Napletek - Czy oslaniac zoladź napletkiem czy nie ?

banalos - Pią 05 Cze, 2009
Temat postu: Czy oslaniac zoladź napletkiem czy nie ?
Pytanie do szanownych forumowiczów:

Czy jesli ma sie taka mozliwosc to czy na co dzień miec zaslonieta czy odslonieta zoladź napletkiem ?

Jakie sa za a jakie przeciw ?

pozdrawiam

BASF - Pią 05 Cze, 2009

Wedle upodobania.
Znachorek - Sob 06 Cze, 2009

Za odslonietym sa:
-higienia
-poczucie chłodu

za zakrytym sa:
-wlasciwie to nic

BASF - Sob 06 Cze, 2009

Znachorek napisał/a:
Za odslonietym sa:
-higienia


Dziwne z tą higieną. Napletek jest po do aby ochraniać żołądź, przed czynnikami zewnętrznymi takimi jak otarcia itp. Jak również przez zarazkami i bakteriami. Więc jaką Ty masz higienę na myśli?

Znachorek - Nie 07 Cze, 2009

Masz racje nie przemyslalem tego, chodzilo mi bardziej o to ze gdy amy osloniety to wtedy szybciej produkuje sie mastka i gdy jest osloniety jest tam wtedy "cieplo" i bakterie maja idealna pozycje do rozmnazania sie.

Z otarciami masz racje, ale w koncu ludzie obrzezani radza sobie jakos z tym.
A z bakteriami tez masz racje, lecz jesli by w obu przypadkach utrzymywal higienie to sadze ze nie musialby sie tego bac

artiii - Nie 22 Kwi, 2012

chodzenie z zsunietym napletkiem ma swoje zalety,kiedy juz naskorek zoledzi wyschnie wcale sie nie odczuwa dyskomfortu , jest to nawet przyjemne odczucie gdy zoladz jest taka odslonieta .Jest higieniczniejsze chociazby przez to ze gdy sie mocz oddaje zadne jego sladowe ilosci nie pozostaja pod napletkiem.Jesli Cie interesuje chodzenie tak przez dluzszy czas to jest taka specjalna technika ulozenia napletka tak by sie nie zsuwal spowrotem na zoladz.
legolas1 - Nie 22 Kwi, 2012

artiii napisał/a:
Jesli Cie interesuje chodzenie tak przez dluzszy czas to jest taka specjalna technika ulozenia napletka tak by sie nie zsuwal spowrotem na zoladz.

możesz coś więcej o tej technice napisać?

artiii - Nie 22 Kwi, 2012

sprobuje opisac te technike : najlepiej uzyc do tego malej lyzeczki a konkretnie tej czesci ktora trzymamy w reku .Dobrze jest rowniez posmarowac ja jakims kremem.I tak:zsun napletek do konca , nastepnie przyloz rekojesc lyzeczki do penisa od gory i rownolegle tak by jej koniec znajdowal sie ok 15 milimetrow za zoledzia.Nastepnie zsun napletek.Kolejny krok to trzymajac lyzeczke w podonym polozeniu wzgledem zoledzi przemieszczac ja wokol niej tak by powstal fald podobny do naturalnego tyle ze ten bedzie znajdowal sie znacznie dalej w kierunku nasady penisa.Jak zrobie jakas fotke to pokaze jak to wyglada .Powodzenia zycze :)

[ Dodano: Pią 27 Kwi, 2012 ]
tak to wyglada

Johny20556 - Pią 27 Lip, 2012

artiii, wiesz może dlaczego po dłuższym czasie chodzenia z podwinietym napletkiem
koło wędzidełka pęcznieje i boli przy dotyku ?

stefffffcio - Sob 28 Lip, 2012

Zwykłe podrażnienie, na początku zawsze tak jest, przejdzie :)
Johny20556 - Pon 30 Lip, 2012

stefffffcio, te podrażnienie zejdzie samo czy mam robić jakieś okłady ?
jan_kaz - Sro 07 Lis, 2012

Po co robić takie sztuczki? Najlepiej pozbyć się napletka - i po sprawie

[ Dodano: Sro 07 Lis, 2012 ]
wygląd podobny, a główka stale odsłonięta, sucha i CZYSTA

[ Dodano: Sro 07 Lis, 2012 ]
jak dodać zdjęcie? chciałem, ale go nie ma.

[ Dodano: Wto 13 Lis, 2012 ]
Jestem zwolennikiem odsłoniętej główki, sam chodziłem tak przez kilka lat, ale zawsze skóra i tak w którymś momencie zsuwała się. Co do higieny to uważam, że odsłonięta główka jest zawsze czysta - oddając mocz i tak zawsze pod napletkiem cos zostawało i po pewnym czasie, mimo częstego mycia, wydawało mi się, że coś pachnie nie tak. Czułem to podczas kolejnego oddawania moczu. Poza tem pod skórą są idealne warunki do rozwoju bakterii (ciepło i wilgotno). Dlatego zamiast męczyć sie ze zwijaniem skóry, po prostu poszedłem na zabieg i cały napletek usunąłem. Teraz ma z tym święty spokój, a penisk jest zawsze czysty i moim zdaniem bardziej estetyczny. Na innym forum można porównać stan sprzed usunięcia i po.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group