Pamiętasz swoją pierwszą masturbację, orgazm itd? | Autor | Wiadomość | malehunk Wiek: 38 Dołączył: 24 Cze 2015 Posty: 57 Skąd: stąd | Wysłany: Nie 16 Sie, 2015 Pamiętasz swoją pierwszą masturbację, orgazm itd? |
|
| Tak ostatnio się zastanawiałem, czy można zapomnieć coś takiego, jak pierwszy orgazm, pierwszą masturbację itd. Mam na myśli pierwsze samotne doświadczenie sprawienia sobie przyjemności - zamierzone lub niezamierzone.
Ja pierwszy raz doszedłem (choć nie wiem czy z wytryskiem, być może to niemożliwe w tym wieku) mając 6 lat. Pamiętam że były to wakacje przed pierwszą klasą podstawówki. Razem z kolegą urządziliśmy konkurs wspinania się na bramkę na podwórkowym boisku. Trzeba było podciągać się rękami, a nogi opleść wokół metalowej rury i odpychać się nimi w górę.
W trakcie tego wspinania nie trzeba było wiele takiemu młodziakowi chyba, bo szedłem coraz szybciej a na górze już czułem się tak dobrze, zalała mnie taka euforia, że - pamiętam - pomyślałem, że mógłbym tu zostać na zawsze. Bardzo dobrze zapamiętałem to uczucie i w sumie nie tak długo później znów go doświadczyłem, ale to opowieść na inny temat (np. Pamiętasz swoją drugą masturbację?) | | | | | onesa onesa
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5458 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pon 17 Sie, 2015 |
|
| Nie wiedziałam, że 6-latek może mieć orgazm. Ja swój pierwszy pamiętam lepiej niż pierwszy raz z chłopakiem, a na pewno milej go wspominam. Wtedy zrozumiałam te wszystkie uwagi, że jak dostanie się orgazmu, to nie będzie się miało wątpliwości, że to był orgazm. | | | | | Per Rectum
Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 1410 Skąd: Wawa/Mazury | Wysłany: Pon 17 Sie, 2015 |
|
| Pamiętam, oczywiście. Miałem 10 lat i którejś nocy nie mogłem zasnąć. Było lato i bardzo ciepło, a ja, leżąc na kołdrze, zacząłem przypadkowo bawić się siusiakiem (który natychmiast stwardniał), coraz szybciej i mocniej, bo okazało się to fascynująco przyjemne. Chciałem to przerwać, bo była to dla mnie zupełnie nieznana sprawa i trochę się bałem co będzie dalej. Jednak przyjemność i ciekawość wzięły górę i kontynuowałem tę pierwszą masturbację, aż zalała mnie fala gorąca i taki orgazm, że na chwilę zupełnie odleciałem. Oczywiście wytrysku nie było. Pierwsze, niepełne, wodniste pojawiły się jakiś rok później, jak zaczęło się dojrzewanie.
Druga masturbacja nastąpiła 2-3 dni po tej, ale jej przebiegu już nie pamiętam. Tę pierwszą za to bardzo dokładnie, ze wszelkimi szczegółami oraz wątpliwościami, jakie mną targały. | | | | | penis.com.pl | | | slawers50 Wiek: 30 Dołączył: 18 Cze 2015 Posty: 33 Skąd: dania | Wysłany: Pon 17 Sie, 2015 |
|
| jak mialem 11 lat to pierwszy raz poleciala mi sperma na filmie od kolegi porno | | | | | cape_horn Dołączył: 15 Lut 2015 Posty: 64 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pon 17 Sie, 2015 |
|
| Zabawy z siusiakiem to miałem już wcześnie, nawet w przedszkolu. Ale to wszystko było bardziej ciekawością. Wytrysk zaskoczył mnie całkowicie, bo nawet nie wiedziałem, że coś takiego funkcjonuje. Miałem chyba 12-13 lat i poczułem niesłychane napalenie. Pod ręką w pomieszczeniu był nadmuchiwany plażowy materac. Materac miał trzy podłużne garby - jak to materac. Położyłem się na brzuchu, mały oczywiście stał a ja zacząłem szybkie ruchy pocierania na boki na tym materacu. Po chwili czułem, że DZIEJE SIĘ COŚ. To był stan euforyczny wręcz. Ruchy były coraz szybsze. I nagle poczułem wytrysk. Ze stanu euforii popadłem w strach, że coś w organizmie nawaliło. Takie cuda robi nieświadomość. Ale oczywiście na drugi dzień powtórzyłem eksperyment.
Dopiero po paru dniach zrozumiałem w szkole, co znaczy zdanie, że on miał już laksę (tak, wiem - w niektórych częściach kraju tak się mówi na rozwolnienie ). To był sygnał, że nie tyko ja mam taką sytuację. A później poszły w ruch książki i wszystko się wyjaśniło. | | | | | Kaloryfer1995 Dołączył: 01 Cze 2015 Posty: 94 Skąd: z forum | Wysłany: Pon 17 Sie, 2015 |
|
| Pierwszy raz był bardzo dawno bo miałem może z 5 lat.Jak mi stawał to bałem się że to jakaś choroba | | | | | MałyPotworek
Wiek: 27 Dołączył: 27 Lut 2015 Posty: 456 Skąd: Kuj-pom | Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 |
|
| Pierwszy orgazm, który pamiętam i był wraz z wytryskiem przydarzył mi się kiedy miałem ok. 11 lat. Mieszkałem wtedy w Anglii i mama kupila mi tam taką dużą dmuchaną piłkę (coś jak do halówki tylko że większa i bardziej miękka). Pewnego razu coś mnie natchnęło, aby pobawić się nią w dość niegrzeczny sposób. Położyłem ją na łóżku i udając pozycję na pieska ocieralem się o nią. Potem kładłem się na nią kroczem, a że było to przyjemne kontynuowałem, aż poczułem bardzo miłe i przyjemne uczucie ( ) Byłem bardzo zdziwiony co to było. Po chwili zajrzałem w gatki, a tam było troszkę czegoś lekko białawego ( ). | | | | | Pinoki0 Dołączył: 18 Maj 2015 Posty: 75 Skąd: Dolnośląskie | Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 |
|
| Pierwszy orgazm masturbacyjny taki serio, to chyba jak miałem blisko 18 lat, przed jakąś wycieczką klasową, mocno się napaliłem sam na siebie, hahaha. Leżałem w łóżku i odkrywałem piękno swojego ciała ;D ale nawet nie pamiętam, czy sobie trzepałem wtedy tak konkretnie, czy jakiś auto-masaż
Pierwszy wytrysk to tak koło 11-12 roku życia, jakiś problem z tym był, bo czarne spodnie nosiłem na szczęście wiedziałem, co to, bo koledzy z klasy mieli już od dawna fazę na takie sprawy
A masturbacja...?
Edit: o, miło że nie jestem sam z tych wcześnie zaczynających
Zawsze głupio mi o tym mowic - bo pierwsze walonko zaliczyłem w wieku ok. 5 lat | | | | | | Per Rectum
Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 1410 Skąd: Wawa/Mazury | Wysłany: Wto 18 Sie, 2015 |
|
| Cytat: | Powód?... zobaczenie dekoltu Lindy Evans z "Dynastii". [...] Na szczęście z wiekiem mi minęły te dziwne wrażenia i po prostu podoba mi się ta część ciała, po ludzku |
Tak właśnie się rodzą poważniejsze fetysze i pomniejsze " fetyszki". Też mam takie rozmaite "zafiksowania" i wyniosłem je właśnie z tych najmłodszych lat i pierwszych erotycznych doświadczeń.
Fajnie, że o tym szczerze napisałeś Pinoki0. Zawsze ciekawiły mnie takie sprawy. Jak to zdarza się, że czasem, nawet pozornie mało znaczące wydarzenia, zostają w człowieku na całe życie. | | | | | onesa onesa
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5458 Skąd: Warszawa | Wysłany: Sro 19 Sie, 2015 |
|
| Dobrze, że to jednak jest pozytywne doświadczenie, bo wiele osób ma jakieś negatywne zafiksowania i już nie jest tak przyjemnie. | | | | | malehunk Wiek: 38 Dołączył: 24 Cze 2015 Posty: 57 Skąd: stąd | Wysłany: Sro 19 Sie, 2015 |
|
| onesa, gdybym sam nie przeżył miałbym wątpliwości, czy sprzęt w tak młodym wieku działa. Ale widzę, że nie jestem sam. Pinoki0, 5 lat i do tego jeszcze historia z dekoltem Cristal Carrington! REWELACJA!
Kaloryfer1995, weź no opowiedz coś więcej. Zauważ, że jesteś w swego rodzaju elicie wcześnie wtajemniczonych (patrząc na odpowiedzi w ankiecie dot. masturbacji, zwykle to gdzieś się w wieku 10-14 lat zaczyna).
cape_horn, i MałyPotworek, brawo za pomysłowość. Ja też trochę krętą drogą dochodziłem do osiągnięcia tej euforii. Jakie to było wspaniałe, jak człowiek nie wiedział nawet jak to się nazywa.
Nie wiem czy mieliście podobnie jak ja, ale ze względu na dość tradycyjne wychowanie, miałem ogromne poczucie winy z powodu sprawiania sobie takiej przyjemności. I trwało to naprawdę wiele lat. A potem człowiekowi seks kojarzy się z czymś brudnym. Bez sensu. | | | | | fanaberia Wiek: 28 Dołączył: 20 Maj 2015 Posty: 19 Skąd: Śląsk/Warszawa | Wysłany: Pią 23 Paź, 2015 |
|
| Miałem jakieś 10-11 lat kiedy zupełnie przypadkiem odkryłem przyjemność związaną z pocieraniem siusiakiem o łóżko leżąc oczywiście na brzuchu. Od ogółu do szczegółu odkryłem co sprawia tą przyjemność. ;p Niewiele później uświadomił mnie też dwa lata starszy kuzyn, z którym zaczęliśmy zabawiać się razem na różne sposoby. Dobre to były czasy! | _________________ :3 | | | | | Per Rectum
Dołączył: 08 Cze 2015 Posty: 1410 Skąd: Wawa/Mazury | Wysłany: Sob 24 Paź, 2015 |
|
| Cytat: | Niewiele później uświadomił mnie też dwa lata starszy kuzyn, z którym zaczęliśmy zabawiać się razem na różne sposoby. |
Jeśli to nie nazbyt dla Ciebie krępujące, to chętnie posłucham coś więcej o tych "sposobach". :-) | | | | | penis.com.pl | | | on.air Wiek: 33 Dołączył: 18 Wrz 2012 Posty: 22 Skąd: wwa | Wysłany: Sob 24 Paź, 2015 |
|
| Orgazmy to ja miałem już za dzieciaka, właśnie dzięki takiemu pocieraniu susiakiem o łóżko. Tyle że były to orgazmy suche, niemniej nie pozbawione ogromnej przyjemności
No i kiedy miałem niecałe 14 lat podczas takiego pocierania i orgazmu nagle coś wystrzeliło. Strach był ogromny bo całe slipy były mokre. I właściwie od tego wszystko się zaczęło
Pierwszych masturbacji nie pamiętam ale pamiętam jedną jak miałem już 14 lat w wychodku na podwórku. To było lato i na dworze był już właściwie mrok. Zacząłem zabawiać się swoim, przybierającym coraz bardziej męskie kształty, siurkiem. Kiedy zacząłem czuć że zbliża się eksplozja, po prostu chciałem ją powstrzymać zaciskając mięśnie, no ale się nie udało... Poczułem jak ciepły płyn zalewa fiuta, jajka i zaczyna skapywać do otworu. Najbardziej to ucierpiał mój t-shirt, z którym nie widziałem nawet co zrobić po wejściu do domu | | | | | fanaberia Wiek: 28 Dołączył: 20 Maj 2015 Posty: 19 Skąd: Śląsk/Warszawa | Wysłany: Nie 25 Paź, 2015 |
|
| Per Rectum napisał/a: | Cytat: | Niewiele później uświadomił mnie też dwa lata starszy kuzyn, z którym zaczęliśmy zabawiać się razem na różne sposoby. |
Jeśli to nie nazbyt dla Ciebie krępujące, to chętnie posłucham coś więcej o tych "sposobach". |
Zaczęło się od wzajemnej masturbacji, później pocieranie pałek... Pamiętam też, że mieliśmy metodę - leżąc na plecach na przeciwko siebie ze skrzyżowanymi nogami stykaliśmy się pośladkami. I na ręcznym. "Żeby szybko poszło". Młody człowiek to wyobraźnię miał rozwiniętą. | | | | | | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
| Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|