[dziuniox]

Witajcie, jestem w związku z facetem, który ma dość grubego penisa, a ja ciasną dziurkę. Czasami mam ochotę być pasywny, ale prawie zawsze jestem aktywny, bo mnie mocno boli kiedy we mnie wchodzi i się porusza. Z poprzednim partnerem nie miałem takiego kłopotu, gdyż miał małego penisa. W związku z tym proszę Was o poradę jak mam się rozluźnić. Przez każdą próbą robię sobie lewatywę, używamy żelu... mimo wszystko ciężko mu we mnie wejść, a mnie to boli...

[arvchii]

pewnie trochę to niekonwencjonalne metody ale mi pomogły bo kiedyś miałem identyczny problem z partnerem, który miał naprawdę grubego penisa. obaj lubiliśmy "używki" więc po tzw. kryształach, mmc, mefedronie, u niego wzrastał popęd a u mnie rozluźnienie i również chęci na ujeżdżanie go w nieskończoność bo wytrysk opóźniony był przynajmniej o godzinę. tak samo działał na mnie popers, który jest legalny. próbowałem również kropelek gbl, czyli pigułki gwałtu w płynie (nie radzę łączyć z alkoholem bo odpada się zupełnie i nie wiesz co się z tobą dzieje), totalne wyjebanie na wszystko również na to kto i co/czym nas posuwa.
metody niekonwencjonalne ale może wam pomogą, kiedyś też po prostu zaciskałem zęby i nawet ze łzami w oczach "dawałem dupy" ale tłumaczenie sobie że prawdziwa miłość boli średnio pomaga.

[onesa]

arvchii, naprawdę świetny pomysł, nakłanianie do zażywania narkotyków jest karalne, wiedziałeś?
Nie lepiej spróbować tego rozszerzacza do odbytu, o którym pisał gdzieś Per Rectum?

[dziuniox]

@onesa, możesz podlinkować temat, w którym pisał o czymś takim?
zażywanie jakichś narkotyków w ogóle mnie nie interesuje. O tych poppersach za bardzo nie wiem jak działają, ile kosztują, gdzie kupić, na ile to starcza...

[ Dodano: Pią 18 Wrz, 2015 ]
Napiszcie o swoich doświadczeniach, jak sobie z tym radzicie, może polecacie jakiś konkretny żel?

[Per Rectum]

W zwykłej aptece można ten rozszerzacz kupić (jak nie mają, to sprowadzą) - nazywa się to dilatator odbytu. Kosztuje niewiele (12-15 zł), bo to zwykła plastikowa tuba rozszerzająca się do góry. Oczywiście stosować ostrożnie. (Tak to wygląda: http://www.tanie-leczenie.pl/images/id12280B.jpg ).

Poza tym polecam zwykłą "palcówkę". Dużo zwykłego żelu (nie żałować!) i najpierw jeden palec, jak odbyt się rozluźni to drugi, potem trzeci. Partner (ten palcowany) może delikatnie przeć, jak przy defekacji. Ja, jak dobrze się wszystko rozluźni, włożę złożone wszystkie palce (choć trzeba wziąć pod uwagę, że mam dość małe ręce, więc jak ktoś ma łapę jak niedźwiedź, to pewnie trzy grube palce wystarczą).
Po takiej "rozgrzewce", jak już nie ma problemów z kilkoma palcami, można próbować z penisem. Pomału, ostrożnie aż się wsunie. A potem powoli, nie od razu ostra jazda.
Tu chodzi jednak o przyjemność, a nie zaciskanie zębów z bólu i ocieranie łez.
Narkotyki i inne ogłuszacze stanowczo odradzam. Poza tym, że część tych substancji jest karalna, to po co zakłócać sobie odbiór seksu. Lepiej jednak chyba "na trzeźwo".
Pozdrawiam i życzę powodzenia

[kcqBM]

a nie prościej popersa kupić?!

[Per Rectum]

[dziuniox]

Per Rectum

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Porozmawiam z partnerem o tym przyrządzie i mam nadzieję, że to pomoże

[Per Rectum]

Nie ma za co. A dlaczego będziesz rozmawiał o tym z partnerem - przecież to o Twoją dziurkę chodzi. Kup to i delikatnie stosuj (z żelem oczywiście). Ja wkładam to do tych "ząbków" na końcu (ale nie od razu tak było).
A przed stosunkiem dobra palcówka, aż odbyt się porządnie rozluźni. Mam nadzieję, że Twój partner jest czuły i wyrozumiały i zrozumie, jeśli nie będzie od razu powodzenia.
W każdym razie napisz jak poszło.

A aktualnie, jak nasmarujesz się żelem i dobrze się rozluźnisz, to ile złożonych palców jesteś w stanie wsunąć do środka?

[dziuniox]

Pewnie ze dwa palce. Kiedyś było trochę lepiej, ale chyba "straciłem formę" bo przez dłuższy czas nie miałem zabaw analnych. Z tym partnerem czasem chciałbym być pasywny, ale gdy próbujemy to mnie boli (potem np podczas wizyty w toalecie czuję go jeszcze 2-3 dni....).
Próby z tym "rozpychaczem" zacznę pewnie w październiku (z partnerem mieszkam podczas roku akadmeickiego, a w wakacje tylko przyjeżdżam raz w tygodniu...).

[Per Rectum]

Próby z palcami możesz zacząć od razu. W trakcie masturbacji to dodatkowy element uatrakcyjniający zabawę. No i można prostatę przy okazji "macnąć" :-)

Delikatnie przyj jak przy załatwianiu "grubszej" potrzeby, i najpierw wsuń jeden palec. Powierć nim aż poczujesz że jest już luźno i przyjemnie. Wtedy złącz dwa i spróbuj nimi pokręcić w pupie. Jak się zrelaksujesz to spokojnie włożysz 3 i 4.
W końcu w trakcie defekacji odbyt rozszerza się znacznie bardziej, z tą tylko różnicą, że parcie jest z od wewnątrz.

Jak już trochę "rozćwiczysz" swoją pupę, spróbuj namiastki penisa. Może być to niezbyt duży banan "ubrany" w prezerwatywę. Potem większy i grubszy banan, a jeszcze potem największy jaki znajdziesz w sklepie :-)

Prawdą jest, że spokojnie możesz się obyć bez dilatatora, dilda czy innego urządzenia. Trzeba tylko się rozluźnić, zrelaksować, dobrze nasmarować (to podstawa przy wszystkich "manewrach" w dziurce) i palcami zrobić sobie dużą przyjemność.
Jak ci nie sprawia to frajdy, a samą przykrość, to sobie odpuść. Nie o to ma chodzić w tej całej zabawie.

Napisz jak spróbujesz z palcami, jak Ci poszło. Tylko ostrożnie i bez spinania się. Nie od razu Kraków...
Aha, paznokcie porządnie obetnij.

[dziuniox]

Jak we mnie wchodzi to nie stosuję tego parcia następnym razem spróbuję, może będzie lepiej. I przed każdą zabawą muszę oczywiście się wypłukać
Z bananem próbowałem jak miałem jakieś 17 lat, ale szczerze, to wolę inne banany ))
W domu na razie nie mam warunków do takich zabaw, nawet żelu tu nie mam

[Per Rectum]

Ja też wolę inne banany. :-) Ale tu oczywiście chodzi o ćwiczenie.

Jeśli w domu nie masz warunków na trzymanie żelu, to możesz użyć jakiegoś kremu. I pod kołdrą poćwiczyć z palcami.

Przed każdą zabawą nie trzeba się wypłukiwać, a już na pewno nie przed ćwiczeniami palcem czy jakimś urządzeniem. Wystarczy się wypróżnić.

[dziuniox]

W sumie tak, ale wewnątrz bardzo często są jakieś pozostałości, z których może być niespodzianka na palcu czy jakimś przyrządzie.. z resztą wydaje mi się, że lewatywa trochę rozluźnia też

[Per Rectum]

No, cóż nie jest to zabawa dla higienistów. Takie niespodzianki się zdarzają. Na szczęście palec lub przyrząd można po prostu umyć i po kłopocie.
Przeważnie jednak jak się wypróżnisz (nawet niekoniecznie tuż przed samą zabawą) raczej nie zdarzają się żadne niespodzianki.
Poza tym zawsze przed "akcją" można dokładnie sprawdzić jednym palcem czy odbytnica jest pusta. Jeśli nic nie wyczuwasz, to można działać.

[ Dodano: Sob 19 Wrz, 2015 ]
Zbyt częste lewatywy są niezdrowe. Rozleniwiają pracę jelita, co powoduje m.in. zaparcia.
Nie zauważyłem też żeby rozluźniały. Ja nie lubię lewatyw i raczej się tylko spinam.