mikmik - Sob 18 Lut, 2017 Temat postu: Orgazm przy napinaniu miesni nog Czesc, mam problem z osiaganiem orgazmu. Z reguly orgazm potrafie osiagnac tylko majac wyprostowane i maksymalnie napiete nogi. W innych pozycjach niestety tylko 3 razy udalo mi sie osiagnac orgazm podczas dwuletniego zwiazku. Sytuacja dotyczy zarowno orgazmow podczas masturbacji jak i podczas normalnego stosunku z partnerka. Oznacza to, ze zeby dojsc podczas stosunku wlasciwie jedyna pewna opcja jest pozycja na jezdzca. Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Czy macie moze pomysl jak nauczyc penisa dochodzic bez spinania miesni nog? Probowalem zrobic sobie przerwe od seksu, ale to niestety w niczym nie pomoglo. Dzieki za rady! brooxx - Sob 18 Lut, 2017 Znam osobę z podobnym przypadkiem, i to po prostu kwestia przyzwyczajenia i ćwiczenia. Musisz po prostu ćwiczyć osiąganie orgazmu w innych pozycjach, nie martw się, to nie jest niemożliwe 
Nunak - Sob 18 Lut, 2017 mikmik, czy szybko osiągasz orgazm po napięciu nóg? Czy ćwiczyłeś kiedyś mięśnie dna miednicy, np. kegle? Przy wytrysku sperma bardziej wypływa czy faktycznie tryska? Potrafisz zatrzymać strumień moczu w trakcie jego oddawania? mikmik - Nie 19 Lut, 2017
Moze byc istotnym tez fakt, ze mialem stulejke i pare lat temu zostalem poddany zabiegowi obrzezania. Nunak - Nie 19 Lut, 2017 mikmik, prostując i napinając nogi prawie na pewno napinasz też mięśnie dna miednicy (mdm). Zamiast napinać całe nogi spróbuj wyizolować i napiąć tylko mdm ("podciągając" krocze w górę i/lub poruszając wzwiedzionym penisem). Jeśli jesteś obrzezany, to żołądź mogła się uodpornić na bodźce przez codzienny kontakt z odzieżą. Napięcie mdm dodatkowo wpompuje więcej krwi do główki, co powinno zwiększyć jej wrażliwość. Poeksperymentuj. Ewentualnie poćwicz mdm, ale decyzja należy do Ciebie, bo może tego nie potrzebujesz. zbychwawawa - Wto 28 Lut, 2017 mikmik, poćwicz w różnych pozycjach. trochę wprawy i dasz radę. DTTPO - Nie 05 Mar, 2017 Hmm. Choć sam często pomagam sobie dojść mocno prostując i napinając nogi, to nie wiem co poradzić, żebyś mógł dochodzić inaczej. Jedno jest pewne nie masz problemu z przedwczesnym wytryskiem i pewno możesz dłużej sprawiać przyjemność kobiecie niż wielu innych facetów
Jako, ze sam we wszystkich pozycjach nie jestem w stanie dojść, to dużym dziwieniem bylo do mnie, ze sos szybko dochodzę w pozycji w której klęczę, partnerka na plecach nogi szeroko, jej tulow miedzy moimi kolanami... Kursze musze poszukać jak siebta pozucja nazywa... I jeszcze jedna podobna, ale partnerka na brzuchu nóg raczej razem a ja nad nie od tylu... Postaram sie kiedys na kompie poszukać tych pozycji. Pozdrawiam [ Dodano: Nie 05 Mar, 2017 ] Ta druga opisywana przeze mnie pozycja to podobna do tej z tymi różnicami, ze ja kolana mam z przodu, a pod zony miednice nic nie wkladamy, tylko zona wypuna tyłek. http://m.se.pl/galerie/41...masutra-struna/ uczucie wtedy mam takie, ze mi penisa fajnie odrywa do przodu, kolanami sciskam tułów zony i szybko tak mogę dojść. [ Dodano: Nie 05 Mar, 2017 ] A ta pierwsi wspomniana to http://m.se.pl/seks/porad...ami_387296.html Ptak z rozpostartymi skrzydłami gorąco polecam
igordemiczew - Nie 26 Mar, 2017 Mam taki sam problem jak autor tematu. Mój penis to nie penis, a flak. Robiłem różne badania. Jak jadę na ręcznym to wszystko jest ok, chociaż zdarzało mi się kończyć na ręcznym z niepełną erekcją. Mogę dojść tylko w pozycji na jeźdźca, mocno napinam nogi, partnerka musi się naprawdę szybko ruszać, aby miał wytrysk. Byłem 2 razy i seksuologa. Wszystko jak krew w piach. W pozycji klasycznej wkładam penisa, nawet jak jest średnio twardy to po włożeniu sztywnieje, ale 2-3 pchnięcia dalej robi się znowu flak. Aha. Nigdy nie miałem nocnych polucji, nawet jak odstawiłem ręczny na 2 miesiące. Jestem załamany. Nunak - Nie 26 Mar, 2017 igordemiczew, a jak mocno ściskasz penisa w trakcie masturbacji? Może przyzwyczaiłeś penisa do bardzo silnej stymulacji i kiedy pochwa nie daje tak silnych bodźców, podniecenie nomen omen opada? Ja polucję miałem dwa razy w życiu, inni mają po kilku dniach bez masturbacji, więc nie upatrywałbym tu żadnych przyczyn. Jeśli nigdy ich nie było, to po prostu tak funkcjonuje Twój organizm. Przeczytaj też mój post z tego tematu. igordemiczew - Nie 26 Mar, 2017 Sporo jeździłem na ręcznym. Jak robisz to sam to nawet jak miałem słabszą erekcję to spuszczałem się. Z kobietą jest inaczej, musisz mieć długo erekcję. Pewnie się przyzwyczaiłem do mocniejszej stymulacji. Ale jak z tego wyjść? Mam ćwiczyć te mięśnie kegla? Te kilka razy co udało mi się dojść podczas seksu to wtedy jak ja leżałem i również zaciskałem mięśnie nóg i pewnie kegla. W pozycji jak kobieta leży jak nawet włożę sztywnego penisa to zaraz mi opada. Nunak - Pon 27 Mar, 2017 Słyszałem, że niektórzy przestawiają się używając ciekawej metody. Takie połączenie seksu i masturbacji, przy wejściu do pochwy układasz palce tak jak gest "ok" i wtedy wprowadzasz penisa przez ten pierścień z palców, to daje mocniejszą stymulację. Z sesji na sesję zaciskasz coraz słabiej, aż uchwyt nie będzie potrzebny. Nie masz.problemu z przedwczesnym wytryskiem, wiec kegle Ci nie zaszkodzą. onesa - Wto 28 Mar, 2017 Nunak, masz jakiś obrazek poglądowy ?  trudno mi sobie to wyobrazić
Nunak - Wto 28 Mar, 2017 onesa, ten pierścień z palców przykłada się do wejścia pochwy onesa - Wto 28 Mar, 2017 Nunak, a tak to wygląda. I to pomaga w takich sytuacjach jak opisałeś? Nunak - Sro 29 Mar, 2017 onesa, czytałem, że pomaga jeśli ktoś masturbował się tak zwanym "death gripem", czyli bardzo mocno ściskając penisa. Przez to pochwa nie daje wystarczającej stymulacji i erekcja znika. onesa - Sro 29 Mar, 2017 Nunak, no to widzicie sami że za dużo "mocnej" masturbacji to też źle
igordemiczew - Czw 30 Mar, 2017 Temat postu: Re Czytam sobie i ja na bank mam taką dolegliwość. Wydałem kilka stówek na seksuologów, urologów dokładnie wspominałem o swoim problemie i żaden się nie zająknął, że może mi to dolegać. Jestem na etapie czytania artykułów na ten temat. Kiedyś przez 2-3 miesiące całkowicie odpuściłem masturbację, ale penis jakiś mizerny się zrobił. Z tego co czytałem po prostu skóra penisa stała się mniej wrażliwa i ciężko jest osiągnąć orgazm. cardin - Pon 03 Kwi, 2017 Dla mnie dość naturalnym jest napinanie nóg podczas orgazmu. Czasem zrobię to tak mocno, że dostaję bolesnego skurczu w łydce. Mimo to potrafię dojść w różnych pozycjach. Nunak - Pon 03 Kwi, 2017 cardin, tylko tutaj zależy kto, kiedy i jak napina. Koledzy powyżej opisali, że tylko wtedy mogą orgazm osiągnąć. Prawdopodobnie napinając mięśnie nóg, napinają też mięśnie dna miednicy, zatrzymując więcej krwi w penisie, co zwiększa jego wrażliwość na bodźce. onesa - Wto 04 Kwi, 2017 cardin, a próbowałeś brać magnez i potas na te skurcze? cardin - Wto 04 Kwi, 2017 Biorę magnez, odżywiam się odpowiednio... przynajmniej się staram. Nie zdarza mi się to jakoś niesamowicie często. Raczej przy intensywniejszych doznaniach! onesa - Sro 05 Kwi, 2017 cardin, tylko podczas intensywnych masturbacji dostajesz skurcze? czy zdarza się również podczas dnia? jan_kaz - Czw 06 Kwi, 2017 Czytam te informacje i mam zapytanie następujące - ja też podczas ściskania nóg mam erekcję a następnie wytrysk poprzedzony wypływem preejakulatu, mój problem polega na tym, jak zapobiec wytryskowi podczas ćwiczeń na siłowni. Podczas ściskania nóg na przyrządzie dochodzi do podniecenia, a dalej jak już pisałem. Pierwszy raz byłem w szoku, dobrze, że byłam rano i nie było ludzi, poszedłem szybko sie wykąpać no i do domu. Na następne wizyty zakładałem sobie pieluchę, żeby wytrysk nie zamoczył mi spodenek. Moje pytanie - czy ktoś miał podobny kłopot i jak z nim sobie poradzić, Czy jest jakiś inny sposób niż zakładanie pieluchy? Jak radzą sobie z tym sportowcy? Nunak - Czw 06 Kwi, 2017 jan_kaz, najszybszy sposób? Wybierz zastępcze ćwiczenie, może wystarczy inne ułożenie ciała, żeby nie dochodziło do takich sytuacji. Pojawia się to przy napinaniu przywodzicieli czy przy każdym ćwiczeniu nóg? Długoterminowo - taka reakcja może być wyuczona, więc musisz się oduczyć. Ćwiczyć z ciężarem, który nie wywołuje erekcji/wytrysku i stopniowo go zwiększać, tak żeby organizm wiedział, że ani erekcja, ani wytrysk nie są w tym czasie do niczego potrzebne. Ale jeśli pojawia się to zawsze, niezależnie od ciężaru, to możliwe, że po prostu tak jesteś zbudowany. Np. napięcie mięśni może drażnić jakiś specyficznie ułożony odcinek nerwu, etc. jan_kaz - Czw 06 Kwi, 2017 Dzięki za szybką odpowiedź, zdarza się to tylko przy ściskaniu, nawet w domu jak ćwiczę ściskanie majac między nogami agrafkę, to po kiludziesuęciu powtórzeniach mały podnosi się no i albo musze zrobić przerwę, albo ćwiczyć dalej, ,ale ze skutkiem wiadomym. Po przerwie już i tak niewiele ściśnięć i sytuacja powtarza się. Nunak - Sob 08 Kwi, 2017 jan_kaz, czyli tak jak myślałem, zdarza się to przy treningu przywodzicieli. Zobacz sobie na necie na rysunki początkowych przyczepów przywodzicieli, właściwie wszystkie rozpoczynają się w okolicach kości łonowej, tzn. bardzo blisko genitaliów. Możesz spróbować masować te rejony, żeby poluzować wszystko w tych okolicach. A przed kazdym treningiem naprawdę porządnie się rozgrzej. jan_kaz - Sob 08 Kwi, 2017 OK, dzięki
Viridis - Sob 08 Kwi, 2017 [edit] cardin - Sob 08 Kwi, 2017 Viridis, w tym przypadku, to stawiałbym na pierwszą wersję. Pewnie długo się utrzymywał, a kontakt fizyczny, sukienkę trenera tylko na nim, pot tylko mogą potęgować ochotę. |
