| Publiczne toalety i nie tylko | 
                 | Autor | Wiadomość | 
                                                                        | kacperek966   
 Wiek: 26
 Dołączył: 24 Maj 2018
 Posty: 1
 Skąd: Małopolska
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Sob 26 Maj, 2018   Publiczne toalety i nie tylko |   
 |                                              | 
 |                                              | Witajcie, Odkąd pamiętam mam taki problem. Zawsze byłem wstydliwym dzieckiem, więc publiczne toalety były dla mnie męką. Teraz mi to zostało... Jak to się objawia?
 -Zanim zacznę sikać w zamkniętej kabinie muszę się kilka razy upewnić, że jest zamknięta + muszę trzymać klamkę - tak dla pewności...
 -Pisuar? Ani razu mi się nie udało skorzystać. Mogę stać tam 10 minut, a nic nie puści. Co może dziwne - prawie zawsze w takim przypadku akcja kończy się erekcją.
 -inne "toalety" - w życiu - nie wysikam się ani w lesie za krzaczkiem, ani pod prysznicem
 Próbowałem z tym walczyć. Co miesiąc jestem w przychodni, gdzie jest zamykana toaleta z pisuarem. Przy takim uda mi się wysikać, lecz też wcześniej dostanę erekcji.
 Macie może jakiś pomysł co mogę jeszcze zrobić? Boję się, że kiedyś może mi się coś przez to stać
   |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | onesa   onesa
 
 Wiek: 35
 Dołączyła: 02 Sie 2011
 Posty: 5653
 Skąd: Warszawa
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Sob 26 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              |  	  | kacperek966 napisał/a: |  	  | może mi się coś przez to stać | 
 
 co może tobie się niby stać ? co masz na myśli?
 |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | Prze16   
 Wiek: 33
 Dołączył: 25 Maj 2018
 Posty: 9
 Skąd: Małopolska
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Sob 26 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | Miałem (mam) trochę podobnie, tzn. w kabinach nie miałem szczególnych problemów, ale przy pisuarze bardzo, erekcja także często się pojawia/ła. Najlepiej, gdy naprawdę bardzo chce się sikać, wtedy jakoś mniej się zastanawia, czy ktoś jest obok i mniej analizuje miejsce, w którym się znajduje. Na imprezach po alkoholu także jest znacznie łatwiej. Jedną z moich metod było mówienie sobie w myślach, że przecież nikt nie zwraca na mnie szczególnej uwagi   Natomiast nie sądzę, żeby miało Ci się przez to coś stać, w najgorszym wypadku to jednak trochę utrudnia życie, bo z pisuaru zazwyczaj nie trzeba korzystać, ale już to kilkukrotne upewnianie się, czy kabina jest zamknięta i trzymanie za klamkę może być dość niewygodne...może masz jakieś nieprzyjemne skojarzenia? Może np. ktoś w dzieciństwie (zwłaszcza w szkole) dla żartu otwierał drzwi do kibla gdy siedziałeś w środku? Bo takie głupie zabawy się zdarzają.
 |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | penis.com.pl |  | 
                                            |  | 
                                                                        | zbycho6868   
 Dołączył: 29 Gru 2016
 Posty: 66
 Skąd: lubelskie
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Sob 26 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | Każdy facet chyba się z tym zmaga przy pisarze bo w kabinie to już chyba raczej nie no chyba że ktoś cię podglądać to wtedy może się to zdarzyć a podglądanie w galeriach to nie nowość   |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | zbychwawawa   
 Dołączył: 10 Lip 2014
 Posty: 999
 Skąd: wawa
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Nie 27 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | kacperek966, a byłeś na jakieś terapii ? |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | onesa   onesa
 
 Wiek: 35
 Dołączyła: 02 Sie 2011
 Posty: 5653
 Skąd: Warszawa
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Nie 27 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | Musimy cierpliwie poczekać na odpowiedź autora   |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | raf.jaw   
 Wiek: 31
 Dołączył: 25 Maj 2014
 Posty: 63
 Skąd: Zawiercie
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Nie 27 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | kacperek966, ja z pisuarami też mam problem po podglądaniu w szkole, nawet pisałem o tym w jednym temacie. Co prawda nie jest taki uciążliwy, bo kiedy nikogo nie ma w pobliżu, to zwykle mogę zacząć sikać i już nawet kiedy ktoś przyjdzie, to mogę dokończyć. Gorzej jeśli ktoś stoi obok zanim zacznę, wtedy mogę stać i czekać bez efektu, aż w końcu robi mi się głupio i odchodzę... Czasem wtedy właśnie też pojawia się erekcja. Tak jak wspomniał Prze16, kiedy potrzeba jest silna lub po paru piwach zwykle nie mam tego problemu. Jak z tym jest u Ciebie? Większym problemem mogą być kłopoty w kabinie... Jeśli bardzo utrudnia Ci to życie i nie możesz sam sobie poradzić, warto skonsultować się z psychologiem. To może być jakiś rodzaj nerwicy. Pewnie zaproponuje Ci jakieś techniki panowania nad stresem i odwrócenia uwagi od otoczenia. |                                              | _________________ skype: raf.jaw
 |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | Prze16   
 Wiek: 33
 Dołączył: 25 Maj 2018
 Posty: 9
 Skąd: Małopolska
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Nie 27 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | raf.jaw, ja nie miałem żadnej takiej nieprzyjemnej sytuacji z podglądaniem przy pisuarze, współczuję, to mega niefajne...ale jak chodzi o obecne odczucia to żółwik  tzn. jak się zacznie, to się skończy i jest spoko, a jak się nie zacznie i obok stoją inni to na jakieś 80% nic nie poleci, za to penis zdecydowanie się powiększy  ale zauważyłem, że wielu facetów staje przy pisuarach i dość długo sobie stoją, więc może to bardziej powszechna kwestia niż by się wydawało   |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | zbycho6868   
 Dołączył: 29 Gru 2016
 Posty: 66
 Skąd: lubelskie
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Pon 28 Maj, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              |  	  | Prze16 napisał/a: |  	  | raf.jaw, ja nie miałem żadnej takiej nieprzyjemnej sytuacji z podglądaniem przy pisuarze, współczuję, to mega niefajne...ale jak chodzi o obecne odczucia to żółwik  tzn. jak się zacznie, to się skończy i jest spoko, a jak się nie zacznie i obok stoją inni to na jakieś 80% nic nie poleci, za to penis zdecydowanie się powiększy  ale zauważyłem, że wielu facetów staje przy pisuarach i dość długo sobie stoją, więc może to bardziej powszechna kwestia niż by się wydawało   | 
 
 
 jesli nie podgladaj wtedy - co czesto mozna zauwazyc w  publicznych wc. ale najczesciej to dotycy wiekszosci facetów
 |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | DTTPO   
 Wiek: 41
 Dołączył: 21 Lis 2016
 Posty: 465
 Skąd: Szczecin
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Wto 05 Cze, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | To się chyba płochliwy pęcherz nazywa. Do pewnego stopnia też miałem. Bardzo dużo się polepszyło gdy byłem już po inicjacji seksualnej i tak bardziej zaczalemm się z dumą prezentować przyrodzenie niż ze wstydem. Nie mówię tu, że przy sikaniu się nim chwałę, tylko, że w pewnym sensie jestem z niego na tyle dumny, że bym mógł. 
 Nie wiem jakie są metody leczenia płochliwego pęcherza, ale pod tym hasłem można szukać.
 
 Powodzenia.
 |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | piotr.99   
 Wiek: 26
 Dołączył: 18 Lip 2018
 Posty: 34
 Skąd: jelenia góra
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Sob 21 Lip, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              | tez miałem kiedys tak samo, potem zaczałem o tym czytac i probowac chodzic siku jak gdzies byly publiczne wc. przeszlo mi troch ze nawet moge sie odlac do pisuaru bo kiedys nic oprocz erekcji |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | onesa   onesa
 
 Wiek: 35
 Dołączyła: 02 Sie 2011
 Posty: 5653
 Skąd: Warszawa
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Nie 22 Lip, 2018 |   
 |                                              | 
 |                                              |  	  | DTTPO napisał/a: |  	  | metody leczenia płochliwego pęcherza | 
 w google nic nie znajduje na ten temat
   |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | czternasty   
 Wiek: 38
 Dołączył: 25 Lis 2018
 Posty: 5
 Skąd: Waw
 
 |                                                                                                                             |  Wysłany: Pią 09 Paź, 2020 |   
 |                                              | 
 |                                              | Mnie nigdy jakoś to specjalnie nie dotyczyło, choć nigdy nie lubiłem korzystać z toalet w podstawówce czy liceum, nie było tam najlepiej ze sprzątaniem i często przesiadywali palacze. Ale już w galeriach, bibliotekach, na basenie, w pubach czy na uczelni to nie mam problemu, momencik czasem policzyć do trzech i sobie coś tam leci. Nigdy mi też w takich miejscach nie staje, raczej nigdy. Bardziej przy pisuarze zajmuje mnie żeby nie siknąć sobie po spodniach, no i oczywiście żeby lać tylko ze ściągniętym napletkiem, strumień moczu jest bardziej pewny, i nie muszę być tak blisko samego pisuaru. Nie wyobrażam sobie żeby lać przez napletek, żołądź musi być odsłonięta, bo jest bardziej higienicznie, lepiej można wytrzepać i później bokserki/majtki nie są mokre od tych ostatnich kropelek moczu. Są tacy którzy nie ściągają napletka gdy leją, ale to zazwyczaj jakieś flejtuchy lub stulejarze. |  | 
                                                            |   |  | 
                                            |  | 
                                                                        | penis.com.pl |  | 
                                            |  | 
                        |  |