Masturbacja - Nauczycielka
Luca10 - Wto 29 Maj, 2007 Temat postu: Nauczycielka Czy gdy się masturbujecie myślicie o jakiejś nauczycielce?
dar862 - Wto 29 Maj, 2007
no ja tak miałe, ale to było jakiś czas temu babka od polskiego i geografii
ankylosaurus - Wto 29 Maj, 2007
W życiu...
dar862 - Wto 29 Maj, 2007
gdybyś je widział to też by Ci się śniły po nocach i te pośladki, które delikatnie opinała sukienka, przedzielone paseczkiem od stringów w upalne czerwcowe dni marzenie!!!!!
lubom - Wto 29 Maj, 2007
Nauczycielki miałem brzydkie, ale od wychowania fizycznego no nawet nawet, ale nie myślałem w ten sposób
ankylosaurus - Wto 29 Maj, 2007
Może gdybym widział - ja widzę tylko moje...
Ty za to, gdybyś moje zobaczył miałbyś problemy z potencją
dar862 - Wto 29 Maj, 2007
hmm no może, ale moja potencja ma się dobrze!! cóż wierz mi na słowo i żałuj, że masz takiego pecha!!! choć musze przyznać, że lekcje z obiema paniami nie należały do najłatwiejszych!! to praktcznie wszystko rekompesowały ich wdzięki!! bo nie jedną nastolatke o niezłych warunkach wprowadziły w kompleksy!! dodam, że obie były już po pierwszym dziecku!!! jedną nawet klapnąłem w tyłek (przypadkiem!!!), ale to już inna bajka...
Strikerx - Sro 30 Maj, 2007 Temat postu: odp taa pani od ang mmm ale już po szkole wiec raczey jej nie zobacze
skywalker - Sro 30 Maj, 2007
Jakbym ja pomyślał o swoich nauczycielkach podczas masturbacji to:
1. Najpierw bym rzygnął
2. Nie do szedłbym
3. Doznałbym ciężkiej traumy
dar862 - Sro 30 Maj, 2007
hehehe jak widzę Panowie nie każdemu dane ładne ciała pedagogicznego widoki w trakcie edukacji
paulinka - Sro 30 Maj, 2007
pan Tomuś od w-f.... niestety odszedł ale chyba wszystkie sie w nim kochały umięśniony, wysportowany, sympatyczny, ze śliczną buźką -miodzio
a nauczycielka z Niemca chyba najlepsza sztuka w szkole szczuplutka, fajny styl, śliczna buźka, ma czym oddychać, siedzenie nie za duże, ale zdecydowanie jędrne
ggggg - Czw 31 Maj, 2007
Heh, 2 takie, w tym jedna mnie nie uczyła.
A jedna z nich nawet mi się sniła.
Masakra ekhm znaczy coś pięknego
micnow - Sro 20 Cze, 2007
Ja sobie mysle o nauczyciele od matmy
madrat - Pon 16 Lip, 2007
ggggg napisał/a: | Heh, 2 takie, w tym jedna mnie nie uczyła.
A jedna z nich nawet mi się sniła.
Masakra ekhm znaczy coś pięknego |
to ja miałem więcej
Zajebistą sexy wychowawczynię (Liceum Zarządzania Informacją-Informatyki uczyła), 3 sztuki od angola (1 jedna uczyła), i laski od polaka i woku
ech ale czasy liceum się skończyły...
przemeq - Pon 16 Lip, 2007
Bleee, nauczycielka? Nigdy w życiu ;/
morfeuses - Sro 18 Lip, 2007
Cytat: | Bleee, nauczycielka? Nigdy w życiu ;/ |
Masz na myśli nauczycielki ogólnie, czy tylko w Twojej szkole:>?
Ja muszę przyznać, że mam świetne nauczycielki... mieszkam w Anglii i mam nauczycielke od angielskiego, nazywa się Niki i jest greczynka (tak się odmienia?). Z twarzy dla większości nie jest urodziwa, ale takie mi się podobają i jej tyłeczek.. + jest zgrabna i delikatna - marzenie. A czy w Polsce miałem jakieś nauczycielki? Hmm, raczej nie, wszystkie takie brzydule, oprócz jednej, w której uśmiech mi się podobał, ale wiek... 40 lat :u
blablabla55 - Pon 06 Sie, 2007
No u mnie w szkole była taka jedna że nie raz się myślało o niej... Wysportowana, (nauczycielka od w-f) piersi akurat, pupcia krągła i w sam raz, codziennie nosi stringi, raz czarne raz białe akurat babka do zwalenia sobie, ile razy ją sobie wyobrażałem nago mmm... Raz czy dwa mi się śniła nawet, a druga to taka od polaka była, ale to troche gorsza.
buble-buble - Pon 06 Sie, 2007
u mnie nie ma takich nauczycielek, o których możnaby śnić i marzyć ;pp
Halius - Sob 29 Mar, 2008
Kiedys jak byłem na obozie harcerskim (bylem maly i podobalo mi sie to:P) to jak poszedłem walnac 100lca to zaczalem sobie kasac malca. A tu nagle wchodzi moja druzynowa (nawet niezła po 30-tce, jedrna pupa, nieco male cycuszki) i wielkie oczy zrobiła, usmiechnela sie poblazliwie (mialem jakies 13 lat) przeprosiła i wyszła.
adonius - Wto 01 Kwi, 2008
Ja to tylko w podstawówce, pamiętam, miałem naprawdę piękną panią od niemca. Nie tylko ciało ale twarz naprawdę, naprawdę piękna. Miała długie ciemne włosy trochę jak w tych reklamach szamponów ;p
Kilku chłopaków się w niej zabujało no i można było się z nich pośmiać jak się za nią ślinili. Ja osobiście nie miałem o niej żadnych myśli lecz miło było sobie popatrzeć Uważam ,że nie powinna być nauczycielką tylko aktorką albo modelką...
nonie - Nie 04 Maj, 2008
Ja mam naprawdę seksowne nauczycielki w moim LO Muszę przyznać, że są to tylko marzenia, które można sobie spełnić na "ręcznym".
Popieram przedmówczynię, bo nauczycielka to "owoc zakazany" i ona szczerze mówiąc ma gdzieś jakiegoś małego gnoja co się nie uczy. To jest jej praca, nic więcej. Zdarzają się przypadki seksu - uczeń i nauczycielka - ale rzadko.
zola - Nie 04 Maj, 2008
nonie napisał/a: | J Zdarzają się przypadki seksu - uczeń i nauczycielka - ale rzadko. |
wiem, bo sam byłem w tego typu wziązku.
nonie - Nie 04 Maj, 2008
To napisz jakich "tajnych" manewrów użyłeś do poderwania nauczycielki
zola - Pon 05 Maj, 2008
heh, znam ja od dziecka, to jest taka"przyjaciółka rodziny" po prostu tak wyszło ze się w niej zakochałem a ona we mnie i byliśmy ze sobą ponad cztery miesiące, ale potem ja sie przeprowadziłem i musieliśmy sie rozstać, bo ja nie jestem zwolennikiem zwiazkow na odległość
nonie - Wto 06 Maj, 2008
No dobra, zakochałeś się i wszystko spoko. Interesuje mnie jedna rzecz. W jaki sposób dałeś jej do zrozumienia, że ją kochasz i Cię pociąga...
zola - Wto 06 Maj, 2008
nonie napisał/a: | No dobra, zakochałeś się i wszystko spoko. Interesuje mnie jedna rzecz. W jaki sposób dałeś jej do zrozumienia, że ją kochasz i Cię pociąga... |
heh, to jakoś samo z siebie wyszło, po prostu zaczelismy sie całować a potem wyladowalismy razem w łóżku...to był piękny związek ale...
Pinoki0 - Pon 18 Maj, 2015 Temat postu: Re: Nauczycielka
Luca10 napisał/a: | Czy gdy się masturbujecie myślicie o jakiejś nauczycielce? |
Tak, bardzo mnie podniecają te klimaty.
ScumbagChris - Pią 03 Lip, 2015
Proste, że tak. Nauczycielki to czasami ostre sucze. Pamiętam taką jedną jak w gimnazjum byłem. Szczupła jak osa. Wielkie, okrągłe poślady (trzęsły się kiedy przechodziła, a ona szybko się poruszała po korytarzach). Nosiła takie obcisłe jeansy, odrobinę za kolana. Nie była zbyt wysoka, więc zawsze zakładała koturny, dzięki którym jeszcze lepiej się prezentowała.
|
|