nosicie zsuniety napletek |
Autor | Wiadomość |
jan_kaz Dołączył: 22 Lip 2011 Posty: 141 Skąd: Poland | Wysłany: Sro 03 Kwi, 2013 |
|
| heh, zawsze tak jest - kto ma kręcone włosy chciałby mieć proste, a kto ma proste, chciałby mieć kręcone. Z napletkami jest tak samo (jak widać) - kto go ma, uważa, że bez niego jest lepiej, a kto go nie ma, to zazdrości tym, co go mają. A jak jest w końcu? Czy jest jakaś jednoznaczna recepta?
Pozdrawiam | _________________ janek | |
| |
|
sikor17 Wiek: 33 Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 149 Skąd: katowice/gliwice | Wysłany: Czw 04 Kwi, 2013 |
|
| sayeds napisał/a: | Zazdroszcze panowie napletków bo ja jestem obrzezany i wędzidełko też mam usunięte... |
I widzisz, a ja bardziej zazdroszczę Tobie że nie masz | |
| |
|
Gorryl [Usunięty] | Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013 |
|
| choćby po to, żeby ćwiczyć kutasa, żeby potem mieć własnie dłuższe stosunki planowałem chodzić bez napletka, ale w obecnym stanie, gdzie ograniczam masturbację jest to tylko dodatkowym obciążeniem. Ciągłe drażnienie główki sprawia, że cały czas myślę o swoim penisie i jest on w połwzwodzie, w dodatku cały czas leje ejakulatem, tak więc to średnie rozwiązanie dla napalonych. Musze poczekać aż mi minie syndrom "odstawienia" (o ile w ogóle to minie) | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
olszesaa Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 102 Skąd: Ciechanów | Wysłany: Czw 13 Cze, 2013 |
|
| napletek po to mam żeby chronił żołądź i dlatego chodzę z zaciągniętym | |
| |
|
sikora92 Wiek: 31 Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 205 Skąd: Wielkopolska | Wysłany: Czw 13 Cze, 2013 |
|
| ja kiedyś próbowałem chodzić ze ściągniętym ale było mi nie wygodnie więc mam naciągnięty na żołądź | _________________ sikora92 | |
| |
|
maje Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 134 Skąd: Jawor | Wysłany: Czw 13 Cze, 2013 |
|
| Chodzenie ze ściągniętym napletem ma 2 zalety: nic się pod nim nie gromadzi i nie śmierdzi po całym dniu. Dla mnie to istotne, bo nie mam w zwyczaju myć kutasa po każdym sikaniu. Druga to fakt, że cały czas się o nim pamięta, można sobie np. siedząc gdzieś dyskretnie masować czy uciskać żołądź przez spodnie. Oczywiście z wyczuciem, żeby się nie zlać. Z drugiej strony lubię zapach kutasa, zwłaszcza jakiś czas po spuście, z resztkami spermy, ale jak się przebywa z ludźmi to raczej trzeba dbać o higienę. | |
| |
|
olszesaa Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 102 Skąd: Ciechanów | Wysłany: Czw 20 Cze, 2013 |
|
| jak chodzicie z suniętym to nie lepiej obrzezać się? | |
| |
|
jan_kaz Dołączył: 22 Lip 2011 Posty: 141 Skąd: Poland | Wysłany: Pią 21 Cze, 2013 |
|
| No właśnie | _________________ janek | |
| |
|
ediwonder Dołączył: 13 Lut 2015 Posty: 5 Skąd: Łódź | Wysłany: Pon 16 Lut, 2015 |
|
| sikor17 napisał/a: | sayeds napisał/a: | Zazdroszcze panowie napletków bo ja jestem obrzezany i wędzidełko też mam usunięte... |
I widzisz, a ja bardziej zazdroszczę Tobie że nie masz |
Zazdrościsz, bo nie wiesz co się dzieje po usunięciu napletka. Kiedyś poczytałem sobie na ten temat i naprawdę podziękuję.
Ogólnie zsunięty napletek w nieluźnej bieliźnie po jakimś czasie skutkuje podrażnieniem ujścia cewki moczowej. Osobiście mam dość po godzinie.
Ktoś napisał, że zapach jest znośny wieczorem, kiedy chodzi z zsuniętym napletkiem. Ludzie, mamy 21 wiek i prawie wszędzie jest dostęp do bieżącej wody, a do tego zlew zwykle jest na odpowiedniej wysokości. Co za problem nie chować Wacława po sikaniu tylko opłukać wodą? | |
| |
|
jan_kaz Dołączył: 22 Lip 2011 Posty: 141 Skąd: Poland | Wysłany: Sro 08 Kwi, 2015 |
|
| Ten co ma napletek nigdy nie pozna tego, co niesie ze sobą jego uzunięcie. A kto nie ma go od dzieciństwa, nie wie jakie odczucia są, gdy sie go ma. Więc kazdy ma swoją rację i nie próbujmy na siłe kogoś przekonać do swoich poglądów. ja swoje wiem i tyle. Mogę co najwyżej opisac swoje odczucia i je skomentować ze swojego punktu widzenia. ta dyskusja jest podobna do dyskusji co ważniejsze - kura czy jajo.
Pozdrawiam ! | _________________ janek | |
| |
|
fifinow88 Dołączył: 07 Kwi 2015 Posty: 76 Skąd: Łódź | Wysłany: Sro 08 Kwi, 2015 |
|
| jan_kaz, dobrze gadasz, polać Ci! | _________________ Życie jest jak taniec transwestyty - wszystko pięknie i nagle ch....j. | |
| |
|
Minor Wiek: 29 Dołączył: 16 Kwi 2015 Posty: 2 Skąd: Sz-n | Wysłany: Czw 16 Kwi, 2015 |
|
| Ja chodze z nasunietym i jest git kiedys sprobowalem bez, ale strasznie to bylo irytujace, jak zoladz sie ocierala caly czas o cos | |
| |
|
obrzezany1 Wiek: 39 Dołączył: 21 Cze 2015 Posty: 8 Skąd: Szczecin | Wysłany: Nie 21 Cze, 2015 |
|
| Przed obrzezaniem chodziłem kilka lat z odsłoniętą celowo żołędzią, szybko się zahartowała | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
PPP13 Dołączył: 23 Cze 2015 Posty: 35 Skąd: Wrocław | Wysłany: Pią 26 Cze, 2015 |
|
| Czy ja wiem... jak chodzę normalnie to mam nasunięty zdejmuję zazwyczaj tylko wtedy, kiedy jestem nagi :p no i jak mi stanie to się sam zdejmuje. Ja tam nie chcę żeby mi się główka obcierała o gacie. | |
| |
|
uki21 Wiek: 30 Dołączył: 15 Cze 2015 Posty: 49 Skąd: Warszawa - Radom | Wysłany: Pon 14 Mar, 2016 |
|
| Jak dla mnie jest to niekomfortowe, takie obcieranie o bieliznę. | |
| |
|
|