Stulejka (cwiczonko) |
Autor | Wiadomość |
Elektron Dołączył: 02 Kwi 2006 Posty: 27 | Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 |
|
| No, ale jeżeli ma taki mały napletek, że aż mu zablokował żoładź... | |
| |
|
Piotrek87 Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 140 | Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 |
|
| bo nie potrzebnie sie siłował z nim.. gdymy nie ściągnął to by sie nie zblokował | |
| |
|
tom_szuflandia Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 40 Skąd: wwo | Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 |
|
| jedyna szansa jest to gdy moize nie bede sie silowal z napletkiem tylko stopniowo bede rozciagal mam nadzieje ze wtedy nie bedzie załupku (zaklinowania sie zoledzi) tylko teraz w tym tkwi nadzieja ...czy ten system sie sprawdzi ??? | _________________ ---- | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
tom_szuflandia Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 40 Skąd: wwo | Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 |
|
| a moze poprostu zaczesto sie onnanizuje nie wyobrazam sobie 5dni (przesada 7dni bez masturbacji) | _________________ ---- | |
| |
|
Elektron Dołączył: 02 Kwi 2006 Posty: 27 | Wysłany: Czw 11 Maj, 2006 |
|
| Nie, nie, nie! Na pewno nie! Ja sobie nie wyobrażam 48 godzin na przykład :/ | |
| |
|
Piotrek87 Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 140 | Wysłany: Czw 11 Maj, 2006 |
|
| to juz indywidualna sprawa jak często to kto robi | |
| |
|
tom_szuflandia Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 40 Skąd: wwo | |
| |
|
P999m [Usunięty] | Wysłany: Sro 07 Cze, 2006 ... |
|
| ... | | |
| |
|
Gość | Wysłany: Sro 07 Cze, 2006 |
|
| Moj napletek z zołądzia sam nie schodzi trzeba mu troche pomoc, przy pomocy schodzi gladko jak po masle, ale jednak tworzy sie taki fałd skory..
Jak myslicie czy na Tym etapie, lekkie rozciaganie moze coś pomoc ? | |
| |
|
Piotrek87 Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 140 | Wysłany: Sro 07 Cze, 2006 |
|
| to normalne http://www.newforeskin.biz/CI/CIchart.htm po priostu masz obfity napletek, podobnie jak ja, ale raczej to w niczym nie przeszkadza.
pewnie za dużo napatrzyłeś sie na penisy obrzezanych facetów | |
| |
|
zaciekawiony Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 11 | Wysłany: Czw 02 Lis, 2006 |
|
| Mam dokładnie ten sam problem co kolega. Raz (albo dwa razy) również zdażyło mi się przesiedzieć w wannie próbując desperacko zdjąć napletek z żołędzia i udało się(w spoczynku) ale faktycznie blokował się za żołędziem i przy zwisie dotykał skóry co sprawiało ból (przez stulejke mam nadwrażliwego żołędzia strasznie... cyz to normalne?). Wtedy tak się cieszyłem, że odlkryłem żołedzia, ale potem i tak zrozumiałem, że nadal mam stulejke. Mam dwa pytania apropo tej przykrej wady:
- czy nie możność umycia się pod napletkiem skutkuje czymś poważnym oprócz czasami nie przyjemnego zapachu?
- czy zwlekanie z operacją ma swoje stkutki w przyszłości? Tak jak kolega mam 17 lat, masturbuje się od ponad 4 lat. Masturbuje sie bez sciagania napletka i "daje rade" aczkolwiek przeraza mnie wizja przyszłości, nie będe mógł odbyć prawidłowo stosunku oraz co wg mnie najgorsze - ból żołędzia! Nawet DOTKNIĘCIE boli. Proszę o jakieś rady... | |
| |
|
Joe_Kos Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 102 Skąd: Z Kądowni | Wysłany: Pią 03 Lis, 2006 |
|
| tak, ale podczas seksu mozesz nie dac rady. Tak, to może się skończy infekcją, a nie tylko przykrym zapachem,I najlepiej od razu isc do lekarza - prywatnie tydzień czekasz jakąś stówe płacisz, i masz z głowy. ZAbieg bezbolesnyi krótki. Tylko rekonwalescencja tez jest im szybciej tym lepiej | _________________ Co ma być to będzie, I trzea sie z tym zmierzyć | |
| |
|
zaciekawiony Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 11 | Wysłany: Sob 04 Lis, 2006 |
|
| To mnie troche pocieszyłeś tą ceną bo gdy raz pytałem na stulejka.pl (czy jakoś tak) lekarza odpisał, że zabieg taki to kwota ponad 500 zł... | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
sebastian123 Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 21 | Wysłany: Pon 15 Sty, 2007 |
|
| ja tez mam dość skury i przez to nie umiem go rozciągnąc by było widac grzybka i jeszcze te wędziedełko | |
| |
|
Piotrek87 Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 140 | Wysłany: Sob 20 Sty, 2007 |
|
| zaciekawiony napisał/a: | Mam dokładnie ten sam problem co kolega. Raz (albo dwa razy) również zdażyło mi się przesiedzieć w wannie próbując desperacko zdjąć napletek z żołędzia i udało się(w spoczynku) ale faktycznie blokował się za żołędziem i przy zwisie dotykał skóry co sprawiało ból (przez stulejke mam nadwrażliwego żołędzia strasznie... cyz to normalne?). Wtedy tak się cieszyłem, że odlkryłem żołedzia, ale potem i tak zrozumiałem, że nadal mam stulejke. Mam dwa pytania apropo tej przykrej wady:
- czy nie możność umycia się pod napletkiem skutkuje czymś poważnym oprócz czasami nie przyjemnego zapachu?
- czy zwlekanie z operacją ma swoje stkutki w przyszłości? Tak jak kolega mam 17 lat, masturbuje się od ponad 4 lat. Masturbuje sie bez sciagania napletka i "daje rade" aczkolwiek przeraza mnie wizja przyszłości, nie będe mógł odbyć prawidłowo stosunku oraz co wg mnie najgorsze - ból żołędzia! Nawet DOTKNIĘCIE boli. Proszę o jakieś rady... | jeśli o mnie chodzi to rzeczywiście masturbuje sie bez całkowitego ściągania napletka, co nie oznacza że nie jestem go w stanie ściągnąć, wręcz przeciwnie, jest bardzo luźny. napletek sam rozciągnął się wraz z upływem czasu (i masturbowaniem...) ale zajęło to najwyżej kilka miesięcy. w twoim przypadku spróbował bym jakichś ćwiczeń rozciągających bo jesli nie odeszło rpzez 4 lata to słabo to wygląda. obrzezanie to ostateczność i ja tak łatwo bym sie nie poddał. a już na pewno nie ściągajcie napletka na siłe bo to najwyżej zaszkodzi... | |
| |
|
|