Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Wędzidełko
Autor Wiadomość
Robek 

Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 4
Skąd: wyszukiwarka
Wysłany: Wto 07 Sie, 2007   Wędzidełko

Witam. chciałbym sie zapytac czy z krótkim wędzidełkiem mozna zyc?? czy to przeskadza w zyciu seksualnym??
 
 
buble-buble 

Wiek: 33
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 76
Skąd: z polski
Wysłany: Wto 07 Sie, 2007   

zależy jak krótkie ;P ja chyba też mam krótkie bo sam mi naplet nie złazi tylko muszę mu pomóc, ale mi to nie przeszkadza i mogę z tym żyć ;P a czy w życiu seksualnym przeszkadza to ci nie powiem :P co najwyżej jeśli chodzi o walenie, to w waleniu nie przeszkadza :twisted:
 
 
Robek 

Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 4
Skąd: wyszukiwarka
Wysłany: Wto 07 Sie, 2007   

ja dużo przeczytałem tu postów i czytalem ze duża możłiwośc jest zerwanie tego wędzidełka podczes stosunku... i podobno potwornie boli, niewiem czy mam iść do urologa czy ryzykować...;(
 
 
penis.com.pl
bathmate
buble-buble 

Wiek: 33
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 76
Skąd: z polski
Wysłany: Wto 07 Sie, 2007   

no to nie wiem, każdy ma inaczej, ja naciągam dosyć dużo i mnie wcale nie boli ani nie czuję żeby mi miało pęknąć, a co do stosunku to tak jak już mówiłem nic ci nie powiem na ten temat, jeśli cię to dręczy to idź do tego lekarza :P
 
 
teaser 

Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 16
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 16 Sie, 2007   

ja na bank mam za krotkie wedzidelko, skorka ladnie schodzi do konca ale wtedy grzyb sie pochyla tam gdzie jest wedzidelko i wedzidelko robi sie koloru bialego wrecz bo jest tak mocno naciagniete ze krew nie doplywa, oczywiscie tylko wtedy gdy maly stoi :) wtedy skorka cofa sie spoworotem w strone grzyba :) raczej mi to nie przeszkadza ale slyszalem ze podczas stosunku wlasnie moga byc problemy i moze sie zerwac... dlatego 30 min temu wrocilem od lekarza pierwszego kontaktu ktory dal mi skierowanie do urologa :)

Sama wziyta trwala 5 min... powiedzialem mu ze mam za krotkie wedzidelko, niech pan pokaze... poszlismy do drugiego pokoju :twisted: zakryl zaslony w gabinecie, zdjalem gacie i mu pokazalem... looknal tylko i powiedzial ze przepisze mi skierowanie i ze bedzie to malutki zabieg :) ))

Jakby co moge pisac dalsze sprawozdania... :D :D:D
 
 
Robek 

Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 4
Skąd: wyszukiwarka
Wysłany: Nie 19 Sie, 2007   

pisz pisz... bo ja tez chyba mam z tego co ty piszesz... ;((
 
 
mariaa 

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 5
Skąd: wroclaw
Wysłany: Pon 27 Sie, 2007   

Powiem wam tak! Do urologa! :) niema się czego bać a powiem wam że urolodzy są śmieszni :D takie teksty czasem walą^^ jak się rokrecaja :>
A to krótkie więzadło utrudnia sex...
 
 
teaser 

Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 16
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 29 Sie, 2007   

no no ja wlasnie dzis lece do urologa ze skierowaniem... zobaczymy na kiedy wyznacza mi wizyte :) troche boje sie samego zabiegu bo myslalem ze tylko natna troszke wedzidelko i bedzie ok... ale z tego co slysze to te zabiegi troszke inaczej wygladaja i daja jakies szwy... ;o;o;o co prawda nie ma wyjscia... chcesz miec sprawnieszego kutasa to do urologa trzeba isc :D Oczywiscie najlepiej przekonac sie w praktyce... :)

[ Dodano: Sro 29 Sie, 2007 ]
wyznaczyli mi wizyte do urologa na 10 wrzesnia wiec nie jest zle... dla porownania do laryngologa tez musze sie udac to wyznaczyli mi wizyte na 10 pazdziernika ;o;o;o czyli widac jak mezczyzni malo uczeszczaja do urologa :)

[ Dodano: Sro 19 Wrz, 2007 ]
Tak... dzisiejszego dnia mialem operacje wedzidelka! Jestem juz 6 godzin po operacji i nic nie czuje... :)

Kto ma jakies obawy przed operacja wedzidelka odrazu mowie ze nie ma czego sie bac, jedyne co boli to wstrzykniecie znieczulenia :) Mialem obawy ze po operacji bedzie sie gorzej poruszal itd. ale nic z tego. Jest tak jakbym nie mial operacji, troche maly mi spuchl ale to przez znieczulenie, na wedzidelku mam szwy ktore maja same zejsc, jesli nie zejda nalezy udac sie do lekarza :)

Obok mnie lezal facet ze stulejka i wedzidelkiem, z tego co wiem to go obrzezano ale pewien nie jestem. Rowniez bolalo go tylko wstrzykiwanie znieczulenia wiec naprawde, jesli chcecie miec sprawne chuje to do szpitala predko :)
Dodam ze za nic nie placilem, wszystko refundowal NFZ :)

POZDRO ucisnionym :P
 
 
kawałrobie

Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 2
Wysłany: Czw 27 Gru, 2007   

a nie musiałem wczesniej przyjmowac zastrzyków przeciw żółtaczce?
 
 
michalczz 

Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 1
Skąd: Wrocek
Wysłany: Sro 22 Paź, 2008   

teaser mógłbyś powiedzieć jak załatwić to w NFZcie?
ja bylem u lekarza z LIMu bo pracodawca nas tam zapisał, ale za zabieg chcieli 800 zł (sic!)
Mam tą kartę z zaleceniem założeniu szwów, to samo co też dostałeś.
 
 
Obuch 

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sro 05 Lis, 2008   

Witam wszystkich

Postaram się przedstawić mój problem. W czwartek miałem zabieg wydłużenia wędzidełka.Przebiegł bezboleśnie,w ten sam dzień pojechałem do domu. Jutro będzie tydzień po zabiegu i się trochę martwię. W poniedziałek zabolał mnie,na bieliźnie miałem kropelki krwi,wcześniej też się zdarzały pojedyncze lub dwie,trzy. Jak smarowałem go maścią neomycinum to wszystko wydawało się w porządku. Szwa koło żołędzia zrobiła się krótsza i ogólnie wszystko ok. Ale dziś się wystraszyłem,smarowałem go po kąpieli i zobaczyłem że jedna szwa jest przyczepiona tylko do jednego końca. Mam pytanie,czy ona mi pękła czy po prostu sama już wypada/rozpuszcza się? Chciałbym się jeszcze spytać jak u was wyglądała szwa na dolnej części napletka. Czy to była jakaś taka hmm kulka? Dzięki za odpowiedź
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group