Masturbacja - Waliłem na basenie
seba2000 - Sro 29 Sty, 2025 Temat postu: Waliłem na basenie siemka, podzielę się z wami moja historia - ostatnio po pływaniu będąc sam w szatni jakoś naszła mnie ochotę by sobie zwalić. Czułem mega podniecenie, bo mialem świadomość ze w każdej chwili mógł ktoś wejść i nie ukrywam ze gdyby facet to zobaczył śmiało mógłbym zwalić wspólnie bądź nawet dać do buzi. (jestem hetero) Nigdy nie waliłem aż tak otwarcie, totalnie się rozluźniłem zamknąłem oczy i waliłem. Spust mega zajebisty. Pytanie mam panowie do was czy zdążyło się wam walić w miejscach publicznych, pomijając las plażę i tak dalej. Chodzi o to ze w każdej chwili może was ktoś nakryć. Szkoła, kino, w pracy pod biurkiem, podczas jazdy, na domówkach czy imprezie.... Piszczcie swoje historie, chętnie poczytam.
sybaryt - Sro 29 Sty, 2025
w wielu miejscach waliłem, w kiblu na uczelni, w samolocie czy pociągu ale najryzykowniejsze było w kinie jak ludzie za mną siedzieli pare rzędów, lubie to uczucie tej adrenaliny że co jeśli ktoś mnie widział. z takich mocniejszych to jeszcze kiedyś na mocnej imprezie waliłem w basenie nieświadomy tylko mi o tym później opowiadali xdd
janek38yo - Sro 29 Sty, 2025
zdarzało się, u kumpla w domu, w szkole, na uczelni, w pracy....
fajne wrażenia
seba2000 - Sro 29 Sty, 2025
sybaryt kino to juz wyższy poziom. co cie tak podnieciło ? gdzie doszedłeś ?
[ Dodano: Sro 29 Sty, 2025 ]
janek38yo, jak u kumpla w domu, to mogłeś odrazu z kumplem
sybaryt - Czw 30 Sty, 2025
@seba2000 przysłaniałem sie bluzą jak jaśniej sie robiło, doszedłem w papier kulturalnie
fenis - Czw 30 Sty, 2025
No mi sie kiedyś też tak zdarzyło. Była parktycznie pusta sala a ja siedziałem z tyłu. Nie bylo opcji aby ktoś zobaczył
Nerton - Sob 01 Lut, 2025
No u mnie z bardziej nietypowych miejsc to podczas jazdy autem (a raczej stania w korku) i w pociągu jak byłem sam w przedziale. Poza tym to często jak jeżdżę rowerem to zatrzymuje się gdzieś na uboczu żeby dać upust i niby kontroluję czy nikt nie idzie ale jednak szansa jakaś jest
Ancymon - Sob 01 Lut, 2025
Nigdy nie miałem takich zajawek, ale ostatnio chodzi za mną to:
Nerton napisał/a: | Poza tym to często jak jeżdżę rowerem to zatrzymuje się gdzieś na uboczu żeby dać upust i niby kontroluję czy nikt nie idzie ale jednak szansa jakaś jest |
seba2000 - Nie 02 Lut, 2025
Nerton, ale ze wyjmujesz go gdy stoisz w korku i walisz, ludzie to widza ?... swoja droga jazda na rowerze tak ma, mam wrażenie ze każdy rowerzysta chociaż raz zwalił w plenerze
toton - Sro 05 Lut, 2025
seba2000 napisał/a: | Nerton, ale ze wyjmujesz go i walisz i ludzie to widza ? - jazda na rowerze tak ma, mam wrażenie ze każdy rowerzysta chociaż raz zwalił w plenerze |
No ale pisze, ze mniej więcej kontroluje czy ktoś idzie czy nie. Poza tym wątpię aby tak robił w centrum miasta, pewnie gdzieś w terenie
seba2000 - Sro 05 Lut, 2025
toton, jest napisane, ze kontroluje podczas jazdy na rowerze, ale moje pytanie dotyczy walenia podczas korków.
Nerton - Czw 06 Lut, 2025
Jadąc w korku po prostu mam opuszczone spodnie i penisa na wierzchu w ręce. Generalnie patrzę co się dzieje dookoła i jak stoję obok autobusu miejskiego to zakrywam się bluzą leżącą obok. Ogólnie to fajny umilacz czasu w korku. Staram się nie dochodzić bo potem jest problem z "zawartością" .
A na rowerze to staje sobie gdzieś w lesie i wyciągam penisa na wierzch. I obserwuje co się dzieje dookoła.
juansto - Pią 07 Lut, 2025
Nerton napisał/a: | Jadąc w korku po prostu mam opuszczone spodnie i penisa na wierzchu w ręce. Generalnie patrzę co się dzieje dookoła i jak stoję obok autobusu miejskiego to zakrywam się bluzą leżącą obok. Ogólnie to fajny umilacz czasu w korku. Staram się nie dochodzić bo potem jest problem z "zawartością" .
A na rowerze to staje sobie gdzieś w lesie i wyciągam penisa na wierzch. I obserwuje co się dzieje dookoła. |
Z tym autobusem to trochę ryzykownie Bo z góry widzą ponoć wszystko
Nerton - Pią 07 Lut, 2025
juansto napisał/a: | Nerton napisał/a: | Jadąc w korku po prostu mam opuszczone spodnie i penisa na wierzchu w ręce. Generalnie patrzę co się dzieje dookoła i jak stoję obok autobusu miejskiego to zakrywam się bluzą leżącą obok. Ogólnie to fajny umilacz czasu w korku. Staram się nie dochodzić bo potem jest problem z "zawartością" .
A na rowerze to staje sobie gdzieś w lesie i wyciągam penisa na wierzch. I obserwuje co się dzieje dookoła. |
Z tym autobusem to trochę ryzykownie Bo z góry widzą ponoć wszystko |
Z góry widać penisa, a nie widać twarzy, z bólu widać twarz, a nie widać penisa. Grunt, że nie widać wszystkiego jednocześnie xD
Chomiczy - Pią 07 Lut, 2025
A nie uważasz, że to słabe, że dzieciaki które jadą autobusem widzą, jak typ w samochodzie obok się masturbuje?
seba2000 - Pią 07 Lut, 2025
Chomiczy, te dzieciaki gdy dorosną będą robić gorsze rzeczy. Wszystko jest dla ludzi. Jeśli się zakryjesz to spoko. Nie róbmy z dzieci jakiś ofiar. Idąc na basen widza chuje dorosłych typów a w lato na plaży piękne kobiety w stroju. Nie podchodziłbym aż tak irracjonalnie
Chomiczy - Pią 07 Lut, 2025
Kluczowe stwierdzenie "jak dorosną".
Zgadzam się, że wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko jest dozwolone i nie wszystko jest dla dzieci.
Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego człowieka i dlatego (przejaskrawiając) jak masz ochotę na "dwójkę", to szukasz WC, a nie robisz to na środku peronu
Idąc tropem "nie robienia z dzieci ofiar" i twierdzenia, że "w sumie nic im się nie stanie jak się zakryjesz", to czy chciałbyś, żeby Twoja 9 letnia córka szła z Tobą za rękę przez park, a na co drugiej ławce jakiś typ się masturbował?
Ancymon - Sob 15 Lut, 2025
juansto, Chomiczy, seba2000, przecież napisał, że obok autobusu zakrywa się bluzą. Więc nikt niczego nie widzi.
|
|