Uzalezniony od reki - problem z erekcja |
Autor | Wiadomość |
Gość | Wysłany: Sob 03 Mar, 2007 Uzalezniony od reki - problem z erekcja |
|
| Witam
A wiec moj problem wyglada tak.
Masturbuje sie juz od dobrych paru lat, i niema co ukrywac jestem od tego uzalezniony
probowalem roznych sposobow skonczenia z tym jednak jak wiadomo jest to cholernie trudny do rzucenia nalog. Jestem zdecydowany ze to w moim przypadku nalog bo robilem to nawet po pare razy dziennie. Jednak zauwarzylem teraz problem i jestem zdecydowany na rzucenie tego przynajmniej na czas az nie uda mi sie rozwiazac mojego problemu.
Dokladnie mowie tu o tym ze tak jakby jestem przyzwyczajony od reki a dokladniej od dotyku penisa dlomi, nie potrafie doprowadzic penisa do 100% erekcji bez pomocy rak a to chyba nie jest normalne, prawda ?? nawet kiedy jestem ze swoja kobieta to podczas pieszczot nie osiagam 100% erekcji (mam tu na mysli sytuacje kiedy ona nie dotyka mnie w okolicach penisa),
trudno mi wogule ja osiagnac bez ich pomocy, a do tego jesli jest to wykonywane przez inna osobe podniecam sie tak bardzo ze po paru chwilach mam juz wytrysk.
czy jest na to jakas rada, a jesli tak to naprawde prosze o pomoc
zastanawiam sie czy jesli odloze calkowicie masturbacje przynajmniej na jakis czas
nie bedzie jescze gorzej bo bede takjakby na detoksie i moze to jeszcze bardziej wplynac na fakt ze jesli moja kobieta zacznie wykonywac ruchy masturmacji podnieci mnie to jescze bardziej niz wczesniej ze wzgledu na to ze mialem przerwe,
czy moze zaistniec taka sytuacja ?
i co wlasciwie powinienem zrobic w tej sytuacji
przejrzalem juz poradniki E-book na stronie i wykonuje cwiczenia na miesnie PC a dokladnie te ktore maja opoznic wytrysk i poprawic wytrzymalosc erekcji,
jednak tez wchodzi tu w gre dotyk rekoma czy powinienem cwiczyc uzyskanie erekcji bez pomocy rak ? i czy wy potraficie osiagnac 100% erekcje bez pomocy rak ?
Prosze o jaka kolwiek porade i pomoc | |
| |
|
dick.ens Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 67 | Wysłany: Pon 05 Mar, 2007 |
|
| A nie mówiłem, że to szkodliwe? Oto efekty wlasnie.... | |
| |
|
Gość | Wysłany: Pon 05 Mar, 2007 |
|
| Cytat: | A nie mówiłem, że to szkodliwe? Oto efekty wlasnie.... |
No niestety to jest prawda jak ktos nie wierzy jego sprawa
ja napewno robie przerwe
Prosze tylko zeby ktos mi doradzil co moze przyspieszyc powrot do normalnosci
czy cwiczenia na PC pomoga ?
i czy powinienem bardziej skupic sie na cwiczeniach uzyskania wzwodu bez pomocy reki ?
jesli tak to jakie sposoby proponujecie. | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
robert_w Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 8 | Wysłany: Wto 17 Kwi, 2007 |
|
| no niestety, kolega dickens ma racje, poprostu wyrobiłeś sobie taki odruch przez lata masturbacji i jak doszło do kontaktu z kobietą, to musiała ona pomóc rączką. Miałem tak samo pzez pewnien czas, przeszło po dwóch latach, niestety przez ten czas miałem niezłe problemy z dziewczynami, do tego dochodził stres i wiesz jak to się czasem kończyło. Teraz mój mały sterczy jak szalony z byle podniety. Więc raczki z dala, i duuuuuuuuużo sexu z zaufaną i pełną zrozumienia partnerką a wszystko minie | |
| |
|
sill Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 36 | Wysłany: Sro 18 Kwi, 2007 |
|
| nie bardzo cie rozumiem Robert-w.... przez te 2 lata ćwiczyłeś coś??? czy jakto było? | |
| |
|
kocurek
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 240 Skąd: śląsk | Wysłany: Pią 20 Kwi, 2007 |
|
| piotrr, jest możliwe, że po prostu przyzwyczaiłeś się do osiągania orgazmu przy pomocy ręki. normalna rzecz, zwłaszcza jak powtarza się regularnie przez dłuższy czas. proponuję ci, żebyś dalej ćwiczył opóźnienie wytrysku, dodatkowo proponuje abyś robił to albo bez dotykania ręką, albo rób to drugą ręka. przeważnie masturbujemy się dłonią, którą "władamy na co dzień" - przeżuć się na drugą, dla twojego penisa będzie to inny dotyk niż ten do którego przywykł. jednocześnie sugerowałbym rozciągnięcie w czasie całego cyklu masturbacji a nawet uwzględnił możliwość zakończenia jej bez końcowego orgazmu i wytrysku. najzwyczajniej w świecie zacznij się masturbować, gdy poczujesz, że zaczyna ci twardnieć i ogólnie sprzyjać wytryskowi przestań, zabierz od niego rękę, niech trochę ochłonie, zacznij masturbować się niżej, tzn bliżej trzonu penisa, nie dochodząc do żołędzia. zrób parę takich przerw a potem skończ bez wytrysku. musisz po prostu nauczyć się i swojego "przyjaciela" umiejętnego dawkowania sobie bodźców erogennych. może to się wydać dziwne - uodparnianie się na bodźce erogenne, ale jak będziesz umiał utrzymać członka dłużej w wzwodzie i opóźnić wytrysk, to twój stosunek z pewnością się wydłuży i nie będzie to szybki numerek tylko długie współżycie. partnerka z pewnością będzie zadowolona.
ps.
kwestią ewentualnego szybszego dochodzenia na początku z powodu jak to ująłeś "odstawienia" się nie przejmuj. jeżeli jesteś ważny dla partnerki zrozumie, a z czasem pewnie ci jeszcze podziękuje.
życzę powodzenia i nie martw się | |
| |
|
BASF
Wiek: 47 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pią 20 Kwi, 2007 |
|
| kaliberek9 napisał/a: | troche sie z Toba nie zgodze BASF....gdyby nie bylo to nalogiem to bys nie robil 2-3 razy dziennie choc masz udane zycie seksualne z zona...kazdy facet lubi sobie mimo wszytsko zwalic nawet w zwiazku ale z taka czestotliwoscia? |
Ale powiedz mi gdzie jest określone że z taka a nie inną częstotliwością to "nałóg" czy też coś złego bo ja nie wiem. Onanizm jest w 100% zdrowy a reszta zależy od psychiki człowieka.
PZDR BASF | |
| |
|
Bruno Pelletier Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 723 | Wysłany: Pią 20 Kwi, 2007 |
|
| przyzwyczaić tudzież uzależnić można się od alkoholu, nikotyny albo narkotyków...
ja też, mając spora przerwę w stosunkach sexualnych, robiłem to nagminnie ręką - kiedy przyszło co do czego, bez problemu osiągnąłem orgazm bez pomocy ręki | |
| |
|
BASF
Wiek: 47 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pią 20 Kwi, 2007 |
|
| Bruno Pelletier napisał/a: | przyzwyczaić tudzież uzależnić można się od alkoholu, nikotyny albo narkotyków...
ja też, mając spora przerwę w stosunkach sexualnych, robiłem to nagminnie ręką - kiedy przyszło co do czego, bez problemu osiągnąłem orgazm bez pomocy ręki |
I tu się zgodze bez reszty
PZDR BASF | |
| |
|
paulinka Wiek: 35 Dołączyła: 31 Paź 2006 Posty: 1139 Skąd: raj | Wysłany: Pon 23 Kwi, 2007 |
|
| Bruno Pelletier napisał/a: | przyzwyczaić tudzież uzależnić można się od alkoholu, nikotyny albo narkotyków... |
erotomania? | _________________ lepiej zrobić i żałować niż żałować że sie nie zrobiło-dewiza na życie
proszę pisać PW nie mam czasu zbytnio na przeglądanie wszystkich postów ale służę pomocą o ile mogę :* buźka | |
| |
|
lalala80 Wiek: 32 Dołączył: 26 Lip 2006 Posty: 43 | Wysłany: Pon 23 Kwi, 2007 |
|
| ponowię swoje zdanie masturbacja nie jest nałogiem | |
| |
|
budnis
Wiek: 44 Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 100 Skąd: z domu | Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007 |
|
| lalala80 napisał/a: | ponowię swoje zdanie masturbacja nie jest nałogiem |
To zależy od tego z jakich pobudek masturbujesz się. Jeżeli chcesz się "odstresować" to ok, a jeżeli musisz często i cyklicznie się zadowolić to już bym się zastanawiał czy to nie nałóg | |
| |
|
highmen Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 16 Skąd: Polska | Wysłany: Pon 28 Kwi, 2008 |
|
| Czy skutki o których GOŚC pisał na poczatku postu sa odwracalne?? Tz. czy jak zaprzesta się maturbacji to wszystko z czasem wróci w miarę do normy? | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
sendor Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 143 Skąd: z nikad :P | Wysłany: Pią 02 Maj, 2008 |
|
| to zalezy od osoby, ja tam przez dobrych pare lat bylem konkretnie uzaleziony od matjurbacji, a nie mialem problemow ze slabym wzodem natomiast z dojsciem mialem spore ale przestalem juz dosc dawno sie samemu zabawiac i teraz jest miodzio wiec stary poki nie przestaniesz sie masturbowac to nie bedziesz wiedziec na 100% jak twoj dżordżo sie bedzie zachowywal | |
| |
|
siferius90 Wiek: 34 Dołączył: 26 Sie 2021 Posty: 78 Skąd: Toruń | Wysłany: Czw 26 Sie, 2021 |
|
| Inny sposób - urozmaicać masturbację, nie popadać w rutynę. I to jest o tyle fajniejszy sposób, że nie trzeba rezygnować z masturbacji | |
| |
|
|