[codryan]

Mam 25 lat i niechciany problem od kilku tygodni ..
Dokladnie miesiąc temu podczas uprawiania milosci z żoną (wtedy juz na jezdzca) podczas wytrysku poczulem kąsający, usczypliwy ból. Zazwyczaj po erekcji mogę pozwolić sobie na jeszcze chwile przyjemnosci ale tym razem wolalem sie wycofac i jak sie okazalo slusznie ..

Pod prysznicem zauwazylem 2 niewielkie rany (otarcia) na gornej czesci napletka - troszke piekło ale zagoiło sie po kilku dniach. Zona miala zaplanowany wyjazd na tydzien wiec tragedii nie bylo

Niestety ku mojemu zaskoczeniu sytuacja pozniej powtorzyla sie - choc minal ponad tydzien
- i to znowu gdy juz odpływalem ..
* naturalnie zagoiło sie i sladu nie bylo zatem wczoraj caly szczesliwy wracam na pole chwały z kochana kobieta / i zgadnijcie co sie stalo .............
30 minut ostrego, wspanialego seksu, a na koncu przy wytrysku napletek dostaje łupnia w to samo miejsce .. / to juz nie zaczyna nas irytowac .. chce sie wyć ze złości !!

szukam rady / dzieki

[kapcius]

ej sorry ale penis to nie jest patyk albo nawet bala, która ma 100% odporność na tarcie i inne mechanizmy O_o

[codryan]

cóż za błyskotliwa odpowiedz ..

Tylko, ze do tej pory, tyle lat, nie mialem takiego problemu. To jest klopotliwe poniewaz nie dosc, ze dzieje sie to w kulminacyjnym momencie, to jeszcze przez kolejne dni poki sie nie zagoi jestem bezuzyteczny .. / po prostu szczypie jak cholera a wole nie ryzykowac kontuzji z krwią w tle .. - to nie jest zwykle otarcie.

[macromiz]

Hm.. pierwszy raz o czymś takim słyszę.. i jeszcze 3x w tym samym momencie ejakulacji. Nie mam pojęcia co Ci polecić, ale wiem gdzie Cię odesłać - lekarz / urolog.
Powodzenia.

Hm.. pierwszy raz o czymś takim słyszę.. i jeszcze 3x w tym samym momencie ejakulacji. Nie mam pojęcia co Ci polecić, ale wiem gdzie Cię odesłać - lekarz / urolog.
Powodzenia.