Inne problemy - Czy to uraz jądra?
ged321 - Sro 23 Mar, 2016 Temat postu: Czy to uraz jądra? Dzisiaj na WF-ie dostałem piłką w krocze. Ból nie był długi i szybko odzyskałem sprawność. W toalecie stwierdziłem, że oprócz lekkiego bólu przy ściskaniu jąder wszystko jest OK. Teraz zauważyłem owalną kuleczkę nad lewym jądrem wielkości ok. 1/5 jądra. Sperma OK.
To wodniak? Wymaga operacji?
PS. kiedyś miałem coś podobnego tylko nie miałem żadnego urazu a kuleczka pod prawym jądrem bolała mnie przez trzy dni i zniknęła.
Per Rectum - Sro 23 Mar, 2016
Nie wygląda na to aby coś ci się na wuefie stało. Jądra nie są jednorodne, więc wyczuwalne są różne "kuleczki", węzły, gruzły itp. Nie są to objawy chorobowe.
Gdyby jednak ból wrócił lub pojawiły się jakieś inne objawy, zrób usg moszny i pójdź do urologa.
Pozdrawiam
onesa - Czw 24 Mar, 2016
Może być to powiększony na przykład węzeł chłonny. Jeżeli bóle powrócą najlepiej udaj się do lekarza tak jak zasugerował Per Rectum.
ged321 - Czw 24 Mar, 2016
Per Rectum napisał/a: | Nie wygląda na to aby coś ci się na wuefie stało.
Pozdrawiam |
Dlaczego tak sądzisz? Jakieś doświadczenie?
Wcześniej (czyli ok. 5 dni temu) na pewno tego nie miałem. Bo bym zobaczył. A akurat odstawiłem od wtorku masturbację więc nie wiem czy pojawiło się to dokładnie wczoraj czy już wcześniej.
Tak jak pisałem ból był przez krótką chwilę, miałem wrażenie takiego odrętwienia, ale po 5-10 minutach było już spoko, jak chodziłem nie czułem i nie czuję żadnego bólu.
Czyli według Was warto poczekać?
Tak jak zaznaczyłem jakieś 2,5 roku temu miałem podobny przypadek tylko, że kuleczka mnie bolała przy dotykaniu i była pod lub nad prawym jądrem. I wtedy nie było to chyba od żadnego uderzenia.
Boję się, że to wodniak, żylaki, guzek lub torbiel. Wydaje mi się, że rozprasza to światło latarki. A jak jest połączone i z czym nie mogę wybadać.
Per Rectum - Czw 24 Mar, 2016
Doświadczenie mam takie, że również posiadam ten narząd i wiem jak jest zbudowany. Sam też nie raz miałem różne urazy, z których szczęśliwie wychodziłem bez szwanku.
Jeśli jednak coś cię niepokoi, jeśli po sytuacji na wuefie pojawiło się coś, czego wcześniej w twojej mosznie nie wyczuwałeś, to już nie wyczekuj, bo to nic nie zmieni, tylko zasuwaj do lekarza na kontrolę. Tym bardziej, że nikt tu na forum telepatycznie tego nie zrobi.
Napisz nam oczywiście, co stwierdzono w twoim badaniu.
Pozdrawiam, powodzenia
ged321 - Pią 25 Mar, 2016
Trudno jeszcze tak w święta do lekarza.
Per Rectum - Pią 25 Mar, 2016
ged321 napisał/a: | Trudno jeszcze tak w święta do lekarza. |
Spokojnie, jeśli nie odczuwasz bólu, pulsowania lub jakichś innym nieprzyjemnych objawów, to nie jest to aż takie pilne, żeby jechać natychmiast np. na ostry dyżur. Po prostu przebadaj się w najbliższym czasie. Ale też i nie przeciągaj tygodniami. Uważam, że dobrze było najpierw zrobić usg moszny, a dopiero potem, już z wynikiem w garści, udać się lekarza (w zależności od miejsca, prywatne badanie jąder to koszt ok. 80-120 zł). Najlepszy byłby specjalista - np. urolog. Ale jeśli nie masz takich możliwości, to idź do lekarza tzw. pierwszego kontaktu.
ged321 - Pią 25 Mar, 2016
Tylko jeszcze jak powiedzieć rodzicom?
Per Rectum - Pią 25 Mar, 2016
ged321 napisał/a: | Tylko jeszcze jak powiedzieć rodzicom? |
Przykro mi, że to dla ciebie.problem. Nie znam twojej sytuacji w rodzinie, ale ja bym zwyczajnie powiedział, że dostałem piłką w krocze i pobolewa mnie w tym miejscu (powiedziałbym, że trochę pobolewa, bo to przyspieszy działanie dorosłych), a także że wyczuwasz tam jakiś guzek, którego wcześniej nie było. Więcej szczegółów nie trzeba. Penis, czy jądra, to takie same organy człowieka, jak ręka czy głowa. Nie ma powodu do wstydu, jeśli to powstrzymuje cię przed rozmową. Może powiedz ojcu, on z pewnością wie czym grozi uraz w kroczu. Pewnie też wie, jak bolesne może być oberwanie tam piłką.
Zawsze możesz też sam zadziałać. Nie jesteś już dzieckiem, tylko dojrzewającym facetem. Nie jesteś też ubezwłasnowolniony. Pójdź do przychodni i zgłoś się do swojego lekarza pierwszego kontaktu. Albo powiedz komuś w szkole - pielęgniarce szkolnej (jeśli ktoś taki jest) albo nauczycielowi wuefu. Wtedy oni powinni powiadomić rodziców.
onesa - Pią 25 Mar, 2016
ged321 napisał/a: | Tylko jeszcze jak powiedzieć rodzicom? |
Rodzice na pewno zrozumieją Ciebie i Twój problem. Sami martwią się o Ciebie więc w tym przypadku nie będzie inaczej. Zawsze możesz udać zarejestrować się samemu do lekarza jeżeli nie chcesz ich martwić, albo jest do dla Ciebie krępujące. Ale jeżeli będzie to coś poważnego, wymagające leczenia musisz ich poinformować swoich rodziców.
Ps.Ile masz lat?
ged321 - Sob 26 Mar, 2016
15
onesa - Sob 26 Mar, 2016
ged321, Jeżeli to będzie coś poważnego a Ty będziesz zwlekał, rodzice mogą czuć się rozczarowani Twoją postawą albo po prostu źli że im o tym nie powiedziałeś. Oni są Twoimi opiekunami i martwią się jak coś ci się stanie.
ged321 - Sro 30 Mar, 2016
Byłem dziś u lekarza i prawdopodobnie to torbiel.
Per Rectum - Czw 31 Mar, 2016
ged321 napisał/a: | Byłem dziś u lekarza i prawdopodobnie to torbiel. |
No, to dobrze że poszedleś do fachowca! Podziel się jeszcze z nami jakie dalsze kroki zaordynował ów lekarz.
Życzę ci oczywiście powodzenia i szybkiego uporania się z problemem.
PS. Okazało się, że mimo młodego wieku, bardzo dobrze znasz swoje jądra. Trafnie wyczułeś, że jest jakiś potencjalny problem. Możesz być przykładem dla wszystkich facetów, że należy się porządnie wymacywać i na pamięć znać zawartość swoich klejnotów.
onesa - Czw 31 Mar, 2016
ged321, słuszna decyzja teraz wiesz co Tobie dolega. Następnym razem nie zwlekaj i nie wahaj się iść do lekarza.
ged321 - Sob 02 Kwi, 2016
Dzięki za miłe słowa.
Najpierw byłem u lekarza rodzinnego i opowiedziałem mu mniej więcej co i jak, trochę zobaczył, wykonał badanie i stwierdził, że raczej to nic groźnego. Potem wypisał mi skierowanie na USG i dopisał "pilne" żebym nie czeka dwa tygodnie.
Na USG najpierw przejechał mi aparatem po jądrach, zrobił zdjęcie i opisał raport. Potem jeszcze przejechał brzuch bo tak było "fabrycznie" na skierowaniu. Tam nic nie stwierdził. Trochę głupio wyszło bo nie zbadał wzgórka łonowego, tej części między jądrami a biodrami, ale wątpię, żeby coś tam wybadał skoro to tylko torbiel.
W piątek z wynikami byłem u lekarza rodzinnego i powiedział, że to nic groźnego, a na głębszą analizę muszę iść do specjalisty (urologa), ale niestety nie mogę do zwykłego tylko muszę do dziecięcego, więc albo musiałbym jechać do miasta wojewódzkiego albo znaleźć gdzieć bliżej
Per Rectum - Sob 02 Kwi, 2016
To trochę bzdura, że prawie pełnoletni facet musi zasuwać do lekarza "dziecięcego". No, ale cóż dopóki nie skończysz 18 lat, to tak to będzie wyglądać. Też przez to przechodziłem...
Oczywiście prywatnie możesz iść do każdego urologa, również "dorosłego"...
Rozumiem, że to kolejny problem przed Tobą, tym razem związany z dojazdem do specjalisty. Mam nadzieję, że jakoś to zorganizujesz i obejrzy wreszcie twoje wyniki odpowiedni lekarz oraz ostatecznie rozstrzygnie, co z tym "fantem" zrobić. Czego, oczywiście, mocno Ci życzę.
Jak mieszkasz w warm.-mazurskim albo mazowieckim, to mogę ew. pomóc Ci z tym dojazdem. W razie czego pisz na pw.
Powodzenia
ged321 - Sro 13 Kwi, 2016
Niestety takie przepisy. Byłem na prywatnie u lekarza.
Dowiedziałem się że to torbiel 17mm i narazie nie ma się co spieszyć operować. Jak będzie większa i bardziej uciskała to konieczna będzie operacja.
Jestem "zapisany" na wizytę kontrolną za rok.
Per Rectum - Czw 14 Kwi, 2016
Super, że ostatecznie wyjaśniłeś sprawę i to z dobrym dla ciebie rezultatem!
Pozdrawiam, trzymaj się!
PS. Uważaj bardziej na swoje krocze. W każdej sytuacji, nie tylko na wuefie.
onesa - Czw 14 Kwi, 2016
ged321, taka postawa jest godna polecenia! nie wstydźmy się chodzić do lekarza - tutaj chodzi przecież o nasze zdrowie!:)
ged321 - Czw 14 Kwi, 2016
Zawsze się staram uważać ogółem na wszystkie części ciała.
|
|