Moja historia jest taka sama jak pana w pierwszym poscie,jednak wystarcza mi 1 dziennie,zmuszałem partnerke do sexu(nie dosłownie)przez co niema tak ochoty.Próbowałem odwrocic sytuacje tzn.bylem mily nie naciskalem itp,pomagalo ale na pare dni.Uwazam ze nie po naszej stronie lezy głowny problem,partnerka powinna sie ustosunowac do nas,mysle ze to z lenistwa(napewno jak sie kochacie ona jest pod spodem albo os tylu)i rutyny,albo trzeba dac im cos nowego,z tym ze moja nie za bardzo jest za dziwactwami. |