Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Dowcipy
Autor Wiadomość
cadyk7

Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 45
Skąd: pomorze
Wysłany: Pon 27 Mar, 2006   

Dwóch pedałów się rucha.Ruchają się parę dni non stop ,
no i po pewny czasie jeden przestał i mówi:
- Stary jarać mi się chce , ale boje się iść po faje bo mnie zdradzisz.
- No co ty nie zdradzę cię
- Ale przysięgnij ze mnie nie zdradzisz
- Przysięgam że cię nie zdradzę
- No dobra to idę.
Po jakimś czasie gościu wraca z fajami wchodzi do pokoju,
a tu wszystko zaspermione ściany, sufit ,
meble wszystko w spermie. Gość wkurzony zwraca się do przyjaciela;
- no jak to, obiecałeś ze mnie nie zdradzisz!!
- Nie zdradziłem cię
- No to skąd tu tyle spermy?
- PIERDNĄŁEM sobie
:wink:
_________________
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Remy de Gourmont
 
 
Jowood

Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 5
Wysłany: Czw 30 Mar, 2006   

Kiedy kobieta jest najmadrzejsza :?: :?:
Podczas stosunku...
A dlaczego :?: :?:
Bo jest podlaczona do mozgu :D
:arrow:
Jaka jest najmadrzejsza komorka w ciele kobiety :?: :?:
PLEMNIK :D
:arrow:
Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji,
podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczke.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci,
albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził. .
-no dawaj nie bądź taka...
-powiedziałam ci ze nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia . -nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny.
w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi ze już wyrzuciliśmy śmieci i masz
mu zrobić tą laske do cholery,
a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi,
tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery :D
 
 
Jowood

Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 5
Wysłany: Czw 30 Mar, 2006   

Spotyka się dwóch kumpli i jeden pyta drugiego:
-Stary, a łechtaczka to jest to z przodu czy z tyłu...?
-z przodu a co?- zadziwiony kolega odpowiada
-nie nie nic...., bo widzisz, ja przez dwie godziny hemoroidy pieściłem.
:arrow:
Co to są alimenty?
- przyjemność taty rozłożona na raty.
:arrow:
Przyszedł Jasiu do burdelu i mówi do jednej z panienek:
- Proszę pani! Ja bym chciał uprawiać seks ale nie wiem jak to się robi...
- To idź do lasu i wal drzewa - tam się na pewno nauczysz jak to się robi
Po kilku dniach Jasiu wrócił dumny do burdelu i mówi do panienki:
- Chodź będziemy uprawiać seks!
- A wiesz już jak to się robi?
- Pewnie! Kładź się i wypnij dupę i nie gadaj tyle!
Ona wypięła się do tyłu jak najbardziej,
a Jasiu z całej siły kopnął ją w pizdę!
- Jasiu!!! Co ty robisz???
- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni...
 
 
penis.com.pl
orgasm contol
VanCote

Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 137
Skąd: z fajnego miejsca
Wysłany: Pon 03 Kwi, 2006   

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisaly wypracowanie,
które zawierać będzie cztery aspekty:

1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała, że kto skończy będzie mógl iść do domu.
Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio
i oddaje pracę.
Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć.
Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasio czyta z dumą:
- Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto?
_________________
Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.

* Postać: lis do Małego Księcia
 
 
VanCote

Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 137
Skąd: z fajnego miejsca
Wysłany: Wto 04 Kwi, 2006   

Dostałem właśnie na e-mail taki oto wierszyk :D

Powiedz Jasiu mi do uszka,
Co tak dynda ci u brzuszka?
Oj! Małgosiu-spytaj mamy!
My to...ptaszkiem nazywamy;
To kogucik (co nie lata),
Ma go dziadziuś, brat twój, tata.
Powiedz Jasiu, czy źle zrobię,
Jak, go, złapię w rączki obie?
Oj! Małgosiu, zuch jest z ciebie!
Będzie dobrze mu jak w niebie;
Równie bosko będzie tobie,
Jak majteczki ściągniesz sobie.
Powiedz Jasiu co się dzieje,
Czemu to to (tak!) p ę c z n i e j e ?
Oj! Małgosiu tak już jest,
Że i ptaszek miewa gest;
Gdy się czule doń zagada
Kurczyć się mu nie wypada.
Powiedz Jasiu ale szczerze,
Jak się karmi takie zwierzę ?
Oj! Małgosiu to żyjątko
Ma apetyt jak prosiątko.
Co zajada...? Czym...?I jak...?
Dowiesz kładąc się na wznak..
Powiedz Jasiu bom głupiutka,
Gdzie żeś wetknął mi kogutka?
Oj! Małgosiu pomyśl troszkę;
Ten drań wziął cię za kokoszkę,
A kokoszka winnaś wiedzieć,
Na jajeczkach musi(!) siedzieć.
Powiedz Jasiu bo się boję,
Czy on skala gniazdko moje?
Oj! Małgosiu mówiąc szczerze,
W twą niewinność ja... nie wierzę;
Sam widziałem (miałaś roczek!),
Jak przysiadłaś sobie smoczek.
Powiedz Jasiu czy ty czasem,
Nie chcesz w pupę dostać pasem!?
Oj! Małgosiu jeszcze jak!
Wprost uwielbiam tortur smak;
Ściskaj duś mnie szczyp po plecach...
Bo to strasznie mnie podnieca!
Powiedz Jasiu czy mnie lubisz,
Czemu (TAK!) się ze mną czubisz?
Oj! Małgosiu TOŻ TAK SAMO
Tatuś droczy się z twą mamą;
Też... zabawia ją kogutkiem !,
A ty jesteś... TEGO SKUTKIEM..
Mój Jasieńku SKRÓĆ MI MĘKĘ,
Poproś ślicznie mnie o rękę!?
Oj! Małgosiu w tym tkwi sęk,
Że mój ptaszek nagle(!) zmiękł...
Lecz nie marudź! Bo wieczorem,
BĘDĘ BAWIĆ SIĘ TRAKTOREM
_________________
Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.

* Postać: lis do Małego Księcia
 
 
cadyk7

Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 45
Skąd: pomorze
Wysłany: Sob 08 Kwi, 2006   

Synek mowi do tatusia:
- Całowałem się z dziewczyną!
- I co mówiła?
- Nie słyszałem bo mi uszy zatkała udami.
:arrow:
Siedzą na ławce dziewczyna i chłopak. W pewnej chwili ona mówi do niego zalotnie
- Połóż rękę na mym łonie.
On pyta po cichutku
- A co to jest mymłon?
:arrow:
Dwie młode dziewczyny rozmawiają ze soba.
- Jaki masz piękny łańcuszek! Ile dałaś za niego?
- A, tylko pięć razy
:D :) :o
_________________
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Remy de Gourmont
 
 
question1

Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 61
Wysłany: Sob 08 Kwi, 2006   

Pewien kapitan z JW 2454 w Lublinie miał bardzo odpowiedzialną pracę. Otóż, co miesiąc chodził z walizeczką do banku i pobierał pieniądze na żołd dla zasadniczych i na pensje dla zawodowców. Ponieważ jednostka była dość liczna, za każdym razem „konwojował” coś około miliona złotych. Lata mijały a on obowiązkowo raz w miesiącu koszary – bank, bank – koszary. Pewnego razu złapała go w trakcie powrotu z banku sraczka. Szybko zorientował się, że trzysta metrów dalej jest jego mieszkanie, w którym zamieszkiwał z żoną i z jej starą matką (trochę pier**niętą, ale nie sprawiającą większych kłopotów). Galopem, ściskając pośladki pobiegł, więc do domu, wpadł z hukiem do przedpokoju, rzucił teczkę z pieniędzmi na szafkę na buty i zajął kibelek. Gdy wyszedł ogarnęło go przerażenie. Nigdzie nie było teczki. Rzucił się w stronę pokoju i zobaczył teściową, która pełnymi garściami „podkładała” do pieca ostatnie już pliki nowiuśkich 100 złotowych banknotów.
- Co robisz, ty stara ku*wo? – zakrzyknął oficer.
Podskoczył w jej kierunku i szarpnął ją mocno do tyłu. Niestety, szarpnął tak nieszczęśliwie, że teściowa poleciała prosto na stół, uderzając głową o jego kant. Zalała się natychmiast krwią i w następnej chwili wyzionęła ducha.
- O w dupę gajowego, co ja narobiłem? – wyszeptał nasz wojak – Przecież nie wyjdę z pierdla do końca życia. Szmal spalony, stara wariatka zabita...
Zdjął pasek od spodni zawiązał pętlę, wszedł na stołek i zaczepił pasek do haka nad drzwiami, na którym kiedyś wisiał jego ślubny landszaft. Włożył głowę w pętlę i zeskoczył z taboretu.
Po godzinie wróciła do mieszkania żona, która na pięć minut wyszła do sąsiadki pożyczyć szklankę soli.
- Kazik!!! – Wrzasnęła widząc dyndające ciało.
- Mamo!!! – jęknęła na widok zakrwawionych zwłok mamusi.
- Ku*wa!!!! – szepnęła patrząc na dopalający się szmal.
- Po co mi teraz żyć? – załkała i skierowała się do szafy trzydrzwiowej z lustrem by spod prześcieradeł wyjąć nabity pistolet służbowy męża (przechowywany jak widzicie całkowicie zgodnie z przepisami). Przymknęła oczy, odbezpieczyła spluwę i włożyła ją sobie nieśmiało do ust. Potem wepchnęła ją głębiej i jeszcze głębiej, aż końcówka dotknęła migdałków. Pociągnęła za spust..............
.
.
.
.
Nagle się przebudziła. Otworzyła oczy, aby się zorientować, co się dzieje.
- Oj dobde, ze to fsystko niepfrafda – powiedziała widząc, że jedynie przez sen, nieświadomie zaczęła robić mężowi loda.
:idea: :idea: :idea:
Spotykają się dwaj górale z Murzasichla.
- A słysałeś Jontek, ze Jendrka sparaliżowało?
- No nie mów!
- No mówię! Cała lewa strona: lewą nogą rusyć nie może, lewą ręką dyć tez. Lewa strona mózgu mu tez nie pracuje...
- A co z ch*jem?!
- Jendrek zuch jest juhas - w ostatniej chwili zdążył ch*ja pzełozyć!
:idea: :idea: :idea:
Przychodzi chłop z żoną do ginekologa. Chłop wchodzi do gabinetu pierwszy i mówi:
- Doktorze! Pojmujecie, kiedy się z żoną miłością zajmuje, ona boleśnie krzyczy nie swoim głosem.
- Wyjdźcie z gabinetu, i zawołajcie żonę.
Wchodzi baba.
Posadził ją na fotel, obejrzał. Mówi żeby się ubrała, zawołała męża, a sama na korytarz.
Wchodzi chłop.
- Z twoją żoną wszystko w zasadzie w porządku, ale opowiedzcie jak przeprowadzacie akt płciowy?
- No jak-jak, wprowadzam członka, wsuwam rękę...
(Doktor ze zdziwieniem) - A rękę - to, po co?
Chłop w odpowiedzi:
- A pomasturbować się.
:idea: :idea: :idea:
Na ulicy spotyka się dwóch gejów:
- Co u ciebie? - pyta jeden
- Aj mówię ci, tak się zakochałem, że nie mam, kiedy się zesrać..
:idea: :idea: :idea:
Spotyka się dwóch homosiów:
- Co słychać?
- Zwolnili mnie z roboty.
- Gdzie tyrałeś?
- W banku spermy.
- A za co cię wywalili?
- Piłem w pracy.
:idea: :idea: :idea:
Każdy prawie pamięta z dzieciństwa tę bajeczkę.
Jaś i Małgosia zamknięci w specjalnej klatce siedzą i tylko jedzą same smakołyki, które im zła Baba Jaga donosi. Donosi i co jakiś czas każe wystawić przez dziurkę paluszki, żeby sprawdzić ile już przytyły.
Któregoś dnia podchodzi do dziurki, przez którą Jaś wystawia palec i widzi, że palec, który wystawił Jaś jest cały oblepiony czekoladą - przez co jest znacznie grubszy.
- Muszę zlizać czekoladę, bo inaczej nie dowiem się ile przytył - mruczy sobie pod nosem Baba Jaga i pochyla się.
Wzięła do bezzębnych ust wystającą część, lecz po chwili mówi...
- Coś mi tu nie gra! - przecież ja nie dawałam czekolady nadziewanej tym dzieciakom.
:idea: :idea: :idea:
- Czy o ch*ju mogą powstać legendy?
- Oczywiście, bo przechodzi z ust do ust.
:idea: :idea: :idea:
 
 
VanCote

Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 137
Skąd: z fajnego miejsca
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2006   

_________________
Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.

* Postać: lis do Małego Księcia
 
 
neroboy

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 12
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2006   

Był sobie Jaś i kiedyś dostał od rodziców pięknego kotka - Gacka.
Gacek był czarny i Jaś wszędzie go zabierał ze sobą.
Pewnego dnia Gacek mu zniknął. Wszędzie go Jaś szukał i szukał ale nic.
Słuch po Gacku zaginął.
Po tygodniu Jaś bawi się z Małgosią koło ławki na dworzu.
Przychodzi babcia i siada sobie wygodnie na ławce a dzieci sie nadal bawią spokojnie. Nagle krzyk Jasia:
- Tato, tato a Babcia siadła na Gacku, że aż mu język wyszedł ! ! ! :D
_________________
:)
 
 
con brio

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 107
Wysłany: Nie 30 Kwi, 2006   

Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.
:arrow:
Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek ryp babkę w łeb. Babka na to:
- Stary za co?!
- A bo jak se przypomnę, żeś ty cnoty nie miała!
:arrow:
Wykład zoologii. Jak zwykle w pierwszym rzędzie panie w ostatnim panowie.
Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50-ciu stosunków dziennie.
Z pierwszego rzędu unosi się ręka.
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak aby ostatnie rzędy usłyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!!!
- To czy mógł by pan profesor powtórzyć tak by pierwsze rzędy zrozumiały. :D :D :D
 
 
con brio

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 107
Wysłany: Pon 01 Maj, 2006   

Do gabinetu lekarza wchodzi mężczyzna i już od progu woła:
- Panie doktorze, proszę mnie wykastrować!
Doktor patrzy na niego zaskoczony, po czym pyta:
- Wykastrować? Czy jest pan tego całkowicie pewien?
- Tak, tak, jestem najzupełniej pewien! Proszę mnie wykastrować! – odpowiada pacjent.
Lekarz jest bardzo zdziwiony, ale kastruje pacjenta. Cała sprawa nie daje mu jednak spokoju, więc po zabiegu pyta:
- Niech pan mi powie, bo jestem bardzo ciekawy, dlaczego pan chciał się wykastrować?
- A wie pan, niedawno się ożeniłem, moja żona jest wyznania mojżeszowego i bardzo na to nalegała.
- To pan chciał się obrzezać!
- A co ja powiedziałem?!
:arrow:
Rozmawia dwóch ginekologów i jeden mówi do drugiego:
- Miałem dziś dziwny przypadek, moja pacjentka miała łechtaczkę jak cytrynę...
Drugi na to:
- Taką dużą?!
- Nie, taką kwaśną.
:arrow: Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
- Wódka z piaskiem: jak się plemniki spiją, to się kamieniami pozabijają.
:arrow:
On i ona zajmują się miłością. On namawia dziewczynę:
- Chodź pokochamy się w pozycji 68!
Ona: - Na czym ona polega?
On: - Ty robisz mi minetkę a ja będę ci dłużny.
:arrow:
Chłopak zapoznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne miejsca. W końcu chłopak mówi:
- Pójdziemy do mnie do domu?
- Po co?
- Cóż, poczytamy książki, posłuchamy muzyki...
- A co bez tego ci nie stanie?!
:D :D :D
 
 
con brio

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 107
Wysłany: Czw 04 Maj, 2006   

Dorastająca wnuczka wybiera się na prywatkę.
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia jak idzie na koncert to wkłada watę do uszu?
:arrow:
Co pana do mnie sprowadza? pyta lekarz pacjenta.
Jestem homoseksualistą, panie doktorze.
Ach! A ja taki nie uczesany!
:arrow:
Para 90-latków spotyka się od kilku tygodni i decyduje, że nadszedł czas aby spędzić razem noc. Tak też się dzieje.
Po zbliżeniu para leży w łóżku.
Mężczyzna w myślach: "Mój Boże, gdybym wiedział, że ona jest dziewicą, byłbym delikatniejszy!"
Kobieta w myślach: "Mój Boże, gdybym wiedziała, że ten staruch jest faktycznie do tego zdolny, zdjęłabym te barchanowe majtki!"
:arrow:
Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się spieszy?
:D :D :D
 
 
con brio

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 107
Wysłany: Sob 06 Maj, 2006   

Dyrektor oprowadza po szpialu komisję nadzorczą. Przechodząc obok jednego z oddziałów, szef komisji zauważył grupę onanizujących się pacjentów.
- Dlaczego ci ludzie się onanizują?
- W ten sposób leczymy prostatę.
Idą dalej. W kolejnej sali grupa pacjentów uprawia seks z pięknymi pielęgniarkami.
- A tu co leczycie?
- Tu też leczymy prostatę.
Koniec obchodu. Szef komisji pyta:
- Dlaczego jedno schorzenie leczycie dwoma różnymi metodami?
- Cóż, jedni są z Kasy Chorych, a drudzy leczą się prywatnie.
:arrow:
Pewien profesor przedstawia wykład o miłości połączony z prezentacją slajdów. Mówi, iż miłość bywa bardzo różna, można na przykład wyróżnić miłość kobiety do mężczyzny... Studenci krzyczą:
- Chcemy zobaczyć slajdy!
Jednak lektor mówi dalej - jest jeszcze miłość kobiety do kobiety i ...
Studenci znowu przerywają prosząc o pokaz slajdów. Profesor nie zwraca na to uwagi i wymienia kolejny typ miłości: mężczyzna kocha mężczyznę. Słuchacze znowu podnoszą głos:
- Chcemy zobaczyć slajdy! Slajdy, slajdy, slajdy!
- Poczekajcie chwileczkę... można wyróżnić jeszcze, zupełnie inny rodzaj miłości...Mianowicie miłość do ojczyzny .. O i tu możecie popatrzeć na slajdy! - rzekł dumnie profesor
:arrow:
Przychodzi pedal do lekarza:
pedal: mam HIV panie doktorze
lekarz: dwa kilo grochu, pol litra soku ze sliwek, cztery banany i to
wszystko powtorzyc przez tydzien po dwa razy dziennie.
pedal: a to pomoze?
lekarz : nie !! ale nauczy pana do czego sluzy d....
:D :D
 
 
penis.com.pl
masturbator
los amigos

Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 7
Wysłany: Pon 08 Maj, 2006   

Rozmowa przez gg

Pić się chciało

małtyna (11-11-2005 22:28)
jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
małtyna (11-11-2005 22:29)
zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
małtyna (11-11-2005 22:29)
jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
małtyna (11-11-2005 22:30)
a druga odpowiada, że nie, bo
małtyna (11-11-2005 22:30)
(teraz uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:30)
"ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
małtyna (11-11-2005 22:30)
tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
małtyna (11-11-2005 22:31)
a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
małtyna (11-11-2005 22:32)
a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
małtyna (11-11-2005 22:32)
no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia
małtyna (11-11-2005 22:33)
no to ja go tam obrabiam, obrabiam
małtyna (11-11-2005 22:33)
(w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
małtyna (11-11-2005 22:34)
(a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
małtyna (11-11-2005 22:35)
...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko.
małtyna (11-11-2005 22:35)
no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
małtyna (11-11-2005 22:35)
a on mi mówi sp... głupio kurwo
małtyna (11-11-2005 22:35)
(teraz będzie najlepsze, uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:36)
I TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"
_________________
sex is funny sex is cool kill your teacher in da scholl !!
 
 
con brio

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 107
Wysłany: Sro 10 Maj, 2006   

W Rosji:
Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka znikneła to kelnerka przyniosla nową. Przy trzecim piwie kelnerka sie wkurzyła i nie przyniosla podstawki. Wania zdziwiony:
- A wafelka niet??
:arrow:

Mężczyźni poznali się w barze. Jeden zaprosił drugiego do swojego mieszkanka i pyta:
- Czy nie odmówisz mi, gdy zaproponuję Ci niecodzienny seksik?
- Nigdy mi się to nie zdarzyło... - odpowiada drugi
- Co? Nigdy nie spałeś z mężczyzną?
- Nie... nigdy nikomu nie odmówiłem
:arrow:
Czy wiesz, że penisy mają cztery rozmiary?
- Mały, średni, duży i "Rany, czy są takie w białym kolorze!?"
:D :D :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group