nosicie zsuniety napletek |
Autor | Wiadomość |
jan_kaz Dołączył: 22 Lip 2011 Posty: 141 Skąd: Poland | Wysłany: Wto 28 Maj, 2019 |
|
| To jeszcze oprócz higieny, można dodać względny "wizualne" członka...
Już o tym teraz nie wspominałem, ale oczywiście masz rację - mnie osobiście bardzo podoba się członek bez skóry napletka - wydaje mi się, że jest bardziej estetyczny, może wydaje się większy i grubszy, ale to rzecz gustu. A co do spuchniętego napletka po podwinięciu, też tak poczatkowo miałem, związene jest to jak mi sie wydaje z n ienormalnym położeniem napletka podczas spoczynku (jest bardziej napięty). Mnie po jakimś czasie było już normalnie, t.zn. bez opuchlizny. | _________________ janek | |
| |
|
Boskizigolo Wiek: 22 Dołączył: 11 Lip 2018 Posty: 12 Skąd: Elbląg | Wysłany: Wto 28 Maj, 2019 |
|
| Ja chodzie juz bardzo dlugo ze sciągniętym napletkiem ale z przerwami. Teraz juz 3 miesiace tak chodzie ale zawsze w nocy mi sie zzsuwa. Mam wedlug mnie dlugi napletek mysle ze to przez to. Myslicie ze to przejdzie ? | _________________ Hejooooo | |
| |
|
jan_kaz Dołączył: 22 Lip 2011 Posty: 141 Skąd: Poland | Wysłany: Wto 28 Maj, 2019 |
|
| Mnie też zdarzało się, że w nocy się zsunął. Na wszelki wypadek zakładałem gumkę, ale czułem dyskomfort. Też miałem zbyt długi napletek. Trening czyni mistrza, może uda się, że nie będzie się zsuwał. Próbuj !Ale przyznasz, że chodzenie z odsłoniętą główką daje wspaniałe odczucia. | _________________ janek | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
zbychwawawa Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 999 Skąd: wawa | Wysłany: Wto 28 Maj, 2019 |
|
| A ja jakoś nie widzę różnicy. Tzn nie jest to dla mnie ani dyskomfort ani jakoś lepiej się czuje kiedy jest odsłonięta główka | |
| |
|
Boskizigolo Wiek: 22 Dołączył: 11 Lip 2018 Posty: 12 Skąd: Elbląg | Wysłany: Sro 29 Maj, 2019 |
|
| Tez zakladam gumke aby sie w nocy nie zzsywal ale to monotonna robota ale chodzie ze sciągniętym jest zaczepiste. Nic nie pachnie brzydko i wyglada super. Zaczolem sie masturbowac jak obrzezany. Roznicy w odczuwaniu przyjemnsci to nie zauwazylem.
[ Dodano: Czw 30 Maj, 2019 ]
Pokaze ktos zdjęcia swojego penisa co chodzi bez napletka? | _________________ Hejooooo | |
| |
|
haster69 Dołączył: 14 Sty 2012 Posty: 380 Skąd: Wlkp. | |
| |
|
naroznik01 Wiek: 29 Dołączył: 14 Lut 2014 Posty: 97 Skąd: Opole | Wysłany: Sro 03 Lip, 2019 |
|
| Hej, widzę, że znowu pojawił się wątek obrzezania, dlatego postanowiłem, że dodam coś od siebie
Jestem po zabiegu 1,5 roku. Robiłem go w Krakowie i kosztował ok. 1000 zł.
Styl obrzezania - high&tight - szperając po forum może odnajdziecie zdjęcia Chodzi o to, że nie ma napletka, który by kiedykolwiek nachodził na żołądź (cały czas odkryta), a w zwodzie skóra na penisie jest mocno (ale nie za mocno) napięta (i to jest meeega) blizna jest oddalona od korony żołędzi o jakieś 2,5 cm. Wędzidełko usunąłem całkowicie (Standard przy tym typie)
Wizualnie jestem bardzo zadowolony, nawet to jak się odkształca na bieliźnie/kąpielówkach jest wg mnie super
Higiena - lepiej chyba być nie może. zawsze czysto, bez jakiś mało przyjemnych zapachów.
Seks/Odczucia - jest inaczej, ale na pewno nie gorzej niż przed obrzezaniem. Są miejsca bardzo wrażliwe i dają mnóstwo przyjemności, ale ogólnie seks można sobie wydłużyć (nie mylić z problemem ze skończeniem Uważam, że ani usunięcie wędzidełka ani napletka nie pozbawiło mnie żadnych odczuć. Orgazmy są często bardzo intensywne. Jeśli chodzi o wrażenia drugiej strony - też pozytywnie - penisa jest lepiej wyczuwalny
Także każdemu kto się nad obrzezaniem zastanawia bardzo polecam. Sam żałuję, że nie poszedłem na zabieg z 5 lat wcześniej, gdy zacząłem o tym myśleć. Przed obrzezaniem też wiele lat chodziłem z odsuniętym napletkiem - ten efekt mi się podobał, choć szybko uświadomiłem sobie, że to tylko rozwiązanie tymczasowe, bo byłem nastawiony na zabieg. | |
| |
|
onesa onesa
Wiek: 34 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5474 Skąd: Warszawa | Wysłany: Czw 11 Lip, 2019 |
|
| naroznik01, dzięki że napisałeś, może komuś przyda się Twoja opinia i kiedy będzie rozważał za i przeciw takiemu zabiegowi. | |
| |
|
zbychwawawa Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 999 Skąd: wawa | Wysłany: Wto 23 Lip, 2019 |
|
| naroznik01, bardzo rzeczowa opinia nieźle !:) | |
| |
|
potrzebny Wiek: 28 Dołączył: 19 Lip 2018 Posty: 117 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pią 03 Sty, 2020 |
|
| Siema, chciałem trochę odświeżyć temat. Przeczytałem cały wątek, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Otóż zastanawiam się nad tym, żeby też chodzić ze zsuniętym napletkiem. Głównie po to żeby mieć mniej wrażliwą żołądź, bo chyba to jest główny powód mojego szybkiego dochodzenia. I tu pytania:
1. Panowie, jak długo chodziliście ze zwiniętą skórką zanim odczuliście efekty i faktycznie dłużej mogliście się zabawiać?
2. Czy efekt jest długotrwały, czy raczej jak zacznę znowu chodzić w skórce, bo "wrażliwość powróci"? | |
| |
|
Nagi Dołączył: 15 Lis 2019 Posty: 17 Skąd: Śląsk | Wysłany: Nie 05 Sty, 2020 |
|
| potrzebny napisał/a: | jak długo chodziliście ze zwiniętą skórką zanim odczuliście efekty i faktycznie dłużej mogliście się zabawiać? |
od bardzo dawna chodzę ze ściągniętym napletkiem i nie pamiętam po jakim czasie odczuwałem jakieś efekty, na pewno na początku jest wrażliwy i jakoś się to odczuwa że jest ściągnięty - może podrażniać (stymulować) się o bieliznę i prowadzić do krótkich wzwodów, ale myślę, że to kwestia kilku dni przyzwyczajenia. Czy faktycznie dłużej można się zabawić - trudno powiedzieć, pewnie jest to jedną z kwestii które składają się na szybkość dochodzenia, skoro sam żołądź po czasie jest mniej wrażliwy na dotyk, pocieranie. Na pewno nie jest to jednak drastyczna utrata wrażliwości - i dobrze.
potrzebny napisał/a: | Czy efekt jest długotrwały, czy raczej jak zacznę znowu chodzić w skórce, bo "wrażliwość powróci"? |
Myślę, że efekt nie będzie długotrwały jeśli zrezygnujesz z chodzenia z obciągniętym po np. 2 tygodniach, ale po co zaczynać znowu "chodzić w skórce"?. Spróbuj chodzić bez i wytrwaj co najmniej miesiąc lub dwa, to myślę, że już nie wrócisz do "chodzenia w skórce".
Tylko, że niektórym skórka sama się zsuwa i nie da rady chodzić ze ściągniętą cały czas. Moja akurat opiera się o koronę żołędzi penisa i pozostaje tam gdzie powinna. | |
| |
|
myopic
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 100 Skąd: Polska | Wysłany: Wto 07 Sty, 2020 |
|
| U mnie sie dosc czesto zsuwa i musze ja poprawiac. Musze jednak przynac, ze chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne | |
| |
|
zbychwawawa Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 999 Skąd: wawa | Wysłany: Wto 14 Sty, 2020 |
|
| myopic napisał/a: | chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne |
A dla mnie to jakoś bez różnicy, niby co takiego szczególnego czujesz? | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
myopic
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 100 Skąd: Polska | Wysłany: Sro 19 Lut, 2020 |
|
| zbychwawawa napisał/a: | myopic napisał/a: | chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne |
A dla mnie to jakoś bez różnicy, niby co takiego szczególnego czujesz? |
Jak jest skora zsunieta, to fajnie drazni zoladz. Niestety im dluzej tak chodze, tym mniej reaguje. Chyba sie skora do bodzcow przyzwyczaja. | |
| |
|
zbychwawawa Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 999 Skąd: wawa | Wysłany: Nie 23 Lut, 2020 |
|
| myopic napisał/a: | Chyba sie skora do bodzcow przyzwyczaja |
To widocznie ja od zawsze miałem odsłonięty to dla mnie norma czy jest odsłonięty czy ściągnięty | |
| |
|
|