[Strikerx]

Witam. Mam do Was jeszcze jedno pytanko. Opiszę sytuację :
zdecydowaliśmy się z moją dziewczyną pójść oboje na depilacje laserową "bikini" ( wygląda to tak że facet leży sobie na łóżku w jednorazowych skąpych majtkach zakrywających penis i jądra) i tu jest pytanie czy jest możliwe żeby mi ustał penis w momencie kiedy kosmetyczka zacznie mi robić ten zabieg przyjmując oczywiście, że kocham swoją dziewczynę, kręci mnie ona, a kosmetyczki wiadomo nie kocham i nawet mi się nie podoba i mnie nie podnieca to czy jest możliwe że penis mi ustanie kiedy ona zacznie to depilować i coś tam dotknie przypadkiem lub po prostu go wezmnie w celu usunięcia włosów np z pachwin? Pamiętajmy jeszcze o tym że moja dziewczyna będzie ze mną przy i podczas zabiegu i ja z nią też. Czy jest możliwe żeby penis mi ustał jeśli ja będę myślał podczas zabiegu np o bieganiu?

[Boski89]

A nawet jeśli ci stanie, to co? Zbrodnia?!

[Strikerx]

nie wiem czy zbrodnia, ale dziewczyna by raczej nie była z tego zachwycona...

[Boski89]

[leon1988]

Niech stoi ile sił a jak laska będzie troche zazdrosna to dobrze, na zdrowie jej to wyjdzie

[Strikerx]

[GordonGekko]

Ale problem!? nie mogę.

[Strikerx]

[GordonGekko]

No na pewno nie była by zazdrosna czy cuś, normalna rzecz, przecież nie można kontrolować wzwodu.

[Strikerx]

[andrzejgadarr]

Znam przypadek, że kobieta na tyle obraziła się na chłopaka, nie wiem, chyba była zazdrosna, że zerwała z nim po 3 latach chodzenia ze sobą i 4 miesiące przed planowanym ślubem... A powodem było tylko to, że przyłapała go kiedyś na masturbacji. Była awantura, że wszyscy sąsiedzi słyszeli (w tym ja ), że jeśli ona mu już nie starcza to muszą się rozejść.
Więc raczej uważam, że to dosyć nietrafiony pomysł z tym wspólnym pójściem na depilację.
Może lepiej byłoby gdybyście się sami wydepilowali, nawzajem?

[Strikerx]

[Malachi]

Chłopcze, jeśli Ty masz takie problemy, to współczuję Twojej dziewczynie. I Tobie też.

[Strikerx]

[Malachi]

Z tego względu, iż Twoje pytania są typu "Proszę Pani, a czy ufo istnieje?" Bez urazy, nie mam na celu urażenia kogoś, ale pytasz o takie rzeczy, jak chłopiec z podstawówki.