Napletek - nosicie zsuniety napletek

dzeik - Czw 30 Cze, 2011
Temat postu: nosicie zsuniety napletek
Ostatnio czytałem na innym forum, że fajna frajda jest chodzenie z zsunietym napletkiem?
Czy wy też tak chodzicie? prosze o wypowiedz speecjalisty

legolas1 - Czw 30 Cze, 2011

wypowiedz specjalisty w dziedzinie chodzenia ze zsuniętym napletkiem?? nie jestem pewien czy na świecie istnieje taka osoba. w moim przypadku, całkowitego laika, chodzenie ze suniętym napletkiem działa tylko na krótką metę. po niedługim czasie napletek sam wraca na swoje miejsce, szczególnie kiedy noszę luźne bokserki a on wisi sobie spokojnie. jednak nie zauważyłem aby to była jakaś nadzwyczajna frajda. taka jest moja opinia - jeszcze raz powtarzam - laika :P
aaa68 - Czw 30 Cze, 2011

raczej jets to drazniace, no chyba ze po nocy ze stosunkiem to wtedy cół dnia mam zsuniety
kuba3799 - Sro 20 Lip, 2011

frajda jak frajda, ale są wymierne korzyści :) nawet wieczorem zapach jest znośny i nikt nie wykrzywia buziaka jak ma coś z nim zrobić. Poza tym stosunek trwa dłużej - moje doświadczenie i moje zdanie
legolas1 - Sro 20 Lip, 2011

a jak Ci się udaje chodzić cały dzień ze zsuniętym napletkiem? U mnie zawsze wraca na swoje miejsce. Jeśli chodzę w luźnych bokserkach bardzo szybko z powrotem zakrywa żołądź, jeśli w obcisłych bokserkach - zajmuje mu to trochę dłużej ale jednak zawsze wraca.
kuba3799 - Sro 20 Lip, 2011

jasne że się zsuwa :) ale tylko przez jakiś czas - nie wiem jak długo to trwało ale w końcu przestał się opadać. Teraz cały czas jest naciągnięty bez różnicy w jakiej bieliźnie - nawet jak chodzę nago to nie nachodzi. Po nocy też zostaje z gołą główką.
Malachi - Sro 20 Lip, 2011

Mnie również za każdym razem się zsuwa napletek. A przecież nie będę co 10 minut zaglądał i sprawdzał jak się miewa ;D
Rufus1 - Czw 21 Lip, 2011

Ja też mam w większosci zsuniety napletek i sie już przyzwyczailem chodzić z odkrytą glówką
delifan - Pią 05 Sie, 2011

Od wielu lat mam zawsze zsuniety napletek. Z początku nie chciał tak trwać, ale go przyzwyczaiłem. Mam też przecięte wędzidełko, może dzięki temu lepiej osadza się za główką żołędzi. Czuję się trochę jak obrzezany..
Piotr05 - Sob 07 Kwi, 2012

ja mam naciągnię ty i się nie zsuwa a pozatym jest fajniej bo ciągle coś drażni peniska :D
jan_kaz - Pon 19 Lis, 2012

Ja po kilku latach zwijania napletka po prostu go całkowicie usunąłem i jest OK. Polecam
to.ja - Czw 10 Sty, 2013

Do jan-kaz i wszystkich.

Ja miałem przyrośnięty napletek do główki, ale go na siłę zdarłem jak miałem naście lat.
Od tego czasu główkę noszę na wierzchu, przyjemnie i wygląda jakby obrzezany, bardziej seksowny. ale obrzezania nie polecam, to gwałt na naszej kulturze. Główkę mam grubszą od trzonu, to napletek sam się nie zsuwa, ale mogę to zrobić. Mojej żonie z nagą główką się podoba.

to.ja

amstaff - Czw 10 Sty, 2013

Co ma kutas do kultury, proszę Cie :D
jan_kaz - Pią 11 Sty, 2013

do "to.ja" - co ma piernik do wiatraka? jaki znów gwałt na kulturze? Amstaff ma rację - co ma kutas do kultury? Oczywiście do kultury przez duże K, bo oczywiście ma to duży związek - np. z czystością i estetyką, co też jest elementem kultury. Jeśli masz tak uformowanego członka, że skóra samoczynnie w czasie spoczynku nie zsuwa się, to masz szczęście, bo fakt - chodzenmie z odłoniętą główką jest bardzo przyjemne. <Mnie obsuwała się, więc ją usunąłem, ale to nie ma nic wspólnego z przez Ciebie rozumianą kulturą. Zwróć uwagę, że w krajach anglosaskich, szczególnie w USA, usuwanie napletka z powodów estetycznych jest dość powszechne i nie ma nic wspólnego rozumianą przez Ciebie kulturą. ja wiem, do czego zmierzasz, ale jesteś w błędzie. To nie względy religijne spowodowały że się obrzezałem, tylko estetyczne, higieniczne i praktyczne. Jestem bardzo zadowolony i nie wstydzę się swojego kutasika, wręcz jestem z niego dumny. Pozdrawiam :D
to.ja - Pią 11 Sty, 2013

Do jan-kaz

Usuwanie napletka w purytańskich krajach anglosaskich w dziecięcym wieku spowodowane jest tym, aby chłopcy nie onanizowali się. Ruchoma skórka do tego prowokuje i ułatwia. Dorośli zaś myślą, że będą mogli długo spółkować. O długości spółkowania, po pewnym czasie kiedy już nie występuje nadmierne podniecenie, decyduje głowa, a nie główka,
Poza tym, napletek to wspaniałe "narzędzie" do zabawy we dwoje, a w pojedynkę też.
Postawa do seksu też mieści się w kulturze, w kulturze europejskiej obrzezanie nie było stosowane i praktycznie nie jest. Względy estetyczne - zgoda, higieniczne - dla brudasów, praktyczne - dla mnie nie, jw.
Cóż, każdy orze jak może, albo, jeden lubi wódkę a drugiemu nogi śmierdzą.

Cześć, to.ja

jan_kaz - Pią 11 Sty, 2013

Heh, jak kto lubi i co lubi. Zgodzę się oczywiście, że obrzezanie nie jset wpisane do kultury europejskiej, ale nie znaczy, że nie można. Uważam, że zanbieg obrzezania powinien być wynikiem świadomego podjęcia decyzji, więc nie uważam za właściwe usuwanie napletka dzieciom. Natomiast odnośnie Twoich uwag, to też z niektórymi się zgadzam (np. względy estetyczne), natomiast z niektórymi mogę polemizować - np odnośnie higieny. Nie jest domeną brudasów, że zalatują - czy masz możliwość po każdym oddaniu moczu umyć ptaszka? Raczej nie - a jak mawia stare przysłowie - choćbyś trzepał dwa tygodnie, to ostatnia i tak wpadnie w spodnie, a zwróć uwagę, co się wowczas dziej pod ciepłym i przytulnym napletkiem - przez cały dzień gromadzą się tam kropelki i ... w cieple rozkładają się. Po klku godzinach już unosi sie zapaszek - nie czujesz tego? Mnie to bardzo przeszkadzało, choćby sam fakt świadomości, że może coś zalatywać. To i inne względy (o czym pisałem wcześniej na innych forach) zmobilizowały mnie do usunięcia napletka. A co do długości stosunku - to też chyba nie masz racji, chociaż jest to cecha bardzo indywidualna i faktycznie zależy głównie od głowy (ale od główki również). Ja mam wrażenie, że jest po prostu nieco inaczej i chyba jednak mogę dłużej. Ale to już inna sprawa. A zabawa napletkiem? Wolę bez, lubię głaskanie po główce. Pozdrawiam
altracyt - Pią 18 Sty, 2013

chodzę zsuniętym napletkiem. mam go bardzo niewiele. to chyba wynik usunięcia stulejki.
jan_kaz - Pon 21 Sty, 2013

No i chyba jesteś z tego powodu zadowolony i nie narzekasz? Ja, żeby tak mieć, musiałem nadmiernie długi napletek całkowicie usunąć i teraz jestem z wyniku bardzo zadowolony. A jakie są Twoje odczucia? pozdrawiam
xanito - Pon 21 Sty, 2013

Co kto lubi. Jesli o mnie chodzi to się sam zsuwa, czasem zanim to nastąpi to jest to drażniące, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Ktoś wspominał, że stosunek trwa dłużej wg mnie jest to spowodowane tym, ze żołądz jest mnie czuły własnie poprzez rózne otarcie do ktorych dochodzi podczas chodze z odsuniętym napletkiem i przyzwyczajony do takich 'dotykow'.
Qristo - Pon 21 Sty, 2013

A ja nie mam napletka i nie mam tego problemu :)
jan_kaz - Wto 22 Sty, 2013

Ja na szczęście już też. Chodzenie z odsłoniętą główką jest (przynajmniej dla mnie) bardzo przyjemne, żadnych przykrych otarć nie odczuwałem i nie odczuwam. Ustawicznie zsuwający się napletek drażnił mnie i przeszkadzał, dlatego go całkowicie usunąłem. Co do długości stosunku, to (przynajmniej u mnie) wyraźnie się przedłużyło, co uważam za kolejny plus jego usunięcia. Pozdrawiam
Qristo - Sro 23 Sty, 2013

jan_kaz napisał/a:
Ja na szczęście już też. Chodzenie z odsłoniętą główką jest (przynajmniej dla mnie) bardzo przyjemne, żadnych przykrych otarć nie odczuwałem i nie odczuwam. Ustawicznie zsuwający się napletek drażnił mnie i przeszkadzał, dlatego go całkowicie usunąłem. Co do długości stosunku, to (przynajmniej u mnie) wyraźnie się przedłużyło, co uważam za kolejny plus jego usunięcia. Pozdrawiam

Każdy kto nie ma napleta może dłużej ;)

jan_kaz - Czw 24 Sty, 2013

Heh, z niektórych wypowiedzi, zwłaszcza chyba tych, co to mają napletki i się wypowiadają w imieniu tych, co ich nie mają wynika, że brak napletka nie wpływa na długość stosunku. Ja jednak mam porównanie długości (i jakości) stosunku przed i po usunięciu, i wwiem, że tak rzeczywiście jest. Mogę po prostu dłużej i moim zdaniem, jest o wiele lepiej. Inne zdanie mają najprawdopodobniej przeciwnicy obrzezania usiłując wmówić, że to w żadnym przypadku nic nie daje. Mnie dało dużo, dlatego nie żałuję tego kroku. Pozdrawiam kolegę "po fachu"
DJM89 - Czw 24 Sty, 2013

jan_kaz napisał/a:
Heh, z niektórych wypowiedzi, zwłaszcza chyba tych, co to mają napletki i się wypowiadają w imieniu tych, co ich nie mają wynika, że brak napletka nie wpływa na długość stosunku. Ja jednak mam porównanie długości (i jakości) stosunku przed i po usunięciu, i wwiem, że tak rzeczywiście jest. Mogę po prostu dłużej i moim zdaniem, jest o wiele lepiej. Inne zdanie mają najprawdopodobniej przeciwnicy obrzezania usiłując wmówić, że to w żadnym przypadku nic nie daje. Mnie dało dużo, dlatego nie żałuję tego kroku. Pozdrawiam kolegę "po fachu"


A dużo taki tuning kosztuje- te obrzezanie?

jan_kaz - Pią 25 Sty, 2013

No, niemało. Ja zapłaciłem 1800 zł parę lat temu - obrzezanie było całkowite ze znieczuleniem miejscowym, zabieg trwał około godziny. Ale w sumie absolutnie nie żałuję wydanych pieniędzy, efekt jest zadowalający, wygląd super, na czym mi m.in. zależało, ogólnie jestem z mojej decyzji bardzo zadowolony i pracy lekarza też. Jak pisałem, widzę same plusy i ani jednego minusa. I nie wstydzę się swojego "stuningowanego" peniska. Pozdrawiam
haster69 - Pon 18 Lut, 2013

Mój napletek nie zakrywa całej żołędzi i często bywa tak, że sam się zsunie i nie mam z tym problemów.
jan_kaz - Wto 19 Lut, 2013

I chyba Ci nie przeszkadza, że masz odsłoniętą główkę. Zazdroszczę Ci tego, że masz to co ja musiałem siobie "zrobić". Pozdrawiam
haster69 - Czw 07 Mar, 2013

Nie. Nie przeszkadza ;)
miniek80 - Sro 13 Mar, 2013

ja mam caly czas zsuniety, bo jestem obrzezany i wcale mi to nie przeszkadza.
sikor17 - Pon 25 Mar, 2013

Ja kiedyś próbowałem, ale po pierwsze jakoś mi się nie spodobało, po drugie i tak ciągle mi się zsuwał z powrotem do "normalnej" pozycji XD
jan_kaz - Sro 03 Kwi, 2013

heh, zawsze tak jest - kto ma kręcone włosy chciałby mieć proste, a kto ma proste, chciałby mieć kręcone. Z napletkami jest tak samo (jak widać) - kto go ma, uważa, że bez niego jest lepiej, a kto go nie ma, to zazdrości tym, co go mają. A jak jest w końcu? Czy jest jakaś jednoznaczna recepta?

Pozdrawiam

sikor17 - Sro 03 Kwi, 2013

sayeds napisał/a:
Zazdroszcze panowie napletków bo ja jestem obrzezany i wędzidełko też mam usunięte...

I widzisz, a ja bardziej zazdroszczę Tobie że nie masz ;)

Gorryl - Pon 22 Kwi, 2013

choćby po to, żeby ćwiczyć kutasa, żeby potem mieć własnie dłuższe stosunki planowałem chodzić bez napletka, ale w obecnym stanie, gdzie ograniczam masturbację jest to tylko dodatkowym obciążeniem. Ciągłe drażnienie główki sprawia, że cały czas myślę o swoim penisie i jest on w połwzwodzie, w dodatku cały czas leje ejakulatem, tak więc to średnie rozwiązanie dla napalonych. Musze poczekać aż mi minie syndrom "odstawienia" (o ile w ogóle to minie) :D
olszesaa - Czw 13 Cze, 2013

napletek po to mam żeby chronił żołądź i dlatego chodzę z zaciągniętym :P
sikora92 - Czw 13 Cze, 2013

ja kiedyś próbowałem chodzić ze ściągniętym ale było mi nie wygodnie więc mam naciągnięty na żołądź :)
maje - Czw 13 Cze, 2013

Chodzenie ze ściągniętym napletem ma 2 zalety: nic się pod nim nie gromadzi i nie śmierdzi po całym dniu. Dla mnie to istotne, bo nie mam w zwyczaju myć kutasa po każdym sikaniu. Druga to fakt, że cały czas się o nim pamięta, można sobie np. siedząc gdzieś dyskretnie masować czy uciskać żołądź przez spodnie. Oczywiście z wyczuciem, żeby się nie zlać. Z drugiej strony lubię zapach kutasa, zwłaszcza jakiś czas po spuście, z resztkami spermy, ale jak się przebywa z ludźmi to raczej trzeba dbać o higienę.
olszesaa - Czw 20 Cze, 2013

jak chodzicie z suniętym to nie lepiej obrzezać się?
jan_kaz - Pią 21 Cze, 2013

No właśnie
ediwonder - Pon 16 Lut, 2015

sikor17 napisał/a:
sayeds napisał/a:
Zazdroszcze panowie napletków bo ja jestem obrzezany i wędzidełko też mam usunięte...

I widzisz, a ja bardziej zazdroszczę Tobie że nie masz ;)


Zazdrościsz, bo nie wiesz co się dzieje po usunięciu napletka. Kiedyś poczytałem sobie na ten temat i naprawdę podziękuję.

Ogólnie zsunięty napletek w nieluźnej bieliźnie po jakimś czasie skutkuje podrażnieniem ujścia cewki moczowej. Osobiście mam dość po godzinie.

Ktoś napisał, że zapach jest znośny wieczorem, kiedy chodzi z zsuniętym napletkiem. Ludzie, mamy 21 wiek i prawie wszędzie jest dostęp do bieżącej wody, a do tego zlew zwykle jest na odpowiedniej wysokości. Co za problem nie chować Wacława po sikaniu tylko opłukać wodą?

jan_kaz - Sro 08 Kwi, 2015

Ten co ma napletek nigdy nie pozna tego, co niesie ze sobą jego uzunięcie. A kto nie ma go od dzieciństwa, nie wie jakie odczucia są, gdy sie go ma. Więc kazdy ma swoją rację i nie próbujmy na siłe kogoś przekonać do swoich poglądów. ja swoje wiem i tyle. Mogę co najwyżej opisac swoje odczucia i je skomentować ze swojego punktu widzenia. ta dyskusja jest podobna do dyskusji co ważniejsze - kura czy jajo.

Pozdrawiam !

fifinow88 - Sro 08 Kwi, 2015

jan_kaz, dobrze gadasz, polać Ci!
Minor - Czw 16 Kwi, 2015

Ja chodze z nasunietym i jest git ;) kiedys sprobowalem bez, ale strasznie to bylo irytujace, jak zoladz sie ocierala caly czas o cos
obrzezany1 - Nie 21 Cze, 2015

Przed obrzezaniem chodziłem kilka lat z odsłoniętą celowo żołędzią, szybko się zahartowała
PPP13 - Pią 26 Cze, 2015

Czy ja wiem... jak chodzę normalnie to mam nasunięty zdejmuję zazwyczaj tylko wtedy, kiedy jestem nagi :p no i jak mi stanie to się sam zdejmuje. Ja tam nie chcę żeby mi się główka obcierała o gacie.
uki21 - Pon 14 Mar, 2016

Jak dla mnie jest to niekomfortowe, takie obcieranie o bieliznę.
Kuba85 - Pon 14 Mar, 2016

po kilku dniach się przyzwyczajasz, a po pół roku nie wyobrażasz sobie do chodzenia z naciągniętym napletkiem ;)
xx222 - Wto 15 Mar, 2016

Dla mnie też chodzenie z odsuniętym napletkiem jest nie przyjemne..
Kuba85 - Wto 15 Mar, 2016

xx222 napisał/a:
chodzenie z odsuniętym napletkiem jest nie przyjemne..

Jest, bo żołądź nie jest przyzwyczajony do bycia odsłoniętym cały czas. Po kilku dniach uodparnia się i nie ma żadnego dyskomfortu.

altracyt - Wto 15 Mar, 2016

Odsłonięty, bo mam mało napletka
Anonimlatek - Sro 23 Mar, 2016

Ja zawsze chodzie z nasunietym.
Nawet podczas wzwodu ciężko się zdejmuje, ale dzięki ćwiczeniom jest coraz lepiej.

sax128 - Czw 14 Kwi, 2016

Jestem obrzezany wiec zawsze hahaha.
onesa - Czw 14 Kwi, 2016

sax128, to nie miejsce na reklamy. Masz na to odpowiedni temat.
Kuba85 - Pią 15 Kwi, 2016

sax128 napisał/a:
Jestem obrzezany wiec zawsze
Ty już nie masz innej opcji, ale niektórzy nie trafili pod scyzoryk, a wolą chodzić z odsłoniętą główką :P
Comenius - Pią 21 Kwi, 2017

Ja od kiedy pamiętam zawsze mam zsunięty napletek. Wynika to z tego, że jest krótki i nawet jak go naciągnę to po jakimś czasie sam odsłania żołądź. Nie odczuwam z tego powodu jakiegoś dyskomfortu tylko czasem jak przebieram się na basanie czy siłowni ludzie dziwnie spoglądają.
Viridis - Sob 22 Kwi, 2017

[edit]
Kuba85 - Wto 25 Kwi, 2017

Comenius napisał/a:
ludzie dziwnie spoglądają.

Jeszcze kogoś to dziwi?

Viridis napisał/a:
Mam napletek i nie widzę powodu, żeby go nie używać chodząc w bieliźnie Po to chyba jest - ochrania żołądź.
Zacznij chodzić bez, a zobaczysz różnicę :)
Ochrona przed czym? Co w takim razie chroni obrzezanych? Odsłonięta żołądź poradzi sobie bez problemu ze wszystkim ;)

Viridis - Wto 25 Kwi, 2017

[edit]
Kuba85 - Wto 25 Kwi, 2017

Viridis napisał/a:
Kuba85, Skoro się z nim rodzimy to jednak chyba miał do czegoś służyć.

Oki, w takim razie czemu ma służyć owłosienie łonowe w obecnych czasach? Czemu w ogóle służy owłosienie kiedy mamy ubrania?
Oczywiście, bez ręki można żyć, tylko nie będzie się symetrycznym ;)

cardin - Sro 26 Kwi, 2017

Ja także noszę się /z napletkiem/. Nie wiem, czy czuję potrzebę, aby próbować to zmieniać... Raczej początki mógłby być mocno niekomfortowe.
Góral86 - Sro 24 Maj, 2017

Po przeczytaniu tematu zacząłem próbować chodzić ze zsuniętym i powiem Wam, że to zajebiście przyjemne. Każdy ruch mnie tak naprawdę podnieca. Tylko problem jest taki, że po jakimś czasie napletek wraca na swoje miejsce i trzeba poprawiać. Ciekawe czy po długim chodzeniu ze ściągniętym przestanie wracać na swoje miejsce ;)
Kuba85 - Pią 26 Maj, 2017

Góral86 napisał/a:
Każdy ruch mnie tak naprawdę podnieca.
Te uczucie niedługo minie, żołądź musi się przyzwyczaić do nowych warunków.
Góral86 napisał/a:
Ciekawe czy po długim chodzeniu ze ściągniętym przestanie wracać na swoje miejsce
Przestaje, skóra przyzwyczaja się do bycie w nowej pozycji. Jak mi raz na pół roku sama zakryje żołądź, to można uznać ten dzień za święto.
Góral86 - Pon 29 Maj, 2017

Masz rację z każdym dniem jest co raz mniej wrażliwy na bodźce i cały czas z nim walcze ale jest uparty i skóra się naciąga chociaż zauważam już małe efekty ;)
Kuba85 - Pon 29 Maj, 2017

Góral86, jeszcze trochę cierpliwości i napletek nie będzie samoistnie zakrywał żołędzi.
Viridis - Sro 09 Sie, 2017

[edit]
Kuba85 - Czw 10 Sie, 2017

Viridis napisał/a:
Może jak zaczniemy wymyślać sztuczne ochraniacze na żołądź
W jakim celu ten ochraniacz?
Obrzezani żyją, kilkanaście procent facetów na mały napletek który nie zasłania żołędzi całkowicie i też żyją bez jakiegokolwiek uszczerbku. Żołądz jest wrażliwa jeżeli jest cały czas schowana, ja od kilku lat mam odsłoniętą i nie odczuwam potrzeby aby ją specjalnie chronić.

Viridis - Czw 10 Sie, 2017

[edit]
Kuba85 - Pią 11 Sie, 2017

Viridis napisał/a:
Można żyć tak bez napletka jak i wyrostka, a tym bardziej bez włosów.
Dwa pierwsze posiadam, trzeciego absolutnie nie i żyje. Można powiedzieć, że organoleptyczne stwierdziłem, iż chodzie z odsłoniętą główką jest lepsze.
Węch - po całym dniu nie ma specyficznego zapachu. (jest to efekt braku mastki)
Wzrok - odsłonięty (moim zdaniem) wygląda lepiej.

Viridis napisał/a:
Ja żyję nawet bez dwóch z tych trzech i nie narzekam!

Jednaj, musieli wyciąć? Dobrze że jesteś z nami :D

Jarodnb - Pon 29 Paź, 2018

Jakie macie sposoby by wam nie wracał na miejsce napletek?
zbychwawawa - Sro 31 Paź, 2018

A są tacy którym to obojętnie? bo mi to wsio ryba czy zsunięty czy normalnie
Ajay - Czw 15 Lis, 2018

Ja kiedyś dwa razy przez kilka miesięcy nosiłem zsunięty napletek po tym jak mnie wzięła obsesja na punkcie obrzezania. Oczywiście zsunięty to on był tylko jak miałem nałożone majtki, które przytrzymywały napletek bo normalnie zaraz się zsuwał, a i tak trzeba było co godzinę zsuwać z powrotem. Co zauważyłem po paru tygodniach to to, że żołądź stała się dużo mniej wrażliwa i sam napletek troszkę się skurczył, w sensie stał się krótszy ale nie ciasny. Jednak zaczęło mnie to poprawianie denerwować i zaniechałem tego. Z jednej strony chciałbym być obrzezany, bo to lepiej wygląda, ale z drugiej strony dzięki napletkowi żołądź jest miękka i gładka i daje więcej przyjemności, więc pozostanę z napletkiem i to nasuniętym. Na szczęście zawsze miałem średniej długości i jeśli jest ciepło i jestem zrelaksowany to zawsze widać końcówkę żołędzi.
onesa - Pią 16 Lis, 2018

To jednak nieobrzezanie ma swoje zalety :)
one_hour - Pon 26 Lis, 2018

Staram się regularnie chodzić z opuszczonym napletkiem, "grzybek" stał się już niewrażliwy na otarcie o materiał bokserek. :)
Bardzo to lubię i pozwala mi utrzymywać penisa w czystości, lecz na zabieg usunięcia napletka nie zgodzę się, po coś go mamy - takie moje przekonanie. :P

zbychwawawa - Czw 29 Lis, 2018

one_hour, ale czujesz jakaś serio różnicę ? bo ja nie,tak jak się ułoży tak jest
one_hour - Pon 17 Gru, 2018

Różnicę w czym? :)
W seksie żadnej, jedynie w higienie.

zbychwawawa - Pon 24 Gru, 2018

one_hour, dokładnie o to mi chodziło. To tylko względy higieniczne na plus
one_hour - Sob 29 Gru, 2018

Na duży plus to, że wyciągam go w każdej chwili i jest gotowy do obciągu. ;)
onesa - Sob 29 Gru, 2018

100% praktyczne :D
one_hour - Pon 31 Gru, 2018

Napletek zostawię sobie m.in z tego powodu, że chodzę na solarium i mam obawy co do "grzybka".
onesa - Pon 31 Gru, 2018

one_hour, zawsze możesz użyć kremu z dużym filtrem
zbychwawawa - Pon 31 Gru, 2018

one_hour, ale że co niby na solarium może się stać?
one_hour - Sro 02 Sty, 2019

Żołądź jest stosunkowo wrażliwa. Nigdy nie mam w 100% zaufania co do łóżek na solarium.
Kuba85 - Sob 05 Sty, 2019

one_hour, jak od początku zaczniesz opalać się z odkrytym i zaczniesz od krótszego czasu to nic mu nie będzie. Sprawdzone od paru lat. Kiedyś też się bałem i zakrywałem idąc na solarium ale to już przeszłość.
zbychwawawa - Czw 17 Sty, 2019

Czyli każdy z nas musi znaleźć swój sposób,ja pytałem z ciekawości bo do solarium nie chodzę.
myopic - Wto 30 Kwi, 2019

Ja dzis chodzilem ze sciagnietym napletkiem. Musze przyznac, ze bylo przyjemnie. Jedyne co mnie denerwowalo, to fakt, ze skorka ciagle sie zsuwala na zoladz. No i to ciagle podniecenie. Balem sie, ze w koncu sobie spodnie poplamie, ale wyjatkowo nic nie cieklo
jan_kaz - Sro 01 Maj, 2019

Mnie początkowo też zsuwał się, i byłem podniecony, może nie tyle z ocierania, ile z nowego faktu, w majtkach jest inaczej. To mnie najbardziej podniecało. To tak, jak pierwszy raz spałem nago. Później napletek zsuwał się rzadziej, ale (jak już nieraz pisałem) usunąłem go w całości. I jest super.
one_hour - Sro 01 Maj, 2019

Cały czas myślę o usunięciu napletka. Może ktoś z Was orientuje się, gdzie ktoś wykona taki zabieg i jaki byłby koszt? ;-)
jan_kaz - Sro 01 Maj, 2019

Jak mogę podowiedzieć, po usunięciu jest super. Ja to robiłem w Katowicach (koszt wówczas 1800 zł), było to jednak 10 lat temu.....
onesa - Czw 02 Maj, 2019

A teraz cena zabiegu ile wynosi?
one_hour - Czw 02 Maj, 2019

Na tourmedica jak sprawdzałem, to 1200/1400 zł w Poznaniu.
Myślałem, że mniejszy koszt to będzie. Póki co napletek zostaje na swoim miejscu.

jan_kaz - Pią 03 Maj, 2019

No niestety, zabieg kosztowny, ale ile potem przyjemności, i wygody A i wyglądu !!!! Ja mimo wysokich kosztów zdecydowałem się i nigdy nie zajmowałem wydanych pieniędzy
one_hour - Nie 05 Maj, 2019

Jak wygląda sprawa z wędzidełkiem wtedy?
Boskizigolo - Nie 05 Maj, 2019

#one_hour wddzidelko się wydłuża
Możecie wstawić fotki ?

Janoo - Nie 05 Maj, 2019

A Lepiej wędzidełko zostawić czy usunąć?
Boskizigolo - Nie 05 Maj, 2019

Moim zdaniem zostawić bo jak usuniesz to stracisz duzo bodźców
onesa - Sro 08 Maj, 2019

one_hour napisał/a:
1200/1400 zł
no niby taki prosty zabieg a taka cena :)
DTTPO - Czw 09 Maj, 2019

onesa napisał/a:
one_hour napisał/a:
1200/1400 zł
no niby taki prosty zabieg a taka cena :)
Takie ceny, wazektomia chyba jeszcze prostrza a 2000zł.
onesa - Czw 09 Maj, 2019

Ale i tak mimo ceny znajdą się chętni :)

Janoo, szykujesz się na zabieg?

jan_kaz - Pią 10 Maj, 2019

Tak, prawda, np. ja - chęć pozbycia się napletka była tak silna, że cena mnie nie przeraziła - zdecydowałem się i dokonałem (znaczy lekarz !) usunięcia. Nigdy , pomimo iż suma była dla mnie zawrotna, tego kroku nie żałowałem i nie żałuję.
onesa - Pią 10 Maj, 2019

Gorzej jakby ktoś robił sam w domu, chałupniczo :shock:
jan_kaz - Pią 10 Maj, 2019

Heh, tego sobie nawet nie próbuję wyobrazić, chociaż kiedyś widziałem filmik z jakiegoś egzotycznego kraju, jak obrzezują młodych chłopców (rytuał). Makabra - oczywiście na żywo !!! Tragedia. Nie bedę tego opisywał, bo n ie tu miejsce. Ja miałem znieczulenie miejscowe, a wszystko widziałem. Widok okropny, ale skutek - OK
onesa - Sro 15 Maj, 2019

jan_kaz, takie tradycje w niektórych kulturach :P
jan_kaz - Sro 15 Maj, 2019

Na szczęście u nas takich nie ma, tylko na własne (lub lekarza, w przypadkach chorobowych) życzenie.
onesa - Sro 15 Maj, 2019

Kulturowych nie ma u nas, ale coś mi się wydaje że były/są przypadki takich domowych zabiegów, co oczywiście odradzamy.
jan_kaz - Czw 16 Maj, 2019

Tak, też gdzieś czytałem, polecam jednak lekarza
zbychwawawa - Sob 18 Maj, 2019

Trzeba ostrzegać. I tak znajdzie się jakiś wariat co sam sobie zrobi taki "zabieg" w domu.
jan_kaz - Pon 20 Maj, 2019

Zgadza się, taki zabieg to poważna operacja, zatem nie wyobrażam sobie żeby coś takiego wykonać w domowych warunkach.
onesa - Wto 21 Maj, 2019

Dlatego warto w takich tematach wspomnieć aby tego nie robić w domu.
jan_kaz - Sro 22 Maj, 2019

Tak, jestem jak najbardziej za
onesa - Sro 22 Maj, 2019

Ok to wracamy do tematu.
jan_kaz - Czw 23 Maj, 2019

Czekam zatem na jakieś w tej merytorycznej materii wypowiedzi innych.... :mrgreen:
Semaforek - Czw 23 Maj, 2019

Hej, chociaż życie z obrzezanym członkiem jest niby bardziej higieniczne, to nie wyobrażam sobie życia bez napletka i skórki, w której można schować żołądź.
Myje się codziennie, więc nie ma mowy o zastanym napletku.

Osobiście nie wyobrażam sonie, jak można oddawac mocz bez napletka. Przynajmniej ja tak mam, że przy sikaniu samym grzybkiem strumień jest bardzo silny, przez co wszystko się opryskuje dookoła. Przy sikaniu do pisuaru może się da, ale czasem jest tylko muszla, i co wtedy? Tym bardziej, że przy zwiniętym napletkiem strumień czasami leci jak fontanna na boki.

Poza tym żołądź i sam napletek są strefami erogennymi, pozbywając się napletka pozbywa się najczulszego miejsca, a skórka ochrania delikatnego grzybka, który bez niej robi się mniej czuły, podobno.

jan_kaz - Pią 24 Maj, 2019

Hej, ja z kolei diś nie wyobrażam sobie życia z napletkiem. Ja na tle nieprzyjemnego zapachu byłem uczulenie, wydawało mi się, że za mną ciągnie się jak za przysłowiowym .... wojskiem. Doszło do tego, że każdorazowo po oddaniu moczu musiałem członka umyć. Mycia raz dziennie ja z kolei nie wyobrażam sobie. Myłem go rano i wieczorem, a gdy tylko miałem możliwość w ciągu dnia - to też. Napletek miałem dość długi, więc bakterii i pozostałości moczu (a czasem śluzu) było co niemiara.
Co do oddawania moczu bez napletka - tak, tu masz rację, sik jest zupełnie inny, silny, niczym nie hamowany, trzeba uważać. Ja się do tego przyzwyczaiłem i jest ok. Na początku fakt, jak podwijałem napletek, też z tym miałem problem, żeby nie obsikać wszystkiego dookoła. Ale opanowałem to i jest ok. Teraz po obrzezaniu nie mam z tym problemu.
Trzeci wąek - strefa erogenna - mnie najbardziej podnieca dotykanie dziurki (wylot cewki moczowej), więc brak napletka w niczym nie umniejszył wrażliwości członka. Nie wydaje mi się, żeby stał się m niej wrażliwy, a od obrzezania minęło już 10 lat

janusz86 - Pią 24 Maj, 2019

Też mnie zaciekawiło chodzenie z zsuniętym napletkiem. Jak do tej pory dwa tygodnie z krótkimi przerwami. Fajnie wrażenie. Początkowo było trudno, a teraz mogę nawet biegać w takim stanie. Zobaczę kiedy żołądź całkowicie się uodporni. Ma ktoś doświadczenie czy można kiedyś wrócić do chłodzenia z naciągniętym napletkiem?
Semaforek - Pią 24 Maj, 2019

Hej, to mnie teraz zdziwiliscie. Co to znaczy, że żołądź się zmienia?
Jakie zmiany zauważyliście? Co to znaczy, że nie wiesz czy powróci do dawnego stanu? Ja rozumiem, chodzenie bez napletka, w taki sposób, że odkrywasz żołądź i z nią tak chodzisz. No i wówczas rozumiem, że zawsze możesz skórkę z powrotem naciągnąć?

janusz86 - Pią 24 Maj, 2019

Tak i nie. Możesz napletek z powrotem naciągnąć, ale podobno się zdarza że nie będzie chciał już tam pozostać. Druga sprawa to utrata wrażliwości spowodowana ucieraniem się żołędzia o bieliznę. Generalnie zmienia się skóra na żołędziu jak u obrzezanych.
jan_kaz - Sob 25 Maj, 2019

Ja nie zauważyłem żadnej zmiany na skórze śledzi. Jest nadal gladziutka i delikatna; i co najważniejsze, bardzo wrażliwa. Jak kiedyś ubrałem spodnie bez majtek, to podczas chodzenia ścieranie o materiał było szalenie podniecajace. Mając zsuniety napiętej chyba właśnie o to chodzi. Przynajmniej mnie to sprawiało przyjemność (I nadal sprawia)

[ Dodano: Sob 25 Maj, 2019 ]
Zołędzi

zbychwawawa - Nie 26 Maj, 2019

Semaforek napisał/a:
Co to znaczy, że żołądź się zmienia?

chodziło im hyba o to że staje się suchszy ?

jan_kaz - Pon 27 Maj, 2019

Możliwe, ale chyba miedzy innymi o to chodzi. Przecież podczas sikania poprzez napletek, zawsze trochę moczu zostaje na żołędzi i wewnętrznych ściankach napletka. I w takim stanie chowamy małego do spodenek. Ciepło, miło, bakterie się rozwijają. Chodzenie z zsuniętym napletkiem (lub usuniętym) i sikanie bez niego powoduje, że mocz nie pozostaje na żołędzi i tym samym ognisk dla rozwoju bakterii jest dużo mniej. Dlatego żołądź w tych przypadkach jest sucha. Mie wiem, czy o to chodziło, ale możliwe. :D
onesa - Pon 27 Maj, 2019

To jeszcze oprócz higieny, można dodać względny "wizualne" członka, tak przynajmniej zauważyłam po niektórych wpisach.
Tomcio555444 - Pon 27 Maj, 2019

Witam, mam 19 lat, od kilku dni chodzę ze ściągniętym napletkiem.Uznałem że niesie to ze sobą wiele korzyśći. Po kilku godzinach takiego chodzenia, kiedy naciągne skórę na żołądź napletek wydaje się jakby supchniety, skóry jest jakby więcej. po kilku godzinach to ustaje, ale kiedy znów pochodzę ze ściągniętym jest to samo. Dodam że od ok. roku nie masturbuje się/ nie wspólzyje, jeśli ma to jakieś znaczenie. Co o tym myślicie?
jan_kaz - Wto 28 Maj, 2019

To jeszcze oprócz higieny, można dodać względny "wizualne" członka...

Już o tym teraz nie wspominałem, ale oczywiście masz rację - mnie osobiście bardzo podoba się członek bez skóry napletka - wydaje mi się, że jest bardziej estetyczny, może wydaje się większy i grubszy, ale to rzecz gustu. A co do spuchniętego napletka po podwinięciu, też tak poczatkowo miałem, związene jest to jak mi sie wydaje z n ienormalnym położeniem napletka podczas spoczynku (jest bardziej napięty). Mnie po jakimś czasie było już normalnie, t.zn. bez opuchlizny.

Boskizigolo - Wto 28 Maj, 2019

Ja chodzie juz bardzo dlugo ze sciągniętym napletkiem ale z przerwami. Teraz juz 3 miesiace tak chodzie ale zawsze w nocy mi sie zzsuwa. Mam wedlug mnie dlugi napletek mysle ze to przez to. Myslicie ze to przejdzie ?
jan_kaz - Wto 28 Maj, 2019

Mnie też zdarzało się, że w nocy się zsunął. Na wszelki wypadek zakładałem gumkę, ale czułem dyskomfort. Też miałem zbyt długi napletek. Trening czyni mistrza, może uda się, że nie będzie się zsuwał. Próbuj !Ale przyznasz, że chodzenie z odsłoniętą główką daje wspaniałe odczucia. :lol:
zbychwawawa - Wto 28 Maj, 2019

A ja jakoś nie widzę różnicy. Tzn nie jest to dla mnie ani dyskomfort ani jakoś lepiej się czuje kiedy jest odsłonięta główka
Boskizigolo - Sro 29 Maj, 2019

Tez zakladam gumke aby sie w nocy nie zzsywal ale to monotonna robota ale chodzie ze sciągniętym jest zaczepiste. Nic nie pachnie brzydko i wyglada super. Zaczolem sie masturbowac jak obrzezany. Roznicy w odczuwaniu przyjemnsci to nie zauwazylem.

[ Dodano: Czw 30 Maj, 2019 ]
Pokaze ktos zdjęcia swojego penisa co chodzi bez napletka?

haster69 - Czw 13 Cze, 2019

Boskizigolo napisał/a:


[ Dodano: Czw 30 Maj, 2019 ]
Pokaze ktos zdjęcia swojego penisa co chodzi bez napletka?


Mój napletek jest krótki i zazwyczaj odsłania 3/4 główki, jak na tych zdjęciach
http://www.imagebam.com/image/210c3d291356285
http://www.imagebam.com/image/73d778424403427

W tak zwanym półwzwodzie najczęściej napletek mi się zsuwa i wygląda to tak
http://www.imagebam.com/image/4d1f63548536214

naroznik01 - Sro 03 Lip, 2019

Hej, widzę, że znowu pojawił się wątek obrzezania, dlatego postanowiłem, że dodam coś od siebie :)

Jestem po zabiegu 1,5 roku. Robiłem go w Krakowie i kosztował ok. 1000 zł.

Styl obrzezania - high&tight - szperając po forum może odnajdziecie zdjęcia ;) Chodzi o to, że nie ma napletka, który by kiedykolwiek nachodził na żołądź (cały czas odkryta), a w zwodzie skóra na penisie jest mocno (ale nie za mocno) napięta (i to jest meeega) :D blizna jest oddalona od korony żołędzi o jakieś 2,5 cm. Wędzidełko usunąłem całkowicie (Standard przy tym typie)

Wizualnie jestem bardzo zadowolony, nawet to jak się odkształca na bieliźnie/kąpielówkach jest wg mnie super ;)

Higiena - lepiej chyba być nie może. zawsze czysto, bez jakiś mało przyjemnych zapachów.

Seks/Odczucia - jest inaczej, ale na pewno nie gorzej niż przed obrzezaniem. Są miejsca bardzo wrażliwe i dają mnóstwo przyjemności, ale ogólnie seks można sobie wydłużyć (nie mylić z problemem ze skończeniem :D Uważam, że ani usunięcie wędzidełka ani napletka nie pozbawiło mnie żadnych odczuć. Orgazmy są często bardzo intensywne. Jeśli chodzi o wrażenia drugiej strony - też pozytywnie - penisa jest lepiej wyczuwalny ;)

Także każdemu kto się nad obrzezaniem zastanawia bardzo polecam. Sam żałuję, że nie poszedłem na zabieg z 5 lat wcześniej, gdy zacząłem o tym myśleć. Przed obrzezaniem też wiele lat chodziłem z odsuniętym napletkiem - ten efekt mi się podobał, choć szybko uświadomiłem sobie, że to tylko rozwiązanie tymczasowe, bo byłem nastawiony na zabieg.

onesa - Czw 11 Lip, 2019

naroznik01, dzięki że napisałeś, może komuś przyda się Twoja opinia i kiedy będzie rozważał za i przeciw takiemu zabiegowi.
zbychwawawa - Pon 22 Lip, 2019

naroznik01, bardzo rzeczowa opinia nieźle !:)
potrzebny - Pią 03 Sty, 2020

Siema, chciałem trochę odświeżyć temat. Przeczytałem cały wątek, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Otóż zastanawiam się nad tym, żeby też chodzić ze zsuniętym napletkiem. Głównie po to żeby mieć mniej wrażliwą żołądź, bo chyba to jest główny powód mojego szybkiego dochodzenia. I tu pytania:
1. Panowie, jak długo chodziliście ze zwiniętą skórką zanim odczuliście efekty i faktycznie dłużej mogliście się zabawiać?
2. Czy efekt jest długotrwały, czy raczej jak zacznę znowu chodzić w skórce, bo "wrażliwość powróci"? :)

Nagi - Nie 05 Sty, 2020

potrzebny napisał/a:
jak długo chodziliście ze zwiniętą skórką zanim odczuliście efekty i faktycznie dłużej mogliście się zabawiać?

od bardzo dawna chodzę ze ściągniętym napletkiem i nie pamiętam po jakim czasie odczuwałem jakieś efekty, na pewno na początku jest wrażliwy i jakoś się to odczuwa że jest ściągnięty - może podrażniać (stymulować) się o bieliznę i prowadzić do krótkich wzwodów, ale myślę, że to kwestia kilku dni przyzwyczajenia. Czy faktycznie dłużej można się zabawić - trudno powiedzieć, pewnie jest to jedną z kwestii które składają się na szybkość dochodzenia, skoro sam żołądź po czasie jest mniej wrażliwy na dotyk, pocieranie. Na pewno nie jest to jednak drastyczna utrata wrażliwości - i dobrze.
potrzebny napisał/a:
Czy efekt jest długotrwały, czy raczej jak zacznę znowu chodzić w skórce, bo "wrażliwość powróci"?

Myślę, że efekt nie będzie długotrwały jeśli zrezygnujesz z chodzenia z obciągniętym po np. 2 tygodniach, ale po co zaczynać znowu "chodzić w skórce"?. Spróbuj chodzić bez i wytrwaj co najmniej miesiąc lub dwa, to myślę, że już nie wrócisz do "chodzenia w skórce".
Tylko, że niektórym skórka sama się zsuwa i nie da rady chodzić ze ściągniętą cały czas. Moja akurat opiera się o koronę żołędzi penisa i pozostaje tam gdzie powinna.

myopic - Wto 07 Sty, 2020

U mnie sie dosc czesto zsuwa i musze ja poprawiac. Musze jednak przynac, ze chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne
zbychwawawa - Wto 14 Sty, 2020

myopic napisał/a:
chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne


A dla mnie to jakoś bez różnicy, niby co takiego szczególnego czujesz?

myopic - Sro 19 Lut, 2020

zbychwawawa napisał/a:
myopic napisał/a:
chodzenie z zsunietym napletkiem jest przyjemne


A dla mnie to jakoś bez różnicy, niby co takiego szczególnego czujesz?


Jak jest skora zsunieta, to fajnie drazni zoladz. Niestety im dluzej tak chodze, tym mniej reaguje. Chyba sie skora do bodzcow przyzwyczaja.

zbychwawawa - Nie 23 Lut, 2020

myopic napisał/a:
Chyba sie skora do bodzcow przyzwyczaja


To widocznie ja od zawsze miałem odsłonięty to dla mnie norma czy jest odsłonięty czy ściągnięty

miro123 - Pon 24 Lut, 2020

myopic, na mój żołądź takie draznienie nie działa. Chodzi o pocieranie skóry żołędzia o materiał?
hhhh - Pon 24 Lut, 2020

Natura po coś dała Wam napletki to korzystajcie z tego. Nie chodźcie z zsuniętymi bo będziecie mieli z czasem duże podrażnienia i przestanie być fajnie
Oleg_1981 - Pon 24 Lut, 2020

hhhh napisał/a:
Natura po coś dała Wam napletki to korzystajcie z tego. Nie chodźcie z zsuniętymi bo będziecie mieli z czasem duże podrażnienia i przestanie być fajnie


Poza tym, napletek chroni żołądź przed nadmiernym ocieraniem o materiały. W rezultacie takich odsłoniętych praktyk, żołądź będzie mniej wrażliwy co bedzie odbijało się na Waszym pożyciu ...

hhhh - Sro 26 Lut, 2020

Dokładnie. Poza tym napletek chroni przed wysuszeniem żołądzia. A dla osób które mają problemy z utrzymaniem higieny to wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć go dokładnie Wagiem czy gazikiem nasączonym środkiem typu „octanisept” czy po prostu spirytusem salicylowym i ściągnąć sobie na noc do całkowitego wyschnięcia i powinno być git
Kuba85 - Sro 26 Lut, 2020

hhhh napisał/a:
Nie chodźcie z zsuniętymi bo będziecie mieli z czasem duże podrażnienia i przestanie być fajnie
Poważnie? Od ponad 10 lat chodzę z odsłoniętym. Kiedy mogę spodziewać się tych dużych podrażnień? :roll:

Oleg_1981 napisał/a:
W rezultacie takich odsłoniętych praktyk, żołądź będzie mniej wrażliwy co bedzie odbijało się na Waszym pożyciu ...
Niom, odbija się i to strasznie. Za często moja kobieta robi mi lodzika w dziwnych miejscach. Jestem strasznie nie pocieszony z tego powodu :lol:

Wpiszcie sobie w google "ile procent amerykanów jest obrzezanych" i zobaczycie ilu ma te Wasze wyimaginowane problemu.

one_hour - Sro 26 Lut, 2020

Gdybym miał wolne fundusze na zabieg, na pewno zdecydowałbym się na usunięcie napletka.
Wydaje mi się, że mam ładnego i dorodnego penisa, tylko napletek go oszpeca.

hhhh - Sro 26 Lut, 2020

Do Kuba 85 hej nie powiedziałem że napewno u każdego będą podrażnienia czy zaczerwienienie bo to by była przesada. Masz ok i bardzo dobrze. Po prostu przedstawiam własna opinie oparta na doświadczeniach życiowych
Oleg_1981 - Sro 26 Lut, 2020

[quote="Kuba85"]

Oleg_1981 napisał/a:
W rezultacie takich odsłoniętych praktyk, żołądź będzie mniej wrażliwy co bedzie odbijało się na Waszym pożyciu ...
Niom, odbija się i to strasznie. Za często moja kobieta robi mi lodzika w dziwnych miejscach. Jestem strasznie nie pocieszony z tego powodu :lol:

Realizacja fantazji Twojej kobiety ma zapewne niewiele wspolbego z decyzja o chodzeniu z odslonietym żołądźem. Ale mimo wszystko gratuluje dopasowania :-) ale powaznie, napletek pełni funkcje ochronne. Jego usuniecie, powoduje że żołądź staje sie mniej wrażliwa. Nue mowię, że niewrażliwa.

Kuba85 napisał/a:
Wpiszcie sobie w google "ile procent amerykanów jest obrzezanych" i zobaczycie ilu ma te Wasze wyimaginowane problemu.


Co ma piernik do wiatraka?? :-) znam inną nację, gdzie 99,9% jest obrzezanych :-) co to udowadnia?

onesa - Sro 26 Lut, 2020

Cytat:
znam inną nację, gdzie 99,9% jest obrzezanych


Chyba wszyscy domyślamy się o kogo chodzi, narzekają oni na jakieś podrażnienia z tego powodu? :)

Oleg_1981 - Sro 26 Lut, 2020

onesa napisał/a:
Cytat:
znam inną nację, gdzie 99,9% jest obrzezanych


Chyba wszyscy domyślamy się o kogo chodzi, narzekają oni na jakieś podrażnienia z tego powodu? :)


O podrażnieniach pisał hhhh :-)

Kuba85 - Sro 26 Lut, 2020

hhhh napisał/a:
Do Kuba 85 hej nie powiedziałem że napewno u każdego będą podrażnienia czy zaczerwienienie bo to by była przesada.

Czyli jestem wyjątkowy. Dziękuję :)

Oleg_1981 napisał/a:
ale powaznie, napletek pełni funkcje ochronne. Jego usuniecie, powoduje że żołądź staje sie mniej wrażliwa.
Bujda, jest wrażliwy, a moja kobiet wie że mimo dnia w pracy, nadal jest czysty.
onesa napisał/a:
Chyba wszyscy domyślamy się o kogo chodzi, narzekają oni na jakieś podrażnienia z tego powodu?
Hahahah... i kobieta to napisała. Brawo!!! 99,9% ma podrażnienia i chodzą po tym padole bez żadnych oznak? Oleg... nie ciśnij napleta ;)
kokiko - Czw 27 Lut, 2020

podrażnienia miałem przez pierwszych kilka razy. teraz cały dzień mogę chodzić z zsuniętym i jest dobrze, no i czysto
artiii2 - Nie 05 Kwi, 2020

nosze tak od ok pol roku, jest ok.


Oleg_1981 - Nie 05 Kwi, 2020

I jak się Twoje życie zmieniło od kiedy chodzisz z odsłoniętym żołędziem? 8)
Kris234567 - Pon 06 Kwi, 2020

Chciałbym chodzić z sunietym napletkiem, ale boli mnie ujscie cewki moczowej. Czy po jakimś czasie przestanie?
artiii2 - Nie 26 Lip, 2020

Kris234567 napisał/a:
Chciałbym chodzić z sunietym napletkiem, ale boli mnie ujscie cewki moczowej. Czy po jakimś czasie przestanie?


przestan uzywac bielizny , jesli uzywasz dzinsow to nos takie ze streczu , nie sa takie szorstkie a a luzne zwisanie penisa w nogawce ma te zalete ze material nie ma kontaktu z cewka moczowa no i napletek latwiej utrzymuje sie poza zewnetrzna krawedzia zoledzi.

[ Dodano: Nie 26 Lip, 2020 ]
Oleg_1981 napisał/a:
I jak się Twoje życie zmieniło od kiedy chodzisz z odsłoniętym żołędziem? 8)


moim podstawowym argumentem za tym aby nie zakrywac zoledzi byly nawracajace infekcje grzybicze.Po zaleczeniu clotrimazolem ni stad ni zowad wracaly. Gdy zoladz wyschla i pokryla sie grubszym naskorkiem infekcje zniknely.No i jest jeszcze roznica podczas masturbacji , mozna stymulowac zoladz bezposrednio czego wczesniej sie nie dalo.Tak jest lepiej.

betor - Wto 04 Sie, 2020

Niestety ale przy niezakrytym napletku ryzyko takich infekcji jest znacznie wiekze niż w przypadku zakrytego
Ajay - Pon 12 Paź, 2020

betor napisał/a:
Niestety ale przy niezakrytym napletku ryzyko takich infekcji jest znacznie wiekze niż w przypadku zakrytego


Nie wydaje mi się aby Amerykanie mieli ciągle jakieś infekcje. Za to niemyjący się Polacy raczej tak. Widzę, że dużo Polaków ma jakieś problemy z napletkiem i szczerze mówiąc ze wszystkich penisów jakie widziałem polskie są najbrzydsze.

dkbb - Pon 19 Paź, 2020

Moim zdaniem jest to błędne mysłenie.
Ba... Obrzezane penisy są w stanie wytrzymac dłużej bo odsłonięty napletek nie jest tak wrazliwy tak wiec nie wytryśniesz tak szybko.

Dekarion - Sro 21 Paź, 2020

Też o tym słyszałem. Niektóre osoby decydują sie na obrzezanie bo walczą z przedwczesnym wytryskiem.
Amk87 - Czw 21 Sty, 2021

Ja ze względów higienicznych od kilku tygodni powoli zsuwałem i chodziłem coraz częściej bez. W miarę szybko przyzwyczaił się do nowego położenia, nic nie dokucza i jest całkiem przyjemnie. Jedynie niepokoi mnie, że mam wrażenie jakby żyły od dołu były bardziej wypukłe, wyraźniejsze. Obawiam się, czy ściągniętą skóra nie uciska żył, żeby sobie biedy nie narobić z żylakami czy zatorem. Miał ktoś podobnie?
Kuba85 - Pią 22 Sty, 2021

Amk87 napisał/a:
Obawiam się, czy ściągniętą skóra nie uciska żył, żeby sobie biedy nie narobić z żylakami czy zatorem. Miał ktoś podobnie?

Być może masz lekką stulejkę. Skóra po jakimś czasie rozciągnie się i problem zniknie.

toton - Pią 22 Sty, 2021

Nie powinno uciskać no chyba, ze jest tak jak kolega pisze czyli masz lekką stulejkę. Skora jednak z czasem się rozciąga i wszystko powinno być ok.
Najważnieijsze, że nie masz dolegliwości bólowych.

Amk87 - Pon 25 Sty, 2021

Dzięki, uspokoiliście mnie :) Wygląda na to, że skóra już się dostosowuje, żyły nie są napięte i obrzmiałe. W dzieciństwie miałem zabieg na stulejkę, może to jest powód.
artiii2 - Sob 27 Mar, 2021

po prawie poltora roku chodzenia z odslonieta zoledzia . Podoba mi sie to , ze zoladz z blado-rozowej przybiera kolor skory .

https://drive.google.com/file/d/1yan06GzTJNScsW56FPMwfNOIv1BB_K06/view?usp=sharing

michas97 - Sro 20 Wrz, 2023

Mam pytanie do osób, które chodzą od dłuższego czasu z zsuniętym napletkiem. Czytałem na niektórych forach, że z czasem napletek zmniejsza się, a żołądź powiększa. Czy faktycznie tak się dzieje? Jeśli tak po jakim czasie można spodziewać się takich efektów?
kamilgroc - Sro 20 Wrz, 2023

michas97 napisał/a:
Mam pytanie do osób, które chodzą od dłuższego czasu z zsuniętym napletkiem. Czytałem na niektórych forach, że z czasem napletek zmniejsza się, a żołądź powiększa. Czy faktycznie tak się dzieje? Jeśli tak po jakim czasie można spodziewać się takich efektów?

Pierwsze słyszę żeby tak się działo.

Łili - Sob 23 Wrz, 2023

michas97 napisał/a:
Mam pytanie do osób, które chodzą od dłuższego czasu z zsuniętym napletkiem. Czytałem na niektórych forach, że z czasem napletek zmniejsza się, a żołądź powiększa. Czy faktycznie tak się dzieje? Jeśli tak po jakim czasie można spodziewać się takich efektów?

U mnie sytuacja jest taka że napletek jaki był taki jest, żołądź jest większy jak jest cały czas odkryty.
Kąpiel w morzu z zsuniętym napletkiem jest bardziej komfortowa ponieważ ładnie napletek będąc zsunięty nie skórcza tak penisa 👍🙂

ByczekTen - Sob 23 Wrz, 2023

Ja chodzę z napletkiem. Kilka razy próbowałem bez, ale zawsze mi nachodził na żołądź, też czułem się niekomfortowo
Czerwikss - Wto 26 Wrz, 2023

ByczekTen napisał/a:
Ja chodzę z napletkiem. Kilka razy próbowałem bez, ale zawsze mi nachodził na żołądź, też czułem się niekomfortowo


Bo w większości przypadków po prostu nachodzi. Sam nie wyobrażam sobie chodzić bez cały dzień. Pomijając niekomfortowe uczucia, to raczej sam napletek najdzie.

Łili - Wto 26 Wrz, 2023

No jak kto woli. Ja tam lubię mieć cały czas odkrytą główkę, już tak parę lat chodzę. Zakrywa czasami nocą żołądź ale raz dwa odkrywam rano, jest to już taki ruch automatyczny jak czuję że jest źle 😅
toton - Sro 27 Wrz, 2023

Łili napisał/a:
No jak kto woli. Ja tam lubię mieć cały czas odkrytą główkę, już tak parę lat chodzę. Zakrywa czasami nocą żołądź ale raz dwa odkrywam rano, jest to już taki ruch automatyczny jak czuję że jest źle 😅


I Ci nie nachodzi w ciągu dnia? Nie muisisz poprawiac?

Ilikebanana - Sro 27 Wrz, 2023

Mi właśnie często nachodzi, a to denerwujące. Fajnie by było ściągnąć ją raz i mieć spokój na cały dzień
Przeciętny 30 - Sro 27 Wrz, 2023

Ja mam żołądź zakryty i nie mam zamiaru nic kombinować jeżeli tak to natura stworzyła. Najważniejsze że jak trzeba to prawie sam się zsuwa i nie ma żadnego problemu żeby tak zostać dopóki jest taka potrzeba
Łili - Sro 27 Wrz, 2023

toton napisał/a:
Łili napisał/a:
No jak kto woli. Ja tam lubię mieć cały czas odkrytą główkę, już tak parę lat chodzę. Zakrywa czasami nocą żołądź ale raz dwa odkrywam rano, jest to już taki ruch automatyczny jak czuję że jest źle 😅


I Ci nie nachodzi w ciągu dnia? Nie muisisz poprawiac?


Utrzymuje się. Na początku pomagał mi taki gadżet, rozmiar Small:
link
Obecnie na noc czasami zakładam bo za dnia już nie potrzeba więc jeżeli ktoś ma problemy z utrzymaniem napletka to polecam taki gadżet. Jest komfort i ładnie utrzymuje napletek 🙂

michalza - Pią 29 Wrz, 2023

Zastanawiałem się nad kupieniem. NIe czułeś bólu na poczatku>
Łili - Pią 29 Wrz, 2023

michalza napisał/a:
Zastanawiałem się nad kupieniem. NIe czułeś bólu na poczatku>

Nie, nie czułem bólu bo jest to silikon dosyć dobrze wykonany. Polecam spróbować, nie uciska mocno, nic nie boli, nic nie puchnie. 😏👍🙂😁

Siwy1945 - Sro 04 Paź, 2023

Ja mam cały czas żołądź odsłonięty mam mały napletek naturalnie jest tak krótki . W spoczynku i wzwodzie żołądź jest cały odsłonięty
czarn - Sro 04 Paź, 2023

A czymś się różnią? Te nocne i te dziennie?
Łili - Nie 08 Paź, 2023

czarn napisał/a:
A czymś się różnią? Te nocne i te dziennie?

Tylko kolorem :)

Comenius - Wto 24 Paź, 2023

Bez napletka chodzę ponad 10 lat jak nie więcej i nie wyobrażam sobie chodzić z nasuniętym. Lepsza higiena zoladz większy i zmiana techniki walenia na ruszanie skóra pod główka bez jej dotykania jednym słowem REWELACJA!
michalza - Sro 25 Paź, 2023

No u mnie trudno. Próbowałem ale wiecznie wraca na swoje miejsce.
penny7 - Wto 14 Lis, 2023

Mnie się napletek przydaje bo czasem zbieram w niego tryskającą spermę, zwłaszcza kiedy nie ma pod ręką ręcznika albo chusteczek. :D
No chyba, że po dłuższej przerwie walę to się potrafi nie zmieścić :P

betor - Sro 22 Lis, 2023

penny7 napisał/a:
Mnie się napletek przydaje bo czasem zbieram w niego tryskającą spermę, zwłaszcza kiedy nie ma pod ręką ręcznika albo chusteczek. :D
No chyba, że po dłuższej przerwie walę to się potrafi nie zmieścić :P


To chyba nie taki mały skoro udaje się pomieścić?

penny7 - Sro 22 Lis, 2023

Czasem się nie udaje :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group