Turbo Sisior - Sob 20 Sty, 2007 Temat postu: Opuźnienie wytrysku Mam 18 lat, jestem prawiczkiem, ale jak sobię jadęna ręcznym, bez żadnych filmów czy zdjęć wytrysk zajmuje mi jakoś z 10-15 min.Zależy od dnia. Czasem w ekstremalnych przypadkach nawet może z 5 minut wystarczyć. Wydaje mi się, że to nie tak mało, ale i tak zapytam, czy są jakieś skuteczne ćwiczenia, żeby puźnić wytrysk, bo chyba im dłużej tym lepiej...:) I jeszcze jedno, tak z braku doświadczenia spytam, czy stosunek przeważnie trwa dłużej czy krucej od masturbacji? Turbo Sisior - Sob 20 Sty, 2007 Chodźmi mi oczywiście o OPUŹNIENIE wytrysku. napisałem tam niewyraźnie, więc mówię, dla pewności.:) mlodziezowy - Nie 28 Sty, 2007 opóźnienie ? przy wytrysku ?! Człowieku... jak bedziesz sie masturbowal do takiego stopnia ze "ohoho" to twoja dziewczyna niestety cie "nie zadowoli" i poprostu nie bedziesz go mial. Bedzie cie zadowalac tylko ręka luter - Czw 05 Kwi, 2007 Co do opóźnienia wytrysku polecam ćwiczenia mięśnia Kegla. Natomiast jeśli chodzi o porównanie masturbacji i stosunku, to przeważnie stosunek trwa dłużej, ale zależy to od wielu czynników. novy1 - Sro 11 Kwi, 2007 Stosunek trwa krócej, gdyż podniecenie jest o wiele większe i odczuwanie bodźców o wiele większe. ggggg - Czw 17 Maj, 2007 Powiem tak. Dużo się masturbowałem i zazwyczaj co najmniej 30min, i podczas mojego pierwszego razu nie mogłem dojść  
Specjalnie sobie kupiłem gumki Amore, żeby było dłużej, zapewne po następnych 10min dałbym radę, ale po 40min, już nie dałem rady i zrobiłem taki myk że pomogłem sobie ręką. 
Momętalnie się spuściłem... novy1 - Pią 18 Maj, 2007 Może za bardzo się przyzwyczaiłeś do Kasi Rączkowskiej? Dziewczyna bardziej podnieca niż własna ręka. W pochwie jest o wiele przyjemniej niż w ręce 
ggggg - Pią 18 Maj, 2007 Byłem przyzwyczajony, to prawda 
Ale po paru razach już jest inaczej, a i tak często się nie masturbuje teraz
|
