rastamaniek - Pon 19 Lis, 2007 Temat postu: Prosze o pomoc Witam! Mój znajomy ma poważny problem, był z dziewczyną jakiś tydzień, następnie z nią zerwał (o coś tam poszło) i teraz Ona chce go wrobić w gwałt. Poszła na policje, zrobili jej badania (wymaz, pobranie moczu i chyba coś jeszcze). jakiś miesiąc przed badaniem mieli ze sobą kontakt sexualny. Teraz on boi się tego że zostanie oskarżony o gwałt, ma myśli samobójcze. Martwię sie jego losem, chce go jakoś uspokoić i chciałem sie zwrócić do was z pytaniem: Jeśli był kontakt (bez prezerwatywy, ale się do tej dziewczyny nie spuścił, oralny i "ręczny"), zostają ślady, ale pochwa ciągle wydziela śluz który wydala wszystkie ciała obce, a do tego jeszcze między ich ostatnim współżyciem miała okres. Czy te tkanki mogą sie tam utrzymać albo pozostawić jakiekolwiek ślady wskazujące na to że z nią współżył ? paulinka - Pon 19 Lis, 2007 jeżeli nawet sie nie spuścił mogła zajść w ciąże i chyba tylko tak mogą to stwierdzić po miesiącu appendix - Pon 19 Lis, 2007 Moim zdaniem paulinka nie ma racji, że zaszła z nim w ciąże chociaż on się nie spuścił do niej. Jest to fizycznie nie możliwe. Do zapłodnienia dochodzi gdy komórka jajowa i plemnik się połączą. Sądze, że masz racje z tym że śladu nie pozostawił ponieważ ona miała okres a szyjka macicy również wydziela śluz który "zbiera" rzeczy w obrębie szyjki i pochwy. Takie jest moje zdanie. Napewno pozostał ślad ze miała stosunek ale moim zdaniem nie mozna udowodnic ze właśnie z nim. Jest to za dlugi okres czasu. rastamaniek - Pon 19 Lis, 2007 Dzięki... nie chodzi o to że zaszła w ciąże tylko o samo stwierdzenie czy miała z nim stosunek, bo ona chce udowodnić że ją "zgwałcił" ale tak jak mówię, to było miesiąc przed badaniami i miała w tym czasie okres, myślałem że jak np. robił jej dobrze palcem to mógł zostać jakiś naskórek czy coś takiego(bo z tego co wiem ciało ciągle zrzuca i regeneruje skórę). W DALSZYM CIAGU BEDE WDZIECZNY ZA WSZELKIE INFO... teraz najbardziej przydała by sie opinia ginekologa... heh nawet facet nie wie kiedy będzie potrzebował konsultacji z ginekologiem  .Narazie uspokoję go tym co napisaliście.
PS jeśli sie nie spuścił pewnie Paulinie chodziło o przed wczesny "upust" którego czasem facet nie zauważa, ale nie zaszła bo by już wiedziała, więc to odkładamy na bok. anakin_solo - Pon 19 Lis, 2007 ratamaniek myślę, że sam fakt pozostawienia śladu (nawet jeżeli tam taki jest) nie wystarczy do udowodnienia kumplowi gwałtu, musi mieć dowody, które sędziego przekonają, że nie był to dobrowolny stosunek np.ślady przymusu fizycznego na ciele, szkodę psyhiczną ocenioną przez psyhologa, bo gdyby sędzia na podstawie samych śladów mogła udowodnić gwałt to większość mężczyzn siedziała by w więzieniu przez wkurzenie swoich dziewczyn. [ Dodano: Pon 19 Lis, 2007 ] p.s. najlepiej niech zasięgnie porady u radcy prawnego, lub adwokata, może też uprzedzić ją procesem o znieważenie czy próbe motactwa, pamiętaj, że jezeli ona przegra on ma prawo wytoczyć jej proces i zażądać dużego odszkodowania za straty moralne rastamaniek - Pon 19 Lis, 2007 To bardzo pokręta sytuacja i chodzi głównie o te ślady... proszę nie proście o dokładniejsze wyjaśnienia. Szymon7 - Pon 19 Lis, 2007
wcale nie musial sie w nia spuszczac... wystarczy, ze sperma dostalaby sie do okolic warg sromowych- pozniej to juz grawitacja- wiec w ciaze zajsc mogla nawet jesli sie w nia nie spuscil. paulinka - Wto 20 Lis, 2007
dobre:) |
