Luźne dyskusje o męskich sprawach - Bielizna
Men84 - Sro 18 Sty, 2006 Temat postu: Bielizna Lubicie chodzić w szortach?? ja np. jak pierwszy raz sobie kupiłem to byłem zachwycony i teraz kupuje tylko szorty albo boxserki. Slipy to juz przeżytek strasznie cisną w jajka.
Men84 - Sro 18 Sty, 2006
Nie cisną w jajka Przylegają blisko ciala. Nie czuć ucisku gumki tak jak to jest w slipach, bo gumka jest tylko w pasie One sa zrobione z elastycznej tkaniny która jest bardzo mila w dotyku. Sa luźne no może nie tak jak boxerki ale ja uważam ze sa super. Na pewno można je z powodzeniem zakładać przy uprawianiu sportu (jak ktos nie lubi jak mu lata).
Cadyk7 ja nie mam zwyczaju chodzić bez majtek.
rafi19 - Sob 11 Lut, 2006 Temat postu: show hmm..macie tak ze jak gdzies jestescie i zaczynecie juz np.sobie walic i wam staje,a tak fajnie to wyglada (szczegolnie jak jest matowy )
to byscie go komus pokazali albo nawet chcielibyscie zeby was ktos przylapal i zobaczyl waszego potworka?
mnie takie cos bardzo podnieca i obojetne mi jest to kto to zrobil byle nie siostra czy stara
ale kolega,kolezanaka czy ktos tam dalszy
mar22 - Sob 11 Lut, 2006
ja osobiście wolę slipki i to takie, które są dobrze wyprofilowane, z elastycznej bawełny. Fajnie wtedy opinają i pałkę z jajami i tyłek.
No i obowiązkowo białe. Przy lużnych spodniach super eksponują to co ma się w środku. Zwłaszcza, gdy jest się podjaranym
Bruno Pelletier - Sob 25 Lut, 2006
Weźcie też pod uwagę, że mały penis w luźnej bieliźnie i szerokich spodniach wygląda jakby był ogromny
Miałem kiedyś przypadek, że pewien młody człowiek przyszedł do mnie ze swoim problemem. Trzebe było wykonać kilka czynności do których niezbędne było zdjęcie owego wierzchniego nakrycia. Byłem zdegustowany...
Gość - Sob 25 Mar, 2006
w jaka bielizne lubicie najbardziej nosic (stringi, slipy bokserki.....) bo ja szczerze mowiac nie nosilem jeszcze stringów i zastanawiam sie czy sie w nie zaopatrzyc??????
jarhead - Nie 26 Mar, 2006
ja ubostwiam wszystko co obcisle (a wiec bokserki, slipy )... nie lubie za to luznych szortow bo ja je zakladam to zaraz mi staje, a nawet jak mi nie stoi to tak jakos glupio odstaje ze go widac.
Bruno Pelletier - Nie 26 Mar, 2006
w tym sęk
to jest najfajniejsze - ma odstawać
hildegrant - Nie 26 Mar, 2006
poza tym luzna bielizna jest zdrowsza
Bruno Pelletier - Pon 27 Mar, 2006
ale zazwyczaj to co zdrowe - jest niesmaczne :D:D
Men84 - Pon 27 Mar, 2006
Luźna bielizna pozwala jajkom odetchnąć, szczerze to slipy zakładam tylko na w-f a tak cały czas chodzę boxerkach i szortach lekko odciskających. Kiedyś chodziłem tylko w slipach bo taka bieliznę mi matka kupowała jak byłem młody, ale teraz jak sobie kupuje sam ciuchy to tylko boxerki. Pamiętam jej zdziwienie jak sobie pierwszy raz kupiłem boxerki (zapytała mnie czy ja w takich workach będę chodzic)
Gość - Pon 27 Mar, 2006
w takim razie w czym waszym zdaniem jest najlepiej spac w obcislej bieliznie typu slipy, stringi czy w luznych bokserkach (czy nawet tylko samych spodniach od pizamy), czy moze nawet nago, coraz czesciej to praktykuje i moim zdaniem jest spoko......
hipopotam - Pon 27 Mar, 2006
ja śpię na waleta!
hildegrant - Wto 28 Mar, 2006
Bruno: to co jest zdrowe zazwyczaj jest niewygodne - jestem zmuszony pracowac w stroju sluzbowym i luzna bielizna "przeszkadza" - ciagle sie musze poprawiac i troche glupio robic to przy zespole, w ktorym jest ok. 5 kobiet ale nie zmienie swojego stanowiska, luzna bielizna jest zdrowsza...
men 18: najlepiej spac nago - to naturalne...zadnych odcisniec i zadnych oporow...
antares - Wto 28 Mar, 2006 Temat postu: Bielizna Ja tam chodze w szortach i bokserkach ale w pracy zakładam slipki
po prostu ide w szortach albo w bokserkach a w pracy zmieniam na slipki w mojej szatni jest 10 osub w tvm 6 dziewczyn i mnie to nie krempuje że przekieram się przy koleżankach i kolegach a w nocy spie nago tak jest nalepiej.
Nieraz chodze bez majtek tylko w spodniech ale żadko!
Bruno Pelletier - Wto 28 Mar, 2006 Temat postu: Re: Bielizna
antares napisał/a: | po prostu ide w szortach albo w bokserkach a w pracy zmieniam na slipki w mojej szatni jest 10 osub w tvm 6 dziewczyn i mnie to nie krempuje że przekieram się przy koleżankach i kolegach |
świntuchu
antares napisał/a: | Nieraz chodze bez majtek tylko w spodniech ale żadko! |
Men84 - Wto 28 Mar, 2006
Najlepiej sie mi sie spi w krótkich spodenkach od piżamy ale czasami spie nago. W slipach jak spie to mnie obciskają mocno, no a jak wstanę rano to az mnie pałka boli jak mi stanie. Nie spie w bieliźnie w której chodzę na codzien, po to sż piżamy aby w nich spac.
Chociaż już nie praktykuje spania nago od czasu jak miałem polucje w nocy. Zapaskudziłem cala kołdrę i prześcieradło. A tak jak już mi wystrzeli to w spodenki od piżamy.
jarhead - Wto 28 Mar, 2006
ja tez czesto spie nago, ostatnio nawet rozmawialem z kuplem z roku, tak sie jakos zgadalismy mowi mu ze spie nago ze jest to mega wygode i wogule ze jest spoko. A on mi na to ze on nawet jakby chcial to nie moze bo mieszka (w akademiku) z jakims kompletnie zjebanym gosciem, ktory od razu go od gejow i wszystkim trabi ze on (moj kumpel)
royscop - Wto 28 Mar, 2006
Ten współlokator twojego kumpla to faktycznie zachowuje się jakiś ciemniak z czarnogrodu a co poradzic, gosciu został widocznie tak wychowany. Moim zdaniem chodzenie nago po mieszkaniu i to jeszcze w obecnosci kolegi to fajna sprawa. Masz fajnego współlokatora i nie musisz sie przed nim krępować i możesz zachowywac się swobodnie, i o to chodzi
Gość - Wto 28 Mar, 2006
jarhead napisał/a: | ja tez BARDZO czesto spie nago, ostatnio nawet rozmawialem z kuplem z roku, tak sie jakos zgadalismy mowi mu ze spie nago ze jest to mega wygode i wogule ze jest spoko. A on mi na to ze on nawet jakby chcial to nie moze bo mieszka (w akademiku) z jakims kompletnie zjebanym gosciem, ktory od razu go od gejow i wszystkim trabi ze on (moj kumpel) spi np. w stringach, czy nago, a jak mu stanie (koledze) to gosciu robi wielkie halo na caly akademik.
Szczerze mowic nie rozumiem gostka, ja mieszkam (w mieszkaniu ) z kumplem i normalnie on sie zachowuje, tez spi nago, nie robi zadnych scen ze chodze nago po mieszkaniu (nawet jak mi stanie) a chodze czesto (i czesto mi staje)
niektorych ludzi naprawde nie rozumiem, mam nadzieje ze napiszecie ja zachowuja sie wasi wspołlokatorowie (jezeli takowych macie) w takich sytuacjach, jak wy byscie sie zachowali i wogule co o tym sadzicie...
/z góry dzienki za wszystkie posty/ pozdro |
Ja nie śpię niestety nago, bo nie mieszkam sam ale gdybymsam miał mieszkać to bym po mieszkaniu nawet sam chodził. Gdybym chodził nago , mieszkał bym z jakimś kolesiem i on by to widział jak by mi stanął to bym się nie prejmował, bym mu wytłumaczył, że to normalne przecież i że jemu też staje. A gdybym to ja widziałjak on chodzi nagi i stanie mu to też bym nic z tego nie robił tylko uznał bym to za normalne. A któremu facetowi nie staje penic kiedy wstaje rano?:> ;d każdemu staje ;d papa
Bruno Pelletier - Wto 28 Mar, 2006
miszczu, nie wierzę, żę nic byś nie zrobił
Bruno Pelletier - Wto 28 Mar, 2006
ja uwielbiam spac nago, ale moja połówka nie lubi, więc się grzecznie dostosowuję
Co do chodzenia nago przy ludziach - mam kolegę przed którym swego czasu dość często paradowałem bez bielizny chcąc sprawdzić jego reakcję
hildegrant - Wto 28 Mar, 2006
a ja nie chodze nago po domu bo mam zimno (12-15 st. C), ale przy wyzszych temp. mozg mi sie lasuje wiec cos za cos
antares - Wto 28 Mar, 2006 Temat postu: Bielizna jarhead ja tez mieszkam z kolegom i normalnie nieraz spie nago i on też chodzimy całkiem goli po mieszkaniu nieraz mi staje albo mu nawet gdy ja lub on jestesmy w łazieńce to włodzimy bez zachmowań
hildegrant - Wto 28 Mar, 2006
to wam powiem ciekawa rzecz: ostatnio przyszedl do mnie znajomy, wzialem prysznic (wychodzilismy spotkac sie ze znajomymi do pubu) i ubieralem sie przy nim i w powietrzu wyraznie "bylo czuc" skrepowanie...
niektorzy ludzie sa strasznie wycofani emocjonalnie...to sie chyba wynosi z domu i nie zmienia sie przez cale zycie...
Gość - Wto 28 Mar, 2006
zagdzam sie z hildegrant niektorzy ludzie to normalnie ciemnogrod.
lubie chodzic (i spac) nago i robie to bardzo czesto nawet w ciagu dnia , na szczescie mam nowoczesnego wspollokatora, ktory nic sobie nie robi z mojej nagosci, sam chodzi nago....... dla mnie normalnym jest ze jak wstaje rano ide nago (ze stojacym wackiem) zrobic sobie kawe a on tez tam nago siedzi, normalnie gadamy i nikt nie wyzywa nikogo od gejow czy cos takiego ...... to samo jest w lazience kazdy z nas wchodzi bez pukania, nawet jak ktorys przylapie drugiego na masturbacji, to nie strzela zadnych glupich komentarzy, w koncu jestesmy facetami i to przeciez normalne.....
to co przedstawil jarhead (chodzi mi o kwestie z kolega) to rzeczywiscie 100% zascianek i ciemnogrod
Men84 - Wto 28 Mar, 2006
No dobra rozbieranie to rozbieranie ale w jakich firm kupujecie sobie bieliznę, ja kiedyś kupowałem „atlantica” ale zawiodłem się trochę na tej firmie teraz to w większości kupuje „Hendersona”. Z tym ze czasami trafiają się zjeby współlokatorzy to prawda. Mieszkałem kiedyś w akademiku z dwoma kolesiami, jeden był spoko ale drugi to istny pojeb. Nie podobało mu się ze chodzę w samych boxerkach po pokoju a jak kiedyś wstałem rano i mi stal to się śmiał i robił z tego wielkie niewiadomo co. Chyba każdemu normalnemu facetowi staje rano, ja to prawie nie mam dnia bez porannego wzwodu.
Gość - Wto 28 Mar, 2006
co do zjebow to rzeczywiscie na tym swiecie jest ich nie malo, a swoja droga ciekawe w czym spal ten koles z akademika, ktory sie z ciebie smial, pewnie w kalesonach, a na to jeszcze spodnie dresowe i nie wstawal z lozka dopuki nie przestanie mu stac, przeciez nikt nie moze zauwazyc jego malego....
w sumie nie ma sie co przejmowac takimi goscmi, tylko ich ignorowac i omijac
zgadzam sie ze kazdemu facetowi stoji rano, mam przyklad na sobie wstaje rano i jedyne czego moge byc pewien to ze mi stoji jak dab i to jest wlasnie super
co do bielizny to przede wszystkim henderson, szczegolnie bokserki i slipy, a stringi to roznie jak mi pasuja.........
Men84 - Wto 28 Mar, 2006
Ja jak kupuje sobie boxerki to zwracam uwagę na szwy aby byly płaskie bo jak kiedyś kupiłem "atlantici" to te szwy mi w dupe właziły (były takie duze) i mnie tylko krępowały. No i jeszcze jedno odnośnie tej firmy, gumy w boxerkach mi sie popsuły (strasznie się rozciągnęły). A czy ktos ma bieliznę „cornette” , jak się w tym chodzi, wygodna jest???
A jeszcze odnośnie tego kolesia z akademika faktycznie on spal w takich grubych spodniach dresowych.
hildegrant - Wto 28 Mar, 2006
poranne pobudzenie nie jest wlasciwe tylko mezczyznom
poczytajcie o fazach snu, a dowiecie sie kto wam "to robi"...
co do bielizny, ja kupuje taka jaka mi sie podoba i nie mam zastrzezen co do jej wykonczenia...
oczywiscie podoba mi sie taka za 50 PLN (np. w H&M), ale psychicznie nie dalbym rady wydac takiej kwoty na bokserki...
love508 - Wto 28 Mar, 2006
hmmmm
Men84 - Wto 28 Mar, 2006
No faktycznie 50 zl to jest duza kasa za boxerki ale takie w cenie 20 -30 zl to jeszcze ujdą.
love508 - Sro 29 Mar, 2006
Men84 napisał/a: | No faktycznie 50 zl to jest duza kasa za boxerki ale takie w cenie 20 -30 zl to jeszcze ujdą. |
tak
Men84 - Sro 29 Mar, 2006
A jakie kolry preferujecie bielizny, juz widziałem ze niektórzy pisza (tylko białe) ale nikt nie pisał o czerwonym lub niebieskim.
Ja nie przepadam za biała bielizna, wole kolory boxerek jak: szare, jasno niebieskie
jarhead - Sro 29 Mar, 2006
co do kolorow to : bialy, czarny, wlasnie jasno niebieski, czerwony takie mam kolory bielizny i takie preferuje
hildegrant - Sro 29 Mar, 2006
generalnie biale
czerwone tylko w jednym celu - zaby ci je partnerka zaraz sciagnela:P
jarhead - Sro 29 Mar, 2006
najlepiej zebami !!!!!!!!!!
hildegrant - Sro 29 Mar, 2006
a jak
mariok - Pon 17 Kwi, 2006
Jeśli chodzi o marke to ja preferuje diverse a kolor to najlepiej biały no i koniecznie z rozporkiem!!!
A wy jakie wolicie z rozporkiem czy bez?
wacek007 - Wto 18 Kwi, 2006
ja od niepamietnych czasow chodze tylko i wylacznie w bokserkach mam ich sporo i to przerozne najbardziej uwielbiam bokserki z smiesznymi motywami i uwazam ze sa dobre na w-f na codzien do spania zawsze i wszedzie tylko BOKSERKI YOOoooOOOOoo!!!!
Tommi - Wto 18 Kwi, 2006
Ja osobiście kupuje bokserki z firmy HIT i Nike:) Wg. mnie są najlepsze dobrze sie w nich czuje i nic mnie nie krępuje w nich. Luźniejsze bokserki do normalnego chodzenia, a te obcisłe biore jak ide na jakieś zawody itp. Żeby James(jak kto woli Wacek) nie latał na wszystkie strony:D:D
Gość - Wto 18 Kwi, 2006
bokserki jak najbardziej, te obcisle do chodzenia na codzien, a te luzne do spania, jezeli nie spie nago, lubie tez chodzic w slipach i tangach, a moje dziewczyna uwielbia jak mam na sobie obcisle stringi
Mateusz Kluszyk - Wto 18 Kwi, 2006
Ja najczęściej chodzę w slipach. Muszą one być jednak elastyczne (jest trochę duży).
lolek2 - Nie 23 Lip, 2006
heh ja powiem tak : jak wiem że dziś bedzie wf to... nigdy nie zakładam bokserek po pierwsze dlatego że nie chciałbym biegać i żeby mi to latało miedzy nogawkami.... po drugie jakbym się przebierał i by mi stanął... to mogłoby wywołać śmiechy wśród moich kolegów (okropne zboki)
a co do slipek to są fajne bo "ptaszek nie lata"
ale tak na cąły dzień to lepsze bokserki chociaż nogawki sie podwijaja i trzeba poprawiać się
skywalker - Nie 23 Lip, 2006
Ja chodzę tylko w slipach i obcisłych bokserkach... A luźne bokserki zakładam do spania. NIestety nie moge spać nago bo mieszkam jeszcze ze starymi. Co do firm to preferuje bielizne z Levi'sa i Divers'a
Gość - Nie 23 Lip, 2006
Ja uwielbiam spać nago, ale jak po wakacjach zamieszkam w akademiku to nie będzie dla mnie takie proste! I nie chodzi mi tu o jakąś wstydliwość czy coś w tym rodzaju! Ale obawiam się ze jak trafię na jakiegoś zajebiscie wyglądającego gościa to nie będę mógł oderwać od niego oczu! A niech jeszcze chodzi nago - ja tego nie wytrzymam... ciągle będzie mi stał a w myślach będę miał tylko jedno - seks i inne zabawy erotyczne z tym gościem!
Przecież on zauważy, ze ja patrzę na niego inaczej niz inni kolesie!
Co ja mam z tym zrobić? Moze lepiej zebym trafił na takiego gościa jak we wcześniejszych postach - tego co spał w grubych spodniach dresowych!
hildegrant - Pon 24 Lip, 2006
po co sie zamartwiasz zawczasu? a nawet jesli bedzie zajebisty i totalnie heteryczny to co zrobisz? powiesisz sie?
odpusc sobie, ucz sie...a jesli zauwazy to co zrobisz...?
mimo iz jestem b. tolerancyjny jedno mnie zadziwia, potraficie byc bardziej przewrazliwieni niz kobiety...
co sie stanie to sie stanie...
najwazniejsze by zyc...a zycie uklada sie roznie...
chyba w zyciu lepsze jest mile zaskoczenie niz "oczekiwana" porazka...
uszy do gory...
krisso - Sro 06 Gru, 2006
hipopotam napisał/a: | ja śpię na waleta! | ja też i to jest najfajniejsza pora doby bo możesz byc całkiem na golasa co za wolność
harold mckee - Sro 06 Gru, 2006
brrrr :] ja wole miec slipki
|
|