Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Dawno po zabiegu a wygląd penisa
Autor Wiadomość
salek 

Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 12
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw 05 Mar, 2015   Dawno po zabiegu a wygląd penisa

Opowiadając krótko moja historię jakoś w wieku 9-10 lat miałem silne bóle brzucha, wymioty i takie tam. Trafiłem do szpitala tam nie wiedzieli co mi jest i po jakimś czasie okazało się, że to wyrostek a jeszcze wcześniej na wizycie lekarz stwierdził, że mam stulejkę więc przeprowadzili mi operację 2 w 1 i załatwili obie rzeczy. Wszystko było ok do czasu kiedy kazano mi przyjść na wyjęcie szwów i wtedy zaczął sie problem z estetyka mojego penisa. Nie wiem czy zostały wszystkie wyjete czy też nie bynajmniej żadnych później nie było widać, ale po paru tygodniach skóra wokół żołędzia zaczęła się nawarstwiać i powstała jedna wielka fałdka z prawej strony a wokół widać miejsce też nawarstwienia tam gdzie były te szwy. Rodzicie pytali się chirurga co z tym zrobić a ten bąknął że chirurg plastyczny, bo nic nie da rady zrobić i po krótkiej kłótni wszyscy zapomnieli o sprawie. Aż do teraz bo na karku już 19 lat, sporo minęło, skóra z jednej strony delikatnie się poprawiła a z tej jednej tak zostało i nie raz miałem opory jak nadarzyła się okazja że dziewczyna wystraszy się i ucieknie, bo jeszcze w zwodzie jak skóra się rozciągnie jakoś to wygląda chociaż nie normalnie ale w spoczynku to naprawdę przynajmniej dla mnie jest tragedia. Da się coś z tym zrobić czy faktycznie tylko plastyk doprowadzi to do ładu? Ta druga opcja nie bardzo mi pasuje bo wiadomo każdy się krępuje...
http://i.imgur.com/6XKMwrc.jpg
 
 
boy2010 


Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 761
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 05 Mar, 2015   

oglądając te fotkę to raczej zostaje ci tylko wizyta u lekarza sam nic nie zrobisz z tym
_________________
1. Nie liczy się to, co masz, ale jak tego używasz.
2. Zawsze jest ktoś gorszy od ciebie.
3. Nie przejmuj się krytyką na temat swojego kutasa.

-------------------------------------------------
 
 
salek 

Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 12
Skąd: z daleka
Wysłany: Pią 06 Mar, 2015   

Tylko co lekarz z tym zrobi? Gołym okiem na tej skórze widoczne są dziurki po szwach a już tyle lat minęło i wygląda to tak jakby skóra narosła na resztę tych szwów po prostu i ogólnie mówiąc robota spartolona od początku do końca. Typ być może okaleczył mnie na całe życie, ale co zrobić jak cały czas kłody pod nogi... Wszyscy plastyków odradzają zresztą żadnego w okolicy u mnie nie ma więc istnieje możliwość kolejnej operacji obrzezania ale w kwestii wizualnej tylko?
 
 
penis.com.pl
masturbator
Turbulator 

Wiek: 35
Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 09 Kwi, 2015   

Ja bym na twoim miejscu szedł do lekarza, ja nie miałem takich kwiatków po zabiegu.
 
 
salek 

Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 12
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon 15 Cze, 2015   

Nie da się tego w jakiś sposób zniwelować rozciąganiem albo czymś? Wydaje mi się, że ta skóra wraz ze wzrostem penisa i masturbacją robiła się co raz mniejsza i teraz została tylko ta jedna fałda, czy jak to tam nazwać, która trochę szpeci i zaniża moją pewność siebie. Do reszty już chyba potrafiłbym się przyzwyczaić, bo kłaść się od razu na stół to nie bardzo mnie motywuje. Nie raz patrzę i wydaje się ok a nie raz ta skóra jakby robiła się grubsza i bardziej widoczna i wciąż w głowie myśli jak zachowa się dziewczyna, która go zobaczy
 
 
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Pon 15 Cze, 2015   

salek napisał/a:
Nie da się tego w jakiś sposób zniwelować rozciąganiem albo czymś? Wydaje mi się, że ta skóra wraz ze wzrostem penisa i masturbacją robiła się co raz mniejsza i teraz została tylko ta jedna fałda, czy jak to tam nazwać, która trochę szpeci i zaniża moją pewność siebie. Do reszty już chyba potrafiłbym się przyzwyczaić, bo kłaść się od razu na stół to nie bardzo mnie motywuje. Nie raz patrzę i wydaje się ok a nie raz ta skóra jakby robiła się grubsza i bardziej widoczna i wciąż w głowie myśli jak zachowa się dziewczyna, która go zobaczy


Rozumiem, że nie możesz przyzwyczaić się do swojego "defektu", nadprogramowy fałd skóry to nie jest na pewno to, co chciałbyś mieć. Jednak z drugiej strony, wydaje mi się że nazbyt desperujesz. Nie jest to wada, która skreśla Cię z życia. To jedynie niewielkie "uchybienie" w wyglądzie Twojego członka. Nie żadna masakra, tylko drobny szczegół, którego możesz się pozbyć lub nie.
I tu żadne zaklinanie rzeczywistości nic nie da, żadne rozciągania, chuchania, dmuchania, nic do rozwiązania problemu nie wniosą. Wszystko zależy od Ciebie, co z tym zrobisz i czy chcesz coś z tym zrobić. A opcje są dwie - albo idziesz do lekarza, który podejmie się wyciąć ten nieduży fałd, albo nie.

We wcześniejszym poście wspomniałeś też coś o krępowaniu się przed lekarzem. Takie myślenie, to poważny błąd. Lekarze od tego są i zaręczam Ci, że nie jedno już widzieli i takie przypadki jak Twój to ich chleb powszedni.
Ja miałem kiedyś drobny problem z końcowym odcinkiem przewodu pokarmowego. Poszedłem do miłej pani proktolog (która tyłki i ich dziurki widzi codziennie przez wiele godzin), lekarka - oszczędzę Ci szczegółów - pokręciła palcem tam gdzie trzeba, stwierdziła że jest OK, a moje problemy biorą się z niezbyt dobrej diety. Na koniec porozmawialiśmy jeszcze miło o stolcu i jego konsystencji przy różnych wariantach żywienia i rozstaliśmy się sympatycznie i w dobrych nastrojach.
Może ta na poły wesoła opowieść, przekona Cię Salku, że "krępacja" jest tu zupełnie nie na miejscu. I jeśli jest problem, z którym tylko lekarz sobie poradzi, to nie ma co się zastanawiać, tylko należy działać.
Pozdrawiam i życzę ostatecznego uporania się z fałdką
 
 
salek 

Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 12
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto 16 Cze, 2015   

Uwierz, że w moim przypadku trudno jest zrobić z wady zaletę. Jeszcze jakby to była jakaś mała oponka o równomiernym kształcie to może bym się z tym pogodził, ale nie takie narośnięcia skóry. Przez większość czasu wydawało mi się, że już tak musi być i nic z tym nie zrobię, ale nie raz jak tam spojrzę to jestem tak nakręcony, że chciałbym choćby zaraz się tego pozbyć, bo naprawdę estetyki to nie ma żadnej. Może nie jest to coś co skreśla mnie z życia, ale na pewno coś co mi je utrudni, bo siedzi mi to cały czas w głowie. Ciągle się zastanawiam jaka będzie reakcja kobiet i kmnie sobie jak taki wygląd wytłumaczyć o ile w ogóle będę miał okazje to zrobić. Co do lekarza... Jeśli będzie to ten sam lekarz u którego byłem po zabiegu i który mi powiedział, że tylko chirurg plastyczny pomoże to na nie wiele się to zda. Gdzieś czytałem, że tylko obrzezanie jest refundowane a za taką plastykę musiałbym już bulić co w moim wieku i kiepską sytuacją finansową jest bez sensu. Jak miałem zabieg to człowiek nie zdawał sobie z tego sprawy, bo byłem dzieciakiem i wtedy jako pierwsza moja mama zauważyła, że coś jest nie tak i próbowała coś załatwić, ale jak w pierwszym poście pisałem na rozmowie a raczej kłótni się zakończyło. Nikt nie wie, że problem po tylu latach mimo, że w mniejszym stopniu ale wciąż jest i już na serio nie wiem co z tym zrobić.
Czytam, że ludzie po zabiegu stosowali różne maści co mnie dziwi, bo z tego co ja pamiętam to przykładałem tylko rywanol i nic po za tym i może dlatego teraz pozostały takie blizny i nadmiar skóry
 
 
Per Rectum 


Dołączył: 08 Cze 2015
Posty: 1410
Skąd: Wawa/Mazury
Wysłany: Wto 16 Cze, 2015   

Przede wszystkim współczuję Ci bardzo, że tak się zamartwiasz tym, co Ci się przydarzyło i obecnymi tego efektami. Nie ulega wątpliwości, że ktoś coś kiedyś spieprzył, a co więcej nie dopilnował żeby po zabiegu wszystko się dobrze wygoiło, nie kontrolował całego procesu rekonwalescencji twojego napletka po operacji (mam tu na myśli lekarza, nie Twoją mamę).
Teraz - będę to powtarzał - masz 2 opcje, albo zabieg "naprawiający" albo zostawienie sprawy tak jak jest. Innej drogi nie ma.
Na szczęście jesteś dorosłym człowiekiem i możesz działać niezależnie. Na pewno sugerowałbym Ci konsultacje u kilku lekarzy, dopiero wtedy ma się pełniejszą wiedzę o problemie. Musisz pamiętać, że lekarze to też ludzie, z ich wadami i zaletami. Podam Ci jeden przykład - pewna bliska mi osoba postanowiła w wieku już mocno dorosłym naprostować sobie zęby. Była z tym u kilku ortodontów i wszyscy jak jeden mąż mówili, że bez rwania zdrowych (!) zębów się nie obejdzie, co akurat w ogóle nie wchodziło w grę. Dopiero za 4-5 razem mój bliski, trafił na fantastyczną lekarkę, która stwierdziła że o żadnym rwaniu nie ma mowy i cała (generalnie) rzecz jest w tym, że po prostu cały proces prostowania trwa znacznie dłużej i jest absolutnie wykonalny bez usuwania czegokolwiek. Teraz mój krewniak ma piękne, równe zęby, a pomyśl sobie co by było gdyby "do bólu" nie sprawdził problemu u kilku specjalistów.
A więc radzę Ci najpierw spokojne skonsultowanie problemu. Może nawet zacznij od lekarza pierwszego kontaktu, który może coś sensownego podpowie. Dopiero potem "obleć" chirurgów. Twój problem na szczęście nie jest palący (w tym sensie, że musi być rozwiązany natychmiast) - masz więc czas na dokładne zbadanie materii.
Z drugiej strony rozumiem, że jesteś w wieku, w którym chciałbyś rozpocząć pełniejsze życie płciowe, a Twój problem cię wyhamowuje. Trochę zresztą niepotrzebnie, bo jestem pewien, że jak trafisz na odpowiednią dziewczynę, zakochaną w człowieku, a nie tylko w jego penisie, to ten fałd skóry i blizna na pewno nie będą jej przeszkadzać. Co więcej, prawdziwa partnerka będzie Cię wspierać w pokonaniu problemów z Twoim członkiem.
Czego szczerze Ci życzę i trzymam za Ciebie kciuki.
 
 
onesa 
onesa

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Sie 2011
Posty: 5445
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 25 Cze, 2015   

Ja tam uważam, że tragedii nie ma. Dla ciebie to pewnie rzeczywiście musi źle wyglądać, ale przecież nie musisz od razu dawać się oglądać w pełnym świetle. Myślę, że twoje obawy, że dziewczyna się przestraszy czy zniechęci są nieco na wyrost, bo wcale nie jest to bardzo brzydkie. Zresztą penis nie musi być ładny, bo nie o to w tym chodzi.
 
 
Micał 

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 05 Lip, 2015   

Chirurgia plastyczna jest refundowana ze środków NFZ, polecam Szpitale kliniczne np Szpital MSWiA w Olsztynie. Trzeba kilka miesięcy czekać ale za darmo i po problemie :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group