franus - Nie 12 Paź, 2008 Temat postu: Narosl, góz, czy przemieszczony trzon? Od kilku dni na intrumencie pojawil sie problem. Niewidoczny, dlatego bez fotki. W dotyku wydaje sie byc czyms w rodzaju wystajacej chrzastki (material w stylu tego z przegrody nosowej), ksztalt jakby łuski, jak u ryby, przylegajacej do fujary, ktora lekko wychodzi poza cialo, tzn. lezy wzdluz i na koncu jakby troche odstawala od trzonu. Pojawia sie tylko podczas wzwodu, gdy porucznik spi to w tamtym miejscu jest elastyczny i wydaje sie ze nic nie ma. Dotykajac tego nie odczowam bolu, poprostu niepokoi mnie sama obecnosc tego czegos. Jestem przekonany, ze to nic zwiazanego ze skora, tylko z trzonem. Przeszukalem wiele stron wszystkich dzialow, ale nikt nie mial chyba nic podobnego. Nie szalalem jakos specjalnie, jesli zostalo to spowodowane mechanicznie to chyba tylko przez spanie na brzuchu  . Piszac tutaj oczekuje, ze moze ktos pomoze dojsc do tego co to jest. Wiem, ze najlatwiej byloby isc do rodzinnego i ewentualnie dostac skierowanie do urologa, ale to odpada. Dzieki za zainteresowanie i wszelkie rady.
marcc - Nie 07 Gru, 2008 byłes u lekarza?mam cos podobnego i niewiem co robic... tournament - Sro 10 Gru, 2008 ZADŻEBIOZA marcc - Sob 13 Gru, 2008 ??? Sie ma - Pon 09 Sie, 2010 Temat postu: Hej! Zauważyłem kiedyś u mnie coś podobnego. Nic z tym nie robie. To chyba przerośniete wewnętrzne więzadło. Pozdro andrzejgadarr - Pon 09 Sie, 2010 nie sądzisz, że autor tematu w ciągu 2 lat sobie juz poradził? Sie ma - Wto 10 Sie, 2010 Temat postu: Hej! Mam nadzieję. Bywają tacy, co martwią sie latami. Pozdro |
