maly86.86 - Wto 28 Paź, 2008 Temat postu: problem z napletkiem przy cwiczeniach witam, mam 22 lata. moj penis ma 6 cm w spoczynu i 12 w zwodzie. od 2 dni cwicze zgodnie z ebookiem i mam problemy. po pierwsze cwiczenia sa dla mnie b klopotliwe ze wzgledu na napletek ktory sie zsuwa ı czasami praktycznie uniemozliwia cwiczenia.jest na to jakas rada? i drugi ıstotny problem to jego zmiana po zaledwie 2och dniach cwiczen: rozciagnal sie tzn jak odkryje zoladz to widze ze sflaczal tzn jest go wiecej i nie wyglada to za fajnie. nie cwicze juz jakis tydzien a on dalej wyglada tak jak opisalem. jak mam cwiczyc zeby nie pogorszyc sytuacji a moze po prostu nie cwiczyc w ogole chociaz nie wyobrazam sobie chodzic dalej z niczym w gaciach.. Arek22 - Czw 30 Paź, 2008 Kolejny argument, żeby nie wykonywać ćwiczeń, bo może się napletek rozciągnąć  Zauważ, że w ebooku model który tam występuje, jest obrzezany.
maly86.86 - Nie 02 Lis, 2008 nikt nic nie odpisuje koledzy co wy wszyscy bez napletkow i nie macie problemow z cwiczeniami???? nie wierze.. adonius - Wto 04 Lis, 2008 Kwestia wprawy. Ja od jakiegoś czasu ćwiczę nieregularnie i powoli coraz lepiej mi idzie. A na początku też miałem sporo problemów zarówno z napletkiem jak i z włosami łonowymi. Włosy przyciąłem a skóry staram się nie rozciągać. Nawet się zastanawiałem jak by to było być obrzezanym. Czy ćwiczenia lepiej by szły. Po dwóch dniach ćwiczeń to nie wiem co się mogło zmienić. Może go nadwyrężyłeś intensywnością? Na początku zacznij od prostych ćwiczeń i nie przesadzaj żeby twoje ciało mogło się przyzwyczaić do zmiany. Arek22 - Wto 04 Lis, 2008 adonius, Masz jakieś osiągnięcia w ćwiczeniach ? Długo ćwiczysz ? adonius - Wto 04 Lis, 2008 Wielokrotnie już próbowałem ćwiczyć. Ale zwykle szybko przestaje i dopiero za parę miesięcy znowu zaczynam. Teraz znowu próbuję i tym razem jestem zdeterminowany by osiągnąć jakieś efekty. Jak do tej pory penis się powiększył w spoczynku no i się wzmocnił. Nie ma jeszcze widocznych efektów w wzwodzie. Choć zmiany które zauważyłem nastąpiły na krótkiej przestrzeni czasu więc wszystko idzie w dobrym kierunku. maly86.86 - Wto 04 Lis, 2008 nadwyrezyc to go nie nadwyrezylem bo nie cwiczylem intensywnie(przez to ze cwicz mi sie zupelnie nie udawalo) ale rozciagnelem sobie napletek bo rozciagalem najprawdopodobniej skore i tego tu wlasnie nie czaje jak poprawnie wykonywac jelq. mowisz ze nie rozciagasz skory czyli jak cwiczysz? pozwalasz napletkowi wchodzic na zoladz jak juz dojezdzasz pierscieniem do zoledzia ? aha i slızgasz sie pierscieniem po skorze czy jedziesz razem z nia? pozdrawiam adonius - Sro 05 Lis, 2008 Jak dochodzę pierścieniem do żołędzia to mi trochę napletek zachodzi. Staram się też drugą ręką przy nasadzie przytrzymywać skórę. Ślizgam się pierścieniem po skórze. Rzeczywiście jak szukam jakichś instruktaży to ci ludzie są obrzezani. Potrzebny jest filmik pokazujący jak to się powinno robić z nieobrzezanym penisem bo zgaduję ,że nie Ty jeden masz takie problemy. maly86.86 - Sro 05 Lis, 2008 no i widzisz kazdy mowi inaczej. mailowalem ostatnio z kolega ktory jest w tej samej sytuacji co my(ma napl.) i on twierdzi ze nie powinno sie slizgac po skorze tylko zacisnac pierscien i jechac razem z nia bo slizgajac sie rozciagasz skore a nie palke. dzisiaj sprobuje obydwie opcje i zobacze co bedzie lepsze. powinni wlepisc jakas instrukcje na jelq dla osob z napletem bo chlopaki sobie je porozciagaja a to fajnie nie wyglada:/ adonius - Sob 08 Lis, 2008 Są dwie główne metody jelq: na sucho albo używając nawilżenia. Sam się na tym dobrze nie znam ale metoda gdzie jedziesz razem ze skórą to chyba by było "na sucho". Więc wydaje mi się ,że jest to kwestia przyzwyczajenia i jak komu wygodniej. Trochę udało mi się znaleźć na ten temat niestety co do instruktaży to jest dość słabo. 1z2x3c - Sro 26 Lis, 2008 Więc podczas cwiczenia Jelq macie zsuniety napletek? czy normalnie na żołądziu? maly86.86 - Nie 30 Lis, 2008 zsuniety ale te cwiczenie mi nie wychodzi:( i nie ma sie kogo poradzic sam widzisz jakie zainteresowanie w temacie:/.. |
