Oleg_1981 - Nie 23 Lut, 2020 Temat postu: Freeballing, zwane również going commando :-) Cześć! Tak się zastanawiam ilu z nas chodzi, szczególnie w lato, bez bielizny pod spodniami/spodenkami? Czemu to robicie? 
hhhh - Nie 23 Lut, 2020 Myśle że bez pod spodenkami to dosyć dużo osób a z powodu chyba wiadomego tzn jest chłodniej he he DTTPO - Pon 24 Lut, 2020 Ja nie lubię bez slipek. Nawet w bokserkach luźnych zbytnio się podniecam, a w samych spodniach, a noszę luźne bojówki, to już w ogóle by mi stawał co kilka kroków. Kilka razy właśnie jak chciałem się jeszcze bardziej podniecić to wysuwalem sprzęt nogawka majtek by sobie luźno wisiał/stał, ale to po ciemku gdzieś wracając do domu. Koliber94 - Pon 24 Lut, 2020 Co do slipek, to ja ich w swojej garderobie już nie posiadam. Dla mnie są niewygodne  A co do chodzenia bez bielizny, to w lato czasami mi sie zdarza (sprawa higieny). Choć też zależy od sytuacji i czy mogę sobie pozwolić na to.
miro123 - Pon 24 Lut, 2020 Oleg_1981, no to może zacznij od siebie Dla mnie to nie robi różnicy z czy bez bielizny, nawet jeśli mi się zdaży bez to nie staram się podniecać z premedytacją tak żeby chodzić z stojka po mieście i krępować innych Oleg_1981 - Pon 24 Lut, 2020
Oczywiscie! Uwielbiam chodzić w samych spodenkach. Cenię swobodę i przewiew. Lubię też te spojrzenia kiedy przyrodzenie odkształca się na spodenkach
Co do podniecania się faktem nie posiafania bielizny to zgoda - też nie powoduje to u mnie efektów erekcji ale z tym krępowaniem innych to się nie zgodzę ... raczej doświadczam spojrzeń pełnych ciekawości. Nierzadko, kiedy noszę okulary przeciwsloneczne, widzę jak sie osoby dłuzej przygladają i uwierz mi, nie są skrępowane
[ Dodano: Sob 29 Lut, 2020 ] No i jak Panowie? Freeballing czy slipki?
|
