[Alyson]

Witam , mam 16 lat i pewien problem. Mam za krótkie wędzidełko. Sam to stwierdziłem po pewnym czasie i czytaniu na forum. W czasie spoczynku mogę ściągnąc napletek normalnie *ale zsuwa się on jak puszcze*. W czasie wzwodu nie mogę ściągnac dalej niz za żółądź ,robi się tak zwana fałdka. Jeśli robie to pod wodą to schodzi, ale boli i jest mocno naciągnięte wędzidełko i ciągnie penisa w dół a jak puszcze to sie zsuwa i robi się ta fałdka. Byłem u urologa , powiedział mi ze mam za krotkie wedzidelko i ze potrzebny jest zabieg ,ale nie spieszy sie z tym. Ja chciałem to jak najszybciej , dostałem skierowanie itd. Pojechałem do szpitala w Poznaniu, tam stwierdzili ,ze to nie nadaje sie do operacji ,ze po jakims czasie i jak zaczne uprawiac seks to ,to sie rozciagnie czy cos takiego i ze bedzie normalnie i okej. Z tego co czytam to wędzidełko wtedy pęka i i tak jest potrzebny zabieg. Mam pytanie , co dalej? Wolałbym miec chyba juz ten zabieg i spokój i normalnie funkcjonowac. Tym bardziej ze ten zabieg wydaje mi sie ,ze jest potrzebny

[olszesaa]

Powiem Ci tak, nie wiem czy już miałeś zabieg, ale ja mam podobnie sex uprawiam bardzo często i w niczym mi wędzidełko nie przeszkadza