Luźne dyskusje o męskich sprawach - Jak bardzo bi?

Ancymon - Wto 15 Cze, 2021
Temat postu: Jak bardzo bi?
Wielu z Was deklaruje się jako bi. Stąd pytanie o to jak bardzo? Czy w zabawach z innym facetem nie macie żadnych granic? Czy dopuszczacie w takiej relacji także uczucie?

Jeśli o mnie chodzi, to mam pewne granice, których nie przekroczę. Chociaż kiedyś był taki jeden, dla którego mógłbym, no ale nie wyszło...

betor - Wto 15 Cze, 2021

Nie wiem czy jestem totalnie hetero. Myślę,z e w po części jestem bi. NIe miałem do tej pory styczności z trójkątem 2 M 1 K ale myślę, ze chciałbym spróbować.
Nie wiem szczerze jakym się zachował.

Ancymon miałeś jakieś doświadczenia w trójkątach?

Oleg_1981 - Sro 16 Cze, 2021

betor napisał/a:
Nie wiem czy jestem totalnie hetero. Myślę,z e w po części jestem bi. NIe miałem do tej pory styczności z trójkątem 2 M 1 K ale myślę, ze chciałbym spróbować.
Nie wiem szczerze jakym się zachował.

Ancymon miałeś jakieś doświadczenia w trójkątach?


Skąd pomysł o trójkącie w kwestii orientacji bi? Taki trojkat tez pownien byc wowczas z 2im facetem bi. Nie lepiej z samym facetem sprobować (bi lub gejem)?

michalza - Sro 16 Cze, 2021

O ile betor chce nawiązać z nim kontakt. Zwykle łatwiej jest się przełamać do takiego kontaktu jak ma sie kobiete przy sobie. Jesli nie będzie chciał się miziać z innym facetem to po prostu zajmie się laską
Może o to chodzi

Ancymon - Czw 17 Cze, 2021

betor napisał/a:
Ancymon miałeś jakieś doświadczenia w trójkątach?

Nie.

[ Dodano: Czw 17 Cze, 2021 ]
michalza napisał/a:
O ile betor chce nawiązać z nim kontakt. Zwykle łatwiej jest się przełamać do takiego kontaktu jak ma sie kobiete przy sobie. Jesli nie będzie chciał się miziać z innym facetem to po prostu zajmie się laską
Może o to chodzi

Też myślę, że taka była idea tamtej wypowiedzi.
To w sumie też jest ciekawy aspekt tematu: czy - jako osoby bi - dopuszczacie zabawę sam na sam z drugim, czy tylko właśnie w trójkącie z dziewczyną.

onesa - Czw 17 Cze, 2021

Wydaje mi się, ze osoba bi, nie powinna mieć probemu z kontaktami z osobami płci przeciwnej i swojej. Osoba taka odczuwa w koncu przyciąganie zarówno jednej i drugiej strony
Oleg_1981 - Czw 17 Cze, 2021

michalza napisał/a:
O ile betor chce nawiązać z nim kontakt. Zwykle łatwiej jest się przełamać do takiego kontaktu jak ma sie kobiete przy sobie. Jesli nie będzie chciał się miziać z innym facetem to po prostu zajmie się laską
Może o to chodzi


To jeżeli tak, to niestety, wychodzą kompleksy. Albo jesteś bi i nie ma dla Ciebie znaczenia pan/pani albo nie jesteś. Na prawdę, zabawa w trójkącie z panią "na wszelki przypadek" to raczej, jak pisałem bardziej niedorzeczne niż sensowne.
Te przełamywanie się też jest dziwne - tak jakbyś szedł z kimś do łóżka bez przekonania że chcesz iść ...

Ancymon - Sob 19 Cze, 2021

onesa napisał/a:
Wydaje mi się, ze osoba bi, nie powinna mieć probemu z kontaktami z osobami płci przeciwnej i swojej. Osoba taka odczuwa w koncu przyciąganie zarówno jednej i drugiej strony

Tyle teoria. W praktyce wygląda to tak, że gadałem z facetami, którzy określają się jako bi, a do pewnych rzeczy by się nie posunęli (różnie). Ciekaw jestem, jak to wygląda wśród społeczności forum :)

Oleg_1981 - Nie 20 Cze, 2021

Ancymon napisał/a:
onesa napisał/a:
Wydaje mi się, ze osoba bi, nie powinna mieć probemu z kontaktami z osobami płci przeciwnej i swojej. Osoba taka odczuwa w koncu przyciąganie zarówno jednej i drugiej strony

Tyle teoria. W praktyce wygląda to tak, że gadałem z facetami, którzy określają się jako bi, a do pewnych rzeczy by się nie posunęli (różnie). Ciekaw jestem, jak to wygląda wśród społeczności forum :)

A możesz więcej napisać o "tych rzeczach". Co miałeś na myśli?

Ancymon - Nie 27 Cze, 2021

Cytat:
Co miałeś na myśli?

Większość facetów, o których wspominałem, z drugim facetem raczej ograniczyłoby się do wspólnej masturbacji. Duża grupa była zainteresowana seksem analnym jako strona pasywna, a jako aktywna - już nie. Niewielka grupa akceptuje pełne spektrum doznań.

Dawidson1735 - Sro 11 Sie, 2021

Ja to ogolnie hetero jestem, ale miałem taką jedną specyficzna sytuację. Jak miałem jakies 17 lat to mój młodszy brat często wchodził mi do pokoju akurat gdy się przebierałem i bylem w samych slipach lub bokserkach. Wtedy nawet nie byl jakos bardzo zmieszany, tylko zaczynał ze mną rozmawiać. Pewnego dnia kiedy znowu wszedl mi do pokoju gdy byłem w samych bokserkach, podszedłem do niego zdjąłem slipy i kazałem mu possać pałe i jaja. Nawet dobrze ssał, a sytuacje z wchodzeniem mi do pokoju w końcu się powtarzały o wiele rzadziej.
Ajay - Sro 11 Sie, 2021

Dawidson1735 napisał/a:
Ja to ogolnie hetero jestem, ale miałem taką jedną specyficzna sytuację. Jak miałem jakies 17 lat to mój młodszy brat często wchodził mi do pokoju akurat gdy się przebierałem i bylem w samych slipach lub bokserkach. Wtedy nawet nie byl jakos bardzo zmieszany, tylko zaczynał ze mną rozmawiać. Pewnego dnia kiedy znowu wszedl mi do pokoju gdy byłem w samych bokserkach, podszedłem do niego zdjąłem slipy i kazałem mu possać pałe i jaja. Nawet dobrze ssał, a sytuacje z wchodzeniem mi do pokoju w końcu się powtarzały o wiele rzadziej.


Co? Tak do własnego brata? :shock:

toton - Sro 22 Wrz, 2021

Ja nic do tego nie mam wręcz przeciwnie chciałbym zobaczyć moją partnerkę z drugą kobietą. Ona też o tym fantazjuje ale na tym się niestety kończy. Ja natomiast spróbowałem jak to jest z facetem. Od czasu do czasu mam chęć zobaczyć i dotknąć drugiego penisa (anal odpada), wspólnie się masturbować i oralnie bawić.
Truwonder92 - Nie 03 Paź, 2021

Osoby bi (tak ja osoby hetero czy gay) mogą mieć swoje granice. Nie oznacza to, że są „mniej bi”. Po prostu pewne rzeczy ich kręcą, a inne nie.

Od dawna wiadomo, że seksualność to spektrum. Każdy gdzieś na tej prostej się znajduje - albo bliżej punktu homo, hetero, albo właśnie bi. Żeby było śmiesznie, w przeciągu naszego życia zmieniani się i mniej (lub bardziej) przesuwamy się po tym spektrum w dowolne strony. Ewentualnie można też być aseksualnym i w ogóle nie znajdować się na tym spektrum :)

Do tego trzeba rozdzielić dwa aspekty naszej seksualności: pociąg fizyczny i pociąg emocjonalny. U większości ludzi są one tożsame. Ale nie u wszystkich. Np u mnie :P

Kocham kobiety i nigdy się nie zakochałem w facecie. Myślę, że nigdy nie byłem nawet blisko i że w ogóle w moim przypadku to niemożliwe. Umysł faceta jest zbyt prosty, chłodny, nudny, żeby mnie przyciągnąć. Kobiety mają taką głębię i tajemnicę w sobie, że nie mogę im się oprzeć. Tymczasem fizycznie lubię kolesi i laski w takim samym bądź podobnym stopniu. Mam swoje typy i kobiecego, i męskiego ciała. Gdyby spojrzeć na to przedmiotowo, to mogę o nich pomyśleć jak o dwóch super zabawkach. Nie ważne którą dasz spragnionemu zabawy dziecku - będę cieszył się z obu ;)

qwerty882 - Wto 15 Mar, 2022

Truwonder92 napisał/a:
Osoby bi (tak ja osoby hetero czy gay) mogą mieć swoje granice. Nie oznacza to, że są „mniej bi”. Po prostu pewne rzeczy ich kręcą, a inne nie.

Od dawna wiadomo, że seksualność to spektrum. Każdy gdzieś na tej prostej się znajduje - albo bliżej punktu homo, hetero, albo właśnie bi. Żeby było śmiesznie, w przeciągu naszego życia zmieniani się i mniej (lub bardziej) przesuwamy się po tym spektrum w dowolne strony. Ewentualnie można też być aseksualnym i w ogóle nie znajdować się na tym spektrum :)

Do tego trzeba rozdzielić dwa aspekty naszej seksualności: pociąg fizyczny i pociąg emocjonalny. U większości ludzi są one tożsame. Ale nie u wszystkich. Np u mnie :P



O tak to potrafi być nie raz bardzo skomplikowana sytuacja

Ancymon - Sob 02 Kwi, 2022

Truwonder92, nie wiem jakim sposobem przegapiłem Twój głos w tej dyskusji.
Bardzo ciekawie to opisałeś, dziękuję!

Truwonder92 - Sob 02 Kwi, 2022

Ancymon napisał/a:
Truwonder92, nie wiem jakim sposobem przegapiłem Twój głos w tej dyskusji.
Bardzo ciekawie to opisałeś, dziękuję!


My pleasure :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group