Masturbacja - Masturbacja
toton - Pią 14 Sty, 2022 Temat postu: Masturbacja Dochodzę do wniosku, ze są dwie techniki:
1 to po prostu szybkie ruchy i mocne ściskanie benka co prowadzi do tego że czasami nie ma wzwodu w czasie masturbacji i też często trzeba używać mięśni kęgla żeby zatrzymać wytrysk.
2 taktyka bycie rozluźnionym wolniejsze tempo bicia niemca po kasku dzięki czemu uzyskuje prawie cały czas wzwód i prawie nie używam mięśnia żeby zatrzymać wytrysk a jeśli już go używam to w niewielkim stopniu. Chciałbym się was zapytać o wasze doświadczenia i jak uzupełnić te formy żeby w przyszłości np podczas sexu dłużej mieć wzwód
Czerwikss - Sro 19 Sty, 2022
Ja to robię tak - odpalam pornosa w tym momencie albo chwile wcześniej hydraulika już zaczyna działać.
Następnie w prawej ręce trzymam telefon zasłaniając przednią i tylną kamerkę.
Lewą ręką zaczynam se walić ściskając benka z całej siły.
W zależności czy jakieś mocne porno czy byle co to zajmuje różny okres czasu.
I tyle - nie ma wielkiej filozofii.
Chociaż zwróciłem uwagę, że jak się wali do słabego pornosa i ściska za mocno to krew zalewa do jakichś 80%. A dobry, nawet średni pornos + słabszy ścisk to niestety dłuższe walenie ale sztyca jak z tytanu + chyba mocniejszy orgazm.
Ancymon - Pon 24 Sty, 2022
Czerwikss napisał/a: | trzymam telefon zasłaniając przednią i tylną kamerkę. |
Boisz się skrzydlatego konia?
toton - Wto 25 Sty, 2022
Ancymon napisał/a: | Czerwikss napisał/a: | trzymam telefon zasłaniając przednią i tylną kamerkę. |
Boisz się skrzydlatego konia? |
Mnie ogólnie zawsze śmieszy, ze szaraki myśla, ze ktoś ich podgląda i będzie w stanie nagrywać W dobie taniego porno w sieci.
siferius90 - Wto 25 Sty, 2022
Ja zwykle chwytam penisa luźnoi przesuwam powoli ręką-najlepiej z jakimś żelem lub oliwką. I tak się bawię spokojnie, długo. Gdy czuję, że dochodzę, to zwykle ściskam i szarpię mocno - tak lubię i to daje mi największy odlot.
juansto - Sro 26 Sty, 2022
Jeżeli mężczyzna prowadzi aktywny tryb życia, ćwiczy siłowo i/lub sztuki/sporty walki, wtedy dużo częściej może dopuszczać do wytrysku bez znacznego uszczuplania zasobów energii oraz składników odżywczych.
Masturbacja prowadzi także do negatywnych skutków psychicznych (jako iż z zasady odbywa się przy oglądaniu pornografii).
Uważam, że zdrowy, aktywny mężczyzna powinien od czasu do czasu pozbyć się nasienia, gdyż jest to naturalne - ludzie się rozmnażają i tak powinno być.
Sam po sobie zauważyłem, że gdy przez dłuższy czas (~tydzień) nie spuszczam z kija, to mam spory nadmiar energii i nie potrafię zasnąć przez całą noc (także po przyjęciu melatoniny, wyciszeniu, rozluźnieniu), a deprawacja snu może mieć gorsze skutki niż wydalanie nasienia.
W Ilościach rozsądnych i dostosowanych do konkretnej osoby wielkiego zła nie narobi. Gorzej, gdy pojawia się uzależnienie.
Nie polecam wstrzymywania wytrysku (osiągania orgazmu bez wytrysku) co sam robiłem. Prowadzi do komplikacji zdrowotnych z uwagi na zaburzenie przepływu energii.
siferius90 - Sro 26 Sty, 2022
Widzę błąd logiczny w Twojej wypowiedzi. Zobaczcie:
- czy powiedzielibyście, że jest cokolwiek nie tak z facetem, który codziennie ma seks z kobietą? Czy może raczej powiedzielibyście, że prowadzi "zdrowy tryb życia"?
- w takim razie dlaczego uważacie, że jest coś złego w codziennej masturbacji? Efekt końcowy jest ten sam - tyle samo spermy się uwalnia, podobna przyjemność itd.
- Dlaczego jedno jest uważane za dobre i polecane, a drugie za zło? To nie ma sensu
Ancymon - Sob 26 Lut, 2022
Kluczowy jest ten fragment:
juansto napisał/a: | W Ilościach rozsądnych i dostosowanych do konkretnej osoby wielkiego zła nie narobi. Gorzej, gdy pojawia się uzależnienie. |
|
|