Luźne dyskusje o męskich sprawach - Papieroski
Alex-sex - Sro 08 Sie, 2007 Temat postu: Papieroski Temat dla palących:
- jak zaczeliście
- jakie palicie
- czy zamierzacie przestać?
- ile palicie dziennie
- jaki czas juz palicie
Koleżanka nie miała z kim zapalić i z ciekawpści wziąłem. Pall Mall'e lub LM. No chyba przestane bo za dużo mnie to wynosi. Palę od 2-5. Ja zacząłem poltora roku temu.
I jedno pytanie: czemu tak jest, że jak pierwszy raz zapalisz to ci nie smakuje, ale i tak zaczniesz palić?
I jeszcze jedno: Czemu ludzie wiedząc ze to szkodzi itd. to i tak palą?
tomek333 - Sro 08 Sie, 2007
Ja Palę te dobre ;DSmakosz jestem Palę Marlboro L&M i czasem Westy ja zaczalem zeby sprobowac "jak to jest" pale tylko w towarzystwie i nie czuje sie uzalezniony wiec pale tylko w piatki i soboty na imprezie ogolnie nie odczuwam pociagu do palenia a pale juz od 3 lat i chyba przestane bo to juz sie drogie robi ;/ no i coraz mniej miejsc jest do palenia...
adadverts - Sro 08 Sie, 2007
Znałem gościa, który w wieku 27 lat zszedł na raka płuc (palił od liceum).
Mnie ten przykład skutecznie odstrasza.
tomek333 - Sro 08 Sie, 2007
| adadverts napisał/a: | Znałem gościa, który w wieku 27 lat zszedł na raka płuc (palił od liceum).
Mnie ten przykład skutecznie odstrasza. |
no to mnie tez utwierdza w przekonaniu ze lepiej rzucic bo ostatnio coraz czesciej kreci mi sie w glowie...
muchomorek - Sro 08 Sie, 2007
Ja pale tak regularnie od ponad roku. A ostatnio to już nie ma dnia bez fajki, za zdażały się takie. Ostatnio chodzą mi myśli po głowie żeby to rzucić, matka też mówi żebym przestał, ale nie moge, szczególnie w pracy, jak nie wyjde zapalić to mnie skręca jak pomyślę o fajce, no i jeszcze w szkole, długi dzień nuda i chce sie zapalić wyjść. Mimo że jestem oszczędny i zawsze odkładałem pieniądze to do tej pory nie moglem sobie odmówić na fajki, zawsze musiałem je mieć przy sobie z obawy przed głodem Ehh żeby to świństwo nie istniało....
skywalker - Sro 08 Sie, 2007
Ja też palę tylko w towarzystwie... Na każdą imprezę zabieram ramko ale kończy się po 1 sesyjce z kumpelą
muchomorek - Sro 08 Sie, 2007
skywalker, nie chódź na te imprezy, są niezdrowe, kumpelę zabierz na piwo czy tam kawe lub soczek
skywalker - Czw 09 Sie, 2007
Wszystko co dobre jest niezdrowe
muchomorek - Czw 09 Sie, 2007
A nieprawda A sex to co?
skywalker - Czw 09 Sie, 2007
No od każdej reguły są wyjątki
rudzielec - Czw 09 Sie, 2007
Ja paliłęm i przestałem bo mi brakowalo kasy i sie cykalem przed starymi
artemis - Pią 10 Sie, 2007
to co ty przy nich paliłes albo w pokoju obok ze sie bałes? ja tez nieraz mam stracha ale tylko raz mnie przylapali ale tylko przez to ze bylo czuc, po za tym nie pale duzo
najwiecej 3-4 dziennie a zazwyczaj to tylko musze miec paczke zeby wiedziec ze sa i moge nie palic tygodniami, sprawdzalem, tylko jajgorsze ze drogie sa, coraz drozsze, jak zacząłem palic w 1 technikum to kosztowły duzo ponizej zł a teraz powyzej 6 zł po niecałych 2 latach
paulinka - Nie 12 Sie, 2007
- jak zaczęliście
nigdy nie chciałam palić dla szpanu, spotykałam sie z chłopakiem to moje pierwsze zauroczenie było wtedy sądziłam że miłość był starszy miała dziecko w drodze ja miałam jakoś z 15 lat on palił ja spróbowałam i zaczęłam sie krztusić on sie śmiał na 2 dzień kupiłam paczkę fajek poszłam z psiapsiółka do lasu i uczyłam sie palić i tak jedna druga paczka jedna druga sztanga i tak już 4 lata... chciałam rzucić ale jak nie paliłam miesiąc przytyłam 7 kg chociaż ćwiczyłam miałam dietę popadłam w depresję kilka razy próbowałam rzucić ale zawsze jak przytyje i ktoś mi powie że przytyłam to już wole palić niż być gruba
- jakie palicie
mentole-L&M pall mall albo west ice
- czy zamierzacie przestać?
jak będę w ciąży bo wtedy i tak przytyje, albo gdy będę miała dużo kasy i będzie mnie stać na siłownie L-karnitynę dietetyka i się porządnie zabiorę za siebie
- ile palicie dziennie
teraz bardzo mało 1-3 papierosy dziennie, do alkoholu dużo ale nie wiem ile na sztuki ale tak pół paczki napewno
- jaki czas już palicie 4 lata
Czemu ludzie wiedząc ze to szkodzi itd. to i tak palą?
bo nie mogę rzucić bo przytyję
czemu tak jest, że jak pierwszy raz zapalisz to ci nie smakuje, ale i tak zaczniesz palić?
opisałam wyżej
lolek23 - Nie 12 Sie, 2007
broń boże dziewczyno podczas ciąży nie można rzucać papierosów od tak dziecko może się urodzić wtedy chore, najlepiej jak podczas ciąży paliła tylko 1 dziennie.
Co do mojego palenia to było 3 lata temu dla szpanu a teraz zastanawiam się czemu taki głupi byłem.
paulinka - Nie 12 Sie, 2007
| lolek23 napisał/a: | | broń boże dziewczyno podczas ciąży nie można rzucać papierosów od tak dziecko może się urodzić wtedy chore, najlepiej jak podczas ciąży paliła tylko 1 dziennie. |
chłopak by mi nie pozwolił palić jak bym była w ciąży raczej chce zaplanować dziecko a nie wpaść i tak kilka miesięcy przed ciążą chce rzucić i chodzić do fitness klubu bo jak się zdecyduję na dziecko to będę już miała za co je utrzymać wiec też na siłownie będzie mnie stać
poza tym zapytam lekarza co powinnam zrobić
Bruno Pelletier - Nie 12 Sie, 2007
lolek23, co Ty za brednie opowiadasz!!!!!!
m4g1k_ - Pon 13 Sie, 2007 Temat postu: Re: Papieroski - jak zaczeliście
zaczęło się od popalania z kolegami w bodajże 4 czy 5 podstawówki. Później miałem przerwę, lecz od drugiej gimnazjum do teraz to już bez przerwy...
- jakie palicie
Bardzo różnie - począwszy od Monte Carlo (wyrób zagraniczny ), przez Viceroye, po Westy Ice'y i Marlboro;
- czy zamierzacie przestać?
zamiary zamiarami, ale spróbujcie sami!
- ile palicie dziennie
niedużo - średnio 4-5 w zwykły dzień, trochę więcej przy piwku i imprezach (czyli prawie codziennie), lecz nie więcej niż 15 fajek;
- jaki czas juz palicie
pierwszego bucha z ciekawości wziąłem już w 2klasie podst., kiedy to czekając przed sklepem na mamę zaciągnąłem się świeżo zapalonym papierosem gościa, który wszedł do tego samego sklepu. Ptfuu, obrzydlistwo. Ale później - oczywiście powód zwyczajny - popisówa, zacząłem kopcić z kolegami... Systematycznie palę od 4 lat
franek2000 - Pon 13 Sie, 2007
Jesli palicie (mowie do facetow) to nie palcie mentholi bo one powoduja wczesna prostate co chyba nie jest czyims marzeniem!!! :p No takze szkodza normalne fajki!!! No ale ja menthola nie rusze a tak ogolnie to pale l&m lub westy
BASF - Pon 13 Sie, 2007
| franek2000 napisał/a: | | Jesli palicie (mowie do facetow) to nie palcie mentholi bo one powoduja wczesna prostate |
A skąd ty masz takie wiadomości??? Może przytocz jakiś dowód na to.
adadverts - Wto 14 Sie, 2007
Też to słyszałem o tych mentholach
BASF - Wto 14 Sie, 2007
No ok ale jak można pisać, oczymś co ma 4000 substancji szkodzących zdrowiu że jeszcze szkodzi na prostatę. Trochę spedziłem czasu w szpitalu onkologicznym i widziałem na swoje oczy jakie to jest suuper. Rak języka, przełyku, podniebienia i etc. Więc, nie piszcie takoch bzdur, że mentole wpływają na prostatę.
Ratman - Sob 18 Sie, 2007
- jak zaczeliście
U mnie sie to tak zaczęło że kiedy moja podstawówka przekrztałciła sie w gimnazjum to miałem sie akurat fajnie bo zostaliśmy całą klasą ale też pare osób doszło. Doszedł taki ziomek i wydawał sie zagubiony to go wziąłem pod swoje skrzydło i po pewnym czasie wrócił mu nawyk palenia z podstawówki no i tak przesiadywał u mnie a mi było tak dziwnie no bo ciągle szedliśmy do kuchni żeby sobie zapalił i tylko dlatego tam siedzieliśmy i tak stwierdziłem że skoro moja cała rodzina pali to ja moge chociarz spróbować dla towarzystwa no i tak sie zaczęło ale wtedy to były taniusie:D Moja pierwsza fajka to był jak dobrze pamiętam viceroy light albo L&M już nie pamiętam:)
- jakie palicie
Ogólnie to Viceroy,westy,pal mal a jak chce poszaleć to L&M,Marlboro,Davidoff,Lucky Strike
- czy zamierzacie przestać?
Nie póki co bo mam taką dziwną sytuacje i palenie jest niezbędne żeby z kimś nie stracić kontaktu ale to już inna historia
- ile palicie dziennie
5-7 przeciętnie ale to narpawde zależy od tego czy ide gdzieś poszaleć albo gdzieś do baru czy siedze poprostu w domu bo czasami to można przecierz na imprezie nawet paczke spalić.
- jaki czas juz palicie
Ponad półtora roku a teraz już druga klasa technikum bedzie:)
Alex-sex - Sob 27 Paź, 2007
Mam pytanie bo często słyszałem i czytałem o tym ze papierowsy mentolowe powoduja bezpłodnośc. to prawda?
BASF - Sob 27 Paź, 2007
| Cytat: | | No ok ale jak można pisać, oczymś co ma 4000 substancji szkodzących zdrowiu że jeszcze szkodzi na prostatę. Trochę spedziłem czasu w szpitalu onkologicznym i widziałem na swoje oczy jakie to jest suuper. Rak języka, przełyku, podniebienia i etc. Więc, nie piszcie takich bzdur, że mentole wpływają na prostatę. |
Patrz wyżej
Alex-sex - Sob 27 Paź, 2007
BASF, ok dzieki szybkie pytanie szybka odpowiedz
BASF - Sob 27 Paź, 2007
Cała przyjemność po mojej stronie.
A tak ogólnie to fajki syf jakich mało. Szkoda na nie czasu a co dopiero kasy. Paliłem 13 lat i wiem co to jest. Wszystko się kręciło wokół papierosów. Żeby w pracy zapalić trzeba wychodzić. Żeby w domu zapalić to wychodzić na balkon. Zima nie zima, lato nie lato.
mateusssz - Nie 28 Paź, 2007
Ja niepale niapalilem no i chyba niebede
rutland - Pon 05 Lis, 2007
Kiedyś paliłem z kumplami dla szpanu ale szybko mi przeszło... Nie warto...
ruski - Sro 07 Lis, 2007
ja rzucam...i nie moge:/
Julcio - Sro 07 Lis, 2007
ja paliłem kilka lat i w 2005 roku z lipcu rzuciłem i do tej pory ani jednego nie ziołem do ust chociaż czasem jak sobie pomyśle, to miło się wspomina
end - Czw 15 Lis, 2007
paliłem przez jakies poltora roku. Zaczelo sie na mojej osiemnastce, ale tak naprawde zaczelo sie gdy przed maturą systematycznie wychodzilem z kump0lem zeby sie odstresowac. Wciagnalem sie i palilem od 2 do 5 dziennie, ale we wrzesniu stwierdzilem ze im wiecej pale tym mniejsza sprawia to przyjemnosc. Teraz pale raz na tydzien, dwa tygodnie.
Pale glownie Camele i Chesterfieldy, od czasu do czasu, albo gdy niczego innego w sklepie nie ma to siegam po Davidoffy, Marlboro lub Lucki. Na szczescie teraz gdy pale tak malo moge sobie na nie pozwolic:)
Czy zamierzam przestac? W sumie to nie wiem na ile mozna powiedziec ze pale. rownie dobrze moznaby mnie nazwac alkoholikiem, bo czesciej siegam po browara niz fajke
mirek18 - Czw 27 Gru, 2007
hymmm ... zaczolem palic w wieku 14 lat kumpel z siostra (15 lat siostra i 17 lat kumpel) mnie namuwili skoncyzlem pol roku puzniej stwierdzilem z emnie to wogule nie ciagnie nie uzaleznilem sie (mimo ze sie zaciagalem i jak to sie muwi na poczatku w gluwce sie krecilo i zygnelo sie nawet ) puzniej palilem w 2 klasie liceum te zjakos pol roku i tez znajomi mnie namuwili skoncyzlem palic a teraz moge zapalic dla towarzystwa i kiedy jestem zdenerwowany jakos mnie to uspokaja ale nadal si enie uzalezniam kiedys palilem chyba miesiac czasu i nic nie kupilem fajek i mnie nie ciaglo (powtarzam ze sie zaciagalem) u normalnego czlowieka powinno zadzialac i sie wkrecic w to hehe
BASF - Czw 27 Gru, 2007
| mirek18 napisał/a: | hymmm ... zaczolem palic w wieku 14 lat kumpel z siostra (15 lat siostra i 17 lat kumpel) mnie namuwili skoncyzlem pol roku puzniej stwierdzilem z emnie to wogule nie ciagnie nie uzaleznilem sie (mimo ze sie zaciagalem i jak to sie muwi na poczatku w gluwce sie krecilo i zygnelo sie nawet ) puzniej palilem w 2 klasie liceum te zjakos pol roku i tez znajomi mnie namuwili skoncyzlem palic a teraz moge zapalic dla towarzystwa i kiedy jestem zdenerwowany jakos mnie to uspokaja ale nadal si enie uzalezniam kiedys palilem chyba miesiac czasu i nic nie kupilem fajek i mnie nie ciaglo (powtarzam ze sie zaciagalem) u normalnego czlowieka powinno zadzialac i sie wkrecic w to hehe |
Jedno co można Ci zaproponować to chodzić do szkoły a nie myśleć o papieroskach. Konkretnie Ci zaszkodziły!!
P.S. Tylko nie mów, że jesteś dyslektykiem.
mirek18 - Nie 30 Gru, 2007
BASF - dziekuej ze zwracasz uwage na moje bledy ale akurat tak sie sklada ze jestem dyslektykiem niestety nie moja wina w szkole kulem slowniki ile wlazlo a i tak bledy robilem i robie nadal ... nie wiem mozemy podziekowac moim rodzica ze mieli zaslabe geny odpowiedzialne za poprawna pisownie a do szkoly chodze nadal (technik informatyk studium)
BASF - Nie 30 Gru, 2007
| mirek18 napisał/a: | BASF - dziekuej ze zwracasz uwage na moje bledy ale akurat tak sie sklada ze jestem dyslektykiem niestety nie moja wina w szkole kulem slowniki ile wlazlo a i tak bledy robilem i robie nadal ... nie wiem mozemy podziekowac moim rodzica ze mieli zaslabe geny odpowiedzialne za poprawna pisownie a do szkoly chodze nadal (technik informatyk studium) |
Teraz każdy kto robi błędy nazywa się dysklektykiem. Jeszcze 15 lat temu nik nie wiedział co to jest. Alo OK. Jeśli masz to stwierdzone przez lekarza to zwaram honor
Krzysiek17 - Nie 30 Gru, 2007
A ja mogę się pochwalić, papierosa jeszcze nigdy nie miałem w ustach
A już 18 na karku
|
|