Inne problemy - Krwiomocz (właściwie to była krew zamiast moczu).

OBlech - Sob 14 Lis, 2009
Temat postu: Krwiomocz (właściwie to była krew zamiast moczu).
No więc tak... nie jest to mój pierwszy post (poprzednie zostały "posprzątane"), co prawda dawno nie zaglądałem na forum ale może ktoś miał coś podobnego...
Po miłych chwilach z żoną w łóżku poszedłem do toalety, nieco nacisnąłem penis u nasady z dołu. Chciałem oddać oddać mocz (nie do analizy). Zamiast oczekiwanego żółtej "cieczy" poleciała krew, tak jakby ktoś rozciął żyłę, zero moczu tylko krew. Penis był cały czas we wzwodzie w tym czasie (ja tak mam - niektórzy mają problem ze wzwodem, ja po wytrysku "jeszcze mogę" pomimo że już mam dużo wiosen). Następnego dnia z rana, normalnie oddałem mocz (na oko krwi nie było), koloru żółtego (jak powinno być). Wyszedłem załatwiać sprawy po polskich "urzędach", korzystałem z toalety w tzw. międyczasie - no i przy końcówce oddawania moczu pojawiła się krew. Co prawda nie w takiej ilości ale jednak. Poszedłem jeszcze tego samego dnia do lekarza - zbagatelizował sprawę, bo w próbce nie było krwi widocznej gołym okiem, mocz nie był badany laboratoryjnie (tylko na oko). Od tamtego czasu oddaję mocz normalnie, normalnego koloru. Może ktoś przeżył coś takiego? Co mi się mogło stać?
Wszelkie sugestie mile widziane.

andrzejgadar - Nie 15 Lis, 2009

Może zostały uszkodzone jakieś naczynia krwionośne, chociaż na miejscu lekarza bym tego tak nie zostawił bo to może myć jakieś uszkodzenie praktycznie od pęcherza do ujścia cewki (samego pęcherza czy też nerek bym nie podejrzewał bo wtedy w moczu były by skrzepy krwi).
Tak normalnie mocz jest przejrzysty?
Jakby co, kup sobie w aptece pojemnik na mocz i jakby coś takiego się pojawiło ponownie, zbierz próbkę do pojemnika i zrób badania (napewno bez żadnych problemów ze skierowaniami można zrobić je za kilka zł w centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa).

OBlech - Nie 15 Lis, 2009

@andrzejgadar dziękuję za odpowiedź. To mnie dziwi, bo jak się pojawiło tak i więcej tego nie widziałem. Lekarz (urolog) w zasadzie nie chciał ze mną rozmawiać, chyba go obudziłem, byłem na ostrym dyżurze. Mocz od tamtej pory jest normalnej barwy, jak pisałem wcześniej, żadnego bólu nie czuję. Może to coś "jednorazowego". Na razie zostawię jak jest, jak problem się powtórzy będę się martwił.
Dziękuję za odpowiedź.

andrzejgadar - Nie 15 Lis, 2009

No ale na wszelki wypadek może miej taki pojemnik w domu (40 groszy w aptece kosztuje), może to przekona lekarza.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group