Luźne dyskusje o męskich sprawach - Metrosexualizm

skywalker - Nie 10 Cze, 2007
Temat postu: Metrosexualizm
Co uważacie za granicę metroseksualności? Czy facet który ubiera sie zgodnie z panującą modą albo dbający o włosy jest metroseksualny? Proszę o uzasadnianie swoich odpowiedzi :wink:
paulinka - Nie 10 Cze, 2007

ciuchy fryzura oki :) tylko dobrze o nim świadczy :)

ale przesadą w moim odczuciu jest:
-depilacja klatki, nóg, rąk
-malowanie sie(używanie pudru)
-solarium w dużych ilościach - zajarany na maxa a widać że koloryt nie naturalny
-robienie paznokci u kosmetyczki

dar862 - Nie 10 Cze, 2007

używanie peelingu do dłoni! :P
pablo115 - Pon 11 Cze, 2007

Metroseksualizm, Styl Metro - zjawisko społeczne, styl życia upowszechniany wśród młodych mężczyzn przez współczesną kulturę masową, w którym szczególną rolę odgrywa skupienie na własnej cielesności, podążanie za modą, korzystanie ze zdobyczy kosmetyki, przywiązywanie wagi do własnej atrakcyjności - cechy dotychczas kojarzone z kobiecością. Z metroseksualizmem kojarzone są również takie cechy osobowości, jak wrażliwość i delikatność, ciepło i zdolność do empatii. Zainteresowania mężczyzny metroseksualnego skupiają się w dużym stopniu wokół sztuki i nauk humanistycznych, a aktywność sportowa ma na celu w większym stopniu zachowanie kondycji aniżeli przyrost masy mięśniowej.
Terminem metroseksualista po raz pierwszy posłużył się felietonista Mark Simpson, opisując stereotyp zakochanego w sobie mężczyzny, mieszkańca wielkiego miasta, konsumenta idealnego z punktu widzenia koncernów kosmetycznych czy odzieżowych. Mężczyzna metroseksualny w powszechnym rozumieniu to taki, który używa tylko markowych kosmetyków, często korzysta z usług kosmetyczki, stosuje manicure, żeluje włosy, odwiedza solarium, doskonale zna się na modzie, oraz często usuwa owłosienie ze swojego ciała, ponieważ uważa je za zbędne. Antagonistyczny wobec metroseksualisty jest stereotyp macho.

Wbrew nazwie, metroseksualizm nie wiąże się z określoną orientacją seksualną, mimo iż określenia tego używa się zazwyczaj w odniesieniu do mężczyzn heteroseksualnych. Etymologia słowa metroseksualista może być zinterpretowana na co najmniej trzy sposoby:

przedrostek metro- (tłumaczony jako "pomiędzy") może odnosić się do zatarcia różnic między płcią męską i żeńską w dziedzinie stylu życia i podejścia do własnej cielesności;
ten sam przedrostek, kojarzony odruchowo z infrastrukturą miejską, może wskazywać, że zjawisko dotyczy mieszkańców wielkich miast;
brzmienie słowa metroseksualista mogło celowo budzić skojarzenia z orientacją seksualną - przed upowszechnieniem się tego zjawiska dbałość o własną atrakcyjność przypisywano głównie gejom.
Za przyczyny upowszechniania się metroseksualizmu uznaje się konsekwentną politykę marketingową wytwórców produktów kosmetycznych i odzieżowych, prowadzącą do zwiększenia zainteresowania męskiej części populacji ich produktami. Często wskazuje się jednak także na zacieranie się ról, jakie we współczesnym społeczeństwie pełnią kobiety i mężczyźni, a co za tym idzie - uaktywnienie się u kobiet cech męskich, a u mężczyzn - cech kobiecych. Nie oznacza to, że mężczyźni metroseksualni porzucają cechy typowo męskie (jak stanowczość, demonstrowanie siły), lecz uzupełniają je cechami związanymi z uczuciowością.

Za wzór mężczyzny metroseksualnego uchodzą m.in. piłkarz David Beckham, aktor Tom Cruise, brazylijski aktor Tuca Andrada,aktor Brad Pitt, brytyjski dziennikarz Richard Hammond, piosenkarz H.P. Baxxter z zespołu Scooter,wokalista zespołu Tokio Hotel Bill Kaulitz, aktor Dominic Monaghan, i wiele innych osób.

skywalker - Pon 11 Cze, 2007

Czytałem już wikipedie ale chcę wiedzieć co dla Was jest granicą...
Otóż w naszej szkole jest pewien koleś z długimi włosami bardzo wypielęgnowanymi pięknie błyszczące niemal że jak na reklamie Pantene Pro-v... Sęk w tym że on prostuje je za pomocą prostownicy ( do takiego wniosku można dojść jak sie go zobaczy bez wyprostowanych kiedy mu sie nie chce lub nie ma czasu). I tu opinie są podzielone... Niektórzy mówią że jest pedałem (bez urazy) a innym sie to całkiem podoba ( w tym mnie). Co wy o tym myślicie? Czy facetowi przystoi prostować włosy prostownicą?

ankylosaurus - Pon 11 Cze, 2007

Czy ja wiem... według mnie nie. Granica?
Facet jest czysty, porządny, zawsze pachnący, białe zęby, czyste dłonie, obcięte paznokcie, zero smrodu potu, wypielęgnowany, ciuchy dopasowane kolorystycznie i w zgodzie z modą - takich ludzi jest wiele, dlatego nie bije mnie to po oczach. Tak czy siak, zalicza się to już według mnie pod metroseksualizm ;D Ale jako, że takich typów jest coraz więcej... granice się rozserzają i przesadą według mnie są zabiegi kosmetyczne, maseczki, oczyszczanie twarzy, jakieś maniciure (nie wiem, czy tak się pisze xD) itd., golenie rąk, nóg, całej klaty... bo pachy i jajka zrozumiem - ze względów higienicznych... ale kiedy facet rozmawia z dziewczynami o dobrych kremach pod oczy i wykupuje z nimi karnet na solarium... nazywany jest perfidnym (bez obrazy dla homoseksualistów, ale cytuję) "pedałem". Dodatkowo przesadna dbałość o fryyzurę i awantura, gdy ktoś przypadkiem ją zniszczy, bądź BROŃ BOŻE (:P) poplami spodnie xD :roll:

adadverts - Pon 11 Cze, 2007

pablo115 napisał/a:
Za wzór mężczyzny metroseksualnego uchodzą m.in. (...) aktor Dominic Monaghan

Czyli Charlie z Zagubionych (Lost):

Zwróćcie uwagę na pomalowane paznokcie i eye-liner :wink:
Lubię gościa - fajne auto ma :lol:

pablo115 - Pon 11 Cze, 2007

No ja myślę że tak się amerakinizujemy itp że nie ma granicy bo są geje którzy wyglądaja jak "lumpy" więc nie ma co przyrwnywać metrosexualizmu do homosexualizmy bo to że ejsteś homo to nei znaczy że spełniasz cechy "metrosexualności" bo niektórym do nich daleko. Uwazam, ze każdy ma prawo dbac o sibie w jakikolwiek chce sposób i jak woli sobie mieć chłopak proste włosy a nie krecone to ma proste i tyle to tak jak byś wolał irokeza od ściecia na grzybka. Tak ci się bardziej podoba i tyle. Uwazam, ze oprucz podobania się komuś trzeba podobac sie samemu sobie a jeden ma większą taką potzrebe a drugi mneijszą i z tąd wynika ta cała granica która będzie dla każdego inna.
Alex-sex - Pon 11 Cze, 2007

no raczej metrosexulane jest wyrywanie brwi ^^
skywalker - Pon 11 Cze, 2007

Co to znaczy "się amerakinizujemy"? W większości się z Tobą zgadzam. Znam jednego geja który sam sie do tego przyznał ( po pijaku :P ) a nikt wcześniej by go o to nie podejrzewał... wzór męskości tip... Jednak myślę że są pewne granice które my jako faceci nie powinniśmy przekraczać tzn. używania różnego rodzaju kremów do twarzy, pod oczy , eyelinearów , malować paznokcie , regulować brwi itp itd. A ten gościu o którym wcześniej mówiłem gejem też na pewno nie jest ( ma dziewczynę i ogólne powodzenie u dziewczyn). Ale nieraz podchodzi do różnych gości i pyta jakiego szamponu używa albo czy używa balsamu do włosów. Albo mówi niektórym panienkom "zmień odżywkę do włosów bo są w fatalnej formie". Co o takim zachowaniu myślicie?
dar862 - Pon 11 Cze, 2007

skrajny metroseksualizm!! :P czy ja wiem czy przycinanie i regulowanie lini brwi jest metroseksualne!! idąc tym tropem metroseksualnym zachowaniem można nazwać przycinanie owłosienia łonowego, albo jego golenie!! tego typu pogląd panował parę latek temu odnośnie włosów pod pachami...!! 8)
ankylosaurus - Pon 11 Cze, 2007

skywalker napisał/a:
Co to znaczy "się amerakinizujemy"? W większości się z Tobą zgadzam. Znam jednego geja który sam sie do tego przyznał ( po pijaku :P ) a nikt wcześniej by go o to nie podejrzewał... wzór męskości tip... Jednak myślę że są pewne granice które my jako faceci nie powinniśmy przekraczać tzn. używania różnego rodzaju kremów do twarzy, pod oczy , eyelinearów , malować paznokcie , regulować brwi itp itd. A ten gościu o którym wcześniej mówiłem gejem też na pewno nie jest ( ma dziewczynę i ogólne powodzenie u dziewczyn). Ale nieraz podchodzi do różnych gości i pyta jakiego szamponu używa albo czy używa balsamu do włosów. Albo mówi niektórym panienkom "zmień odżywkę do włosów bo są w fatalnej formie". Co o takim zachowaniu myślicie?


To też o tym myślałem, rozmówki typowo damskie w wykonaniu faceta... pogawędka o kremach i szamponach do włosów. xD Wiem, że g... nie musi wyglądać jak skończona ...., w tym zniewieściała... ale taki stereotyp się przyjął i tak po prostu mówią, na osoby metroseksualne. ;]

kocurek - Wto 12 Cze, 2007

dygresja:
skylwaker tak wtrącę: geje też mają powodzenie u kobiet [nie twierdzę, że ten koleś jest gejem].

odnośnie granicy metroseksualizmu. wg mnie nie ma możliwości wyznaczenia takowej. każdy kto chce i ma taka potrzebę dba o swój wygląd. ktoś wcześniej pisał, że ważne jest by się sobie podobać i to jest prawda. aby cieszyć się życiem musisz się akceptować, tzn. musisz cieszyć się z tego jaki jesteś.
czy malowanie paznokci, eye-liner, wyrywanie brwi tworzą z faceta kogoś gorszego? wg mnie nie. jednym to pasuje, podkreśla ich wygląd, osobowość. pomaga im się wyrazić.

konkludując. granica metroseksualizmu, jeżeli jakakolwiek istnieje jest bardzo płynna. zależna od kultury, środowiska i wielu czynników. bo to co dla jednego jest normą dla drugiego może być dewiacją a trzeci może nawet nie mieć pojęcia, że coś takiego istnieje.

bad ziom - Wto 12 Cze, 2007

skywalker napisał/a:
Czy facetowi przystoi prostować włosy prostownicą?


Heh, usmiechnalem sie, czytajac to, bo sam ejstem uwazany za niektorych jako metroseksualista, poniewaz:
a) prostuje wlosy od czasu do czasu :P :P no co poprostu w nich wygladam o wieele lepiej
b) ubieram sie markowo, schludnie i kolorystycznie
c) mam dlugie wlosy (tzn takie poldlugie)
d) jestem szczuply

No wiec tak, jedynie podpunkt D chcialbym bardzo zmienic, ale reszta wedlug mnie ejst w porzadku, nawet lepiej, dziewczyny wola chlopakow zadbanych itp niz jakis wiesniakow (bez obrazy), wiem to z wlasnego doswiadczenia :)

skywalker - Wto 12 Cze, 2007

[quote="bad ziom"][quote="skywalker"]Czy facetowi przystoi prostować włosy prostownicą?[/quote]

Heh, usmiechnalem sie, czytajac to, bo sam ejstem uwazany za niektorych jako metroseksualista, poniewaz:
a) prostuje wlosy od czasu do czasu :P :P no co poprostu w nich wygladam o wieele lepiej
b) ubieram sie markowo, schludnie i kolorystycznie
c) mam dlugie wlosy (tzn takie poldlugie)
d) jestem szczuply

No wiec tak, jedynie podpunkt D chcialbym bardzo zmienic, ale reszta wedlug mnie ejst w porzadku, nawet lepiej, dziewczyny wola chlopakow zadbanych itp niz jakis wiesniakow (bez obrazy), wiem to z wlasnego doswiadczenia :) [/quote]

Heh po twoim nicku byłbym skłonny wyobrażać sobie Ciebie jako łysego blokersa :wink:
A ten gościu o którym mówiłem naprawde świetnie wygląda z prostymi włosami ( dużo gorzej z kręconymi) i powoli dochodzę do wniosku że przede wszystkim należy akceptować samego siebie i to jak sie wygląda a nie patrzeć co inni o tym myślą... :wink:

bad ziom - Wto 12 Cze, 2007

wiesz nick wg mnie jest zalosny i wzialem go na przekor, zal mi jakichs pakerow, ktorzy uwazaja sie za super ziomow, stad polaczenie "zangielszczenia" i "polskosci" - bad ziom :D zalosne, wiem, ale nie chcialem uzyc swojego nicka, ktorego uzywam zawsze na stronkach o bardziej "nie-intymnej" tematyce, dlatego, aby zachowac pelna anonimowosc, mam taki oto nick :P

A co do twego posta, to bardzo fajnie, ze mnie rozumiesz i napisales madre slowa o tym akceptowaniu.

No wiec jak pewnie wiekszosc z Nas mam kompleksy,a przede wszystkim jeden, juz niewazne jaki. Sam bym sie nim ZUPELNIE nie przejmowal i nie zauwazal go, gdyby nie inni. To inni wytykali mi go palcami, a to, ze sie powtorzylo to kilka razy, zaczalem spogladac na siebie pood katem tego kompleksu.

No, to tyle z mojej historii, mam nadizeje, ze was nie zanudzilem :D

pablo115 - Sro 13 Cze, 2007

Orzech ciężki do zgryzienia. Sky.... dlaczego nie powinniśmy używac kremów do twarzy pod oczy itp jak są produkowane specjalne linie for men to co w tym łego niby?
skywalker - Sro 13 Cze, 2007

-pablo115- Świat idzie na przód i podejrzewam że w przyszłości kremy do twarzy czy nawet specjalne pudry dla mężczyzn będą powszechnie używane. Tak jak niegdyś golenie pod pachami było nie do pomyślenia... Jak ktoś zobaczył takiego na ulicy to niemal że krzyczał "Boże...!! h!" i czynili znak krzyża... Jeśli ktoś czuje potrzebę żeby używać takiego kremu to w sumie nic w tym złego... Jeśli komuś przeszkadzają jego ogromne pory to może nawet maseczki sobie robić ;) Ja powiedziałbym tylko że jest przewrażliwiony :wink:
dar862 - Sro 13 Cze, 2007

krem pod oczy i do twarzy to jest zupelnie nomalna pielęgnacja! bez przesady :P
Młody12 - Sro 13 Cze, 2007

Jak ktoś o siebie lubi dbać i ma potrzebę iść na jakiś zabieg kosmetyczny . to czemu nie, JA takich potrzeb nie mam. Ale według mnie niech każdy robo to na co ma ochotę, trzeba patrzeć na siebie {oczywiście nie do końca} i robić takie rzeczy, po których bedziemy lepiej sie czuć i ładniej wygladać , niż patrzeć na opinie innycg ludzi.
tomek333 - Sro 13 Cze, 2007

A co sadzicie o chlopaku ktory ma naturalnie wlosy ciemny blond ale farbuje na czarno ale zdradzaja go brwi ktore sa brazowe.No i ten chlopak chce sie wybrac na henne zeby przyciemnic brwi co ogolnie sadzicie o farbowaniu wlsowo przez chlopaka i o tej hennie? :idea:
dar862 - Sro 13 Cze, 2007

włosy jak kto chce! henna to już hmm dziwnie :wink:
bigfruit - Sro 13 Cze, 2007

Nie no henna całkowicie odpada! A farbowanie to jak komu się podoba. Sam sobie mazne czasem jakieś pasemko.
skywalker - Sro 13 Cze, 2007

-dar862- Używasz kremu pod oczy i do twarzy? :?: :wink:

Farbka na włosy to już nic nadzwyczajnego co 3 chłopak ma pasemka... a henna na brwi to jak kto chce...

ankylosaurus - Sro 13 Cze, 2007

Pasemka ma wiele chłopaków... właściwie to platynowe hełmy na lato. ;]
Henna...? :D Brak mi słów... ;]

dar862 - Sro 13 Cze, 2007

skywalker napisał/a:
-dar862- Używasz kremu pod oczy i do twarzy? :?: :wink:

Farbka na włosy to już nic nadzwyczajnego co 3 chłopak ma pasemka... a henna na brwi to jak kto chce...

a czy coś w tym złego :?: :P

skywalker - Sro 13 Cze, 2007

Nie mówię że to coś złego :) Pytam z ciekawości :wink:
dar862 - Sro 13 Cze, 2007

wydaje mi sie, że używanie kremu nawilżającego jest taką samą czynnościa jak myci twarzy :)
a właśnie a propos co sądzicie o balsamie do ust z filtrem :?: :wink:

skywalker - Sro 13 Cze, 2007

do użytku całorocznego czy w zimie?
dar862 - Sro 13 Cze, 2007

w zimie to chyba zupełnie normalne, ale mam na myśli cały rok! typowo ochronna pomadka z uva i uvb nie żaden błyszczyk :!:
skywalker - Sro 13 Cze, 2007

W takim razie wg mnie zupełnie zbędne :P Przecież nic w naszym klimacie oprócz mrozów nie szkodzi ustom... :wink:
dar862 - Sro 13 Cze, 2007

a słońce!! nie jest korzystne, więc czemu nie używać balsamu ochronnego!! :wink:
skywalker - Czw 14 Cze, 2007

Nie no nie przesadzajmy :) słońce nie wyrządzi większej krzywdy naszym ustom.. i tak cały czas je nawilżasz językiem :P
dar862 - Czw 14 Cze, 2007

nie lubię oblizywać ust!! :P
ankylosaurus - Czw 14 Cze, 2007

Według mnie da określić się granice metroseksualności... i chyba dyskusja zeszła na tor samoakceptacji. xd
dar862 - Czw 14 Cze, 2007

a jak dla mnie jest to baardzo trudne!! i fdefinicja odnosiłaby się do niewielu elementów zbioru!
wszystko jest podyktowane kulturą, środowiskiem i wieloma innymi czynnikami! to nie wygląda tak jak z białeym i czarnym! zawsze wiesz co widzisz!! jest wiele szarości :wink:

skywalker - Czw 14 Cze, 2007

"wszystko jest podyktowane kulturą, środowiskiem i wieloma innymi czynnikami" - Nasza kultura i środowisko nie jest zbyt tolerancyjne i dalej istnieje w szerokim zakresie stereotyp że metroseksualista to g...... I tak właściwie to tylko ludzie tolerancyjni dostrzegają odcienie szarości... dla łysych blokersów wszystko oprócz nich jest czarne... :roll:
dar862 - Czw 14 Cze, 2007

i oby tych inteligentnych tolerancyjnych było jak najwięcej, czego sobie i Wam życzę :D
skywalker - Czw 14 Cze, 2007

Amen :wink:
Alex-sex - Nie 17 Cze, 2007

a co sadzicie o używaniu samoopalacza przez męzczyzne?
paulinka - Pon 18 Cze, 2007

w małych ilościach spoko, w dużych(podchodzi pod murzyna :P ) przesada!!!

szczerze nie polecam samoopalaczy już lepsze solarium bo samoopalacze najczęściej nie opalają równomiernie, kolor jest nie naturalny, a potem jak wyjdziesz na słońce to Cie nie bierze!!!

daniel - Wto 10 Lip, 2007

hmmmmm..... szczerze mówiąc to sam używałem przez jakiś czas :lol:
O boże!!! To tak jak używanie np. kremu czy korektora :D

paulinka - Sro 11 Lip, 2007

ja pisze o tym że wszystko z umiarem
ale ogólnie nie polecam bo ja i kilka koleżanek sie na tym zawiodłyśmy

skywalker - Sob 14 Lip, 2007

A co myślicie o chodzeniu na solarium przez faceta? Ostatnio jeden z moich kumpli był (spalił się :lol: i chyba w mózg mu poszło bo twierdzi że widział Leppera :P ) i jak opowiedział o tym nam to kumple poobracali oczami i w ogóle jakieś takie mieszane odczucia mieli... Ja w sumie nie widzę nic złego w chodzeniu na solarium... a wy?
SFEN - Nie 15 Lip, 2007

A ja widzę. ;]
Bruno Pelletier - Pon 16 Lip, 2007

a możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
paulinka - Pon 16 Lip, 2007

mój były był strasznie blady poszedł kilka razy na solarium i potem mógł opalać sie na słońcu a tak to sie tylko czerwony robił a mu nie brązowiało :(

nie mam nic przeciwko salarium ale z umiarem tak żeby załapać koloryt -ale takie łażenie przez cały rok i spalenie na czekoladę jest bardzo nie zdrowe i moim zdaniem nie wygląda to ładnie wiec ani dla chłopaków ani dziewczyn nie polecam :(

luter - Pon 16 Lip, 2007

skywalker napisał/a:
A co myślicie o chodzeniu na solarium przez faceta? Ostatnio jeden z moich kumpli był (spalił się :lol: i chyba w mózg mu poszło bo twierdzi że widział Leppera :P ) i jak opowiedział o tym nam to kumple poobracali oczami i w ogóle jakieś takie mieszane odczucia mieli... Ja w sumie nie widzę nic złego w chodzeniu na solarium... a wy?

ja chodzę czasami do solarium, zwłaszcza zimą i nie widzę nic w tym dziwnego. Co prawda nie opalam się zbyt często i ostro - Do Leppera dużo mi brakuje:)

David1987 - Pon 03 Wrz, 2007

Uważam że w byciu Metroseksualnym, nic nie jest złego, dziewczyny leca na takich :)

Ubieram sie markowo i stylowo. Depiluje tors i gole mosznę. Codziennie gole brode. Uzywam kremu pod oczy. Chodze na solarium. Reguluje sobie brwi. Mam starannie ułożone włosy, Nie wyszedł bym na miasto bez ułożonych włosów. Mam dziewczyne, ale jak każdy metroseksualny, najbardziej chyba kocham siebie.

adadverts - Wto 04 Wrz, 2007

David1987 napisał/a:
Chodze na solarium.

To urodzie na dłuższą metę nie służy.

CheshireCat - Wto 04 Wrz, 2007

no comment !
muchomorek - Wto 04 Wrz, 2007

David1987 napisał/a:
... dziewczyny leca na takich :)
...
Mam dziewczyne, ale jak każdy metroseksualny, najbardziej chyba kocham siebie.


Może jak jakaś nie zna to i poleci, ale jak pozna to nie wiem. Dziewczyny są wrażliwsze i chcą czuć się kochane a wa takim przypadku gdy dla Ciebie najważniejszą sprawą jesteś Ty no to sory... Gdałem kiedyś z taką jedną co miała chłopaka metrosexualiste - tragedia dla niej.

adadverts - Wto 04 Wrz, 2007

A tam od razu tragedia...
Prawda jest taka, że laski po prostu lubią wybrzydzać. Jak facet nie dba o siebie, to pretensje, że śmierdziel i niechluj, a jak ma więcej kosmetyków od niej i jeszcze nie daj Boże wzbudza na ulicy większe zainteresowanie, to też katastrofa.

alan18 - Sro 05 Wrz, 2007

METROSEXUAlizm to nic złego .........mam mnostwo kolegow metrosexualnych nie zachowoja sie jakos specjalnie kobieco cz cos
zreszta ja tez lubie dobrze wygladac ......................
ale faktyxcznie nie ktorzy przesadzaja ....... potrafia godzinami przesiadywac w solarium i non stop chodzic po sklepach ............

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

norbercik - Czw 13 Wrz, 2007

Po 1 metro wychodzi z mody :P
Ale... ja chodzę na solkę. Choćby dlatego, że blada jak ściana skóra wygląda masakrycznie po prostu. Nie mówię, że jestem spalony na czekoladę. Nie, tylko ładna opalenizna, taka raz na 2 mc na 10min :)

Poza tym wracając do wątku... Granica nie istnieje wg mnie, bo to kwestia gustu! A o gustach się nie dyskutuje, więc skończyło się! Pozamiatane i już! :P

Młody12 - Czw 13 Wrz, 2007

ja mam bladą cerę i żyje z tym i mi to nie przeszkadza, i nie wygląda to tak "masakrycznie" wole wyglądać naturalnie niż jak kurczak z rożna ( nie mam nic do ludzi chodzących na solarium, jak im się to podoba to ich sprawa}
norbercik - Czw 13 Wrz, 2007

hehe Młody12, nie obraź się jak umrzesz z głodu, ale nie będę Twoim obiadkiem (kurczakiem z rożna) :D

mówię o lekkiej opaleniznie :)

ziomq91 - Nie 16 Wrz, 2007

Hmm to ja chyba dopiero jestem metroseksualny xD no bo wiecie, nakładam te różne kremy z garniera itd. robie sobie maseczki z glinki smaruje się kremem cynkowym no i w ogóle xD

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group