[onesa]

Oskar16, z twojego opisu ja również nie domyśliłabym się, że chodzi o uzależnienie od pornografii, skoro jednak tak uważasz po doczytaniu materiałów od mony1212, to pewnie masz rację. W końcu sam się znasz najlepiej. Przerwa od porno i masturbacji na pewno nie zaszkodzi.

[carlo1211]

Wow, świetny filmik. Daje wiele do myślenia. Mam podobne problemy co Oskar. Raz penis jest twardy jak kamień, erekcja nie słabnie i mogę się masturbować przez 40 min, a raz z trudem utrzymuję wzwód. Faktycznie problem może leżeć w pornografii. Te cykliczne problemy z erekcją prowadzą do braku pewności siebie i unikaniem kontaktów seksualnych. Zauważyłem, że masturbowałem się już tylko przy porno i ogólnie bodźcach, a przestałem to robić pod prysznicem. Ponadto zauważyłem, że nie zawsze mam ranne/nocne erekcje, a o spontanicznych w ciągu dnia już nie wspomnę. Dzięki temu filmowi i wątkowi odstawię porno i masturbację. Życie seksualne ma wpływ na ogólne samopoczucie i teraz zdałem sobie sprawę co jest przyczyną problemów. To mi aż siadło na psychice.

[onesa]

hm, a jeśli fakt, że ktoś osiąga satysfakcję głównie przy porno mu nie przeszkadza, to znaczy, że nic złego się nie dzieje?

[mony1212]

Odwykowi od porno często towarzyszy tymczasowy spadek libido i jest normalnym objawem w wyniku wcześniejszej zbyt dużej stymulacji erotyką. Nasz umysł potrzebował coraz większych bodźców aby ponownie się podniecić, czyli uzyskać wysoki poziom dopaminy. Mogło być to coraz cięższe porno, lub dłuższe spędzanie czasu przy filmikach. W ten sposób umysł coraz bardziej uodparnia się na bodźce seksualne przez co stare porno przestaje nas kręcić w tak wysokim stopniu. Potrzebujemy go więcej lub całkowicie nowych gatunków, żeby ponownie otrzymać wysoką dopaminową dawkę. Tak naprawdę przez cały czas użytkowania erotyki umysł uczy się nowych zachowań, pewnych ścieżek postępowania, które utrwalają się w czasie uzależnienia. Zostaje zaburzony układ wynagradzania nas przez mózg. Dopamina nie jest niczym złym, przeciwnie bez niej nie mielibyśmy nawet ochoty na cokolwiek. Kiedyś naukowcy przeprowadzili ciekawy eksperyment na myszach, mianowicie zdrowym osobnikom "wyłączono" ośrodek w mózgu produkujący dopaminę. Z chwilą gdy to się stało, myszy stały się ospałe, aż w końcu straciły chęci do jakichkolwiek działań. Co gorsza nawet nic nie jadły mimo, że miały przed nosem jedzenie i doskwierał im głód. Gdy przywrócono im działanie dopaminy, ponownie powróciły do normalnego życia i zaczęły jeść.

Układ wynagradzania nas jest niezbędny do przetrwania, jednak może być zaburzony przez zbyt silne bodźce. Pamiętajmy że nasz mózg nie jest przystosowany do obecnego stylu życia. Tysiące lat temu ludzie nie spędzali większości czasu na siedząco oglądając setki kobiet, ponieważ było to niemożliwe, no chyba że ktoś był bogatym sułtanem i mógł sobie pozwolić na harem. Ewolucja nie przewidziała rozwoju technologi i nagich kobiet na płaskim ekranie, które mogą być przyczyną zaburzeń w ośrodku nagradzania. To jest przyczyną dlaczego po odstawieniu porno, mogą nachodzić na chęci jego obejrzenia. Wyuczone ścieżki żądają kolejnej dawki dopaminy, mózg lubi takie doświadczenia dlatego szuka ścieżek, które już poznał aby je osiągnąć. Pojawia się żądza powrotu do nałogu, nad którą czasem trudno zapanować. W ten sposób działa wiele uzależnień.
Na szczęście mózg jest plastyczny, to czego się nauczyliśmy możemy zapomnieć bardzo szybko. Nie używane ścieżki zacierają się i przestają być brane pod uwagę przez nasz mózg. Nie wiem jak ty, ale mi nie pomaga pewne stwierdzenie że "uzależnionym jest się na całe życie", że już na zawsze będziesz żył z tym garbem i najlepiej żebyś wogóle stał się bardzo malutki, skulił się w kącie i płakał, wręcz pielęgnował swoją "chorobę". Niestety wiele osób z którymi możesz mieć styczność może sugerować ci takie postępowanie, wydaje się to nawet naturalne bo skoro nadużyłeś tego ośrodka przyjemności to czas odkupić swoje postępki. Nie mówię że pokora i refleksja nie jest potrzebna, ponieważ bez niej nie mielibyśmy silnej woli do zmiany siebie. Musimy jednak uważać na pewne manipulacje mające na celu wzięcie przewagi nad nami. Pielęgnowanie "wychodzenia z uzależnienia", inaczej mówiąc leczenia tabletkami czy słuchanie jacy to jesteśmy źli, czy jakieś psychoanalizy zwykle kosztują pieniądze. Dodatkowo wałkowanie tego samego tematu i związane z tym złe samopoczucie wręcz może nas zwrócić z powrotem na poprzednie ścieżki uzależnienia.
Spadek libido jest to normalny objaw wychodzenia z porno. Jest logiczny, skoro przesadziliśmy z stymulacją porno, to jego odstawienie pozbawia nas bodźców seksualnych, których wcześniej potrzebowaliśmy żeby się podniecić. Trudno powiedzieć ile może trwać czasu, niektórzy nie mają go wogóle, ale większość raportuje że trwa parę tygodni. Czasem może nawracać, ale nie ma się co przejmować, jest to czas odpoczynku od dawnych bodźców, kiedy nasz mózg musi się zresetować, zatrzeć stare ścieżki postępowania. Bardzo ważne jest żeby w tym czasie nie masturbować się i nie testować czy już "jestem wyleczony". Daj sobie czas, twój organizm sam ci powie że już wszystko jest ok. Zwykle objawia się to przyśpieszonym krążeniem w spodniach na widok prawdziwej kobiety... Pamiętaj również żeby nigdy nie wrócić do porno,że nie jest juz dla ciebie opcją, zatarte ścieżki mogą przestać działać, ale jak wrócisz do starych nawyków, ponownie będziesz uzależniony. Zwykle trzeba kilku tygodni żeby mózg przestał żądać kolejnej dawki porno, ale totalne zapomnienie dawnych ścieżek postępowań trwa trochę dłużej.
Podczas odwyku najważniejsza jest cierpliwość oraz odpowiednie wykorzystanie wolnego czasu tzn sport, spotkania z przyjaciółmi, czytanie etc. Najlepiej wyłącz telewizor i popularne portale w internecie bo to jest w zasadzie "soft-porno" i tylko wydłuży twój odwyk.

Źródło :nadopaminie.blogspot.com

Postanowiłem skopiować informacje podane na blogu,gdyż bez sensu jest pisanie przeze mnie tego samego.Autor bloga w tym wpisie podanym przeze mnie powyżej,świetnie przedstawia jak to wszystko wygląda oraz to jak przebiega odwyk .]Dodam jeszcze,że poprzez zatrzymanie procesu masturbacji na kilka miesięcy można zauważyć u siebie bardzo dużo plusów zdrowotnych

[carlo1211]

Porno jak porno, ale zatrzymanie u siebie masturbacji na parę miesięcy może być co najmniej trudne. Masturbowałem się nawet jak nie miałem wyraźnej ochoty. Zdarzało się, że robiłem to z nudów lub przy niewielkim bodźcu powodującym pobudzenie. Ale to zabawne uzależnić się od masturbacji i porno i szukać przyczyn swoich problemów zupełnie gdzie indziej.

[onesa]

Ciekawe, czy kobiet też się to tyczy, czy tylko mężczyzn

[Kaloryfer1995]

Siema wszystkim od prawie roku mam problem z potencją, masturbowałem się dużo raz dziennie lub co 2-3 dni i po jakimś czasie moje erekcje stopniowo słabły raz stał raz flak jednak dalej to kontynuowałem przy pornografii.Na początku myślałem że to skutek zmiany techniki i zbyt mocnego ściskania więc powróciłem do starej wciąż to robiłem z myślą że wszystko wróci do normy ale nic nie wraca Nie czuję kompletnie żadnego podniecenia w członku a zamiast tego odczuwam takie dziwne nieokreślone uczucie skurczy w zwisie, penis jest cały czas bardziej miękki niż kiedyś.Zawsze byłem tym smutniejszym człowiekiem ale ostatnio jest tragicznie, wszystko na swojej drodze pierd ole, nikt mnie nie rozumie,ciągle chce mi się spać,poruszam się z przymuleniem,czasami jestem jakiś roztrzepany i nieogarnięty.Powiedziałem stop 0 mast do czasu poprawy

[mony1212]

onesa, Oczywiście,że kobiet również się to tycxy. Skutki są podobne.

Kaloryfer1995, Skończ z porno na zawsze! Prawdziwych mężczyzn maja podniecac realne kobiety a nie te na ekranie z dopiskiem jpg...Powodzenia!

[Kaloryfer1995]

A sam mnie zmuszasz do podniecenia (chwilowo bezskutecznie) dając cycki w awatarze
Nawet gdy widzę jakąś "dupe" na ulicy to patrzę owszem oceniam atrakcyjność i tak dalej ale co z tego skoro sprzęt nie działa

[mony1212]

Zapomniałem dopisać,aby lepiej dłużej się nie patrzeć na te bimbałki aby się nie rozmarzyć... Choć w ten sposób możesz sprawdzic swoją wytrzymałość psychiczną

[onesa]

Kaloryfer1995, a może sobie zbadaj hormony tarczycy, nie masz czasem niedoczynności? Warto wykluczyć tego typu sprawy, bo jest to łatwe.
mony1212, no to chyba powinnam być uzależniona, ale jakoś negatywnych skutków nie widzę.

[mony1212]

onesa, Jak pisałem powyżej u każdego jest inaczej.Najgorzej mają osoby które przesadzały z masturbacją i porno w czasie wieku dojrzewania 11-20 lat ze względu na dobrze rozwiniętą technologię.Jeżeli oglądasz hardcore porno ( o ile oglądasz ),to przeanalizuj od czego się zaczęła ta przygoda.Zapewne od zdjęć jak u każdego...po czym pięłaś się coraz wyżej.Wielu uzależnionych heteroseksualnych facetów nie dostaje już tej dawki dopaminy przy hardcore porno i przechodzą na coraz tu gorsze gatunki takie jak zoofilia czy homoseksualizm mimo tego,że są heteroseksualni! Bardzo wiele jest takich przypadków.

Oneso tutaj masz pierwszy lepszy list kobiety uzależnionej od porno:
http://nadopaminie.blogsp...aleznieniu.html

Kaloryfer1995, Dziwisz się,że Ci nie staje ? Skoro przez dłuższy czas naoglądałeś się kilkaset kobiet o "pięknej "urodzie,które spełniały twoje fantazje na ekranie komputera ? Teraz w ciągu kilku minut możesz obejrzeć więcej nagich kobiet niż twoi przodkowie przez całe życie...Ponadto penis nie został stworzony po to,aby być dopasowanym do twardej męskiej dłoni lecz kobiecej pochwy

[onesa]

E, ta laska chyba przesadza. Ja lubię oglądać bdsm i rzeczywiście jakoś wcześnie się to w ogóle zaczęło, ale z drugiej strony nie oglądam wcale często i też żyje. A uzależnienie jest chyba wtedy, gdy nie można bez czegoś wytrzymać i ciągle ciągnie do tego.

[mony1212]

onesa, A ile mniej więcej oglądasz w ciągu tygodnia filmów porno ? Tu już nawet nie chodzi tylko o uzależnienie,ale o mechanizm z jakim działają filmy porno...

[onesa]

zacznijmy od tego, że ciężko jest chociaż jeden do końca obejrzeć, chyba , że trwa kilka minut. Liczyć nie liczyłam, ale sądzę, że około 2-3, choć też zalezy od fazy cyklu