[toton]

Od kiedy pamiętam. Pierwsze wspomnienia, to jak miałem chyba 6 albo 7 lat. Miałem swoją technikę, dość efektowną i zupełnie nie zdawałem sobie sprawy, że to coś wstydliwego Często zaczynałem, aż ktoś z rodziny nie zauważył i mi nie kazał przestać. Po dziś dzień ani słowem o tamtych zabawach nie wspomnieliśmy. Tak samo zresztą, jak o dziwacznych fantazjach, które wtedy snułem i o których dość swobodnie mówiłem.

[Ancymon]

toton, napisz coś więcej: jaka to była technika, kto ci kazał przestać i co to były za fantazje

[ciepelko30]

Bardzo ciekawy wątek. Ja zacząłem z filmem po 22 hahaha. Poczułem przyjemne ciepło i zaczęła się przygoda hahah

Bardzo ciekawy wątek. Ja zacząłem z filmem po 22 hahaha. Poczułem przyjemne ciepło i zaczęła się przygoda hahah

[Dekarion]

Ja masturbuje się od jak miałem ok 11 lat a pierwszy wytrysk miałem w wieku ok 13 lat i nie zapomnę go do końca życia bo nigdy nie miałem tak obfitego wytrysku

[Przeciętny 30]

Mnie w tą przyjemność wprowadził starszy kolega

[Dekarion]

[Przeciętny 30]

Dosyć późno to było. Chyba 14

[Ancymon]

[Przeciętny 30]

Najkrócej mówiąc to na początku była teoria a później przeszedł do nauki praktycznej. Natura i instynkt dalej same zrobiły swoje 🙂

[penol260]

Pierwszy wytrysk był poprzez zabawę w wannie w wieku 12 lat, był lekki szok, co to wyleciało. Zazwyczaj masturbuje się ręką tradycyjnie albo sztuczną pochwą, wtedy doznania są o niebo lepsze .

[siferius90]

100% racji. Doznania, jakie daje sztuczna pochwa, jeszcze gdy się używa dużo lubrykantu, są niesamowite. Czasem nawet myślę, że silniejsze i lepsze niż podczas seksu.

[Tkpsk]

Pierwszy raz zlalem się mając nieco ponad 11 lat. Dość wcześnie zacząłem dojrzewać ale wątpię czy w mojej spermie były już wtedy plemniki. Wiem na pewno że orgazm może osiągnąć nawet bardzo młody vhlopak. Mieliśmy grupkę chłopaków w której jesień sporo starszy przynosił porno. Czasy jeszcze porno gazet. Każdy przeglądał niby walil. Tylko ten najstarszy zawsze dochodził. Zawsze instruował zacisnij pośladki zepnij uda I qal mocno aż poczujesz dreszcze na całym ciele. Wróciłem raz do domu z takiej zabawy wlazlem do wanny i zacząłem walić. Do dziś pamiętam ten orgazm i moje zmieszanie bo nie wiedziałem co się dzieje. Zlalem się wtedy trzy razy pod rząd. Tak jak wspomniałem pewnie w mojej spermie nie było lub były znikome ilości plemników bo sperma była szara qiec bardziej była to sama wydzielina prosraty. Nie zmienia to faktu że jako 11 letni chłopak miałem swoje pierwsze orgazmy. Wale do dziś często i obym walil do późnej starości:)ppzdro dla walikoni

Pierwszy raz zlalem się mając nieco ponad 11 lat. Dość wcześnie zacząłem dojrzewać ale wątpię czy w mojej spermie były już wtedy plemniki. Wiem na pewno że orgazm może osiągnąć nawet bardzo młody vhlopak. Mieliśmy grupkę chłopaków w której jesień sporo starszy przynosił porno. Czasy jeszcze porno gazet. Każdy przeglądał niby walil. Tylko ten najstarszy zawsze dochodził. Zawsze instruował zacisnij pośladki zepnij uda I qal mocno aż poczujesz dreszcze na całym ciele. Wróciłem raz do domu z takiej zabawy wlazlem do wanny i zacząłem walić. Do dziś pamiętam ten orgazm i moje zmieszanie bo nie wiedziałem co się dzieje. Zlalem się wtedy trzy razy pod rząd. Tak jak wspomniałem pewnie w mojej spermie nie było lub były znikome ilości plemników bo sperma była szara qiec bardziej była to sama wydzielina prosraty. Nie zmienia to faktu że jako 11 letni chłopak miałem swoje pierwsze orgazmy. Wale do dziś często i obym walil do późnej starości:)ppzdro dla walikoni

[Inge]

Ja miałem 9-10 lat...na pewno🍌 stał orgazm był...wytrysk chyba nie...Do dziś walę 🍆codziennie 😁

[michalza]

Mnie zaczął stawać ok. 10 lat troche wcześnie... Ale jednak wtedy zaczynałem masturbacje. Nauczyłem się sam a potem 4-5 klasa wszyscy /w mojej klasie/ o waleniu zaczęli gadać Pierwszej prawdziwej erekcji nie pamiętam ale wydaje mi się że przełom 5-6 klasy;P

[Anima2626]

Pierwszy raz doszedłem też jakoś w wieku 11 lat. Kuzyn miał na ścianie plakaty z gołymi laskami i tak mnie to podjarało, że po powrocie do domu doszedłem ściskając tylko penisa między nogami. Oczywiście bez wytrysku. Później wynalazłem metodę, że obijając go między palcami dłoni podnosi się i można doprowadzić do orgazmu. Waliłem w ten sposób jakiś czas. Fajne to było na sucho, bo mogłem dojść gdzie chciałem i nie martwić się o wytrysk i spermę. Aż któregoś dnia jak zawsze na luzie waliłem w łazience obok wanny, a nie w niej i podczas orgazmu wytrysła sperma. Zakłopotałem się, bo trzeba było to posprzątać z chodniczka . Teraz lubię walić, ale wolę seks. Ręka tylko jako uzupełnienie, kiedy nie można pobzykać.

I przyznam, że byłem inicjatorem walenia u kolegi. Zgadaliśmy się kiedyś na temat gołych babek, obejrzeliśmy pornolka i wyciągnęliśmy penisy do porównania. Wtedy pokazałem mu jak walę i strzepaliśmy każdy sobie. Też nie miał wytrysku. Powtarzaliśmy to później, nawet nawzajem. I też pewnego dnia na luzaku trzepiąc mu z pewnością że będzie na sucho, doszedł z obfitym wytryskiem. Pamiętam go do dziś. Dużo spermy i strzelał na metr albo dalej w kilku salwach. Byłem mega zaskoczony, bo wypadałem blado przy nim z mniejszym kutasem, z którego sperma ledwo strzelała.