Problem z napletkiem |
Autor | Wiadomość |
notosek Dołączył: 04 Lip 2005 Posty: 2 | Wysłany: Czw 24 Sie, 2006 Problem z napletkiem |
|
| Podczas masturbacji próbuję zsunąć napletek z penisi i kiedy próbuje go zsunąć ledwo co mi się to udaje i pod żaładzień strasznie mnie od obciska i to boli wiec masturbuje sie z nie sciągniętym rzołądziem. Co moge z tym zrobić? | |
| |
|
mariobos6 Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 8 | Wysłany: Czw 24 Sie, 2006 Re: Problem z napletkiem |
|
| Ile masz lat notosek??? | |
| |
|
fortepenista Dołączył: 24 Sie 2006 Posty: 2 | Wysłany: Czw 24 Sie, 2006 |
|
| Jeżeli jesteś jeszcze dzieckiem to sie nie martw. A jeśli nie to powinieneś mieć operacje... gdzieś czytałem o tym artykuł. Normalnie podczas spoczynku napletek powinien sięgać mniej więcej do połowy penisa, a w zwodzie powinien być całkowicie opuszczony. Jeżeli tak nie jest to konieczne jest niecięcie... coś takiego jak obżezanie. Jeżeli Cię boli gdy uda Ci sie zdjąć, obciska Cię to znaczy że to jest po prostuza ciasne i trzeba coś z tym zrobić. Trzeba iść do lekarza urologa... w przeciwnym razie nie będziesz mógł podjąć współżycia seksualnego, bo z naciągniętym napletkiem nie da się uprawiać seksu, a nawet jeśli sie da to nie sprawia to takiej przyjemności zarówno Tobie jak i partnerce. ktoś kiedyś napisał że to tak "jak lizać lizaka przez papierek" | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
oN^ Dołączył: 10 Sty 2006 Posty: 4 Skąd: z nienacka | Wysłany: Nie 27 Sie, 2006 |
|
| hmm a ja mam 15 lat i mam taka sytuacje, podczas spoczynku napletek schodzi mi daleko za zoladz, do polowy trzonu penisa, zas podczas wzwodu moge go tylko sciagnac na sam koniec zoledzia, a jak puszcze to znow nasuwa sie spowrotem. Jak ciagne nizej to troche mi ciasno. Co z tym zrobic? | |
| |
|
przecietny Dołączył: 20 Wrz 2006 Posty: 7 | Wysłany: Sro 20 Wrz, 2006 |
|
| Ta "wada" nosi nazwe stulejki i radze Wam skonsultowac sie z lekarzem | |
| |
|
|