[Promotor]

Witajcie!
Zawitałem na to forum już kilka miesięcy temu... Jak widać zainteresowaliście mnie własnymi efektami, spostrzeżeniami dotyczącymi ćwiczeń. Miałem już zacząć cztery miesiące temu ale zrezygnowałem z różnych powodów, m.in. braku wiary w siebie, że wytrzymam z treningami penisa. Obecnie mam już ułożony plan, który zechcę wam przedstawić poniżej (wszystkie uwagi dotyczące tego treningu możecie napisać do mnie w wiadomości prywatnej lub pod tematem):
- 5 minutowa rozgrzewka (Ciepły strumień wody z prysznica będzie padał na penisa, starał się będę żeby moszna nie miała zbytnio dostępu do tego strumienia)
- 10 minutowe rozciąganie (do przodu, góra, dół, boki, po skosie każde przeplatane helikopterkiem)
- 10 minutowy jelqing na trzy sposoby (prosty, odwrócony oraz V-jelq)
- 5 minutowe "rozluźnienie" penisa ciepłym strumieniem wody
- 5 minutowy masaż fallusa.
Przez pierwsze dwa miesiące będę trenował co drugi dzień. Co tydzień planuję wydłużać czas trwania rozciągania o 40 sekund, natomiast jelq o 2 minuty. W ten sposób powinienem dojść do ok. 15 minut rozciągania oraz ok. 25 min jelq. Przy Jelqingu będę zwracał bardziej uwagę na odwrócony chwyt następnie tradycyjny i V-Jelq [przykładowo gdy jelq będzie trwało 10 min to 5 minut odwrócony, 3 minuty tradycyjny i 2 minuty V-Jelq] {przy dodawaniu dwóch minut co tydzień, odwrócony jelq otrzyma minutę, tradycyjny 40sek a V-jelq 20sek}.
Co do moich obecnych wymiarów myślę, że jest to około:
- 8cm długości w zwisie
- 14,5 cm długości podczas erekcji
- 12,5 cm obwodu podczas erekcji
W najbliższym czasie postaram się dodać zdjęcia jak to dokładnie wygląda (pomoże mi w tym metr krawiecki?). Oczywiście pomiary zostaną dokonane przed rozpoczęciem ćwiczeń (ćwiczenia rozpoczynam 09.04.2018)
Osobiście od siebie dodam iż na tę chwilę dałem dla siebie rok czasu na te wszystkie ćwiczenia ale nie martwcie się, to dopiero początek, potem wydłużę czas 😎
Na dzisiaj to by było na tyle... Jeszcze raz dzięki wszystkim którzy zainteresują się moim tematem. Pozdrawiam was, trzymajcie się!
PS Wie ktoś w jakich proporcjach zmieszać 500ml oleju lnianego ze 100ml olejem żywokostowym z gojnikiem? Osobiście zmieszał bym 400ml oleju lnianego ze 100ml olejem żywokostowym, czyli w proporcji 4:1 ale nie wiem czy to najlepsza proporcja 😂
PS2 ta mieszanka olejów będzie mi służyła jako "smarowidło" do ćwiczeń i smarował nim będę penisa po zakończeniu treningu.
PS3 Chciałbym pozdrowić użytkownika tom-sta664, udzielił mi on wiele ważnych rad i mam nadzieję, że nadal będzie mi równie mądrych udzielał (Inteligentny z niego chłop 😁).

[redman32]

Teraz piszesz, że będziesz ćwiczył we wrześniu?

[Promotor]

[onesa]

Powodzenia.

[rafalsb]

Dobrze, że jest nas więcej;)

[kadeon]

WITAM Promotor jedziesz z koksem tylko ćwicz i ćwicz tak jak mowi tytul twojego poradnika bo jest wielu co odpuszcza nie stety wypalaja sie szybko ambicje Wielkie a checi rownie szybko się kończa.

I pytaj chetnie pomożemy i odpowiemy.

[tom-sta664]

Promotor!
Witamy w klubie PP.
Olej żywokostowy jest niezawodny w leczeniu kontuzji, które są nieuniknione, szczególnie podczas intensywnego treningu. Ale, podkreślam, przy leczeniu.
Jeśli będziemy go stosować na bieżąco, straci swoją moc, jak wszystkie nadużywane leki ziołowe. Dlatego, na co dzień lepiej stosować zwykłą oliwkę Bambino, oliwę z oliwek, wazelinę itp.
Na Zachodzie podejrzewają, że żywokost jest szkodliwy dla wątroby. Nasi zielarze uważają, że, stosowany zewnętrznie, nie powinien mieć wpływu na układ trawienia.
Na pewno likwiduje opuchliznę. I tu jest pytanie, czy to wskazane. Nie wiemy jak dotąd, czy opuchlizna wpływa na rozrost tkanek penisa. Jeśli tak, to trzeba się z tym męczyć i nie smarować w ogóle.

Aby uniknąć zabójczej monotonii treningu warto kombinować z ćwiczeniami.
Na przykład, pomijamy rozgrzewkę pod prysznicem, zaczynając od masażu naoliwionego członka, po czym przechodzimy do coraz mocniejszego jelkingu, który jak wiadomo działa rozgrzewająco. Po kilku minutach, kiedy wzwód się zmniejszy, przystępujemy do rozciągania. Potem znowu masaż, dojenie i wyciąganie.
Po treningu można wziąć pięciominutowy naprzemienny prysznic (gorąca i zimna woda). Facet na jakimś filmiku wymachuje mocno swoim interesem w czasie takiej kąpieli, co dodatkowo sprzyja rozciąganiu.

Największy problem na początku ćwiczeń, to moc uchwytu. Trzeba znaleźć optimum, tak aby się nie skaleczyć przy silnym zacisku, i nie ćwiczyć na próżno przy słabym.
Inny kłopot to panowanie nad podnieceniem. Czasem trudno wytyczyć granicę pomiędzy jelkingiem a masturbacją, której należy się wystrzegać.
Napięcie seksualne, które towarzyszy ćwiczeniom PP (szczególnie w młodym wieku) jest trudne do rozładowania. Pomocą może być tutaj siłownia, czy inne rodzaje sportu, które dodatkowo pompują niezbędny testosteron, jednocześnie obniżając stopień podniecenia.
Kolejny problem to sterowanie stopniem erekcji. Wielu młodych chłopaków nie potrafi sobie poradzić ze stójką, która pojawia się podczas majstrowania przy penisie. Inni z kolei cierpią na zbyt słaby wzwód w czasie ćwiczeń.

Promotor!
To wszystko przed tobą, ale skoro innym się udało, to możesz mieć nadzieję na sukces. Jeden cal na długości i pół cala w obwodzie są całkiem realne. Za kilka lat, oczywiście.
A może wcześniej!