[xxx25]

Witam,
Mam pewien problem. Mam 25 lat. Otóż w nocy (około 3 nad ranem) budzę się żeby się wysikać, nie jest to jakieś duże cisnienie, takie umiarkowane. Wtedy mam erekcję twardą jak skała że trudno mi oddać mocz. Nad ranem natomiast nie mam żadnej erekcji. Nic. Nie powinno być raczej na odwrót? Poranne erekcje powinny być prawie codziennie a ja mam je tylko że 2 razy a tygodniu. Też tak macie? Erekcje w nocy zamiast nad ranem? Poradzcie coś, proszę.

[Per Rectum]

Wszystko jest w porządku. Wielu facetów tak ma. Bardziej zastanawiający byłby brak erekcji w ciągu nocy, bo tych zdrowy facet ma nawet kilkanaście w trakcie snu. Bywa, że są połączone z polucją, jeśli np. był dłuższy okres abstynencji od seksu lub masturbacji.
Poranne erekcje natomiast mogą wystąpić, ale nie muszą. Ja akurat mam je często, ale i mnie zdarzają się poranki zupełnie bez wzwodu (powiedzmy 1-2 razy na tydzień). Niektórzy faceci rzadko mają wzwody po przebudzeniu, tylko od czasu do czasu. Jeszcze mniej od Ciebie. Widocznie to kwestia osobnicza.

[zbychwawawa]

Mniej wal.

[Per Rectum]

[onesa]

zbychwawawa, nie rozpędzaj się z tymi złotymi radami.

[haster69]

Gdy byłem młodszy zawsze musiałem chwilę poleżeć po obudzeniu, aby opadł. Teraz jest to nieregularne. Jednego dnia stoi, drugiego nie. W nocy podczas snu doświadczam erekcji jednak nad ranem bywa różnie

[zbychwawawa]

xxx25, haster69, piszecie że macie erekcje w nocy, niby co budzicie się z tego powodu?

[haster69]

Nocna erekcja nie jest powodem do przebudzenia. Powody są inne i często miałem tak, że jak mnie coś zbudziło w nocy, to mi stał... albo partnerka nad ranem mnie informowała, że w nocy to "coś ją kłuło"

[Ajay]

A ja zwykle po obudzeniu nie mam erekcji, ale gdy trochę poleżę zamiast od razu wstać wtedy mi staje.

[bear834]

jak bylem mlodszy to poranne erekcje byly tak silne, ze doslownie penis byl jak kamien. nie dalo sie go odgiac w dol, stal tak mocno ze przylegal do brzucha pionowo. wtedy to bylo dla mnie utrapieniem bo zanim moglem sie odlac mijalo kilkanascie minut - teraz o tak mocnej erekcji moge tylko pomarzyc we wspomnieniach:)

[zbychwawawa]

haster69, aha chyba że tak, trzeba zacząć obserwacje

[onesa]

[zbychwawawa]

tak się chwalicie tymi porannymi wzwodami że sam spróbowałem zaobserwować coś.

z moich spostrzeżeń to chyba macie za dużo wolnego czasu, ja wstaję i się ogarniam nawet jeżeli był jakiś mały czy duży to po obudzeniu skupiam się automatycznie na obowiązkach a nie zaprzątaniu sobie głowy takimi rzeczami.