Ogólnie o operacjach - obrzezanie
getu - Sob 07 Kwi, 2007 Temat postu: obrzezanie zaznaczam odrazu ze moja operacja nie miala charakteru religijnego ani kulturowego. gdy bylem malutki zostalem poddany takiej wlasnie operacji z powodu stulejki. do tej pory zastanawiam sie jak moi rodzice mogli pozwolic na cos takieego :/ co prawda mojej partnerce to nie przeszkadza, ale mnie tak i zle sie czuje z tym faktem. myslicie ze mam powod do takiego zamartwiania sie?
caras - Sob 07 Kwi, 2007
jak na moje .. gdzy nie ma napletka (bo chyba o nim mowa) to skóra na żołędziu staje sie grubsza i mniej sie odczowa przyjemnosci ...
takie jest moje zdanie ...
getu - Sob 07 Kwi, 2007
ale mnie brutalnie pozbawiono napletka gdy bylem maly wiec nie mam porownania co do czulosci podczas stosunku
1000maximus - Wto 10 Kwi, 2007
Co sie getu martwisz. Ja sie obrzezalem po 20-stce. Od razu mi sie podobalo. Potem jeszcze raz bylem na "pociasnieniu" i odtad jestem happy. Nie spotkalem kobiety, ktoraby narzekala. Nie rozumiem problemu
Bruno Pelletier - Nie 29 Kwi, 2007 Temat postu: Re: obrzezanie
getu napisał/a: | zaznaczam odrazu ze moja operacja nie miala charakteru religijnego ani kulturowego |
a dlaczego to napisałeś?? kogo to obchodzi?!?
mlody1986 - Pią 11 Maj, 2007
a ja myślę, żeby się obrzezać - sam nie wiem dlaczego - tak jakoś mam heh - kaprys?
santiago - Sro 23 Sty, 2008
Co to jest to "pociasnienie"???????
ANUBIS - Nie 23 Mar, 2008
1000maximus napisał/a: | Co sie getu martwisz. Ja sie obrzezalem po 20-stce. Od razu mi sie podobalo. Potem jeszcze raz bylem na "pociasnieniu" i odtad jestem happy. Nie spotkalem kobiety, ktoraby narzekala. Nie rozumiem problemu |
Dwa razy to robiłeś ? a to dlaczego ? i jak było po drugim razie ? tak samo się goiło ? nie było problemów ?
|
|