Luźne dyskusje o męskich sprawach - Jestem bardzo chudy...

Jarekk8 - Pon 09 Cze, 2008
Temat postu: Jestem bardzo chudy...
Czy chudy też może powalczyć o dziewczyne ? Ja waze 65 kg przy wzroscie 186 i wstydze się swej postury a zarazem jestem wstydliwy w sprawach romansow. Tak nawiasem mówiac chcialem sobie kupic hantelki i troche przypakowac, czy to ma sens ? bo na silke narazie sie wtydze chodzic.
Alex-sex - Pon 09 Cze, 2008

podobno ryż na mleku pomaga na szybki przybor masy ciala :]
A sens zawsze jest :wink:

zola - Pon 09 Cze, 2008

Jarekk8, musisz zaczęć więcej jeść, jeśli nie możesz więcej to cześciej jedz, są różne diety na przytycie, ale to ustala lekarz, dieta wysokobiałkowa, oczywiście siłownia basen jak najbardziej i nie ma się czego wstydzić
kapcius - Pon 09 Cze, 2008

też mam coś koło i jakoś nie uważam tego za coś strasznego, a wręcz za atut :P
BASF - Pon 09 Cze, 2008

pipipi napisał/a:
Hejka :D
Ty kapcius masz w ogóle wysokie mniemanie o sobie :lol:


I słusznie. Jeśli tak uważa to znaczy, że jest to zauważalne. Największą sztuką jest przyznać się do swoich zalet i mówić o nich głośno.

BASF - Pon 09 Cze, 2008

pipipi napisał/a:

Za chwilę odezwą się grubi ze swoimi "atutami" , łysi , owłosieni , z małymi penami i z wielkimi , i wszyscy będą chcieli żeby to właśnie oni byli traktowani jako ci z "atutami" ,
takie samozwańcze wzorce z Sevr .



Tak się zastanawiam czy Ty masz jakieś atuty, zalety??
Wychodzę z założenia, że jak się ma zalety innymisłowy atuty to trzeba je okazywać.
Chyba, że nigdy nie podrywałeś dziewczyny (chłopaka) to rozumię. Może dla niego szczupłość jest atutem. Nie znasz go i nie widziałeś więc nie oceniaj go wg swojej miary.

pipipi napisał/a:
Wydaje mi się , że do zalet nie trzeba się przyznawać , bo je widać ( jeśli w ogóle są ) , a tym bardziej "mówić o nich głośno"


Czy Ty na prawdę uważasz, że zalety to tylko to co widać gołym okiem???


A tak nawiasem mówiąc nie dyskutuję z Tobą, bo sądząc po Twoim szczeniaczym zachowaniu to jesteś mądrzejszy od aptekarza.
Wiem, że teraz mnie zjedziesz albo napiszesz, że wlazłem Ci na odcisk. OK, nie potnę się.

kapcius - Pon 09 Cze, 2008

Pipipi, weź sie ODP.. ode mnie leszczyku ;] To że mi odpowiada, że jestem taki a nie inny to nie znaczy, ze jestem jakimś narcyzem bez wad. Ogarnij sie człowieku O_O Też pewnie chciałbyś ważyć 65 kg i mieć 186 cm brutusie. Moim zdaniem to naprawdę nie jest największy problem świata mieć tyle kg, w ogóle to Jarek napisz ile masz lat, bo być może jesteś jeszcze w wieku dojrzewania i nawet jak będziesz wpieprzał za 40 to poprzez uwarunkowania genowe i te inne sprawy nie będziesz gruby :P
Jarekk8 - Pon 09 Cze, 2008

niestety mam lat 19... :x

jak kupie hantelki i bede robil cwiczenia w domu i jadl wiecej wedlug odpowiedniej diety to coś da ?

BASF - Pon 09 Cze, 2008

Jarekk8 napisał/a:
niestety mam lat 19... :x

jak kupie hantelki i bede robil cwiczenia w domu i jadl wiecej wedlug odpowiedniej diety to coś da ?


Na pewno nie zaszkodzi. Może zamiast hantelków rób pompki co 2 dni serie 10X10 z 30 sek przerwami. Jak masz możliwość to rower lub bieganie. Dieta jaką ja sugeruję to dużo ryżu i nie omaszczonego makaronu. Mniej ziemniaków i białego pieczywa. Taka jest recepta najlepsza dla laika stworzona przez laika ale działająca.

zola - Pon 09 Cze, 2008

odpowiednia dieta to podstawa, ale w swoj charmonogram dnia wpisz jeszcze basen i siłownie, bo hantelki to tylko bicepsy, a tu chodzi o klate
M-H - Wto 10 Cze, 2008

Dieta to juz bardziej skomplikowana sprawa. Nie dosc, ze kazda dieta czy na mase czy na redukcje jest droga to jeszcze trzeba tego pilnowac i odmowic sobie wielu rzeczy(szczegolnie na redukcje). A juz nie wspomnie o ulozeniu takiej diety... To nie jest takie hop siup. Wiem cos o tym bo troche siedze w tym.'
Kolega @Jarekk8 ma spora niedowage On powinien wazyc co najmniej 85kg.
Na poczatek to polecilbym przejsc sie do jakiegos lekarza/dietetyka i wysluchac jego opini.

sendor - Wto 10 Cze, 2008

zola napisał/a:
odpowiednia dieta to podstawa, ale w swoj charmonogram dnia wpisz jeszcze basen i siłownie, bo hantelki to tylko bicepsy, a tu chodzi o klate


z dieta sie zgadzam, bez niej ani rusz, basenu nie polecam zwlaszcza w dniu z silownia bo schudnie jeszce bardziej.

M-H napisał/a:
Dieta to juz bardziej skomplikowana sprawa. Nie dosc, ze kazda dieta czy na mase czy na redukcje jest droga to jeszcze trzeba tego pilnowac i odmowic sobie wielu rzeczy(szczegolnie na redukcje). A juz nie wspomnie o ulozeniu takiej diety... To nie jest takie hop siup.


wcale nie droga, przy w miare dobrze ulozonej wychodzi 20 - 25 zl dziennie wiec tragedii nie ma, a tak poza tym nie trzeba sobie odmawiac wielu rzeczy w diecie (nawet redukcyjnej)

M-H - Wto 10 Cze, 2008

No to jestem ciekawy ilu by sobie pozwolilo na wydanie 25zl dziennie przy takiej biedzie w Polsce a szczegolnie jak ktos sie uczy. Wiekszosc ludzi je to co jest pod reka i stara sie jak najtaniej.
Poza tym byles kiedys na diecie redukcyjniej? Przy redukcji trzeba sie wyzbyc wielu nawykow tj, zarcie slodkiego, tlustego, nie jesc miedzy posilkami itp. Jak ktos tego nie bedzie przestrzegal to co to za dieta? :shock:

paulinka - Wto 10 Cze, 2008

Jarekk8 mój przyjaciel od zawsze chciał przytyć ale to niestety dla osób od zawsze szczupłych wymaga dużo zaparcia w sobie i pieniędzy. jeżeli chodzi o to jak mu sie to udało to nie pije alkoholu od wielkiego dzwonu na meczu czy urodzinach piwo wypije stara sie wprowadzać do organizmu jak najwięcej białka też w formie różnych odżywek najczęściej zamawianych przez internet oprócz tego ostatnio miał specjalne koktajle odchudzające które osobo chcące sie odchudzić powinny pić zamiast posiłku on to spożywał po posiłku oprócz tego kreatyna i jakieś witaminy i minerały w kapsułkach jada też sporo tuńczyka gdyż zawiera wiele białka codziennie ćwiczy oczywiście nie ćwicz odrazu codziennie tylko powoli przystosuj organizm) dobrze by było iść do siłowni w której jest dietetyk i instruktor który doradzi co co i w jakiś ilościach powinieneś spożywać na pewno jajka (również w postaci kogla mogla)jeżeli palisz rzuc palenie to tez może pomóc w przybraniu na wadze życzę powodzenia!!!
Szymon7 - Wto 10 Cze, 2008

Też jestem szczupły, ale od 4 tygodni stosuję dietę + ćwiczenia i już przytyłem 3kg (co dla mojego typu organizmu to dużo, bo przy wzroście 176cm mam teraz 56kg).
Dieta jaką stosuję to dieta z przewagą białka i węglowodanów, a ćwiczenia- hmm- niec szczególnego- brzuszki + pompki + a6w + hantelki.

serdecznie pozdrawiam :)

sendor - Wto 10 Cze, 2008

M-H napisał/a:
No to jestem ciekawy ilu by sobie pozwolilo na wydanie 25zl dziennie przy takiej biedzie w Polsce a szczegolnie jak ktos sie uczy. Wiekszosc ludzi je to co jest pod reka i stara sie jak najtaniej.
Poza tym byles kiedys na diecie redukcyjniej? Przy redukcji trzeba sie wyzbyc wielu nawykow tj, zarcie slodkiego, tlustego, nie jesc miedzy posilkami itp. Jak ktos tego nie bedzie przestrzegal to co to za dieta?


wiec tak. podlicz sobie ile wydajesz/ badz twoja rodzina wydaje na jedzenie (w wiekszosci jakby to delikatnie okreslic gówna.) wiec 3/4 z tego syfu da sie zamienic przez co placisz tyle samo co za normlane jedzenie moze nawet mniej. poza tym popatrz dobrze na tych biednych uczniow. fakt na jedzenie to nie maja ale najeb*ć to albo zjarac to sie zawsze znajdzie. podstawa diety redukcyjnej jest ujemny bilans kaloryczny plus obnizenie tluszczów, ale nie wkrecaj sobie ze jak od czasu do czasu wpierdzielisz batobnik to cala diete szlag trafi. nie jestes pro wiec nie musisz podporzadkowywac zycia cwiczeniom i zarciu (ja tez nie na szczezscie :D )

kapcius - Wto 10 Cze, 2008

Szymon7 napisał/a:
bo przy wzroście 176cm mam teraz 56kg).

na zdjęciu wydajesz się o wieele grubszy ;]

weźcie się nie katujcie jakąś chemią, po prostu jedzcie częściej, ale mało itd..

paulinka - Sro 11 Cze, 2008

kapcius, jeżeli ktoś ma szybkie spalanie to może jesz i 20 posiłków i to nawet obfitych a i tak nie przytyje bo znam nie jedna taką osobę
zola - Sro 11 Cze, 2008

paulinka napisał/a:
kapcius, jeżeli ktoś ma szybkie spalanie to może jesz i 20 posiłków i to nawet obfitych a i tak nie przytyje bo znam nie jedna taką osobę


dokładnie tak, mam identycznie, mi bardzo na przybranie masy pomogła dieta, basen i silownia.

Szymon7 - Sro 11 Cze, 2008

kapcius napisał/a:
Szymon7 napisał/a:
bo przy wzroście 176cm mam teraz 56kg).

na zdjęciu wydajesz się o wieele grubszy ;]

weźcie się nie katujcie jakąś chemią, po prostu jedzcie częściej, ale mało itd..


Jeszcze miesiąc temu ważyłem niecałe 53kg, a zdjęciami nie ma co się sugerować- nie oddają tego co pokazuje waga 8)

kapcius - Sro 11 Cze, 2008

Aha to sorrka :P
adadverts - Czw 12 Cze, 2008

Ektomorficzny typ sylwetki (smukły i szczupły) odznacza się niestety tym, że organizm niewiele albo nawet niczego nie odkłada w postaci tkanki tłuszczowej. Takim osobom niezwykle trudno jest przybrać na wadze, trudno tez zbudować jakąś większą masę mięśniową. Niestety sam też zaliczam się do tej grupy :(
kocurek - Sob 14 Cze, 2008

M-H napisał/a:

Kolega @Jarekk8 ma spora niedowage On powinien wazyc co najmniej 85kg.


sendor napisał/a:

wiec tak. podlicz sobie ile wydajesz/ badz twoja rodzina wydaje na jedzenie


M-H wiesz, zdaję sobie sprawę, że przy takim wzroście taka waga jest optymalna, ale ja osobiście nie pozwolę sobie przybrać. mam podobny wzrost a waga oscyluje mi między 72 a 78 [zależy od tygodnia] i czuję sie z tym bardzo dobrze. mniej ważyć nie chcę bo to już będzie niezdrowe. uważam, że można trochę ponaginać te statystyczne dane, jeżeli będzie się czuć z tym dobrze - oczywiście wszystko z głową.

sendor, jestem studentem i średnio na jedzenie [kupuję je sobie całkowicie sam] wydaję ok 50zł na tydzień lub nawet mniej [zależy co kiedy kupie], a wcale nie ograniczam spożywania jakiś posiłków - jem to na co mam ochotę i kiedy chcę.
fakt, masa osób wydaje bardzo dużo pieniędzy na jedzenie, które często wyrzuca bo się zepsuje. wystarczy racjonalnie do tego podchodzić - dziś spożywczy jest na każdym rogu, dlatego nie opłaca się mieć ciągle pełnej lodówki - skończy się, braknie, albo będę miał ochotę na coś to wtedy pójdę i kupię [ a spacerek do sklepu to też aktywność fizyczna i sie człowiek dotleni ]

M-H - Sob 14 Cze, 2008

@kocurek: Jak na faceta to jest ta niedowaga. Zeby sie dobrze czul to musi "zdrowo" nabrac na wadze. Czyli nie waga w postaci sadła tylko sucha masa. I gwarantuje mu to, ze jak nabierze tej suchej masy to bedzie sie czul z tym swietnie. A do tego dobry trening na silce i bedzie naprawde super. No tylko teraz wraca tu temat diety. Dieta najwazniejsza. Bo zrec niezdrowo kazdy moze i przy tym tyc... ale poco komu sadlo? Wtedy napewno bedzie sie zle czul.
TuNeR800 - Nie 15 Cze, 2008

pipipi napisał/a:
Hejka :D
Ty kapcius masz w ogóle wysokie mniemanie o sobie :lol:




Stary Ty chba ten nick Twoj rozszyfrowalem : H U Jest


<lol> ja tez jestem chudy 65 i 180cm ....

nonie - Sro 18 Cze, 2008

Też jestem chudy, a dużo papusiam... Zależy od Twojej przemiany materri. Zalezy od tego czy jesteś Egzo/Ekto-morfikiem, czy szybko przybierasz na wadze, czy wolno.

Lepiej być chudym niż grubym, bo zawsze można przytyć :D Ja waże jakos 65 przy 185cm wzroście i też np. wstydzę się wyjść na basen bo trochę łopatki odstają, albo mam chudą łapę. Spokojnie, na wszystko przyjdzie pora...

sendor - Sro 18 Cze, 2008

nonie napisał/a:
Też jestem chudy, a dużo papusiam... Zależy od Twojej przemiany materri. Zalezy od tego czy jesteś Egzo/Ekto-morfikiem, czy szybko przybierasz na wadze, czy wolno.

Lepiej być chudym niż grubym, bo zawsze można przytyć Ja waże jakos 65 przy 185cm wzroście i też np. wstydzę się wyjść na basen bo trochę łopatki odstają, albo mam chudą łapę. Spokojnie, na wszystko przyjdzie pora...


jak juz to endo a nie egzo :P a ja sie nie zgadzam wg mnie lepiej szybko przybierac na wadze :P latwiej wtedy ksztaltowac sylwetke

gnidaboss - Sro 18 Cze, 2008

mi tez wszedzie gnaty wystaja moze kiedys mi to przeszkoadzalo ale jak widze obwisle brzuchy to jestem z siebie dumny :D
sendor - Sro 18 Cze, 2008

gnidaboss napisał/a:
mi tez wszedzie gnaty wystaja moze kiedys mi to przeszkoadzalo ale jak widze obwisle brzuchy to jestem z siebie dumny


ale po to sie ma glowke zeby do takiego brzuszka nie dopuscic :P nawet jak ma sie tendencje do tycia :P

nonie - Czw 19 Cze, 2008

sendor napisał/a:
jak juz to endo a nie egzo :P a ja sie nie zgadzam wg mnie lepiej szybko przybierac na wadze :P latwiej wtedy ksztaltowac sylwetke


Mi nie chodzi o to czy jest endomorfikiem, tylko napisałem "Jesteś albo to, albo to", mając na względzie "wszystkch".

Ja w sierpniu robię sobię jakąś mini-siłownię w domu i biore się za siebie... Na następne wakacje będę mógł dumnie wyjść na basen.

Pozdrawiam.

sendor - Czw 19 Cze, 2008

nonie napisał/a:
Mi nie chodzi o to czy jest endomorfikiem, tylko napisałem "Jesteś albo to, albo to", mając na względzie "wszystkch".

Ja w sierpniu robię sobię jakąś mini-siłownię w domu i biore się za siebie... Na następne wakacje będę mógł dumnie wyjść na basen.

Pozdrawiam.


nie zropzumiales mnie :P po prostu zle napisales w wypowiedzi wczesniej ;) nie ma egzomorfika tylko jest endomorfik ;) ale btw z autopsji wiem ze na mini silowni cudow sie nie zrobi ;) radze zainwestowac w karnet na silownie albo kase w jakas lepsiejsza silownie w domu ;) pozdr.

nonie - Sob 21 Cze, 2008

Ektomorfik - z tym mi się pomyliło ;) zwracam honor.

Co do siłowni...
Wszystko się zrobi... ja nie chcę być koksem, tylko dobrze wyglądać.
Ławeczka skośna + atlas do ćwiczeń, parę hantli, "modlitewnik", wyciąg. Z tego możesz sobie zrobić bardzo dobrą siłownię. Na takim czymś nie zrobię z siebie pudziana ale wystarczy, żebym sobie dobrze wyglądał :) Co mi z siłowni, gdzie w moim małym mieście jest tylko jedna i zapełniona. Do tego ćwiczą jakieś byki i jak sobie zajmą sprzęt to można sobie chyba w szatni powalić, bo ćwiczą cały czas.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group