wspólne mieszkanie |
Autor | Wiadomość |
jaruniek1 Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 1 Skąd: warszawa | Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 wspólne mieszkanie |
|
| czesc chłopaki interesuje mnie czy mieszkacie sami, czy ze współlokatorami
opiszcie czy chodzicie po domu nago, przy wspóllokatorach np ze stojącym penisem, jakie są wasze i jego reakcje
dzieki za szczere odpowiedzi | |
| |
 |
Alex-sex 
Wiek: 33 Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 430 Skąd: Mars | Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 |
|
| ja byłem przez ostatnie 4,5 msc w niemczech, wiec znów Alex back xD
i mieszkałem z jednym półniemcem - pół polakiem na imie miał Johan 20 lat
i powiem szczerze ze jak mieszkalismy razem to mozna powiedziec ze od wstania do wyjscia do pracy chodzilismy nago. On chyba to jzu od dawana praktykowal wiec ja tez zaczalem bo od zawsze to bylo moje marzenie zeby bez skrupolow i bez wyczekiwania az starsi wroca chodzic po domu nago. Na poczatku mi stawał bo wiecie nagi koles dosyc duza pala wiec mi stawał. On i ja spalismy nago, w oddzielnzch lozkach (zeby nie bylo) . 2 tygodnie przed moim powrotem do Polski wprowadzil sie jeszcze MAteusz i on na poczatku robil takie oczy jak widzial ze chodzimy nago po domu, ale rowniez zaczal chodzic nago ale czesto mu stawal na nasz widok a teraz to juz nie wiem :d ale jade tam we ferie. Poznałem tam chyba jedyna ładna niemke tzn nie dokonca bo jej mama jest czeszka XD iutrzymuje z nia kontakt
I oczywiście nie chodzilismy caly czas nago jedynie wieczorem tuz przed snem i rano, zebyscie nie mysleli ze wracelem z pracy i sie rozbieralem i chodzilem nago po domu | _________________ The One That Got Away. | |
| |
 |
kgdynia Dołączył: 26 Wrz 2005 Posty: 84 Skąd: ,,, | Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 :D |
|
| [quote="Alex-sex"]
ciekawe doświaczenie alex-sa....
ciekawe czy tylko chodziliście czy tez razem robiliście ....
?? bez podtekstów homoseksualnych .. | _________________ ZAPRASZAM NA PRIVO JESTEM OTWARTY NA ZNAJOMOŚCI ..... | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
Alex-sex 
Wiek: 33 Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 430 Skąd: Mars | Wysłany: Sob 27 Paź, 2007 |
|
| kgdynia, do niczego nie doszlo on byl barmanem i codziennie mial inna laske ja w ciagu tych 4msc wspolzylem z dziewczynami 2 razy w tygodniu | _________________ The One That Got Away. | |
| |
 |
kgdynia Dołączył: 26 Wrz 2005 Posty: 84 Skąd: ,,, | Wysłany: Pon 29 Paź, 2007 |
|
| Alex-sex napisał/a: | kgdynia, do niczego nie doszlo on byl barmanem i codziennie mial inna laske ja w ciagu tych 4msc wspolzylem z dziewczynami 2 razy w tygodniu |
acha ok
Ja wiem ze czasami w akademikach chłopaki razem wala konia jak są razem w pokoju .... (tylko tak słyszałem)...
Jak jedziemy z kuplami na wycieczkę to tez raczej nie ukrywamy sie przed sobą ... | _________________ ZAPRASZAM NA PRIVO JESTEM OTWARTY NA ZNAJOMOŚCI ..... | |
| |
 |
mateusssz 
Wiek: 36 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 85 Skąd: Toruń | Wysłany: Wto 30 Paź, 2007 |
|
| Tak wyszlo ze ja juz mieszkam z moja dziewczyna jest ona starsza ma 20 lat ja spie nago ona zazwyczaj tez no chyba ze wiecie .... to majtki musi miec;/ zdarzaja sie sytuacje ze ja ide nago do lazienki czy ona ale w dzien to nielatamy nago po domu z tego powodu ze w dzien zawsze moze ktos wpasc i wtedy szybko sie ubierac;d;d; | |
| |
 |
xselix Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 68 Skąd: Warszawa | Wysłany: Nie 26 Wrz, 2010 |
|
| W akademiku mieszkałem z kumplem, z którym znam się od podstawówki. Z nagością nie było problemu, bo byla jedna lazienka z dwoma kabinami prysznicowymi na dwa pokoje. Przecież nie przebieralismy się w mokrej kabinie, dlatego widzielismy się nago przed kabinami podczas wycierania się i przebierania. W pokojach tez przebieralismy się bez większego skrepowania. Nie raz walilismy razem Konia. | _________________ Piszcie do mnie do wiadomości prywatnych. Na wszystkie pytania chętnie odpowiem i z każdym porozmawiam | |
| |
 |
Malvolio Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 26 Skąd: Kraków | Wysłany: Pon 27 Wrz, 2010 Re: wspólne mieszkanie |
|
| jaruniek1 napisał/a: | czesc chłopaki interesuje mnie czy mieszkacie sami, czy ze współlokatorami
opiszcie czy chodzicie po domu nago, przy wspóllokatorach np ze stojącym penisem, jakie są wasze i jego reakcje
dzieki za szczere odpowiedzi |
kgdynia napisał/a: |
[...] ciekawe czy tylko chodziliście czy tez razem robiliście ....
?? bez podtekstów homoseksualnych .. |
Pamiętam taką sytuację, z czasu praktyki na studiach. Zamieszkałem w pokoju z jednym kolegą. Poznaliśmy się dopiero w autobusie jadąc na tą praktykę ale kolo wydał mi się sympatyczny więc na miejscu wzięliśmy wspólny pokój. Pokój był mały i nie zapewniający nawet minimum intymności. Żadnych wnęk, nic z tych rzeczy. Tylko dwa łóżka, szafa, stolik, parę krzeseł, no i umywalka bez żadnej zasłony (prysznice i WC były zbiorcze na piętrze)...
Może to się Wam wyda głupie ale pamiętam, że początkowo wahałem się czy rozbierać się przy facecie czy nie. Nie wiedziałem jak na to zareaguje. On chyba zresztą miał te same "dylematy" . Doszedłem jednak do wniosku, że zmienianie majtek pod kocem albo gaszenie w tym celu światła jest trochę głupie więc "z pewną taką nieśmiałością" po prostu ściągnąłem przy nim slipy i przybrałem się w bokserki. Kumpel wydał się być w pierwszej chwili odrobinę zaskoczony ale tak ... jakoś pozytywnie (odniosłem wrażenie, że myślał o zrobieniu tego samego ale nie był pewny mojej reakcji ). Poszedł więc ochoczo w moje ślady i przebrał się przy mnie bez skrępowania. Od tej pory nie robiliśmy ceregieli z przebieraniem się "na osobności"...
Nie chodziliśmy po pokoju nago "na okrągło" (jeśli chciałbyś o to spytać) ale też nie przebieraliśmy się ukradkiem. Czasem zdarzało się szukać czegoś w torbie lub w szafce będąc w stroku "adamowym" i czuliśmy się z tym naturalnie. Bywało też, że np. goliliśmy się przy umywalce całkiem rozebrani (mimo, że do golenia nie jest to wszak konieczne ) - tak więc nie brakowało nam okazji żeby widzieć się nago.
Nie przypominam sobie żeby któremuś z nas stanął podczas przebierania czy mycia. Tak więc nie chodziliśmy po pokoju ze sterczącymi penisami .
...No ale nie oznacza to rzecz jasna, żebyśmy nie robili z nich użytku (w znaczeniu, o którym myśli Kgdynia. ) więc... (człowiek nie jest przecież z drewna a praktyka była długa! ) | |
| |
 |
harry_22 Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 174 Skąd: Gliwice | Wysłany: Pon 27 Wrz, 2010 |
|
| Malvolio, fajowo | |
| |
 |
xyan Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 2 | Wysłany: Czw 14 Paź, 2010 |
|
| Malvolio, to co działo się na tej praktyce? Opowiedz trochę szczegółów! | |
| |
 |
sikor17 Wiek: 34 Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 149 Skąd: katowice/gliwice | Wysłany: Czw 14 Paź, 2010 |
|
| Malvolio, też bym tak chciał | |
| |
 |
Malvolio Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 26 Skąd: Kraków | Wysłany: Wto 26 Paź, 2010 |
|
| xyan napisał/a: | Malvolio, to co działo się na tej praktyce? Opowiedz trochę szczegółów! |
Zaczęło się od tego, że którejś nocy obudziły mnie odgłosy dobiegające z okolic łóżka kolegi. Nie, nic takiego jak myślicie! Żadnych jęków rozkoszy. Po prostu facet czegoś szukał po ciemku w torbie leżącej koło łóżka. Rozespany spytałem co się stało. "Nic, nic..." bąknął coś dziwnie niepewnie. Obróciłem się więc na drugi bok i zasnąłem... Rano wstajemy, a tu patrzę - koleś ma majty ...założone na lewą stronę (do tego inne niż te które założył wieczorem). Jak spostrzegł, że zauważyłem ten fakt to zrobił się czerwony jak burak. Powiedział, że miał "sen o wiadomej treści" i w nocy szukał czystych majtek, ale po ciemku i "spłoszony" przeze mnie założył je na lewą stronę. "Najlepiej zwalić wcześniej, nie ma wtedy kłopotu" powiedziałem prawie odruchowo. Nic nie odparł i
na tym skończyliśmy na razie temat bo trzeba było już wyjść do zajęć.
Tu muszę powiedzieć jak ja sobie radziłem z tym problemem. Nie, nie byłem taki odważny, żeby otwarcie walić przy nim. Z kolei robiąc to pod kocem istniała obawa pobrudzenia bielizny. Wpadłem więc na pomysł z użyciem grubych skarpet włożonych jedna w drugą. Gdy kumpel szedł spać, obracałem się twarzą do ściany i pod kocem nakładałem skarpety jak prezerwatywę na penisa i dalejże!...
Któregoś ranka kumpel przyłapał mnie jak wyjmowałem spod koca parę użytych w ten sposób skarpet (zasnąłem i nie schowałem ich w nocy do szafki) i zdziwił się, że trzymam skarpety w łóżku, do tego takie grube zimowe (a było lato). Tym razem to ja się zaczerwieniłem ale postanowiłem powiedzieć prawdę i przyznałem się jakie jest prawdziwe zastosowanie tych skarpet. Kumpel przyznał się wtedy, że tamtej nocy sam strasznie chciał zwalić i czekał aż zasnę ale ...sam zasnął wcześniej i wtedy właśnie miał tę polucję . Potem próbował zmienić majtki na suche i wtedy mnie obudził, a rano sprawa się wydała przez to, że włożył majty na lewą stronę.
Jak to wszystko tak sobie opowiedzieliśmy to popatrzyliśmy na siebie i ...chyba w tym samym momencie pomyśleliśmy o tym samym - że to idiotyczne iż tak kryjemy się przed sobą, brudzimy skarpetki albo majtki. "Zupełnie bez sensu!..." powiedziałem już na głos. "Chyba masz rację" odparł kumpel. Żaden z nas nie powiedział głośno co jest bez sensu ale obaj wiedzieliśmy.
Zapewne myślicie, że od tego momentu zaczęły się jakieś orgie. Trochę Was pewnie rozczaruję ale nie . Doszliśmy wtedy "tylko" do wniosku, że nie ma co ukrywać się ze swoimi potrzebami i udawać, że ich nie ma. Jak któryś z nas miał akurat potrzebę to po prostu mówił, że potrzebuje być ...trochę sam w pokoju . Pamiętam, że pierwszy raz to on poprosił mnie gdy szedłem pod prysznic żebym nie wracał wcześniej niż za pół godziny. W pierwszej chwili nie załapałem więc dodał, że nie mam już ochoty na "mokre sny". "Ok. Będę się mył bardzo starannie! Nie musisz się śpieszyć" roześmiałem się i poszedłem. Kiedy wróciłem i przyszła jego kolej na prysznic to powiedziałem tylko: "Ty też się nie nie musisz śpieszyć!..."
Trochę żałowałem potem braku odwagi żeby pójść dalej i mu zaproponować wspólną zwałkę ale pogodziłem się ze straconą okazją i już myślałem, że nic się do końca praktyki nie wydarzy aż tu pewnego dnia, już blisko jej końca... Ale o tym następnym razem (jeśli będziecie chcieli posłuchać, rzecz jasna ). | | |
| |
 |
karol00 Wiek: 30 Dołączył: 25 Gru 2008 Posty: 171 Skąd: pl | Wysłany: Wto 26 Paź, 2010 |
|
| Jasne ze chcemy | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
MultiMrKiwi Wiek: 31 Dołączył: 09 Wrz 2010 Posty: 5 Skąd: Małopolska | Wysłany: Sro 27 Paź, 2010 |
|
| Opowiadaj. | |
| |
 |
Rufus1 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 369 Skąd: Lubuskie | Wysłany: Sro 27 Paź, 2010 |
|
| Proszę jak , mozna sobie w pewnym stopmiu komplikować życie | |
| |
 |
|