[juansto]

No to chyba trzeba mieć do tego specjalną skarpetkę

[Ancymon]

[dkbb]

[Ancymon]

[juansto]

[toton]

Niedawno próbowałem pierwszy raz w chusteczke się spuścić i myślałem że wystarczy tylko jedna, ale jak już trysnąłem to hohohoho............musiałem użyć dwóch dodatkowo. :D

[Ancymon]

[dkbb]

[DTTPO]

Ja nie mam nic przeciwko waleniu w kondomie, nawet lepsze niż na sucho, ale koszty za duże 😉

[Ancymon]

[onesa]

[Ancymon]

[toton]

No to w takim razie koszt niewielki

[JanekVW]

Cześć,
ja z mojego już długiego doświadczenia w masturbacji, którą uwielbiam, podam używane swoje sposoby wraz z komentarzem (wiem, że są inne, próbowałem, nie stosuję z różnych powodów, więc nie podaję) :
- na ręcznik papierowy (ZALETY: szybko usuwamy dowody; WADY: trzeba celować szukać kąta wystrzału, więc niepotrzebny stres)
- w prezerwatywie (ZALETY: totalna swoboda i brak konieczności myślenia w trakcie wytrysku WADY: inne odczucia w ręku) ale warto to rozważyć stosując flashlight do zabawy
- flashlight (ZALETY: doznania, można się ułożyć tak by nie używać rąk WADY: trzeba czyścić a czasem nie ma jak albo się nie chce; jest drogi)
- przed siebie/na ciało/podłogę (ZALETY: fajne uczucie i dźwięk wytrysku WADY: sprzątanie)
- do umywalki (ZALETY: łatwość czyszczenia, fajne napięcie jak za nastolatka WADY: ograniczenie przestrzeni i pozycji)

Osobiście najczęściej dla wygody wybieram prezerwatywę. Pozdrawiam

Jak ktoś chętny zapraszam do kontaktu na priv lubię rozmowy o masturbacji, chętnie pogadam o doświadczeniach

[michalza]

Spuszczajcie się na podłogę do rana wyschnie, nie trzeba się będzie bawić z chusteczkami:yawn:
Jak byłem kiedyś bardzo zmęczony i nie chciało mi się wstawać z łóżka to spuściłem się prosto na podłogę:P, rano pozostały "białe pierścienie":P które ładnie wytarłem i było OK.
Stosuję tą metodę kiedy jestem bardzo zmęczony;), nie ma takiego zmęczenia które nie pozwoliło by mi się pobawić moim małym