chcę mieć stale odciagnięty napletek - jak to osiągnąć ? |
Autor | Wiadomość |
Bartłomiej80 Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 1 Skąd: polska | Wysłany: Pon 30 Mar, 2009 chcę mieć stale odciagnięty napletek - jak to osiągnąć ? |
|
| Mam kilka pytań odnośnie techniki odciągania napletka.
Mam ponad 30 lat, mój członek jest dość długi, napletek też.
W październiku odciągnąłem napletek i poniżej korony żołędzi owinąłem bandaż.
Przeczytałem , że należy to robić w pełnym wzwodzie - ale gdy tak zrobiłem to gdy członek był w stanie spoczynku, to bandaż się wysuwał. Owijałem więc to miejsce poniżej korony żołędzi w stanie spoczynku przez jakiś czas.
Korona żołedzi była przez jakiś czas taka sina i czułem tam pieczenie, ale nie wiem czy to pieczenie było w związku z zastosowaniem tej techniki czy nie.
W grudniu nosiłem obcisłe slipy przez kilka dni, ale ta metoda nie była skuteczna ( choć bez żadnego pieczenia ) - napletek w slipach zsuwał się bardzo często z powrotem na żołądź.
Przez jakiś czas wróciłem też do metody bandażowania , ale od kilku dni próbuję innej metody : tzn. poniżej korony żołędzi nakładam część husteczki higienicznej i ( zamiast gumki ) taką dekikatną frotkę jaką używają kobiety do spinania włosów.
Czy konieczna jest ta husteczka ? Bo czasem z związku z tą husteczką ta frotka się wysuwa...
Może powinna być ciaśniejsza ? Ale co z dopływem krwi do żołędzi ?
Co jest lepsze ? gumka czy ta frotka ? Ale taka gumka chyba za bardzo by uciskała to miejsce, a jak się zdaje, ta część mojego członka jest bardzo wrażliwa...
Jak noszę frotkę, to nie ma uczucia pieczenia, choć korona żołędzi jest też czasem taka sina.
Ale i nawet bez husteczki ta frotka jest chyba za luźna. Czy może być ciaśniejsza ?
Czy ten kolor siny korony żołędzi oznacza, że po prostu żołądź się przystosowuje do nowej rzeczywistości i się powiększa ? Czy Ci z was, którzy stosowali techniki odciągania napletka też mieli taki siny kolor ?
Teraz w związku z noszeniem tej frotki odciągnięty napletek jest zrolowany poniżej frotki ( jest to dość grube, jak wałek ) z widocznymi żyłami - czy u Was też tak było ? Czy tam krew swobodnie dopływa ?
Przeczytałem, że ta metoda nie działa przy zbyt krótkim wędzidełku.
U mnie wędzidełko jest raczej krótkie ( bo w pełnym wzwodzie żołądź się jakby pochyla do tyłu patrząc z mojej strony ) - czy jest ono za krótkie aby skutecznie zastosować obecną metodę ? Pisano, że jest na to jakaś rada - jaka ? Wydłużyć wędzidełko ?
Ale jak ?
Pisano też, że nie należy się onanizować poprzez zsuwanie napletka po główce członka - a co ze stosunkami ? Napletek też się wtedy raczej nasuwa na główkę...
A co z porankami, gdy członek jest większy - wtedy ta frotka uciska bardzo - co wtedy ?
A po jakim czasie żołądź zaczyna się powiększać ?
Ile czasu zajmie, by napletek nie powracał samoczynnie na żołądź ?
Kiedy ta zrolowana gruba część napletka zacznie się zmniejszać ?
A kiedy napletek ulegnie o skróceniu, by tworzył tylko takie małe fałdki ? ( miesiące, lata ? ).
Która z metod wydaje się najlepsza i najszybsza w moim przypadku ? | _________________ Bartłomiej | |
| |
|
randy Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 406 Skąd: Wrocław | Wysłany: Pon 30 Mar, 2009 |
|
| Gumki, frotki
Chłopie, chcesz mieć odsłonięty żołądź na stałe to idziesz na zabieg obrzezania Proste | |
| |
|
3tom Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 518 Skąd: polska | Wysłany: Pon 30 Mar, 2009 |
|
| Takie metody z frotkami to mogą stosować chłopcy w okresie dojrzewania.
W Twoim wieku długi napletek raczej już sie nie skurczy.
Jedyne co Ci pozostaje to tak jak napisał randy, obrzezanie.
No chyba ,że sie mylę. | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
seba1 Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 41 Skąd: lodz | Wysłany: Pon 30 Mar, 2009 |
|
| ty ziomek nie mozesz sciagnac skury z wafla czy o co biega ?? w czym problem?? | |
| |
|
aj2 Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 34 Skąd: .... | Wysłany: Wto 31 Mar, 2009 |
|
| Moze ściągnąć ale mu sam wraca a che mieć ściągnięty non stop. Obrzezanie jedynie pomoże. | |
| |
|
Seba081 Wiek: 43 Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 305 Skąd: Katowice | Wysłany: Wto 07 Kwi, 2009 |
|
| Bartłomiej80, czy ty chcesz doprowadzić do martwicy penisa?
Odcinasz dopływ krwi i dziwisz się że sinieje
Jak nie chcesz mieć napletka to idzie się na zabieg, wycinają ta część skorki i po problemie.
Opisane przez ciebie metody to idiotyzm, naczytałeś się za dużo bajek w necie.
A i przypadkiem nie odcinaj sobie sam napletka bo takie teksty też spotkałem w necie | |
| |
|
arthuro [Usunięty] | Wysłany: Sob 11 Kwi, 2009 |
|
| piszesz, ze twoj kutasek jest "dosc dlugi" - ile dokladnie masz cm? ;D | |
| |
|
banalos Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 2 Skąd: kraków | Wysłany: Pią 05 Cze, 2009 |
|
| A ja moge sciagnac napletek z stanie spoczynku i tak pozostaje. Generalnie caly czas mam odsloniety zoladz i nie jestem obrzezany. I wlasnie mam pytanie, bo przeszakdza mi to w publicznym miejscu (np. w szatni) bo ktos nie chcący pomysli ze jestem obrzezany, czy jesli mam taka mozliwosc to miec odsuniety napletek czy zasuniety ?
Zdecydowanie wieksza higiena kiedy mam zawsze odsuniety napletek np. w sytuacjach intmnych z kobieta
pozdrawiam | |
| |
|
Agares Wiek: 29 Dołączył: 26 Kwi 2009 Posty: 318 Skąd: Internet | Wysłany: Pią 05 Cze, 2009 |
|
| Zdecydowanie popieram kolegów powyżej.
Noszenie frotek i tym podobnych w tej sytuacji według mnie nie wiele pomoże, - a może zaszkodzić!
"Najłatwiejszym" rozwiązaniem dla Ciebie było by obrzezanie, nie miałbyś problemu ze ściąganiem napletka bo... bo poprostu byś go już nie miał : )
A to chcesz chyba osiągnąć, doprowadzić do takiego stanu, żeby się nim nie zasłaniał, a w tym przypadku będzie niemalże indetycznie, lecz napletka mieć nie będziesz.
Pozdrawiam ! | _________________ Tak, zmieniłem nick. | |
| |
|
|