Krosty i plamki - kaszak (?) na penisie,proszę o pomoc! (foto)
kubaa_17 - Sro 24 Gru, 2008 Temat postu: kaszak (?) na penisie,proszę o pomoc! (foto) Około rok temu zauważyłem na swoim penisie mały pryszcz,krostę. Nie zmartwiłem się tym,ponieważ dzień wcześniej goliłem to miejsce, więc uznałem to za zwykłą krostkę,które czasem pojawiają się po goleniu.Ale z czasem wyprysk stawał się większy i zaczął przypominać spory "bąbel" np. po ugryzieniu komara.Zacząłem smarować miejsce kremem antybakteryjnym.Przez pierwsze dni nie dawało to żadnego skutku,ale po ok. tygodniu smarowania pryszcz zaczął się zmniejszać aż w końcu zniknął.Niestety nie na długo.Po paru dniach znów zauważyłem krostę w tym samym miejscu,urosła do tych samych rozmiarów co poprzednio.Od tamtego czasu próbowałem wielu kremów,nawet "Oxycortu A" maści do oczu, która ma działanie antybakteryjne,oprócz tego próbowałem z "Tribiotic" też antybakteryjny, "Tormentiol",i szczerze mówiąc niedawno skończyły mi się pomysły i zapisałem się do lekarza-dermatologa.W sumie diagnoza była prosta - kaszak.Dostałem skierowanie do chirurga aby usunął "to" laserem.Miałem nadzieje,że nie będzie blizny ale lekarz powiedział mi,że prawie napewno będzie,niewielka.Ale według chirurga ten "pryszcz" to nie jest kaszak i przed usunięciem dał mi skierowanie do urologa aby się upewnić, co to jest bo wg. niego to nie jest kaszak ponieważ "nie jest przesuwalny wobec podłoża" i ogólnie owszem jest to podobne ale nie jest pewien co do tej diagnozy.Według lekarza nie ma pośpiechu bo krosta się nie "babrze" i nic się z nią nie dzieje.Ale jest to trochę niewygodne,fatalnie wygląda i zdarza się,że zaboli mnie lekko kłującym bólem a pozatym jestem ciekaw Co To Jest.Zapisałem się więc do urologa ale wizyta jest dopiero za parę tygodni.Dodam jeszcze,że krosty nie da się wycisnąć (nie próbuje na siłę), wystaje ok 2-3mm nad skórę i nie wiem dlaczego jednego dnia powiększa się a drugiego staje się mniejsza,tak jak mówiłem zdarza się,że zaboli lekkim kłuciem,na samej górze błyszczy się,jeśli nie widać na zdjęciu,wtedy,kiedy robiłem zdjęcia, skórka na tym pryszczu była lekko złuszczona.Mam lat 17,niedługo 18,proszę o zdanie na ten temat,z góry dzięki.
kapcius - Sob 27 Gru, 2008
też mam cos takiego i z czasem zbielało, nie do końca sie wygładziło no ale..
Hubertttus - Sob 27 Gru, 2008
Zanim doczekasz się wizyty i urologa posmaruj to krostę spirytusem(nie żartuje) ,wiem że bedzie piekło bo miejsce jest wrażliwe ale samą krostkę potraktuj (możesz salicynowym albo tym 98%)Sirytus ma działenie nie tylko bakteriobójcze ale i przeciwzapalne być może rozgrzeje to miejsce i spali (nie bój sie nie spali Ci ptaszka)Zbyt szeroko nie smarój tylko samą krostę.Może ci po tym złazić skóra z tego miejsca.
kubaa_17 - Nie 28 Gru, 2008
Hubertttus napisał/a: | Zanim doczekasz się wizyty i urologa posmaruj to krostę spirytusem(nie żartuje) ,wiem że bedzie piekło bo miejsce jest wrażliwe ale samą krostkę potraktuj (możesz salicynowym albo tym 98%)Sirytus ma działenie nie tylko bakteriobójcze ale i przeciwzapalne być może rozgrzeje to miejsce i spali (nie bój sie nie spali Ci ptaszka)Zbyt szeroko nie smarój tylko samą krostę.Może ci po tym złazić skóra z tego miejsca. |
Skoro tak,to spróbuje,chyba nie mam wyjścia...Ale czy potem w tym samym miejscu nie wyskoczy mi znowu to samo?
Hubertttus - Nie 28 Gru, 2008
Wydaję mi sie że jest to krosta z typu wrzodzianek,wybrała sobie bardzo głupie miejsc.
Krosty mają to do siebie że że co jakiś czas pojawiaą sie w tych samym miejscach ale nie koniecznie.
facet - Sro 31 Gru, 2008
Wygląda jak wrzód.
|
|