| 
				
					| Stulejka - Stulejka (cwiczonko)
 
 tom_szuflandia - Nie 07 Maj, 2006
 Temat postu: Stulejka (cwiczonko)
 mam powazne pytanie ,gdyz kiedys gdy chcialem zdjac napletek w stanie spoczynku zdejmowałem go na siłe ok 1h naciaganie gdy zoladz wyszedl  na zew zablokował sie ,powodujac straszliwy ból penis kurczył sie jeszcze bardziej co powodowalo ze zoladz dotykał czesci ciała i bol ... to wszystko spowodowalo niedokrwienie penisa trzymalem w pionowej pozycji czlonka przez 8h az  w koncu udalo mi sie cudem odblokowac ,teraz chcialbym powtorzyc proces lecz taki zeby pomalu go rozciagac w wanie przez ok 2 tyg pomalutku zeby nie bolalo,wiec moje pytanie jest czy NIEPOWTORZY mi sie ta sama sytuacja jak kiedyś bedac juz na szczycie zdjecia napletka przez te cwiczenia ok 2tyg nie zablokuje sie prosze o odpowiedz pilnie,,
 
 z gory dziekuje
 tom_szuflandia - Nie 07 Maj, 2006
 Temat postu: halo
 no proze odpowiedzcie, bardzo pilnie
   existenz - Nie 07 Maj, 2006
 
 Człowieku, jeżeli tak ciężko ten napletek schodzi, to lepiej nie ryzukuj. Najlepiej idź do lekarza i umów się na zabieg. To nie są żarty.
 tom_szuflandia - Nie 07 Maj, 2006
 
 tak tylko  pisało gdzies ze na siłe rozciaganie moze spowodowac zablokowanie napletka za zoledzia ale jesli robi sie to sporadycznie cwiczac to czy to inaczej dziala te cwiczenia z napletkiem ,,
 Piotrek87 - Nie 07 Maj, 2006
 
 ja miałek chyba kiedyś stulejke, tzn ciasny napletek, ani podczas wzwodu ani 'na kiekko' nie schodzil ale zaczalem sie masturbowac bez sciagania jego z żołędzi i po jakimś czasie wszystko sie 'rozciągnęło'... teraz schodzi bardzo luźno, ale już wybór należy do ciebie i lepiej idź do lekarza hehe
 tyle że ja miałem tego farta że mam długi napletek tzn cl 10/10 z tej stronki http://www.newforeskin.biz/CI/CIchart.htm a uciąć bym sobie nic nie dał :/
 tom_szuflandia - Nie 07 Maj, 2006
 
 no prosze  cos wiecej stulejkowcy prosze a moze inaczej przeszli stulejkowcuy
 tom_szuflandia - Pon 08 Maj, 2006
 
 Mądrze jest nie próbować na siłę ściągnąć ciasnego napletka, gdyż w takim przypadku, może on zaklinować się za koroną. Jest to niebezpieczne, ponieważ odcina dopływ krwi do żołędzia. Należy wówczas udać się do szpitala. a co jesli robi sie to wolno sporadycznie wykonujac cwiczenia czyms sie bedzie to roznilo oto moje pyttanie inaczej sie napletek nalozy??? ni e zaklinuje sie wtedy ??? cwiczaC!!!!
 Piotrek87 - Pon 08 Maj, 2006
 
 apisz człowieku po ludzku o co ci chodzi to ci może wytłumacze :/
 tom_szuflandia - Wto 09 Maj, 2006
 
 cwicze sciaganie ale czy mi sie malina nie zaklinuje za korona /??
 Piotrek87 - Wto 09 Maj, 2006
 
 nie ściągaj na siłe tylko jeśli to możliwe masturbuj sie i po jakims czasie sam się rozciągnie napletek, przynajmniej tak było w moim przypadku, tyle że ja tak jak pisałem wyżej mam długi napletek i nawet kiedy miałem wzwód nie był napięty na żołędzi
 tom_szuflandia - Wto 09 Maj, 2006
 
 masturbuje sie non stoper chyba jednak lekarz:((((
 Piotrek87 - Wto 09 Maj, 2006
 
 wiadomo że lekarz najlepiej ale napisz mzoe od jakiego czasu sie masturbujesz ile masz lat itp :/ zebym cos mogl dokladniej napisac bo wiadomo ze nic nie przynosi efektow od razu...  po prostu lepiej byc pewnym ze obrzezanie konieczne jest jak dla mnie ale to moja prywatna opiania, do lekarza nigdy nie zaszkodzi isc
 tom_szuflandia - Sro 10 Maj, 2006
 
 mam 17 lat a masturbuje sie poltora roku 2 x dzin w dzin (  przerwa zadko  1 dzien )
 Elektron - Sro 10 Maj, 2006
 
 Idź do urologa, jeżeli chodzi o rozciągnięcie napletka to jest raczej możliwe, gdy nie schodzi przy wzwodzie, ale jeżeli już w spoczyku nie schodzi tor aczej nie ma szans! Rozciąganie ma jakieś granice! No chyba, że 10 lat prób! Do urologa operacja i z głowy!
 Piotrek87 - Sro 10 Maj, 2006
 
 ja początkowo tez nie mogłem zdjąć nawet w spoczynku, i na początku masturbowałem sie raz na tydzień gdzies i w sumie to że miałem stulejke nie przeszkadzało w niczym bo miałem wystarczająco dużo skóry (i nadal mam) żeby sie bezproblemowo onanizować nie odsłaniając żołędzi. ja w sumie nawet nie zauważyłem ile czasu to rozciąganie trwało bo to stopniowo sie dzije i powoli ale rzeczywiście trzeba z lekarzem skonsultowac jeśli trwa to tak długo, on będzie lepiej niz ja wiedział, ja znam tylko swój przypadek
 Elektron - Sro 10 Maj, 2006
 
 No, ale jeżeli ma taki mały napletek, że aż mu zablokował żoładź...
 Piotrek87 - Sro 10 Maj, 2006
 
 bo nie potrzebnie sie siłował z nim.. gdymy nie ściągnął to by sie nie zblokował
 tom_szuflandia - Sro 10 Maj, 2006
 
 jedyna szansa jest to gdy moize nie bede sie silowal z napletkiem tylko stopniowo bede rozciagal mam nadzieje ze wtedy nie bedzie załupku (zaklinowania sie zoledzi) tylko teraz w tym tkwi nadzieja ...czy ten system sie sprawdzi ???
 tom_szuflandia - Sro 10 Maj, 2006
 
 a moze poprostu zaczesto sie onnanizuje nie wyobrazam sobie 5dni (przesada 7dni bez masturbacji)
 Elektron - Czw 11 Maj, 2006
 
 Nie, nie, nie! Na pewno nie! Ja sobie nie wyobrażam 48 godzin na przykład :/
 Piotrek87 - Czw 11 Maj, 2006
 
 to juz indywidualna sprawa jak często to kto robi
 tom_szuflandia - Sob 13 Maj, 2006
 
 http://images.google.pl/i...6lr%3D%26sa%3DG
 
 to sa rzekomo cwiczenia na stulejke .. link zamieszczam
 P999m - Sro 07 Cze, 2006
 Temat postu: ...
 ...
 Gość - Sro 07 Cze, 2006
 
 Moj napletek z zołądzia sam nie schodzi trzeba mu troche pomoc, przy pomocy schodzi gladko jak po masle, ale jednak tworzy sie taki fałd skory..
 
 Jak myslicie czy na Tym etapie, lekkie rozciaganie moze coś pomoc ?
 Piotrek87 - Sro 07 Cze, 2006
 
 to normalne http://www.newforeskin.biz/CI/CIchart.htm  po priostu masz obfity napletek, podobnie jak ja, ale raczej to w niczym nie przeszkadza.
 pewnie za dużo napatrzyłeś sie na penisy obrzezanych facetów
   zaciekawiony - Czw 02 Lis, 2006
 
 Mam dokładnie ten sam problem co kolega. Raz (albo dwa razy) również zdażyło mi się przesiedzieć w wannie próbując desperacko zdjąć napletek z żołędzia i udało się(w spoczynku) ale faktycznie blokował się za żołędziem i przy zwisie dotykał skóry co sprawiało ból (przez stulejke mam nadwrażliwego żołędzia strasznie... cyz to normalne?). Wtedy tak się cieszyłem, że odlkryłem żołedzia, ale potem i tak zrozumiałem, że nadal mam stulejke. Mam dwa pytania apropo tej przykrej wady:
 
 - czy nie możność umycia się pod napletkiem skutkuje czymś poważnym oprócz czasami nie przyjemnego zapachu?
 
 - czy zwlekanie z operacją ma swoje stkutki w przyszłości? Tak jak kolega mam 17 lat, masturbuje się od ponad 4 lat. Masturbuje sie bez sciagania napletka i "daje rade" aczkolwiek przeraza mnie wizja przyszłości, nie będe mógł odbyć prawidłowo stosunku oraz co wg mnie najgorsze - ból żołędzia! Nawet DOTKNIĘCIE boli. Proszę o jakieś rady...
   Joe_Kos - Pią 03 Lis, 2006
 
 tak, ale podczas seksu mozesz nie dac rady. Tak, to może się skończy infekcją, a nie tylko przykrym zapachem,I najlepiej od razu isc do lekarza - prywatnie tydzień czekasz jakąś stówe płacisz, i masz z głowy. ZAbieg bezbolesnyi krótki. Tylko rekonwalescencja tez jest
  im szybciej tym lepiej zaciekawiony - Sob 04 Lis, 2006
 
 To mnie troche pocieszyłeś tą ceną bo gdy raz pytałem na stulejka.pl (czy jakoś tak) lekarza odpisał, że zabieg taki to kwota ponad 500 zł...
 sebastian123 - Pon 15 Sty, 2007
 
 ja tez mam dość skury i przez to nie umiem go rozciągnąc by było widac grzybka i jeszcze te wędziedełko
   Piotrek87 - Sob 20 Sty, 2007
 
 
 jeśli o mnie chodzi 	  | zaciekawiony napisał/a: |  	  | Mam dokładnie ten sam problem co kolega. Raz (albo dwa razy) również zdażyło mi się przesiedzieć w wannie próbując desperacko zdjąć napletek z żołędzia i udało się(w spoczynku) ale faktycznie blokował się za żołędziem i przy zwisie dotykał skóry co sprawiało ból (przez stulejke mam nadwrażliwego żołędzia strasznie... cyz to normalne?). Wtedy tak się cieszyłem, że odlkryłem żołedzia, ale potem i tak zrozumiałem, że nadal mam stulejke. Mam dwa pytania apropo tej przykrej wady: 
 - czy nie możność umycia się pod napletkiem skutkuje czymś poważnym oprócz czasami nie przyjemnego zapachu?
 
 - czy zwlekanie z operacją ma swoje stkutki w przyszłości? Tak jak kolega mam 17 lat, masturbuje się od ponad 4 lat. Masturbuje sie bez sciagania napletka i "daje rade" aczkolwiek przeraza mnie wizja przyszłości, nie będe mógł odbyć prawidłowo stosunku oraz co wg mnie najgorsze - ból żołędzia! Nawet DOTKNIĘCIE boli. Proszę o jakieś rady...
   | 
  to rzeczywiście masturbuje sie bez  całkowitego ściągania napletka, co nie oznacza że nie jestem go w stanie ściągnąć, wręcz przeciwnie, jest bardzo luźny. napletek sam rozciągnął się wraz z upływem czasu (i masturbowaniem...) ale zajęło to najwyżej kilka miesięcy. w twoim przypadku spróbował bym jakichś ćwiczeń rozciągających bo jesli nie odeszło rpzez 4 lata to słabo to wygląda. obrzezanie to ostateczność i ja tak łatwo bym sie nie poddał. a już na pewno nie ściągajcie napletka na siłe bo to najwyżej zaszkodzi... 
 |  |