Masturbacja - Każdy może przestać się masturbować!!

blablabla55 - Pon 06 Sie, 2007
Temat postu: Każdy może przestać się masturbować!!
W tym temacie chwalimy się jakie były nasze przeżycia kiedy się masturbowaliśmy, a co jest teraz po zaprzestaniu z tym nałogiem. U mnie to czasami zdarzało się 2 razy dziennie, ale to rzadko. Najczęściej to było codziennie. W czasie "walenia" myślałem o różnych babkach: koleżankach, nauczycielce w-fu, różnych babkach z internetu :) , czy o polskich czy zagranicznych "gwiazdach". Podczas masturbacji czułem wielką przyjemność i wielką podnietę :D Wyobrażałem sobie że wsadzam owej panience do pupci czy pochwy. Ale przecież to grzech i tylko chwilowa przyjemność! Dlatego zawalczyłem z nałogiem i już nie wale konia :)
Jeszcze pytanie do dziewczyn:
Czy nie macie nic przeciwko temu, że wasz chłopak się masturbuje? Przecież jeśli tak robi to wy dziewczyny nie zaspakajacie jego potrzeb. Dlatego dziewczyny: czasami zróbcie mały striptiz swojemu chłopakowi, albo pobawcie się w słynną już grę: pokaż, pocałuj :)
Zapraszam do pisania.

paulinka - Pon 06 Sie, 2007

ja mimo że mam faceta to sie masturbuję nie widzę w tym nić złego mój chłopak sobie wali gdy np. jestem zajęta i nie widzimy sie kilka dni albo gdy sie pokłócimy i są 2-3dni bez sexu tak jak wszystko jest oki to tego nie robi bo nie potrzebuje lubię zrobić striptiz nawet nagrać go na kamerkę i później oglądać ogólnie myślę że zaspokajam swojego partnera jednak dla mnie masturbacja i sex to inny7 rodzaj podniecenia i obie formy są mi potrzebne do szcześcia
buble-buble - Pon 06 Sie, 2007

grzech???? buahahaha, przenieście ten post do dowcipów :roll:
blablabla55 - Wto 07 Sie, 2007

buble buble oczywiście, wpisz w google: "czy masturbacja to grzech?" i żaden link nie będzie dotyczył że nie jest to grzech. Dlatego ja zaprzestałem "walić konia"
paulinka - Wto 07 Sie, 2007

blablabla55
sex przed ślubem to też grzech
picie alkoholu i palenie papierosów do 18 roku życia to tez grzech -na komunii obiecujesz że do 18 nie będziesz tego robił,
zażywanie narkotyków nawet miękkich-nie zależnie od wieku grzech
ściąganie na lekcjach-to oszustwo
mówienie -"o Boże' , "Matko Boska", "o Jezu"
nie szanowanie rodziców- kłócenie sie z nimi
przeklinanie
opuszczenie w niedzielę mszy świętej lub w jakieś święto
nie modlenie sie rano wieczorem i przy każdym posiłku
nie spowiadanie się i nie przyjmowanie komunii świętej
życzenie komuś by stało sie coś złego
nie pomaganie potrzebującym-biednym bezdomnym alkoholikom na dworcu
odmówienie pomocy innym

i wiele, wiele innych

buble-buble - Wto 07 Sie, 2007

wiesz, w radiu maryja słyszałem też że czytanie czy oglądanie harrego pottera to grzech :P matko, jak można w coś takiego wierzyć :P
według kościoła (kościołu czy jakoś tamm inaczej :P ) wszystko co przyjemne to grzech :P
najlepiej idź do zakonu albo się wykastruj, to przynajmniej cię kusić nie będzie :roll:

skywalker - Wto 07 Sie, 2007

[quote="paulinka"][b]blablabla55[/b]
sex przed ślubem to też grzech
picie alkoholu i palenie papierosów do 18 roku życia to tez grzech -na komunii obiecujesz że do 18 nie będziesz tego robił,
zażywanie narkotyków nawet miękkich-nie zależnie od wieku grzech
ściąganie na lekcjach-to oszustwo
mówienie -"o Boże' , "Matko Boska", "o Jezu"
nie szanowanie rodziców- kłócenie sie z nimi
przeklinanie
opuszczenie w niedzielę mszy świętej lub w jakieś święto
nie modlenie sie rano wieczorem i przy każdym posiłku
nie spowiadanie się i nie przyjmowanie komunii świętej
życzenie komuś by stało sie coś złego
nie pomaganie potrzebującym-biednym bezdomnym alkoholikom na dworcu
odmówienie pomocy innym

i wiele, wiele innych[/quote]

W takim razie ja jestem potępiony na wieki :P Z tej listy jedynie narkotyków nie biorę :P

buble-buble - Wto 07 Sie, 2007

eee to ja mniej rzeczy nie robię z tej listy :P nie palę, nie piję, nie uprawiam sexu przed małżeńskiego (no bo niby jak) ale jakbym miał możliwośc to bym to robił :P , nie przeklinam, raczej nie odmawiam pomocy innym, to zalęzy :P
a tak to resztę mogę fajeczkę zaznaczyć jako: "Zrobione" :twisted: też się będę smażył w piekle, aż się boję :roll:

diab3ł3k - Wto 07 Sie, 2007

Poza tym należy dodać, że internet to równiez narzędzie Szatana, więc.....blablabla55 również jest "grzesznikiem".... :twisted:
Amen

blablabla55 - Wto 07 Sie, 2007

dobra dobra atakujecie mnie hehe :)
dobra nie ma co moderator zamknij temat :)

diab3ł3k - Wto 07 Sie, 2007

Spoko nie tak nerwowo :) :D
blablabla55 - Wto 07 Sie, 2007

Słuchajcie, nie spamujcie, temat miał służyć dla nałogowców, żeby pomóc nałogowcom, a nie wytyczać ludzkie grzechy :)
qtasek - Wto 07 Sie, 2007

buble-buble napisał/a:
eee to ja mniej rzeczy nie robię z tej listy :P nie palę, nie piję, nie uprawiam sexu przed małżeńskiego (no bo niby jak) ale jakbym miał możliwośc to bym to robił :P , nie przeklinam, raczej nie odmawiam pomocy innym, to zalęzy :P
a tak to resztę mogę fajeczkę zaznaczyć jako: "Zrobione" :twisted: też się będę smażył w piekle, aż się boję :roll:


To co ty robisz? siedzisz w domu i sie nudzisz ? :shock:

buble-buble - Wto 07 Sie, 2007

robię to na co mam ochotę nie krzywdząc innych ani siebie przy tym :P a tak w ogóle to wolę siedzieć w domu i się nudzić niż faszerować się jakimiś truciznami ;p;p;p;p;p;p
poza tym można się dobrze bawić bez picia i palenia czy brania dragów :P przynajmniej będę pamiętał że się dobrze bawiłem, a nie urwie mi się film w połowie :P :P

"temat miał służyć dla nałogowców, żeby pomóc nałogowcom"
najpierw zacznijmy od tego czy ktoś czuję się źle z tym i czy ktoś uważa to za nałóg oprócz ciebie :P i tak jak ktoś napisał w "szatańskim" internecie możesz, mój drogi blablabla55 przeczytać, że masturbacja to normalna rzecz w wieku dojrzewania :PPPPPPPP

skywalker - Wto 07 Sie, 2007

[quote="qtasek"]To co ty robisz? siedzisz w domu i sie nudzisz ? :shock: [/quote]

W inkubatorze siedzi :P

qtasek - Sro 08 Sie, 2007

Ja sobie jakoś nie wyobrażam zycia bez imprez itp. Bo skoro piszesz że nie pijesz nie palisz, to raczej na imprezy nie uczęszczasz. A jak nie teraz to kiedy po 60 zaczniesz używac życia ? :shock:
buble-buble - Sro 08 Sie, 2007

a ja sobie wyobrażam :P nie mam zamiaru się bawić z bandą opitych oblesnych ludzi od których jedzie wódą i papierochami :P są o wiele ciekawsze i zdrowsze sposoby na spędzanie wolnego czasu :P
o wiele lepsza zabawa jest np. na koncertach :D przynajmniej dla mnie :roll:

aha, PS: ja przynjamniej dożyję 60 i nie będę miał problemów z płucami czy wątrobą albo nerkami ;pp

qtasek - Sro 08 Sie, 2007

buble-buble napisał/a:
a ja sobie wyobrażam :P nie mam zamiaru się bawić z bandą opitych oblesnych ludzi od których jedzie wódą i papierochami :P są o wiele ciekawsze i zdrowsze sposoby na spędzanie wolnego czasu :P
o wiele lepsza zabawa jest np. na koncertach :D przynajmniej dla mnie :roll:

aha, PS: ja przynjamniej dożyję 60 i nie będę miał problemów z płucami czy wątrobą albo nerkami ;pp


Tak to każdy może sobie tlumaczyc a równie dobrze w wieku 20 lat potraci cie samochod i koniec... nigdy nic nie wiadomo i trzeba jakoś to zycie wykorzystac.

adadverts - Sro 08 Sie, 2007

qtasek napisał/a:
Ja sobie jakoś nie wyobrażam zycia bez imprez itp. Bo skoro piszesz że nie pijesz nie palisz, to raczej na imprezy nie uczęszczasz. A jak nie teraz to kiedy po 60 zaczniesz używac życia ?

Używanie życia = alkoholowo-narkotykowe libacje 3 razy w tygodniu.
Arcyciekawa tożsamość... :?

Co się zaś tyczy pierwszego postu - proponuję jeszcze zerwać z nałogiem spania, jedzenia, picia, wydalania itp. Przecież od tego wszystkiego jesteśmy uzależnieni, nie?

buble-buble - Sro 08 Sie, 2007

ależ masz rację qutasku, tym bardziej może mnie potrącić samochód jeśli będę wracał nachalny z imprezy :roll:
qtasek - Czw 09 Sie, 2007

adadverts napisał/a:
qtasek napisał/a:
Ja sobie jakoś nie wyobrażam zycia bez imprez itp. Bo skoro piszesz że nie pijesz nie palisz, to raczej na imprezy nie uczęszczasz. A jak nie teraz to kiedy po 60 zaczniesz używac życia ?

Używanie życia = alkoholowo-narkotykowe libacje 3 razy w tygodniu.
Arcyciekawa tożsamość... :?

Co się zaś tyczy pierwszego postu - proponuję jeszcze zerwać z nałogiem spania, jedzenia, picia, wydalania itp. Przecież od tego wszystkiego jesteśmy uzależnieni, nie?


A kto powiedział że 3 razy w tygodniu... narkotyków też nie uzywam. Ale w wypicu raz na jakis czas nie widze nic złego i jakoś nie wyobrażam sobie imprezy bez piwa/wódki.

buble-buble - Czw 09 Sie, 2007

to nie masz bujnej wyobraźni i tyle :P
BASF - Czw 09 Sie, 2007

blablabla55 napisał/a:
Słuchajcie, nie spamujcie, temat miał służyć dla nałogowców, żeby pomóc nałogowcom, a nie wytyczać ludzkie grzechy :)


Tylko nie mów, że onanizm to nałóg.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group