Masturbacja - Walenie konia akademik
Jusarjan - Czw 01 Paź, 2015 Temat postu: Walenie konia akademik Przyłapaliście kogoś /ktoś was? albo coś więcej ?
krystek_walikon - Sob 03 Paź, 2015
Co tu dużo mówić – akademik to nie jest najszczęśliwsze miejsce dla miłośnika bicia konia. Raczej rzadko kto dochodzi do porozumienia ze współlokatorem na tyle, że można przy sobie swobodnie trzepać kiedy się ma ochotę. Najczęściej do dyspozycji jest albo ulżenie sobie na szybko pod prysznicem, albo zwałka pod nieobecność współlokatora, bo poszedł na zajęcia albo pojechał do domu. Ogólnie każdy kto zaczyna fapać w tych warunkach powinien być przygotowany, że za chwilę może nastąpić sytuacja taka jak na tym gifie (i ogólnie potwierdzam, że ona rzeczywiście dość często następuje, heh):
http://25.media.tumblr.co...ldtu7o1_400.gif
onesa - Pon 05 Paź, 2015
przesadzacie, wszystko da się zrobić. Tylko trzeba być cicho.
krystek_walikon - Pon 05 Paź, 2015
Onesa, to żadna przesada. Zdarzyło się, że miałem współlokatora, z którym czułem się bardzo nieswobodnie. Dało się przeżyć w sumie dlatego, że dość często wyjeżdżał. Ale po cichu też miałem epizody, gdy już spał. Tylko że to już musiało być bardzo na spokojnie i uwaga zajęta obserwacją terenu, więc przyjemność taka sobie.
onesa - Wto 06 Paź, 2015
Uwierz mi, ja też mieszkałam w akademiku.
Dużo też zależy od ustawienia mebli i kształtu pokoju, my miałyśmy w kształcie litery L, do tego miałam biurko wzdłuż łóżka.
al17 - Wto 06 Paź, 2015
ja mam dwóch nowych wspólokatorów i jak na razie prawdopodobnie każdy z nas bada teren ale wcześniej zdarzały się różne sytuacje, z waleniem w akademiku wiążą się dodatkowe emocje
onesa - Sro 07 Paź, 2015
U mnie większy problem był z seksem z partnerem. Musieliśmy się udawać do łazienki i na podłodze. A i tak co chwilę ktoś się dobijał. Niezbyt komfortowa sytuacja.
Aniaxpo - Sro 07 Paź, 2015
Nie mieszkałem nigdy w akademiku, ale z tego co słyszałem to właśnie było tak jak pisze onesa, że takie sprawy zachodziły w łazience a w zasadzie pokoju kąpielowym. Wszyscy co tam wchodzili w dzień zwykle załatwiali potrzeby seksualne czy to solo czy w duecie. Jakiś mega "pikantnych" relacji mieszkający w akademikach z tego nie składali. O przyłapaniu nie było mowy bo każdy mógł się zamknąć. Jedyna historia a w zasadzie plotka jaką słyszałem to była taka, że jedna dziewczyna jak wchodziła do łazienki z chłopakiem to tak jęczała, że nikt już się uczyć nie dał rady.
onesa - Czw 08 Paź, 2015
Cóż, my mieliśmy akurat dwie łazienki na 5 osób i raczej nikogo nie dziwiło, że się tam wchodzi w dzień. W drugim akademiku było jeszcze lepiej, bo była łazienka i pokój dwuosobowy, ale tam już mogliśmy być swobodni, bo współlokatorka na weekendy wyjeżdżała do domu.
Jusarjan - Pią 09 Paź, 2015
ja pod kołderką daje rade
al17 - Pią 09 Paź, 2015
Jusarjan napisał/a: | ja pod kołderką daje rade |
ja dałem radę dzisiaj rano, chociaż było to dość skomplikowane
jacquage - Sob 10 Paź, 2015
al17 napisał/a: | ja mam dwóch nowych wspólokatorów i jak na razie prawdopodobnie każdy z nas bada teren ale wcześniej zdarzały się różne sytuacje, z waleniem w akademiku wiążą się dodatkowe emocje |
Jak rozumieć "różne" sytuacje ?
al17 - Pon 12 Paź, 2015
jacquage napisał/a: | al17 napisał/a: | ja mam dwóch nowych wspólokatorów i jak na razie prawdopodobnie każdy z nas bada teren ale wcześniej zdarzały się różne sytuacje, z waleniem w akademiku wiążą się dodatkowe emocje |
Jak rozumieć "różne" sytuacje ? |
"różne" to różne
miałem takiego współlokatora (na szczęście tylko przez miesiąc), który był wojującym katolikiem, jedyne co udało mi się o nim dowiedzieć, to że się nie masturbował, tylko czekał aż natura załatwi sprawę za niego...
z drugiej strony byli też tacy, którzy robili to bez skrępowania przy mnie, jak również ze mną
Pinoki0 - Wto 13 Paź, 2015
Jak to z Tobą? opowiadaj:D
al17 - Wto 13 Paź, 2015
Pinoki0 napisał/a: | Jak to z Tobą? opowiadaj:D |
obawiam się, że na forum nie starczy na to miejsca
misiek9216 - Wto 13 Paź, 2015
Toruń i wojujący katolik Czemu mnie to nie dziwi?
W którym DSie byłeś?
onesa - Wto 13 Paź, 2015
al17, spokojnie, w internecie jest dość miejsca
al17 - Wto 13 Paź, 2015
misiek9216 napisał/a: | Toruń i wojujący katolik Czemu mnie to nie dziwi?
W którym DSie byłeś? |
hahaha, no takie miasto
a w ds-ie prawie każdym, chociaż na kilka miesięcy
Pinoki0 - Wto 13 Paź, 2015
onesa napisał/a: | al17, spokojnie, w internecie jest dość miejsca |
No właśnie opowiedz, jak to było
mlodypoz92 - Pon 19 Paź, 2015
Opowiadaj, bo to serio ciekawe!
Jusarjan - Pon 19 Paź, 2015
WIDZĘ ŻE NIE TYLKO JA TO LUBIĘ moje gg 49157400 - piszcie ) mlodypoz92 pisz ;:)
mkopiec - Sro 21 Paź, 2015
Jest ktoś z akademika w Katowicach??
CEDRIK - Pon 10 Sty, 2022
Ciekawych rzeczy się dowiaduję o akademikach. Mnie niestety nie było stać na wyjazd do innego miasta i jakby nie to ,że w moim rodzinnym jest uczelnia wyższa to pewnie bym tylko pracował od 18 roku życia. Ale już wiem dlaczego mój kolega ze studiów idzię się myć koło południa
juansto - Czw 13 Sty, 2022
CEDRIK napisał/a: | Ciekawych rzeczy się dowiaduję o akademikach. Mnie niestety nie było stać na wyjazd do innego miasta i jakby nie to ,że w moim rodzinnym jest uczelnia wyższa to pewnie bym tylko pracował od 18 roku życia. Ale już wiem dlaczego mój kolega ze studiów idzię się myć koło południa |
Wbrew pozorom jest dość nudno. Aczkolwiek na imprezach rzeczywiście widziało się ciekawe rzeczy
jacquage - Sob 15 Sty, 2022
juansto napisał/a: | CEDRIK napisał/a: | Ciekawych rzeczy się dowiaduję o akademikach. Mnie niestety nie było stać na wyjazd do innego miasta i jakby nie to ,że w moim rodzinnym jest uczelnia wyższa to pewnie bym tylko pracował od 18 roku życia. Ale już wiem dlaczego mój kolega ze studiów idzię się myć koło południa |
Wbrew pozorom jest dość nudno. Aczkolwiek na imprezach rzeczywiście widziało się ciekawe rzeczy |
Zdradzisz może coś więcej?
CEDRIK - Nie 13 Lut, 2022
Ja raz piłem na akademiku u kumpla, poszedłem do kibla się odlać, a po siku mi się zachciało to sobie zwaliłem, ale to było przed 24, więc nikogo w kiblu. Ale ja w akademiku nie mieszkam więc no XD
twstr926 - Czw 16 Cze, 2022
W akademiku walilo sie pod prysznicami albo w czasie, kiedy wspollokator byl na zajeciach lub w domu na weekend. Nawet jak sie nic nie mowilo, to kazdy chyba wiedzial, o co biega. Kilka razy, jak mialem ekstremalne parcie, strzepalem, gdy kolega spal w lozku nade mna
Zostalem przylapany raz, kiedy wspollokator wrocil z wyjazdu dzien wczesniej.
Czerwikss - Pią 17 Cze, 2022
Nikt nie miał pretensji?
twstr926 - Nie 19 Cze, 2022
Czerwikss napisał/a: | Nikt nie miał pretensji? |
Odnosnie czego?
fenis - Pon 20 Cze, 2022
Koledze pewnie chodzi o to trzepanie. W sensie niektórzy reagują negatywnie na osobę która robi to w ich otoczeniu.
twstr926 - Wto 21 Cze, 2022
Studiowalem na polibudzie, nie w seminarium, moze tam jest ostracyzm wzgledem onanistow Wiekszosc facetow kolo 20ki musi sie rozladowac w ten czy inny sposob i to jest normalne. W akademiku ma sie zazwyczaj mniej prywatnosci niz w domu i kazdy musial wykombinowac sposob na znalezienie czasu tylko dla siebie.
Jasne, jakby ktos zaczal sie brandzlowac przy wspollokatorze jedzacym kotleta biurko obok, mogloby to wzbudzic pewne kontrowersje. W praktyce jak ktos szedl do kibla lub pod prysznic na pol godziny, lub zamykal sie sam w pokoju w srodku dnia, nikt nie robil z tego sensacji. Na serwerach w sieci wewnetrznej akademika byly dostepne pornusy, czasem pozyczalo sie plytki z filmami (streamowanie porno dopiero ruszalo), wiadomo w jakim celu.
DTTPO - Czw 30 Cze, 2022
Ja mieszkając w jednym pokoju z kimś innym regularnie waliłem gdy wiedziałem, że nie wróci, albo gdy był, to na szybką akcję do kibelka. Czy w łazience.
[ Dodano: Czw 30 Cze, 2022 ]
Nigdy nie zostałem przyłapany.
|
|