Luźne dyskusje o męskich sprawach - W jakich sytuacjach zdarzyło się Wam przerwać seks?

onesa - Pią 10 Lut, 2023
Temat postu: W jakich sytuacjach zdarzyło się Wam przerwać seks?
Jak w tytule - przy czym nie chodzi mi jedynie o seks, ale szeroko pojęte konkury. Co Was skutecznie odciągnęło? Mama weszła do pokoju, zadzwonił pilny telefon, partner powiedział coś niewłaściwego?
W jakim momencie przerwaliście - dopiero coś wisiało w powietrzu czy wręcz zeskoczyliście z partnera jak oparzeni?

Interesują mnie historie zwykłe i niezwykłe

I druga część pytania - czy w przypadku takiego rozbudzonego już częściowo podniecenia zawsze wracacie do przerwanej czynności? Czy może zdarzyło Wam się ją porzucić?

toton - Wto 14 Lut, 2023

Z bólem serca ja i moja dziewczyna musieliśmy kiedyś przerwać ujeżdżanie. Nawet nie pamiętam czy byliśmy na drodze do jej drugiego czy trzeciego finału. Przerwała nam dobijająca się do pokoju współlokatorka :)

Zdarzyło nam się też przerwać współlokatorce. Oczywiście zawsze my i tamci wiedzieliśmy "co się działo" :P

Jak to wygląda w praktyce? No trzeba się szybko pozbierać, poupychać w spodnie to, co odstaje i w tej niewygodzie, z wypiekami na twarzy drzwi otworzyć :P

a inne przypadki:
- petting po pijaku - dziewczyna doszła pierwsza i poszła spać (a podobno to faceci tak robią)
- mała kłótnia tuż przed w której rzucam imię innej osoby, z którą się zazwyczaj kłócę, tak z rozpędu (żadna tam dziewczyna/psiapsióła/przytulanka) - oziębiło to sytuację na dobry kawałek czasu
- foch penisa na prezerwatywę - czyli pełna odmowa wstania ;)
- skurcz po orgazmie! (u mnie)
- dziewczyna nie chciała mi pozwolić na oralne pieszczoty, bo... się nie ogoliła (co praktycznie wyśmiałem i zrobiłem co miałem zrobić)

Zapomniałbym o jeszcze jednym - okres. Jednego dnia zakaz dotykania, drugiego pretensje, że "chyba się brzydzę". Takie sprzeczności wybijały mnie z jakichkolwiek chęci.

Czerwikss - Sro 15 Lut, 2023

Rodzice pukający do drzwi, tudzież wołający na obiad oczywiście klasyk.
Zdarzał się stosunek przerywany, jak osoba śpiąca na sąsiednim wyrku przestawała nagle chrapać :P

Raz żeśmy podczas wygibasów trącili butelkę z piwem, która to wywnętrzyła się prosto na czynnego kompa. Chwila stresu, bo sprzęt do najtańszych nie należy, a bez niego byłbym deczko w dupie. Odłączyłem zasilanie, żeby się do rana posuszył i powróciliśmy do przerwanej czynności :)

Najdziwniejsze było jak podczas misjonarza dziewczyna ni z tego ni z owego uciekła spode mnie i zwinięta w kłębek schowała się w kącie, mówiąc, że nie może, bo się mnie boi. Już nie udało się wznowić działalności.
Tak, ona do najnormalniejszych nie należała :/

dkbb - Pią 17 Lut, 2023

Duża ilość przygód, ale jedna szczególna.
Akcja z samego rana, poranne dobieranie, w końcu jesteśmy w trakcie, ja na górze, po misjonarsku.
W pewnym momencie zostaję dosłownie zrzucony, a Luba z paniką w głosie oznajmia, że 'wczoraj zapomniałam wziąć tabletki!'.
Ochota jej przeszła na cokolwiek tego poranka ;)
jeden najpoważniejszy to przeraźliwy atak śmiechu, raz z rimmingu
Jajek, miałeś lizaną doopę?
Wiesz do czego to prowadzi... ;)

toton - Pon 20 Lut, 2023

Raz nagle weszła sprzątaczka (do pokoju hotelowego, w którym byliśmy) - nie zapukała, a miała klucz do pokoju. Scena trochę jak z filmu "Lejdis".
- Puka się!
- Właśnie k***a widzę!
:D
Raz przerwaliśmy z powodu zmęczenia, a żadne z nas nie mogło dojść przez dłuższy czas.
Innym razem zadzwonił domofonem wracający ojciec.
Kilka razy musieliśmy przerwać z powodu bólu - ciągnięcia za włosy, uderzenia głową o kaloryfer czy parapet itd.
Za to z powodu dzwonka telefonu jeszcze się nie zdarzyło - po prostu ignorowaliśmy i kontynuowaliśmy to, co zaczęliśmy.
Z powodu załamanego łóżka. Zachciało nam się dymać na łóżku współlokatorki, że niby wyższy standard :D , dymcu dymcu i wyrko poszło w drzazgi.

Ancymon - Wto 28 Lut, 2023

Sytuacja gęstniała, zaczynaliśmy zapominać o bożym świecie, aż tu nagle domofonem zadzwonił dostawca pizzy :mrgreen:
onesa - Sro 01 Mar, 2023

Ancymon napisał/a:
Sytuacja gęstniała, zaczynaliśmy zapominać o bożym świecie, aż tu nagle domofonem zadzwonił dostawca pizzy :mrgreen:


Ale po zjedzeniu wróciliście do cimci rymci ? :D

Ancymon - Czw 02 Mar, 2023

onesa napisał/a:
Ale po zjedzeniu wróciliście do cimci rymci ? :D

W tamten wieczór już nie: obżarcie się pizzą nie sprzyja późniejszym uniesieniom :lol:


Przypomniała mi się jeszcze pewna akcja jeszcze z okresu podstawówki: wraz z kolegą i koleżanką postanowiliśmy "pobawić się w doktora". Kiedy byliśmy już bez górnych części ubrań, nagle moja mama wróciła z pracy. Usłyszeliśmy przekręcanie klucza w zamku, więc w pośpiechu każde z nas gdzieś uciekło, żeby się ubrać: kolega został w pokoju, gdzie wcześniej byliśmy, koleżanka uciekła do łazienki, ja do drugiego pokoju. Niestety, nie udało się ukryć, że robiliśmy coś "niestosownego" :mrgreen:

Ahojprzygodo - Czw 02 Mar, 2023

W moim przypadku to zawsze związane było z posiadaniem zwierząt.

Akcja w toku, człowiek podniecony, aż tu z drugiego pokoju dobiegają odgłosy cofki u psa… Także przerwa na zebranie wymiocin z podłogi musiała się odbyć :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group