączyć na chwilę pistolet z manometrem i faktycznie, wynik wskazywał 34 cm Hg !!!
Okazało się, że że żadna pompka nie jest nam do szczęścia potrzebna jak mamy dobry klosz i wężyk to bez problemu możemy sami potrzebne podciśnienie wytworzyć! Mało tego, do zamknięcia tego podciśnienia użyłem zwykłej skuwki od plastikowego długopisu BIC! Przez 20 minut żadne ciśnienie mi nie spadło ale to pewnie efekt podgolenia w okolicy uszczelki. Jak dla mnie to super sposób, wszystko wróciło do normy, trening dalej idzie zgodnie z planem, a jak dojdzie ta nowa pompka z bajerami to opiszę czy w ogóle warto w taki gadżet inwestować. Póki co, mogę jechać z treningiem dalej :mrgreen: !

[ Dodano: Sro 07 Mar, 2018 ]
Witajcie!

Dziś opiszę wam moje odczucia i wrażenia jakie mam po trzymiesięcznym okresie intensywnego użytkowania pompki elektronicznej "made in China" typu smart.
Smart nie jest tu pomyłką czy kolejnym chwytem marketingowym bo produkt który otrzymujemy naprawdę potrafi czasem za nas pomyśleć ale najpierw zacznę od tego co dostajemy od producenta. Przesyłkę zamawiałem na Ali i jako taka z Chin co nie co idzie do nas ale naprawdę warto! Po pierwsze CENA - za takie pieniądze nic Polsce nie da się kupić, ja za swój egzemplarz zapłaciłem ok. 29 $ USD już z przesyłką. Obecnie jest ok 31 $ USD ale i dolar spadł znacznie więc w złotówkach wyjdzie podobnie. Pierwsze wrażenie po otwarciu paczki, która nota bene w żaden sposób nie sugeruje zawartości, ujrzałem pokaźnych rozmiarów cylinder o dł 21,5cm i średnicy blisko 6,5 cm! Pomyślałem sobie WOW! jakiegoż potwora trzeba by tam wpuścić aby tubę wypełnić po brzegi... i od razu pomyślałem o Kadeonie :lol:
Z boku tubusu, naprzeciw siebie znajdują się dwie miarki wyskalowane w calach i centymetrach, jednak podziałka jest słabo widoczna bo jest odlana w plastiku. Oprócz wspomnianego walca w zestawie znajdziemy zapasową uszczelkę, uszczelkę silikonową na penisa, zgrabny, płaski kabelek USB do ładowania i serce zestawu, głowica ssąca z wyświetlaczem LCD. Jakość wykonania i dbałość o detale dosłownie miażdży obiegowe, utarte opinie o słabej jakości produktów z państwa środka ale do rzeczy;
Walec wykonany jest z krystalicznie przeźroczystego plastiku, nie ugina się ani nie chrupie, jest mocny a jednocześnie na tyle elastyczny aby się za szybko nie połamał lub popękał przy jakimś upadku! Wspomniana już wypukła podziałka jest słabo widoczna i tylko przy dobrym oświetleniu jako taka będzie użyteczna. Głowica sterująca, nakładana szczelnie na walec na wcisk, zabezpieczona uszczelką, wchodzi z lekkim ale wyczuwalnym oporem, nie spada sama, trzyma się mocno! Po włączeniu podciśnienia system dopasowuje się i jeszcze mocniej uszczelnia. Głowica ma zwartą, elegancką budowę, centralnie umieszczony został wysoko kontrastowy wyświetlacz LCD pozwalający swobodnie użytkować pompkę w całkowitych ciemnościach. Na niebieskim tle wyświetlają się wyraźne, białe cyfry i piktogramy pokazujące w jakim trybie działa urządzenie, wyświetla czas automatycznie od momentu uruchomienia pompki a nie włączenia ekranu LCD, sam stoper jest bardzo dokładny i nie przekłamuje czasu. Oprócz tego a właściwie przede wszystkim, LCD wyświetla nam wartość podaną w kPa na jakim podciśnieniu aktualnie pracujemy, cyfry są duże i na pewno nie sposób ich przeoczyć. Bezpośrednio pod LCD są umieszczone trzy guziki sterujące funkcjami pompki. I tak od lewej strony jest przycisk POWER. Ma on trzy funkcje, pierwsza włącza ekran LCD, naciśnięcie przy włączonym ekranie powoduje wybór trybu pracy Manualny lub Automatyczny ich wybór podświetli odpowiedni piktogram trybu. Po kilkusekundowym przytrzymaniu przycisku POWER wyłączamy cały układ, co ciekawe, wyłączenie układu nie powoduje otwarcia zaworu, także po napompowaniu do żądanej wartości możemy wyłączyć urządzenie nie przerywając utrzymywania podciśnienia.
Drugi w kolejności, środkowy przycisk odpowiada za włączenie pracy pompki a każde kolejne naciśnięcie w trybie automatycznym zwiększa wartość o kilka jednostek. W trybie manualnym sprawa jest o tyle prosta że pompujemy do dowolnie wybranej wartości podciśnienia wciskając przycisk Plus a stopujemy ostatnim przyciskiem Minus. Wartością graniczną dla pompki jest -60 kPa na wyświetlaczu LCD i przyznam się że nigdy osobiście nawet na chwilę nie wytrzymałbym takiego podciśnienia, sam najwięcej utrzymywałem 45 jednostek i to bardzo krótki czas.
W przypadku wybory trybu automatycznego do wyboru mamy kilka progów i tak podstawową wartością wyjściową jest -30 kPa, następnie progiem jest -40 kPa a po nim cienienie zwiększamy co -5 kPa odpowiednio do -45 i 50 kPa. Automatyka jest tak skonstruowana że każdy spadek wartości podciśnienia o 4 kPa powoduje automatyczne odessanie ciśnienia do wcześniej wybranego progu, wot technika! kak mawiają Rosjanie :D
Jak widać, samo sterowanie choć ogranicza się jedynie do wyboru sposobu pracy pompki za pomocą trzech przycisków daje całkiem sporo możliwości.

Do zestawu dołączona jest także silikonowa uszczelka, na penisa. Jej specyficzny zapach po wyjęciu z foliowej torebki szybko przypomniał mi o obecności dziwnych substancji w produktach z Chin ale kilkugodzinne wietrzenie na balkonie załatwiło sprawę raz na zawsze! Informacji co do zawartości ftalanów lub ich braku w użytych materiałach nie odnalazłem. Co ważne pomimo ogromnej średnicy uszczelka doskonale dopasowuje się do rozmiarów, jest elastyczna i miękka jednocześnie, na tyle gruba że nawet na wysokich wartościach podciśnienia klosz nie wbija nam się w podbrzusze, daje pełen komfort i od strony strony podbrzusza jej działanie jest bez zarzutu. Inaczej sprawa wygląda od dołu, jeśli przesadzimy z lubrykantem i nieopacznie wycieknie on na jądra i worek moszny to możemy mieć niezłą jazdę bez trzymanki! Jądro wpada do środka bardzo szybko powodując niemały ból! Trzeba uważać, nie przesadzić z nawilżaniem, w zasadzie ring uszczelki jest tak elastyczny, że wystarczy niewielka ilość środka na grzyb penisa i podciśnienie samo wessie to co trzeba, tyle ile trzeba do środka :P
Kabelek dołączony do ładowarki jest naprawdę porządny, niezbyt długi i funkcjonalny. ładować możemy za pomocą USB w komputerze lub po prostu , jakiejś ładowarki telefonicznej. Tu dochodzimy do wbudowanej w urządzenie baterii, a ta daję radę. raz naładowana pozwala na 10 sesji po 30 minut wraz z dopompowywaniem, nie ma nigdzie podanych parametrów akumulatora ale poszukam w internecie może coś jeszcze znajdę :)
Na koniec kilka uwag i sugestii co do tej pompki. Pracuje dość cicho na pewno nie obudzi śpiących obok domowników, troszkę głośniejsza od dobrego wibratora. Obsługa mimo iż wydaje się skomplikowana jest banalnie prosta i nie trzeba stosować nie wiadomo jakiego podręcznika (przy okazji dołączona jest niewielka broszurka w jęz. chińskim i angielskim oprócz tego są rysunki przy opisie.
Pewnych trudności może nastręczać z początku wyskalowanie w jednostkach Pascala ale gdy się przyjrzeć uważnie to ciśnienie atmosferyczne jest podawane właśnie w takich jednostkach. Dodatkowo pod spodem zamieszczam przelicznik miary z popularnych cmHg na kPa użytych w tej pompce.

____cm Hg__________kPa_____

--------15-----------------20---------
--------20----------------26,6--------
--------25----------------33,3--------
--------30-----------------40---------
--------35----------------46,6--------
--------40----------------53,3--------
--------45-----------------60---------

To tyle na dziś, jak ktoś ma to niech napisze czy wszystko się zgadza a może ma inne odczucia co do sprzętu, mnie przypadł do gustu, pompuje się świetnie i jak na razie bezproblemowo. Polecam , to dobra i bardzo wygodna alternatywa dla wcale nietanich pompek oferowanych na naszym rynku.
_________________
Natura nie dała wiele, ja naturalnie wiele dam by to odmienić ;)
 
 
bezelo

Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 4
Wysłany: Pią 10 Sty, 2020   

Don Vito,

odkopię temat :) co tam u Ciebie jak pompka i pompowanie:)
Jak erekcja itp?
 
 
penis.com.pl
penilarge krem
onesa 
onesa

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Sie 2011
Posty: 5445
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 16 Sty, 2020   

bezelo, to może coś dodaj od siebie do tematu?
 
 
morisdo 

Dołączył: 30 Cze 2020
Posty: 2
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 30 Cze, 2020   

Ekstender do powiększania penisa - https://prolongsystem.pl Używam podobnego sprzętu prawie 3 miesiące. Efekty są ok 3 cm przyrostu. To zupełnie normalne, że po pół godzinie trzba zrobić sobie 5-10 minut przerwy. W sumie to jak się zsumuje 8x 30 min to daje 4 godziny, wiec uzytkowanie nie jest takie proste i przyjemne. Dodam, ze na poczatku to po 20 minutach juz mnie bolalo, teraz moge ok 40 min w tym siedziec. Polecam ogolnie tego typu urzadzenia, ale przypominam, ze trzeba miec duzo cierpliwosci i wytrwalosci zeby osiagnac zamierzony efekt.
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group