Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     napletek zszedl z zołedzia
Autor Wiadomość
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   napletek zszedl z zołedzia

Witam ,dzisiaj mialem historyczne wydarzenie , zsunalem po raz pierwszy caly napletek z zoledzia. Wczesniej nie bylem w stanie tego zrobic ze wzgledu na waską skorke, jednak od paru tygodni zaczalem powoli zsuwac coraz bardziej i dzis zsunalem caly napletek z zoledzia. I mam teraz takie glupie pytanie ale dla mnie wazne ,co mam z tym fantem dalej zrobic ? Zsunąc skorke z powrotem na zoledzia czy tak zostawic juz ? :roll: Bo teraz zaklinowala mi sie skorka na nim i sama automatycznie nie zejdzie ,bede musial ja recznie zsunac wiec dlatego pytam , napletek zsuniety poza zoledzia jest bardziej teraz czerwony niz reszta skory na penisie ale nie boli . Jedynie troszke jak stanie ale mysle ze skorka z czasem jeszcze mocniej sie naciagnie.

Acha jeszcze napisze ze myslałem ze mam stulejke no ale to chyba jednak nie .
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

nie konieczne. Ja podczas wzwodu i spoczynku bez problemu naciagam napletek poza zoladz i co z tego? skoro samoczynnie sie on sie sciaga i gdy z 2 razy machne reką to on spowrotem sie nasuwa na zoladz i odkryte jest jakies 3/4 zoladzia. Sprawdz sobie w temacie : CZY TO STULEJKA , CZYTALEM itd ...tam masz nawet fotki w ktorejs mojej odpowiedzi. Wiec sobie porownaj i jak chcesz to sie tam wypowiedz. Pozdro;[
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

Ale co nie koniecznie ? Ze mam stulejke czy ze powinienem zostawic juz żołędzia na wierzchu ?
 
 
penis.com.pl
penilarge krem
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

no mozesz miec stulejka. Tzn. niepełną, a niepelnych stulejek jest wiele rodzajów.
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

Czytalem własnie tamten temat .Mnie tamten problem nie dotyczy ,mam odwrotnie ,nie wiem czy mnie zrozumiales ,chodzi mi o to że naciagnalem skórke czyli odsłoniłem zołędzia i nie wiem czy jest sens ją odciągnąć z powrotem bo automatycznie nie schodzi ;)
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

no wiec, jesli nie chcesz zeby Ci sie wdala jakas infekcja czy cuś to lepiej go spowrotem zasłoń. Jakbys zalaczyl zdjecie to bysmy wszyscy lepiej wiedzieli o co chodzi, bo tak to nie bardzo wiem co mam Ci odpowiedziec:|,
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006   

No wlasnie z tym bedzie klopot . Hmm ale przeciez wiele osob ma to obrzezane lub po prostu nie ma wiec chyba nie powinno byc zadnego zakazenia.
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

wciaz nie bardzo wiem o co Ci dokladnie chodzi, jakbys dał fotki to bym wiedział. Sluchaj u mnie bylo tak, ze podczas erekcjii caly napletek mi nie schodzil poza zoladz tylko kawalek zoladzia byl zakryty. Ale wyczytalem ze niektorzy faceci po prostu musza sami go zdjac, i pozniej juz jest wszystko okej. Okazalo sie ze i ja tak mam, zdjalem napletek poza zoladz i tak zostawilem na jakies kilka sekund, a pozniej kiedy chcialem nasunac napletek na zolaz to ten sam schodzil poza niego. Wiec okazalo sie ze wszystko jest okej. Jesli u Ciebie tez jest cos takiego to nie masz zadnej Stulejki. a Jesli chodzi o cos innego to opisz dokladniej.
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

xxxbamboxxx napisał/a:
Okazalo sie ze i ja tak mam, zdjalem napletek poza zoladz i tak zostawilem na jakies kilka sekund, a pozniej kiedy chcialem nasunac napletek na zolaz to ten sam schodzil poza niego. Wiec okazalo sie ze wszystko jest okej. Jesli u Ciebie tez jest cos takiego to nie masz zadnej Stulejki. a Jesli chodzi o cos innego to opisz dokladniej.



Własnie sęk w tym że mam problem z nasunieciem napletka na żoładz z powrotem .


Czytałem na stronce ze
"Mądrze jest nie próbować na siłę ściągnąć ciasnego napletka, gdyż w takim przypadku, może on zaklinować się za koroną. Jest to niebezpieczne, ponieważ odcina dopływ krwi do żołędzia. Należy wówczas udać się do szpitala."


Nie wiem czy to mnie dotyczy :roll:
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

Ale Ty mowisz o swoim penisie podczas spoczynku czy podczas erekcjii? rozumiem ze podczas spoczynku... bo w takim razie to chyba na 90 % jest stulejka, bo kiedy osiagniesz erekcję to ciezko Ci bedzie zsunac napletek poza zoladz czyz nie tak?
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

No sciagnalem go dzis po raz pierwszy i to bylo w spoczynku .
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

najlepiej jeszcze raz Ci mowie jakbys zalaczyl zdjecia i pokazal jak to wszystko wyglada w spoczynku i we wzwodzie. Ja dodalem zdjecia i kazdy wiedzial ze nie jest to stulejka. a zanim ich nie dodalem to kazdy pisal ze to jest stulejka. Dlatego poki nie zobaczysz nie bedziesz pewien na 100 % , takie powiedzenie. Sądze jednak iz jest to jakis rodzaj stulejki, ale moze nie jest ona na tyle grozna zeby potrzebny byl zabieg. Ale ja jestem oczywiscie amatorem w tej kwestii, profesjonalnie i kompetentnie moze odpowiedziec Ci tylko lekarz, najlepiej urolog. Ale wiem ze moj kumpel mial stulejke i jakos ją sobie rozcwiczyl i teraz jest juz dobrze. Poczekaj juz sie wypowiedzą Ci co maja troche wiekszą wiedze na ten temat ode mnie. Podobno ma byc tez lekarz-urolog na forum wiec looz;] a poki co moze lepiej odprowadz napletek na zoladz, bo skoro raz Ci sie udalo to i drugi raz tez powinno sie udac. Ale zrobisz co zechesz, nie chce Ci powiedziec czegos czego pozniej mozesz zalowac. Sam wiesz...o co mi chodzi,
 
 
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

xxxbamboxxx napisał/a:
a poki co moze lepiej odprowadz napletek na zoladz, bo skoro raz Ci sie udalo to i drugi raz tez powinno sie udac. Ale zrobisz co zechesz, nie chce Ci powiedziec czegos czego pozniej mozesz zalowac. Sam wiesz...o co mi chodzi,


Nie zrozumiales mnie , udało mi sie raz (dzis)ale sciagniecie napletka ,a odprowadzic z powrotem sie nie chce ;] Takze sie zastanawiam czy moze mogloby juz sobie tak zostac bo probowanie tego naciagnac z powrotem jest bolesne :roll: No nic poczekam na opinie expertów :wink:
 
 
penis.com.pl
bathmate
neptun

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 14
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

Niestety nie mam mozliwosci zrobienia zdjecia gdyz nie mam cyfrówki ani aparatu w komorce.
 
 
xxxbamboxxx

Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 333
Skąd: Polska=]
Wysłany: Pon 04 Gru, 2006   

okej niewazne. ALe jak sie nie chce spowrotem odprowadzic to lipa...cos tam czytalem jakie moja byc tego skutki, ale juz nie pamietam dokladnie...:|
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group